Doda patrzy na Fagatę
Dedykowane profesorom Koziołkowi i Śliwińskiemu. Początek stulecia w polskiej popkulturze należał do hardej śpiewającej dziewoi z Ciechanowa. Królowa była tylko jedna, a była nią Doda. To ikoniczna postać małomiasteczkowej wyzwolonej kobiety, która nie daje sobie w kaszę dmuchać, robi, co chce, lecz w gruncie rzeczy jest porządną i nieco konserwatywno-romantyczną osobą, jak przystało na prowincjuszkę.