Oko nienawiści
Jakiś czas temu podszedł do mnie pan w średnim wieku i wręczył mi wizytówkę, na której było napisane „ks. dr hab. Dariusz Oko”. Poprosił o spotkanie, był bardzo uprzejmy. Do spotkania nie doszło. Teraz ten sam człowiek, niby tak dla mnie grzeczny, publicznie powiada: