Polska gryzie niemiecką rękę
Koalicję Obywatelską dopadła panika moralna albo i jakaś gorsza przypadłość, bo prawie gremialnie zagłosowała za zjadliwie antyniemiecką sejmową uchwałą o zadośćuczynieniu, którą 14 września poparło aż 437 posłów. Warto przypomnieć nazwiska posłów, którzy nie ulegli szantażowi moralnemu ze strony PiS i nie zawahali się zagłosować przeciwko bądź wstrzymać się od głosu, wiedząc, że czeka ich nagonka w mediach podporządkowanych władzy.
Przeciwko zagłosowali posłowie: Klaudia Jachira (KO), Tomasz Aniśko, Małgorzata Tracz i Urszula Zielińska z Partii Zielonych. Od głosu wstrzymali się Krzysztof Mieszkowski (Nowoczesna), Maciej Gdula, Maciej Kopiec, Katarzyna Kotula, Anita Sowińska z Lewicy, a także Robert Kwiatkowski, Andrzej Rozenek i Joanna Senyszyn z PPS. Posłowie Polski 2050 nie wzięli udziału w głosowaniu. Brawa dla odważnych posłanek i posłów, a zwłaszcza dla niezawodnej Klaudii Jachiry, która musiała stanąć samotnie, ratując w jakiejś mierze honor swojego klubu.
Zasadnicza treść uchwały jest następująca: „[Sejm] wzywa rząd Republiki Federalnej Niemiec do jednoznacznego przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane w Rzeczypospolitej Polskiej i obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej w wyniku rozpętania II wojny światowej przez III Rzeszę Niemiecką. (…) Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oświadcza, że należycie reprezentowane państwo polskie nigdy nie zrzekło się roszczeń wobec państwa niemieckiego. Twierdzenie, że roszczenia te zostały prawomocnie wycofane lub przedawnione, nie ma żadnych podstaw – ani moralnych, ani prawnych. Krzywda milionów Polaków krzyczeć będzie, dopóki nie zostanie sprawiedliwie naprawiona”. Podobne twierdzenia wysunięto pod adresem Rosji, mgliście zapowiadając skierowanie roszczeń również w jej stronę.
Jestem zdumiony i oburzony tym, że posłowie opozycji przyłączyli się do odrażającej, hucpiarskiej akcji PiS, systematycznie opluwającego Niemcy i antagonizującego Polskę z jej najważniejszym sojusznikiem i sąsiadem w celu pogłębienia nastrojów antyniemieckich i zebrania wyborczej premii za sianie nienawiści i wrogości. Posłowie ci nie tylko wykazali się tchórzostwem, lecz swym postępkiem ugodzili w polską rację stanu. Ich głos „za” oznacza bowiem, że uchwała polskiego Sejmu nie jest tylko kolejną chamską połajanką skompromitowanego reżimu, do czego nasz cierpliwy i wyrozumiały sąsiad zdążył się już przyzwyczaić, lecz siarczystym policzkiem wymierzonym przez całą polską klasę polityczną, a więc i przez polskie państwo i polskie społeczeństwo.
Trudno sobie wyobrazić większą niewdzięczność wobec jedynego narodu, który właśnie z powodu zbrodni popełnionych przez ojców i dziadów przez długie dekady hojnie i wiernie, na przekór niemałej wrogości, z którą wciąż się w Polsce spotyka, wspierał nas politycznie i finansowo. I to zarówno na poziomie społeczeństwa obywatelskiego, jak i państwa. Pomoc zaczęła napływać do naszego kraju masowo w stanie wojennym, a uchodźcy i emigranci z Polski w liczbie setek tysięcy znaleźli w Niemczech drugą ojczyznę. Następnie to Niemcy stały się promotorami przyjęcia naszego kraju do Unii Europejskiej, a ogromne kwoty, jakie państwo polskie otrzymywało z Zachodu jeszcze na długo przed akcesją, w znacznej mierze pochodziły w budżetu Republiki Federalnej Niemiec. I nadal – już w ramach Unii Europejskiej – tak się dzieje. Wypominanie Niemcom zbrodni sprzed 80 lat właśnie teraz, gdy tak wiele zawdzięczamy dzieciom i wnukom sprawców, jest głupotą i podłością.
