Czy Jarosław Kaczyński to królowa matka?
Pszczelarska metafora „ula programowego”, jaką posługuje się PiS, natychmiast podsuwa naszej wyobraźni pszczele persony, na czele z królową matką. Królowa Jarosława, zaszyta gdzieś w głębi ula, od rana do nocy składa jajeczka i rozsiewa feromony.