U Rydzyka znów o Żydach
Jadąc samochodem, przerzucam stacje radiowe i przy takich okazjach zdarza mi się słuchać Rydzykowego radia. Za każdym razem jest to przeżycie. Pamiętam radiowy wykład mojego byłego profesora od średniowiecznej filozofii żydowskiej Stanisława Wielgusa, który w gorączce perorował o czyhającym na nas zewsząd szatanie. Czułem, że jestem jednym z jego narzędzi – wszak ks. prof. Wielgus, naonczas rektor KUL, darzył mnie względami i nawet wysłał mi po latach jedną ze swych książek. A potem tak bardzo go zawiodłem, gdy opadła ze mnie maska dobrego Żyda i okazało się, że jednak jestem zwykłym Żydem – ulubionym naczyniem Złego.
Byłem „dobrym Żydem” przez całe lata. Dostawałem czułe listy od Bendera i innych antysemitów, którzy dzięki komuś takiemu jak ja – lojalnemu, jak sądzili, wobec katolicyzmu polskiemu Żydowi – mogli swemu odbiciu w lustrze i całemu światu dowodzić, że wcale nie są antysemitami. A niebycie antysemitą było i nadal jest katolikowi bardzo potrzebne, i to aż z trzech względów. Po pierwsze, katolik powinien kochać wszystkich ludzi, Żyda nie wyłączając. Po drugie, czasy są takie, że być rasistą i antysemitą w dobrym towarzystwie już nie wypada (przed wojną wypadało – i to bardzo!). Po trzecie wreszcie, przeprowadzenie dowodu na to, że nie jest się antysemitą, sprawia, że wszystko złe, co mówi się odtąd o Żydach, nabiera wiarygodności – bo skoro źle mówi o Żydach wcale nie antysemita, lecz w pełni obiektywny i o prawdę zatroskany katolik, to musi to być prawda.
Retoryka antysemitów trąbiących o swoim nie-antysemityzmie jest doskonale znana i zgrana. Jednakże Radio Maryja uczyniło z niej diaboliczną strategię sączenia nienawiści i pogardy dla Żydów, podnosząc zwykłe pospolite „ja tam do Żydów nic nie mam, ale…” na poziom profesjonalny. Audycja, na którą trafiłem, była wstrząsającym przykładem tej przebiegłej profesjonalizacji.
O, to już nie jest jakieś tam puszczanie oka – to twarde przejmowanie dyskursu. Tak jak z Torą, którą chrześcijanie ogłosili własną świętą księgą, dając sobie jednocześnie prawo do jej radykalnego przeinaczania. Co im szkodzi, że Jahwe zakazał czcić innych bogów, a za to nakazał świętować sobotę? Oni sobie zmienią sobotę na niedzielę, a Jahwe zmienią w Trójcę? Kto im zabroni? A kto zabroni Rydzykowi na prochach ofiar Zagłady uprawiać bachanalia na cześć wielkiej miłości masowo ratujących bohaterów katolików do niewdzięcznych Żydów? Wycieranie sobie gęby (żeby już poprzestać na tym organie) Sprawiedliwymi przez urządzanie kaplicy, która sławi Polaka katolika, a Żyda traktuje jedynie jako sposobność po temu się nadarzającą, to jedna z tych podłości, których natura jest zbyt przewrotna i złożona, aby ludzie mogli to sobie uzmysłowić. Frustracja i bezsilność inteligentnych i wrażliwych ludzi jest tym większa. A kto frustrat, ten „przegryw”. I tak się koło zamyka. Rydzyk harcuje, Żydzi siedzą cicho, pod włos wzięci i wykiwani, a jak pisną, to tylko potwierdzą swą odwieczną wredność i niewdzięczność. Taka ich już przecież zdradziecka natura.