Uchwała Sejmu RP nie ma żadnego znaczenia praktycznego, bo Niemcy ani myślą za nic płacić i z pewnością nie zapłacą. Możemy co najwyżej stracić na tej awanturze. Istotny jest za to sens symboliczny tego dokumentu. Jest on wyrazem wrogości, jaką często ludzie mali i podli żywią względem swoich dobroczyńców. Polska mówi Niemcom: nie myślcie, że będziemy wam dziękować za miliardy euro i polityczne wsparcie w ciągu minionych czterdziestu lat. I tak jesteście nam winni znacznie więcej!
Jeśli więc rząd polski chce się z Niemcami rozliczać, to niechaj weźmie pod uwagę i wyceni wartość przyjacielskiej pomocy, którą Niemcy udzielili III RP, a także wartość transferów z Unii, w której Niemcy są najważniejszym płatnikiem netto. Niech weźmie pod uwagę wartość ziem utraconych przez Niemców po przegranej wojnie, a stanowiących obecnie znaczną część terytorium naszego kraju. No i niech wyprze się ciągłości prawnej państwa polskiego, unieważniając Polskę epoki stalinowskiej, w której pod wpływem ZSRR nasz kraj jednoznaczne zrzekł się wszelkich reparacji niemieckich. Czy na pewno chcemy, aby na gruncie międzynarodowym PRL został uznany za państwo nietożsame z obecnym państwem polskim? Na pewno leży w naszym interesie, aby uważano nas za twór nowy, powstały w roku 1989? To niebezpieczne igraszki i kierownictwo opozycji mogłoby zdawać sobie z tego sprawę.
Łatwo żądać rozliczeń z Niemcami, gdy można mieć pewność, że to zawstydzone swoją przeszłością państwo zareaguje spokojnie. Ale dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie. Prawnuki sprawców mogą wreszcie powiedzieć dość. Dlaczego mamy ciągle płacić na Polaków, którzy nas opluwają i nienawidzą? Przekroczenie jakiejś niewidzialnej linii może wywołać reakcję. I to bardzo wymierną. Pamiętajmy wszak, iż Niemcy mają najwięcej do powiedzenia w Unii. „W nagrodę” za napastliwą uchwałę mogą zablokować pieniądze z KPO, nawet po utracie władzy przez PiS i rozpoczęciu procesu odbudowy państwa prawa.
Jeśli posłom wydaje się, że Niemcy są nieskończenie cierpliwe, jak wielki pies, którego małe dziecko może bezpiecznie ciągnąć za uszy, to mogą się bardzo zdziwić. Nasz najważniejszy sojusznik i promotor może się zdenerwować i chapnąć nas w zadek. Będzie miał po temu wiele okazji.
No i wreszcie jest aspekt wewnątrzkrajowy tego pożałowania godnego wybryku. Okazuje się, że to jednak Kaczyński rozdaje karty i decyduje o tym, co będzie tematem dnia w życiu publicznym. Na jego sygnał spanikowana klasa polityczna grzecznie ustawiła się w szeregu. I to tylko dlatego, żeby w TVPiS nie obszczekano jej jako bandy zdrajców na usługach Niemiec. Jeśli w ten sposób zamierzacie obalić PiS, a potem wyrwać go z korzeniami z ciała polskiego państwa, to życzę powodzenia.
Jestem tylko prywatną osobą i mój głos nic nie znaczy, lecz mimo to czuję potrzebę przeproszenia przyjaciół Niemców za polskich polityków, a zwłaszcza za polityków opozycji, za to, co dziś uczynili. Liczę na to, że „reparacją wojenną” nadal będzie wasze poparcie dla obecności Polski w Europie, pomimo że czasami ta obecność jest dla partnerów z Zachodu niełatwym wyzwaniem.
Komentarze
Oto jak politycy zeszli na psy, a pisałem o potrzebie powagi w stosunkach międzynarodowych.
Tak, trzeba się bać bandyty, bo nie dość, że zrabował, to jeszcze może się mścić, gdy się upomni o oddanie zrabowanego.
Na kolana przed bandziorem. Na kolana, prosić bandytę o przebaczenie.
Mój prywatny głos, jeszcze mniej znaczący:
zgadzam się z Panem całkowicie. Po raz kolejny zachowanie Pana Kaczyńskiego nie znajduje w języku polskim wystarczająco obelżywych słów, żeby je określić. Są jednak niestety dwa nowe aspekty. 1.Tchórzliwie przyłączyła się opozycja; 2. Jest to typowe zachowanie bankruta – liczymy na pieniądze, które nie zasilą budżetu.
Słabo to wygląda, jeśli PiS wygra następne wybory Polexit na 100%
Ja też czuję taką potrzebę
Skąd to zdziwienie i oburzenie?
Faszyzm (nazizm) sprzed wojny odrodził się w Polsce w 1989 w postaci zamordowania Polski Ludowej i Socjalizmu (przez zdemoralizowany Styropian i zdrajców z Lewicy), wprowadzenia kapitalizmu (forpoczty imperializmu), rozgrabienia majątku wspólnego czyli zatomizowania społeczeństwa, zaszczepienia nienawiści do komunistów, socjalistów i członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej PZPR, stworzenia faszystowskiego Instytutu Polskiej Nienawiści IPN tzw. polskiego mini Gestapo, psychopatologicznej rusofobii, wiecznego antysemityzmu, ogłupiającego nacjonalizmu, wszystko w oparach klerykalizmu.
Teraz po 33 latach mamy pełny rozkwit nazizmu, coś na kształt roku 1933 w Rzeszy, pozostało do zbudowania nowego lokalnego mini mocarstwa atomowego UgroPolinu jeszcze tylko 6 lat (rok 1939) i będziemy gotowi do samoubóstwienia, a jak się historia dalej potoczy to zobaczymy, tak czy inaczej społeczeństwo polskie jest już dość dobrze urobione do prowadzenia jakiejś wojny rewindykacyjnej, co widzimy na przykładzie dzisiejszego (14 września 2022) głosowania przedstawicieli tzw. patriotów w Sejmie. A wszystko przy wsparciu i błogosławieństwie faszyzującej Europy, agresorów z NATO i gangsterów z USA.
Małe to niemieckie koło poselskie w polskim Sejmie.
Czy Pan moze sobie wyobrazic, co by wyprawiala PiSowska propaganda, gdyby opozycja nie przylaczyla sie do tej hucpy? Przeciez oskarzeniom o zdrade narodowych interesow nie byloby konca. I to przed wyborami…
Hucpa – to właściwe słowo. Polski sejm hucpiarsko poparł skok na kasę. A zrobił to ze strachu przed “suwerenem”, który głęboko wierzy, że mu się przecie wszystko należy od tej… Jewropy.
Mauro Rossi
14 WRZEŚNIA 2022
22:28
No ale … kacapskie ruskoje bolszoje…
„Co ja ci Narodzie złego zrobiłem, że mnie Niemcy chwalą” – Józef Piłsudski
@polska socjalistyczna
Prawo Godwina: „Wraz z trwaniem dyskusji w Internecie prawdopodobieństwo użycia porównania, w którym występuje nazizm bądź Hitler, dąży do 1”. W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego porównania, przegrała dyskusję
@Jacek, NH 14 września 2022 23:18
Czy wątek, dyskusja i historia przegrana czy nie przegrana to się zobaczy za 6 lat, jeszcze nie teraz, jeszcze można zawrócić, choć mało prawdopodobne.
Za 6 lat cała Europa Środkowo-Wschodnia tj. UgroPolin, trzy nadbałtyckie nazistowskie Republiki, wchłonięta Białoruś z Kaliningradem oraz tradycyjnie faszystowskie Słowacja z Rumunią i Mołdawią będą zawzięcie hailować i stworzą 150 milionowe mocarstwo, przed którym cały Zachód będzie składał pokłony … a rolę Żydów będą pełnić Rosjanie … już pełnią.
Przeczytalem felieton z prawdziwa satysfakcja… jednak „postepowi i lewicujacy” zwolennicy totalnej opozycji sa bez watpienia osobami niezrownowazonymi na skraju zalamania nerwowego.
I Jachira jest ich idolem.
To troche jak dzialajaca na pojawiajace sie czasem watpliwosci odtrutka w postaci lektury GW.
Post Scriptum i felieton w pigulce:
” …polska socjalistyczna
14 WRZEŚNIA 2022
22:24
Skąd to zdziwienie i oburzenie?
Faszyzm (nazizm) sprzed wojny odrodził się w Polsce w 1989 w postaci zamordowania Polski Ludowej i Socjalizmu…”
Nic dodac nic ujac…
żeby było zabawniej
Platforma głosowała za – tylko… na złość PIS-owi:
Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej Budka powiedział:
„w Sejmie było widać zdziwienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości, gdy większość przedstawicieli opozycji poparła uchwałę”. –
Kaczyński wyszeptał do Mariusza Błaszczaka: „I oni wszyscy za?”. Widać było, że nie był zadowolony…..(Przy okazji)
udało nam się przekonać PiS do tego, aby przyjąć do tej uchwały kwestię tego, że nie zostały wyrównane szkody ze strony Związku Radzieckiego, czyli dzisiejszej Rosji…”
Zmieniono reparacje ,na zadośćuczynienie, o które mogą występować wszystkie narody . Można żądać zadośćuczynienie za Hiroszimę , za Drezno , za Kabul , za Wołyń . Więc dlaczego politycy tych krajów tego nie robią? Ponieważ nie wszystkie zadośćuczynienia pasują do aktualnie obowiązującej poprawności politycznej. To nie Polska gryzie niemiecką rękę, to gryzie ją bezzębny Kaczyński. Reparacje wojenne 80 lat po wojnie, to humbug wyborczy polityka, który doszedł do władzy wykorzystując humbug jako perpetuum mobile, które raz uruchomione, nie wymaga nawet podtrzymywania go w ruchu, bo media będą go napędzały jęzorami polityków i redaktorów. Trzeba było żądać zadośćuczynienia przed zgłoszeniem Polski do Unii Europejskiej . Można było postawić taki warunek wcześniej , a nie destabilizować Unii Europejskiej w czasie trwania wojny na Ukrainie , której przebieg , niezależnie od wyniku, ma wywołać taki sam efekt, czyli rozwalić Europę na kilkanaście małych krajów żądających zadośćuczynienia.
Po tym występie Opozycji odechciało mi się brać udział w polskich wyborach.
Odnoszę wrażenie, że osoby komentujące poczynania polityczne partii i obozów powinny sobie w końcu uzmysłowić, że ocena praktyk politycznych w kategoriach „to wypada, a tego nie wypada” jest już dzisiaj anachronizmem.
Liczy się czysta kalkulacja w kategoriach zysku. Zysku politycznego, czyli czy mi się to opłaci, czy nie? Jakie będę miał korzyści z tego akurat posunięcia, ale czy nie grozi mi obsunięcie w rankingach politycznej toplisty, jeżeli postąpię inaczej.
I decyduje przede wszystkim kontekst, chwila w jakiej się tą decyzję podejmuje, jakieś wieczne standardy politycznych działań to już przeszłość.
Czyli, jest to w zasadzie etyka dnia codziennego, a tak właśnie zatytułowana – „Etyka dnia codziennego” – jest ostatnia napisana przez profesora książka.
Przeglądam akurat mini -książeczkę autorstwa Vladimira Jankélévitcha, który czasami trochę filozofował i czasami jest umieszczany w niektórych zestawieniach istotnych filozofów współczesnych. Na przykład u Gadacza.
I książka nosi tytuł: „Bez przedawnienia. Przebaczyć? Z honorem i godnością.”…
…zwraca uwagę brak znaku zapytania w zwrocie „bez przedawnienia”, czyli można zinterpretować ten fakt, że nie ma problemu „przedawniamy, czy nie?”.
Janlelelevitch twierdzi: Nie przedawniamy. dzisiaj, jutro i pojutrze. Nigdy!
Jako przykładjego stosunku do sprawy coś takiego:
„Jankélévitch znany był ze swoich bezkompromisowych opinii na temat odpowiedzialności za Holocaust oraz skutki II wojny światowej. Niejako w geście protestu po wojnie przestał zajmować się filozofią i muzyką niemiecką.” (Wikipedia)…bo był też muzykologiem.
A jeżeli PIS nie jest partią filozofów i muzykologów, to widocznie uznali, że ta uchwała ma dać świadectwo ich stosunku do sprawy przedawnienia, co znalazło duże zrozumienie również w ławach opozycji.
Cala ta, hmm, „hucpa” to nie tyle gryzienie niemieckiej ręki co raczej calowanie ręki polskiego suwerena. Jak Pan raczyl napisać – „Uchwała Sejmu RP nie ma żadnego znaczenia praktycznego, bo Niemcy ani myślą za nic płacić i z pewnością nie zapłacą”. I tyle w temacie.
Dalej pisze Pan – „Nasz najważniejszy sojusznik i promotor może się zdenerwować i chapnąć nas w zadek”. Nie, nie zdenerwuje sie i nie chapnie w zadek, bo Niemcy reaugują w takich sprawach ze spokojem i bardzo pragmatycznie (vide analogiczne żądania Grecji).
Jedyna formacja polityczna, która teraz dostanie amoku (i zapewne kilka punktów procentowych w sondażach) to „kumpelska” formacja PiSu czyli AfD. W tym kontekscie, szkoda jedynie Polaków mieszkajacych i pracujacych w Niemczech. Oni sie zdrowo nasluchaja. „Suweren” po obu stronach Odry bywa podobny w reakcjach.
Jestem tylko prywatną osobą i mój głos nic nie znaczy, lecz mimo to czuję potrzebę przeproszenia przyjaciół Niemców za polskich polityków, a zwłaszcza za polityków opozycji, za to, co dziś uczynili.
Raczy Pan żartować?
Nie jest Pan osobą prywatną. Pomijając to, że jest Pan profesorem, nauczycielem akademickim, publicystą, komentatorem politycznym, czyli osobą publiczną.
Jest Pan też politykiem. Niespełnionym, ale jednak.
Startował Pan wielokrotnie w wyborach do Parlamentu i Europarlamentu. Był Pan zaangażowany w tworzenie sojuszy przedwyborczych.
Pańskie oburzenie i przeprosiny są niepoważne z politycznego punktu widzenia.
To była pułapka zastawiona na opozycję na użytek kampanii wyborczej. Opozycja w nią nie weszła. Ot i wszystko. Pislamisci mieli bardzo kwaśne miny, kiedy opozycja nie dała się wykiwać i wypuściła ich w pogoń za złotym runem. Stracili kolejnego wroga do straszenia suverena.
Nie oczekuję od swoich niemieckich przyjaciół przeprosin za kunktatorską politykę Szolca wobec Ukrainy, pośrednio również wobec Polski.
Polityka to nie klasztorna pensja dla niewinnych panienek.
Opozycja zachowała się politycznie i chwała jej za to.
Andrzej Falicz
15 WRZEŚNIA 2022
4:15
Platforma głosowała za – tylko… na złość PIS-owi
Platforma nie dała się wpuścić w pislamskie maliny.
To wszystko.
Boli? Ma boleć!
„Niemcy mają najwięcej do powiedzenia w Unii.” To tyle w kwestii niepodległości Polski w XXI wieku.
===============
„Nasz najważniejszy sojusznik i promotor”. Przejęzyczenie? Nie chodziło o słowo „protektor”?
Kalina
14 WRZEŚNIA 2022
16:50
Przedłuzam rozmowe o Angielkach, ale je po prostu lubie, zwłaszcza te starsze. Są wyzbyte z jakichkolwiek kompleksów. Ubieraja sie byle jak, nie dlatego, ze nie mogłyby sie wystroić, ale to im po prostu powiewa. To samo z dbałoscia o urodę.
Widziałaś jak ubierają się Paryżanki spotykane na ulicach?
Bez napinki, ale z klasą. Moim zdaniem mają dużo bardziej szykowne od Angielek – oczywiście, jest to generalizacja.
Wolno Ci je lubić. Ja wolę Francuski. Choć jedne i drugie, podobnie jak Polki mają swoje „zady i walety”.
Po prostu, ludzi bez kompleksów stać na bycie sobą.
Pamiętam cały czas o tym, że poczucie własnej wartości Brytyjczyków zbudowane jest na zbrodniach kolonializmu.
Z. Melosik w książce „Tożsamość, ciało i władza w kulturze instant” używa pojęcia „towary z dołączoną tożsamością”.
Ci, którzy nie wypracowali, albo nie ugruntowali sobie własnej tożsamości sztukują ja sobie gadżetami, ciuchami, kosmetykami.
Widzę duże podobieństwa pomiędzy tożsamością Brytyjczyków, a tożsamością feudałów z Watykanu.
Errata: Moim zdaniem mają dużo więcej szyku od Angielek
@Jacek NH
Co Pilsudski zrobil, ze go Niemcy chwalili? Jako agent austriackiego wywiadu wojskowego zgodzil sie zorganizo
@Jacek NH
Co Pilsudski zrobil, ze go Niemcy chwalili? Jako agent austriackiego wywiadu wojskowego zgodzil sie zorganizowac ruchawke antyrosyjska. A jego program przewidywal przylaczenie do Austro-Wegier okrojonego na rzecz Niemiec Krolestwa Polskiego
@polska socjalistyczna
co ty tak tych ruskich bronisz?
Niemcy dają i dają. Nie tylko Polsce przecież. Dają bałtyckim liliputom, Czechom, Słowacji, Węgrom, Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Słowenii… A gospodarka niemiecka na tym dawaniu jakoś źle nie wychodzi. Obdarowani zaś jak byli zacofani tak nadal są.
Myślę, że Niemcy prowadzą swoją politykę, która w małym stopniu uwzględnia polskie interesy. Najlepszy przykład to ich polityka energetyczna w sprawie Nord stream 1 i 2. My tutaj w polityce nic innego nie robimy, jak naśladujemy starszych braci w przeszłości nazywanych chytrymi mośkami, a dzisiaj, proszę co za zmiana! Z dużej litery Żydami. Szacuneczek, Szacuneczek. Nasz narodowy ustrój wprost rozkwita dzięki koszernym instytucjom politycznym. Kim są Niemcy. Niemcy są państwem par excellence narodowym. Prowadzą skuteczną politykę asymilacyjną wobec polskich emigrantów. Zaś w kontaktach gospodarczych nie chcą dzielić się lukratywnymi i przyszłościowymi dziedzinami gospodarki. W kontaktach wojskowych. Jakoś nie udało się nawiązać współpracy z niemieckim przemysłem zbrojeniowym. Jedyna oferta to czołgi w wersji Leopard 1 d…..
Motto: na złość odmrożę sobie uszy…
Panie Profesorze!
Proszę zrozumieć mnie, który od 30 lat ma łaskę wiary (mistyka eucharystyczna) i wie, że wszyscy jesteśmy braćmi, ale Kain zabił Abla. Bóg Ojciec stworzył wszystko w sposób, który zadziwił nawet Pana Jezusa.
Po co są podziały? Przecież moglibyśmy żyć w jednej wielkie rodzinie, pełnej miłości, jedności, prawdy i sprawiedliwości…z powrotem po śmieci do Królestwa Bożego, gdzie tak właśnie jest!
Poddawani jesteśmy próbie osobiście, w rodzinach, społeczeństwie i krajach. Nie widzi Pan Profesor tego, bo patrzy „po ludzku” (tak jak racjonaliści). Proszę wejść na ich stronę http://www.racjonalista.pl, gdzie skradli mój wątek (bez informacji) i głupio żartują („Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca”). Zapraszam też na mój wpis (apel1943) na http://www.gazeta.pl „Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim”.
Blog Pana Profesora jest prowokacyjny, gdzie mamy odpowiedź dotyczącą naszych podziałów. Może i dobrze, bo krzyżują się nasze poglądy dotyczące widzenia tego świata, gdzie króluje szatańska nienawiść, pragnienie władzy, posiadania i przyjemności.
Pan Profesor pragnie Raju na ziemi, a pisze od Antychrysta i nawołuje do kochania Niemców (nie obecnych) przez Żydów (eksterminowany naród) oraz Polaków (pakt Ribbentrop – Mołotow), który powtarzano. Wowa ma dobra od Boga: nie dzieli się, a mamy służyć jedni drugim.
To wszystko jest dla mnie proste i tak jak pisałem wcześniej: czeka nas Afganistan, a dzisiaj wielkie bum! Dla mnie to nic strasznego, ponieważ mam duszę i po śmierci trafię do Ojczyzny Prawdziwej.
Pan Profesor trzyma się ciała, które odpadnie jak skorupa orzecha lub kasztana, a szczególnie widzimy to na pięknym motylu wylatującym z obrzydliwej larwy.
Naprawdę nie widzi Pan tego, a zarazem cudu stworzenia?
Już niedługo będzie Pan chodził z przyjaciółką (laseczką), a ja nie chcę być tutaj, ale mam jeszcze zadanie: przepisanie moich świadectw wiary (także z czasu życia podobnego do Michała Wiśniewskiego lub św. Augustyna).
W OIL i NIL w W-wie zawieszono mi za to, co piszę pwzl 2069345…tuż przed emeryturą, po 40 latach niewolnictwa. Wyciągam rękę, nie chcę pisać do wiceministra sprawiedliwości Warchoła, który stanął w obronie chrześcijan. Na samych badaniach kierowców straciłem 200 tys. złotych! Nie należy się parę groszy z przeproszeniem?
