Czyń swoją powinność, Ministrze Sienkiewicz!
Panie Ministrze Spraw Wewnętrznych! Już od pół roku jest Pan ministrem, a na policji nadal wiszą krzyże! Czy Pana resortu konstytucja nie obowiązuje?
Kilkudniowa nagonka na komendanta radomskiej policji Karola Szwalbe, który kazał zdjąć krzyż w swoim gabinecie, zmusiła go do tłumaczenia się. Niepotrzebnie się ugiął. Anonimowy list, rzekomo od podwładnych inspektora Szwalbego, skierowany do Mazowieckiego Komendanta Policji, napisany zresztą językiem półanalfabety, powinien był wylądować w koszu na śmieci, a tymczasem stał się zaczynem politycznej hucpy, do której ochoczo przyłączyli się parlamentarzyści antykonstytucyjnych ugrupowań radykalnych.
Panie Inspektorze! Jak wszyscy świadomi i po obywatelsku wychowani Polacy, wierzący i niewierzący, lecz zawsze szanujący polską konstytucję, gwarantującą świeckość instytucji publicznych jako światopoglądowo i religijnie bezstronnych, jestem z Panem! Ale popełnił Pan błąd tłumacząc zdjęcie krzyża w swoim gabinecie tym, że jest Pan niewierzący. To nie ma i nie może mieć nic do rzeczy. Czy gdyby był Pan wierzący, to krzyż byłby uprawniony? Czy ściany urzędów są miejscem do manifestowania osobistych poglądów ich szefów? Proszę zapamiętać: świeckość państwa jest dobrem wszystkich obywateli – nie tylko niewierzących!
Obecność krzyży w biurach policji jest gwałtem na konstytucji i naruszeniem fundamentów ustroju wolności. W żadnej instytucji publicznej, a już zwłaszcza w takiej, która posiada znacznie kompetencje władcze, nie powinny być eksponowane symbole światopoglądowe i religijne. Nie tylko dlatego, że ich obecność mogłaby sugerować bezprawne faworyzowanie przez państwo zwolenników danego światopoglądu bądź religii, lecz również dlatego, że w miejscu związanym z władzą i zagrożeniem zastosowaniem przemocy, symbolika taka wzbudzać może w obywatelach sugestię, że również i ona ma sens władczy. Inaczej mówiąc, krzyż na ścianie komendy dla niektórych obywateli znaczyć może nie tylko „tu wierzy się w Boga i tym samym uważa się, że niewierzący są w błędzie”, lecz również: „tu sprawuje się władzę państwową w imię krzyża – jesteśmy przeto świeckim ramieniem władzy boskiej i kościelnej”. I nie ma żadnego znaczenia, że władze podać mogą jakieś inne wytłumaczenie obecności krzyża i otwarcie zanegować takie sugestie, jak te, wyżej przeze mnie wymienione. Wystarczy, że niektórzy obywatele tak mogą krzyż na ścianie zinterpretować.
Ze względu na konstytucję RP, w imię równości obywateli wobec prawa, neutralności światopoglądowej państwa i rozdziału sfery świeckiej od sfery sakralnej każdy ksiądz ma obowiązek natychmiast zdjąć symbole państwa polskiego ze ścian swego kościoła (kierując się zasadą rozdziału) i każdy przełożony urzędu państwowego (z uwagi na wszystkie wspomniane tu racje) MA OBOWIĄZEK usunąć wszelkie półksiężyce, menory, gwiazdy Dawida, krzyże i emblematy stowarzyszeń ateistycznych z pomieszczeń urzędu. Na ścianach mają prawo wisieć wyłącznie godła naszego świeckiego państwa. Wolne od gwiazd Dawida etc. ściany mówią nam coś bardzo ważnego: „państwo polskie nie jest ateistyczne, nie jest żydowskie, nie jest muzułmańskie itp. – ono jest wspólnym państwem wszystkich obywateli i nie angażuje się w żadną z religii, z żadną z nich ani z ateizmem nie sympatyzuje; obywatele mogą być pewni, że będą traktowani tak samo, bez względu na to, czy są zwolennikami Kościoła Scjentologicznego, chasydyzmu, katolicyzmu, ateizmu itp. Również pracownicy instytucji państwowych mogą mieć pewność, że ich sytuacja zawodowa i służbowa nie zależy od tego, jak mocno angażują się w islam, katolicyzm czy też w zwalczanie religii”.
Minister Sienkiewicz jest odpowiedzialny za przywrócenie rządów prawa w polskiej policji, która sama wszak ma stać na straży prawa. Jego obowiązkiem jest stanowczo i bezkompromisowo odciąć policję od wszelkich praktyk islamskich, ateistycznych czy chrześcijańskich. Wszelkie przejawy klerykalizacji policji, a zwłaszcza udział policji w uroczystościach religijnych, wydatkowanie środków resortowych na cele religijne oraz manifestowanie sympatii dla jednej z religii w pomieszczeniach służbowych jest bezprawne i jako takie również poniżające dla godności polskich policjantów. A jeśli Minister ma inne zdanie, to bardzo proszę – niechaj znajdzie prawnika, który uzasadni prawo policjantów do wywieszania krzyży na komendach oraz chodzenia w mundurach na pielgrzymki. Wprost nie mogę się już doczekać, co też ów doradca wymyśli!