Cóż to była za audycja – te „Rozmowy Niedokończone” z 21 grudnia! Oto zatroskanym, księżym głosem pan dyrektor gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej, członek rady naukowej Żydowskiego Instytutu Historycznego prof. Grzegorz Berendt snuł pełną chrześcijańskiej troski o drugiego człowieka opowieść o wielkiej krzywdzie, jakiej doznali Żydzi z rąk niemieckich, a przy okazji o złożonych niewątpliwie relacjach polsko-żydowskich przed wojną i w czasie jej trwania. A nie mniej zatroskani słuchacze dzwonili, żeby podzielić się swoim wielkim szacunkiem do Żydów, którzy, niestety, nie zawsze umieli uszanować to całe dobro, z jakim się w gościnnej Polsce spotykali.
Berendt jest historykiem od Żydów i na Zagładzie zna się doskonale. Z pewnością również wie, czym jest antysemityzm. Doskonale rozumie, że radio Rydzyka jest antysemityzmem przesiąknięte i że antysemitą jest prosty ksiądz, który prowadził z nim wywiad. Ale nie! Berendt jest przecież wielkim przyjacielem Żydów, angażującym się nawet w upamiętnianie ofiar. Pod pewnymi wszakże warunkami. Najważniejszy jest taki, aby nigdy, przenigdy nie oskarżać Polaków, a za to widzieć ich wyłącznie w roli pomagających. Owszem, można mówić o negatywnym stosunku Polaków do Żydów, ale wyłącznie w kontekście konfliktów na tle interesów ekonomicznych, co czyni ów niechętny stosunek całkowicie zrozumiałym. Było wprawdzie wiele do zrobienia w zakresie polsko-żydowskiego pojednania, lecz przyszli źli Niemcy i wszystko to zniweczyli. A powód, dla którego mordowali Żydów, jest prosty – nie mieli Boga w sercu. Po prostu: kto wierzy ten, pomaga, a kto nie wierzy, ten staje się mordercą. Polacy, jak wiadomo, wierzyli, więc nic wspólnego z żadnym mordowaniem z natury rzeczy mieć nie mogli.
A Żydzi mieli kłopoty sami ze sobą. Ziomkowie przysyłali im używane ubrania z USA, przez co upadały rodzime żydowskie zakłady krawieckie. Tak że żydowska kwestia ekonomiczna to nie jest tylko kwestia rywalizacji katolików z Żydami na polu gospodarczym. Sami dla siebie Żydzi bywali problemem.
Oczywiście to bardzo źle, że Niemcy wymordowali Żydów. W tym radiu nie mówi się zresztą o Holokauście ani Zagładzie. Pan Kostro zgodził się na rozmowę o „Akcji Reinhardt” (zagłada Żydów w tzw. Generalnym Gubernatorstwie) – ten termin wskazuje wyłącznie na Niemców i w ogóle jest na tyle mało znany, że może sugerować, iż było to jedno z wielu ludobójstw niemieckich, a nie jakaś tam wyjątkowa i mityczna Zagłada.
Nie, nie, nie ma mowy o jakimkolwiek negacjonizmie! Ale przecież trzeba pamiętać, że eksterminowanie były również inne grupy, a i Polacy byli „następni w kolejce”. Sytuacja Żydów była gorsza, lecz tylko przejściowo. W pewnym sensie, a mianowicie „zaocznie”, Polacy byli takimi samymi ofiarami jak Żydzi. Zresztą nie należy przecież wartościować ofiar, dzielić ich na lepsze i gorsze.
Tak, tak, doskonale to znamy. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Nie żadnym tam Żydom. To ludzkości, a nie samym tylko Żydom przysługują prawa ofiary. A winowajcy mają narodowość – ale wyłącznie jedną. Niemiec morduje jako Niemiec, a inni – jako „czarne owce”.