Panie Profesorze!
Musimy się spotkać i porozmawiać, a zapis ze spotkania upublicznić. Każdy z nas ma wolną wolę i wybierze Pana Profesora (mądrość ludzką) lub mnie („prostaczka bożego”, ciemnogrodzianina, a wreszcie „stukniętego”)…
Amen
W pierwszych dniach PO, Lewica i inni partii głosili, że domaganie się reparacji jest skandalem. Następnie Donald Tusk zmienił front i uznał, że jednak bardziej mu się opłaca w tej sprawie rząd popierać (spłynęły badania opinii publicznej). Tusk zorientował, że jeżeli dalej będzie reprezentował interes niemiecki, żeby nie płacić, to się mu po prostu nie opłaca. Ot i cała tajemnica. Taka jest polityka. Brudna
0j niektorzy autorowie jahwnie Podjudzaja, nieladnie- a wrecz podle….!!!
Bog zaplac !
0statni Prorok
Pardon- autorzy ! 0czywiscie !!!
0statni Prorok
Brao, p.Hartmann:nic dodac ,nic ujac.
@Polska socjalistyczna
Zapewne uważacie, że Putin wyzwala obecnie Ukrainę od faszyzmu i nazizmu.
A ta wasza „Polska Ludowa” to setki niewinnie straconych, tysiące torturowanych i uwięzionych, setki tysięcy złamanych życiorysów.
Polecam wizytę u psychiatry.
Umiłowani bandyci,
przepraszamy was za to, że jeszcze żyjemy i – niestety – odbudowaliśmy swój kraj po waszej ostatniej grabieżczej wyprawie.
Uznajemy wasze prawo do napaści na nas, niewinnych, spokojnych ludzi. Wybaczcie, że jeszcze pamiętamy, jak bezlitośnie się z nami obeszliście, przecież mogliście nas wszystkich wybić, zniewolić, mogliście spalić nasz kraj, wspaniałomyślnie zburzyliście nam Warszawę.
Jeżeli tylko zechcecie, to zapłacimy wam odszkodowanie za trud i brak humanitaryzmu w niszczeniu naszego kraju.
woytek
15 WRZEŚNIA 2022
6:47
Oj, prawda, prawda. To nie bezzębny Kaczyński gryzie biedne Niemcy. To uzębiony Tusk gryzie biedne Niemcy, już w 2004 gryzł, gdy głosował za gryzieniem.
A niby jak miała postąpić PO, a niby jak miał postąpić SLD, a niby jak miało postąpić PSL, skoro już w 2004 głosowali w Sejmie za reparacjami?
Panie profesorze, tym razem pozwolę sobie się z Panem nie zgodzić. Uważam, że Tusk i Platforma wreszcie zareagowali na pisowską hucpę jak należy.
Warto sobie uświadomić, że PiS wygrywa nie tyle dzięki rozdawnictwu (pińcet biorą wyborcy wszystkich partii), co za sprawą mistrzowskiego manipulowania opinią publiczną i jej emocjami. Taki też był cel „akcji-reparacji”. PiS doskonale wie, że jego szanse na odzyskanie odszkodowań od Niemców są bliskie zeru. Akcja ta miała mu po prostu pomóc w zgnojeniu opozycji oraz wzmocnieniu nastrojów antyunijnych, czyli utrzymaniu władzy.
Kaczyński spodziewał się, że opozycja zareaguje jak zwykle, tzn.: „Nie można drażnić Niemców, bo to nasi sojusznicy, bo Unia” itp. Wtedy mógłby do samych wyborów jechać na narracji: „Sami widzicie, że opozycja to agentura Niemiec. Nie chce pomóc Polsce i Polakom. Oskarża nas o blokowanie KPO, a tymczasem to ona blokuje dużo większe pieniądze, które nam się należą. Gdyby Niemcy oddali nam 6 bilionów, dziś nie mielibyśmy kryzysu ani inflacji. Jeśli wygra Tusk, nigdy nie odzyskamy naszych pieniędzy. Dlatego jedyną opcją jest PiS”.