Słuchacze doskonale rozumieją przekaz swego Radyja. Niczym chór w greckiej tragedii dopowiadają swoje kwestie. Najpierw ta najważniejsza: my nie jesteśmy żadnymi antysemitami i nasi dziadowie też nie byli! Dowód koronny jest taki, że matki i ojcowie opowiadali, jak to się z żydowskimi dziećmi bawili i w żydowskim sklepie kupowali. Bo bywali przecież i dobrzy Żydzi! Nie da się temu zaprzeczyć. Ale byli i tacy, co się panoszyli, nieuczciwie postępowali, zły towar, a drogo sprzedawali. Czy Pan Profesor to czytał już tę książkę, w której tłumaczą, dlaczego Polacy nie lubili Żydów? A babcia wspominała, że na orzeszki ziemne mówili żydki i jak poszła do sklepu, do Żyda, kupić te żydki, to się temu Żydowi nie spodobało. Ale czemu, skoro tylko u Żydów to można było kupić?
Bardzo współczujemy Żydom, ale nie da się ukryć, że ich kłopoty częściowo wynikają z ich własnej winy. W końcu przecież uparli się być inni i nie przyjmować Pana Jezusa. W tym jest ostateczna przyczyna. Ale każdy jest człowiekiem i ratować go trzeba – choćby nie wiedzieć kim tam był. To chrześcijański obowiązek – i Polacy wzorowo ten obowiązek spełniali. A że zdarzało się, że ktoś się wyłamywał, to cóż, źli ludzie zdarzają się wszędzie, pośród Żydów też.
Wiecie, co tam jest dalej, prawda? Ano że ci Żydzi nie umieli się bronić i szli jak barany na rzeź. I że nie umieli być wdzięczni i wciąż plują na Polaków, którzy przez stulecia udzielali im schronienia i tolerowali. I że za dużo się mówi o tym „holokauście”, a zapomina się o tym, że inne narody, a przede wszystkim Polacy, też cierpiały.
Prof. Berendt nie mówił o antysemityzmie. Nie ma czegoś takiego, że najpierw są antysemici, których jest coraz więcej i coraz odważniej sobie poczynają, a potem z tego wyrasta Zagada. Gdyby miała istnieć taka zależność, to przecież te wszystkie dzieci Rydzyka – aż trzęsące się z tremy, aby tylko nie dać się przyłapać na antysemityzmie, który im wprost dymi z uszu – musiałyby zostać wirtualnie wplątane w tę historię i obwinione. A przecież niewinność polska i katolicka jest dogmatem równym niepokalanemu poczęciu!
Odrażający i obrzydliwy jest ten polski wcale-nie-antysemityzm. Ta obłuda obłudna tak dokumentnie, że zakłamująca samą siebie. To udawane współczucie i ta bezkompromisowa podatność na każdy przesąd i pomówienie w stosunku do Żydów i na każde kłamstwo o stosunkach polsko-żydowskich, które wybiela Polaków. Ta totalna nieświadomość tego, co się tu działo, i absolutna odmowa dostrzeżenia zjawiska antysemityzmu pośród katolickiego ludu i katolickich elit oraz całej grozy, która z niego wynikła.
W morzu ignorancji i narcystycznej mitomanii, w którym pławi się ludowa i Rydzykowa Polska, to okrutne załganie sprawy żydowskiej i Zagłady jest odmętem najzimniejszym i najciemniejszym. Jednakże jeszcze gorsza od tego ludowego i drobnomieszczańskiego okrucieństwa ducha jest przemyślana, świadoma przewrotność wysługujących się Kościołowi oraz wstrętnej, zdemoralizowanej władzy profesorów funkcjonariuszy, sączących letni jad idiosynkrazji, zaprawiony fałszywą troską i wybiórczą, usłużną erudycją.
Ale czy taki prof. Berendt w ogóle rozumie, jaką krzywdę robi prostym ludziom swoimi manipulacjami? I jak okropną jest rzeczą przyjmować zaproszenie do Radia Maryja, aby rozmawiać tam właśnie o Żydach? Bardzo możliwe, iż wyobraża sobie, że czyni to dla wielkiej sprawy narodowej i katolickiej. Tym gorzej dla niego, jeśli tak właśnie myśli.
Komentarze
cagan
„A co Jehowa wskazuje niepotulnym osobom?”
„Bóg (…) teraz wszędzie wzywa wszystkich ludzi, żeby okazali skruchę. Bo ustalił dzień, w którym zamierza w prawości sądzić świat za pośrednictwem tego, którego sam wyznaczył. A gwarancję, że tak się stanie, dał wszystkim ludziom przez wzbudzenie go z martwych” (Dzieje 17:30,31).
Prof. Johohanan („Bóg jest łaskawy”) Hart man (twardy człowiek) wpadł na o. Rydzyka. Demon podsunął profesorowi włączenia radyjka Maryja, bo wiedział, że będzie temat przed Wigilią (jątrzenie) i to w czasie, gdy puka do nas tow. Putin z rakietami hipersonicznymi.
Profesor nie reprezentuje braci starszych w wierze (Żydów), a o. Rydzyk katolików. Nie wiedzą, że obaj gwiazdorzą, a przy tym mają obsesję – oderwani od rzeczywistości – wszędzie węszą wrogów.
Profesor od razu wyśmiewa istnienie Szatana („jestem zwykłym Żydem – ulubionym naczyniem Złego”). Myli się, bo jest jego fanem, a o. Rydzyk nie widzi jego działania…na sobie.
Pan profesor nie może zrozumieć, że zarazem jest szczególnie umiłowanym przez naszego wspólnego Ojca. Przecież jest to pokazane na złych dzieciach (synach marnotrawnych). Natomiast ja jestem atakowany przez Przeciwnika: zobacz jak zostałem sprowadzony do gleby: https://www.wola-boga-ojca.pl/9540-18-12-2022-n-za-tych-ktorzy-zaluja-za-grzechy
Pan Profesor wszędzie węszy antysemityzm, którego u nas nie ma (nie wiem o czym nudził o. Rydzyk). Jako katolicy modlimy się za wszystkich, szczególnie za „złych”.
Dalej profesor przechodzi do ataku na chrześcijan (u nas katolików), bo nie czcimy soboty, co gorsza wierzymy w istnienie Trójcy Świętej! Ja wiem jak przebiega kontakt z każdą z tych Świętych Osób, a Pan Profesor zabiera głos nie mając łaski wiary.
Ma coś do podobnego sobie…niech pojedzie do Torunia i zaczepi gościa („chlaśnie go” – język profesora), a nie krzyczy: „och biada mi…aj waj!”
Muszę zamówić za Pana Profesora gregoriankę…niech stracę, bo „kto ratuje jedną duszę ratuje świat”…
http://www.wola-boga-ojca.pl
Pod koniec trzydziestych przedszkolanki żydowskie wyprowadzały dzieci na berlińskie cmentarze. Ostatni wtedy skrawek zieleni dostępny dla Żydów.
Znalazłem to u Grunebergera, wystarczyłoby za komentarz do wszystkich yzmów, izwów i innych ów. Dobrych świąt wszystkim ! Tak Nocy jak i Chanukk, w końcu o życie tutaj tylko chodzi. Tylko i aż.
https://www.tomektt.com/zapiski-o-swicie-czyli-dziennik-ciezko-ranny/dziennik-czasu-wojny-listopad/
Z zaskoczeniem przeczytałem, że Jan Hartman jest Żydem.
W Polsce (jak uprzednio) kluczowe pozycje zajmuja nie Polacy a Zydzi. Ta nacja (Polacy)- tak widocznie ma. NIEWOLNICY I WYROBNICY ORAZ CZYSCICIELE WYCHODKOW. Ale ida na kolanach co niedziela do kosciola. Hahahahahahahahahahahahahaaaaaaa !!!
Ok. połamią się opłatkiem ci od PiS-u z tymi od PO, od PSL, od SLD. A potem znów za łby.
Czy gospodarz mógłby napisać w jaki sposób w realu i na codzień manifestuje się jego żydowskość.
I dlaczego ma to być istotne.
Piszę tylko i wyłącznie z ciekawości.
Czy kultywuje żydowskie tradycje?
Przecież jest bojownikiem sekularyzmu i głęboko pogardza przejawami religijnych zabobonów.
Według badań jakie wykonałem w Houston jestem w 30% Szkotem…I oprócz sympatii do dobrego single malt nie zauważyłem innych specjalnych tego przejawów …
Mam też jakiś procent Aszkenazi i dlatego pewnie lubię ” Skrzypka na dachu”.
Niedomyka mi się mały palec u dłoni- to typowy palec Wikingów- no cóż jestem Wikingiem…potwierdzają to geny a
oczy wyraźnie wskazują na Czyngisa jak przodka.
Na czym ma polegać ta XIX wieczna rasistowska obsesja (?)
jako rasowy polski bigos zachodzę w głowę czemu Jan Hartman parafrazując
tytul jego ” felietonu”:
” Znowu o Żydach „
Przy okazji…jako słowiański Aszkenazi Wiking ze szkocko- mongolską domieszką jestem nie tylko Polakiem ale i Australijczykiem.
A Australia jak wszyscy…wiedzą to ” Lucky Country”
Inaczej mówiąc należę i to po wielokroć do narodu wybranego.
Dlatego ciekawi mnie o co dokładnie Janowi Hartmanowi chodzi z tym rydzykowaniem ” po raz nie wiadomo który oprócz pisania o sobie.
Ten natchniony balwan glupi jak GNUj.
Zdarza mi się, a raczej zdarzało (każdy kabaret staje się w końcu nudny) słuchać tych „gadek nieskończonych” (gadek od „gada”) i jak jak już wspomniałem należy je traktować jak Neo-nówkę a rebours. Ta propaganda jest tak prymitywna, że aż śmieszna.
Wesołych Świąt bez żadnych podtekstów. 😉
Ja się tylko zastanawiam jakim cudem taki prymityw jak oRydzyk znajduje tak wielu zwolenników i słuchaczy, i to nawet wśród wykształconych ludzi.
Andrzej Falicz
23 GRUDNIA 2022
22:24
… bez zaskoczenia czytam, że Falicz jest sflaczałym kutasem…
Ceniony Panie Prof. zdrowych i wesolych swiat ( rowniez kocham Chanuke ) ,
ani ci ani ci :
” Wylacznie jedyna kategoria wolnosci, jest wolnosc INNYCH pogladow. ”
Dzieki NAUCE wiemy dzisiaj, ze zalozyciele religii byli pod wplywem zaburzen
psychicznych tzw. PSYCHOZ. Slyszeli nie istniejace GLOSY,
mieli ZJAWY oraz OMAMY. Abraham slyszal GLOS, ktory nakazywal mu
zgladzic wlasnego syna. Odrobina ostatniego ROZSADKU uratowala
maluchowi zycie.
Prosze przeczytac rowniez w N.T. ksiege Marka 3 : 21
Religie WON z polityki- natychmiast !
Religie niszcza pokoj- zawsze + wszedzie ! ! !
Religie to wylacznie KA$A + WLADZA- glownie nad CIEMNOTA ! !
Religie maja tyle wspolnego ze Stworzycielem, ile gruzy z Gruzja !
Immanuel Kant : „Oświecenie jest wyjściem człowieka z jego samemu zawinionej
niedojrzałości. Niedojrzałość to niezdolność do korzystania z własnego umysłu
bez kierownictwa kogos innego. Niedojrzałość ta jest z własnej winy, jeśli jej
przyczyną nie jest brak rozumu, ale brak decyzji i odwagi, posługiwania sie nim
bez kierownictwa poprzez innych. Sapere aude! ( Miej odwagę używać rozumu! ).
To jest mottem oświecenia.”- tlumacz. ( wujek ) Olek .
Bog zaplac !
0statni Prorok
Wesolych Swiat Bozego Narodzenia
Kochani braci chrześcijanie Biblia mówi ..kochaj bliźniego swego jak siebie samego..kto nienawidzi Żydów i nie Błogosławi Izraela ten nie ma prawa nazwać się chrześcijaninem!Ponowne przyjście Jezusa już bliskie !! i nie przyjdzie do Watykanu a do Żydów i Jerozolimy !kto ma uszy niech słucha!
?
https://biznes.wprost.pl/gospodarka/rolnictwo/11019115/orban-ma-nietypowy-problem-ekspertka-od-lutego-w-kraju-zabraknie-ziemniakow.html
dezerter8323 GRUDNIA 2022 19:55
Ale za co ma być ta skrucha, skoro ta sama Jehowa,co nas podobno stworzyła, posunęła nam Szatana czyli „Boga tego świata” – istotę niemal równie potężną jak jej Twórca, czyli jJehowa.
II Koryntian 4:4
hortensja124 GRUDNIA 2022 9:29
Zapytaj się „Boga tego świata” -II Koryntian 4:4.
Andrzej Falicz23 GRUDNIA 2022 22:24
To chyba ironia była?
Jednak chrześcijaństwo jakieś tam zasługi dla Żydów ma. Rozreklamowało ich religię i ich świętą księgę. Ucywilizowało ich Boga , który w Nowym Testamencie nie jest już tak okrutny (nie posługuje się deszczem z siarki , plagami i potopem) i zyskało nowych zwolenników dla ich wierzeń ( Grecy , którzy zresztą uważali Żydów za barbarzyńców). A Polska ? Czemu Żydzi wybrali Polskę? Moze im tu było lepiej niż gdzie indziej ( nie mówię, że idealnie, tylko lepiej).
dezerter83 23 GRUDNIA 2022 19:55
Piszesz, że„Bóg (rozumiem, że Jehowa),ustalił dzień, w którym zamierza w prawości sądzić świat (Dzieje 17:30,31). Ale czy to jest, Dezerterze, ta sama Jehowa,co to stworzyła ten sam, jakże przecież ułomny świat, który zamierza sądzić i podsunęła nam Szatana czyli „Boga tego świata” – istotę niemal równie potężną jak jej Twórca, czyli Jehowa (II Koryntian 4:4)?
Zapewne pies z kulawą nogą by się interesował niszową radiostacją i jej chciwym założycielem, gdyby nie wielka do niej miłość tzw. dobrozmienców, którzy ją dotują i wywyższają na wszelkie sposoby.
Wpis zablokowany 23.12.2022 g. 21:47
Jeśli żaden z Polaków-katolików, intelektualistów, kapłanów i etyków nie widzi nic niestosownego ani niemoralnego w takim prostym i czytelnym temacie jak zabijanie i pożeranie zwierząt naszych braci, przecież w niczym się od nas nie różniących, to dlaczegóż by miał rozważać subtelniejsze kwestie w zakresie stosunków polsko-żydowskich, czy rusofobicznych. Za trudne, nawet w czas Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to wół, osioł i baranki przemawiają ludzkim językiem. Wszystko jest marność.
@Cagan
A można inaczej…?
polska socjalistyczna 25 GRUDNIA 202 23:41
Czy uważasz, że Bóg albo ewolucja, tworząc drapieżniki, w tym ludzi popełnił(a) błąd? I czy uważasz, że rośliny nie są żywymi organizmami?
Andrzej Falicz25 GRUDNIA 2022 7:44
O co konkretnie ci chodzi?
@Cagan 25 grudnia 2022 15:58
Nie mam pretensji do Boga czy Ewolucji za stworzenie nas ludzi czy innych zwierząt jako drapieżników.
Mam pretensję do intelektualistów i etyków (czytaj: Polaków-katolików i Polaków-ateistów), że nie rozważają kwestii zadośćuczynienia np. poprzez zakładanie włosiennicy lub samobiczowanie za pożeranie bliźnich, i od którego mementu i gatunku można ich już zabijać, np. dlaczego Grek, Żyd czy Katolik może zjadać psa, kota czy świnię, a nie może zjadać pitekantropa, szympansa czy neandertalczyka, przecież różnica między nimi jest prawie żadna, każdy z nich ma głowę, serce, łapy i język.
Katolicy muszą być antysemitami i to bardzo aktywnymi. Muszą stale napadać na Żydów, by nie dopuścić do poważnej dyskusji o rodowodzie katolicyzmu.
Katolicy twierdzą, że Jezus jest synem Boga Żydów. Szkopuł w tym, że Bogu Żydów nic o tym nie wiadomo. Katolicy twierdzą też, że Jezus wstąpił do Nieba i z pomocą Ducha Świętego stworzył Trójcę Świętą, w której skład wchodzi też Bóg Żydów. Tyle tylko, że Bogu Żydów nic nie wiadomo i o tym, by kiedykolwiek cierpiał na roztrojenie jaźni. Nie wiadomo mu też nic o tym, by jego status uległ zmianie. Był i w dalszym ciągu jest wyłącznie Bogiem Żydów. Dopóki więc istnieją Żydzi, katolicy mogą się tylko podpierać ich Bogiem, bo nie mogą go przejąć na własność. Dopóki Żydzi nie potwierdzą, że Jahwe jest ojcem Jezusa, to boskość Jezusa nie jest przesądzona, a dopóki Żydzi nie potwierdzą istnienia Świętej Trójcy, to wątpliwy jest status Jezusa, jako równego Jahwe. Katolicy robią więc wszystko, by Żydów skłonić do potwierdzenia boskości Jezusa, a przynajmniej odwieść ich od zaprzeczenia jej. Dlatego ich antysemityzm ma się dobrze i raczej nic nie zapowiada, by coś się w tej kwestii zmieniło.
polska socjalistyczna 25 GRUDNIA 2022 21:44
A co z jedzeniem roslin? One przecież też żyją i czują!
@Cagan 26 grudnia 2022 12:21
Już mówiłem, problem jest nie tyle z zabijaniem i cierpieniem zwierząt co z brakiem zadośćuczynienia za zbrodnię. Żaden z intelektualistów, etyków, świętych, błogosławionych, naukowców, kapłanów czy garkotłuków nigdy nie poruszył tego tematu. Dlaczego, nie wiem. Może odgrywa tutaj rolę nieśmiertelna marksistowska zasada „uświadomionej konieczności”, najpierw zabijamy i zjadamy a potem usprawiedliwiamy zabójstwo brakiem duszy u zwierzęcia lub podobnymi zaklęciami.
Ponieważ jesteś inteligentny i mądry proponuję abyś rozważył ten temat, może stworzysz nową ideologię lub nową religię, albo znasz kogoś kompetentnego.
Co do roślin także nie znam odpowiedzi, oczywiście rośliny też czują, ale jest chyba różnica między wycięciem trawy na trawniku przy zajezdni autobusowej a zniszczeniem Świętego Dębu u plemienia Prusów przez Świętego Wojciecha. Gdzieś czytałem, że ten Święty Dąb liczył sobie jakoby 14 metrów w obwodzie, czyli ponad 4 metry średnicy, no to on niewątpliwie musiał mieć wewnątrz lub w swojej liściastej koronie duszę albo jakiś umysł.
Chodzi mi o mielenie rasowych obsesji.
Każdy jakieś pochodzenie ma.
Bo przecież Hartman olewa religijne tradycje – jak rozumiem.
Po raz nie wiadomo, który wymachuje pochodzeniem jak flagą…
polska socjalistyczna
26 GRUDNIA 2022
21:30
Człowiek jest z natury drapieżnikiem a więc musi zabijać, aby żyć. Pretensje można mieć tu tylko do Boga albo ewolucji (natury). Ten temat mnie więc nie interesuje.
Oczywiście, że rośliny też czują, i że jest różnica między wycięciem trawy na trawniku przy zajezdni autobusowej a zniszczeniem Świętego Dębu u plemienia Prusów przez Świętego Wojciecha, który był przecież tylko tępym barbarzyńcą.
@Cagan 27 grudnia 2022 16:31
Jako człowiek inteligentny i z ogromną wiedzą a przede wszystkim zdolnością do krytycznego myślenia nie możesz się zatrzymywać na etapie stwierdzenia: „Człowiek jest z natury drapieżnikiem a więc musi zabijać, aby żyć”, tyle to wiedział człowiek z Cro Magnon i jegomość z Nowolipek, nam trzeba iść dalej, po to Ewolucja obdarzyła Polaka-katolika puszką mózgową o pojemności ca 1400 cm3 aby stawiał pytania, rozwiązywał zagadki i szedł dalej i dalej, chociażby w obszarze ekspiacji, zadośćuczynienia … Prowadzić rozważania nad Księgą Syracha, zachwycać się nad muzyką sfer niebieskich i równocześnie obojętnie patrzeć na rzeki krwi i cierpienia spływające z tysięcy rzeźni przyznasz chyba, że jest jakąś naszą chorobą dwubiegunową lub innym paskudztwem …
polska socjalistyczna
Robisz z igły widły. Tymczasem taka jest nasza natura, podobnie jak natura wszystkiego. W końcu i nas też jedzą skutecznie bakterie i wirusy oraz pasożyty, a na końcu wszelki ślad po tym co żyje pochłonie kosmos. A potem znowu będzie wielkie bum i cały proces jeszcze raz się powtórzy, aczkolwiek z nowymi aktorami. A nawet gdybyśmy, jako ludzie mogli żyć z fotosyntezy, to i tak energia słoneczna jest z rzek krwi i cierpień, albo i czego innego nieznanych nam istot.
Swiatowidowi ludzie „pomieszani“ z historyczna Tania jatka ze szczypta Rosy maja swojego dyzurnego zyda, aby ukryc wlasny antysemityzm.
polska socjalistyczna 30 GRUDNIA 2022 3:21
Ewolucja obdarzyła nas apetytem na mięso i to do niej miejwięc pretensje.Pamiętaj, że życie to jest walk a o byt. Rację ma tu więc głos zwykły (30GRUDNIA 2022 14:12).
@Cagan 1 stycznia 2023 18:52
Dlaczego w myśleniu i działaniu zatrzymujesz się na etapie walki o byt, ewolucji, determinizmu, konieczności? Przecież po to wypracowaliśmy sobie rozum i coraz większe możliwości cywilizacyjno-technologiczne aby przekraczać rzeczy przekraczalne.
Już Wielki Włodzimierz Iljicz Lenin mówił: Nie jest sztuką świat opisywać, sztuką jest go zmieniać.
polska socjalistyczna 4 STYCZNIA 2023 4:42
Rozum służy zwierzętom, w tym ludziom, tylko do eskalacji walki o byt. Człowiek od tysięcy lat zmienia świat, przy okazji rujnując swoje środowisko naturalne – początkowo niszcząc lasy, później wyjaławiając glebę i wreszcie zatruwając wody i powietrze odpadami z konsumpcji i produkcji przemysłowej.
@Cagan 4 stycznia 2023 17:03
Myślałem, że jesteś kreatorem, a widzę, że jesteś tylko wyznawcą świata stacjonarnego. Szkoda.