Zaraz po ogłoszeniu przez PiS „akcji reparacji” platformerscy liderzy opinii w social mediach faktycznie zareagowali tak, jak tego chciał Kaczyński. Już jednak po paru godzinach Tusk napisał, że popiera starania o reparacje i czeka na dalsze działania PiS. W dodatku udało mu się zdyscyplinować swój obóz, bo w/w głosy zamilkły. Później Tusk oświadczył, że on i PO domagają się reparacji nie tylko od Niemców, lecz również od Rosjan, czym dodatkowo dokopał PiSowi (wcześniej ktoś z PiS oświadczył, że Rosja nie jest nam nic winna, bo wygrała wojnę, a reparacje mają płacić przegrani).
W ten sposób Tusk wytrącił Kaczyńskiemu z rąk potężną broń propagandową. Co na to Niemcy? Niemieccy politycy wiedzą, kim jest Tusk, a kim Kaczyński, więc z pewnością zrozumieli tę grę. Jeśli zaś chodzi o niemiecką opinię publiczną, to za dwa tygodnie zapomni o sprawie, bo w epoce szumu informacyjnego tak się dzieje, a PiS dzięki tej świetnej akcji Tuska prawdopodobnie schowa „akcję-reparację” do szuflady.
A tak poza tym, to ostatnio coś się dzieje. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia mieliśmy wywiad z generałem Pytlem, demaskację kłamstw Macierewicza, program o żonie Dworczyka sprowadzającej do Polski szkodliwe śmieci… Wygląda na to, że opozycja wzięła się do roboty i ma po swojej stronie jakieś służby. Wolę jednak nie zapeszać i poczekać na dalszy rozwój wypadków.
@Izydor
„Liczy się czysta kalkulacja w kategoriach zysku. Zysku politycznego, czyli czy mi się to opłaci, czy nie? ”
Otóż nie, nie ‚opłaci się’.
Głupawy występ Opozycji można potraktować, jako krótkowzroczny koniunkturalizm. Zyskali może chwilowo głosy garstki baranów, zaryzykowawszy utratę głosów elektoratu nieco bardziej rozgarniętego.
A po prawdzie i prostaczkom dałoby się wytłumaczyć bezsens i szkodliwość tych reparacyjnych wyczynów, aby tylko mówić prosto, cierpliwie i kilka razy powtórzyć. Tusk nie chciał chcieć.
Nie sądzę, żeby Niemcy, przy obecnej władzy jakoś specjalnie polską deklaracją się przejęli. W końcu wcześniej, o ile dobrze pamiętam to za pierwszego PiS podobną rezolucję Sejm uchwalił i tez głosowali za nią posłowie PO i SLD. Jednak gdyby do władzy doszły siły rewizjonistyczne (wciąż tam istniejące, vide AfD i niektórzy działacze CDU a zwłaszcza CSU ) to wtedy dla odmiany rząd niemiecki mógłby nam wystawić rachunek. Nie za ziemie przyłączone do Polski po 1945 roku, bo pretensji terytorialnych do Polski Niemcy się oficjalnie zrzekły, ale za majątek osób prawnych i prywatnych przejęty przez Polskę. PiS rozpoczął niebezpieczną grę, zobaczymy niedługo, czy jest to tylko humbug na użytek wewnętrzny, czy tez nastąpią jakieś kroki ze strony rządu.
Dobromir Sośnierz w „Śniadaniu Rymanowskiego” w Polsat News i Interii: – „Platforma Obywatelska to jawna ekspozytura stronnictwa pruskiego w Polsce”.
Co powiedział to powiedział ale najciekawsze, że nikt z biorących udział w programie nawet nie spróbował zaprzeczyć. W tej sytuacji zdziwienie, że posłowie PO zagłosowali za wystąpieniem o „zadośćuczynienie” jest całkowicie uzasadnione.
Do @ A.Falicza: widzę,że jesteś mocno zawiedziony tym,że opozycja nie dała się Kaczyńskiemu wpuścić do narożnika. W tym miejscu powtórzę moją ocenę tego problemu,którą już kilka tygodni temu tu,na blogu prezentowałem i nadal ją podtrzymuję,to jest:
1. jest oczywiste,że Niemcy wyrządzili Polsce i Polakom ogromne krzywdy moralne i materialne w czasie II,WŚ i stąd Polska oraz Polacy mają prawo do poczucia krzywdy i oczekiwania na zadośćuczynienie, bo to,co dotychczas otrzymali ,jest nieadekwatne do obiektywizmu. Ta kwestia jest poza dyskusją,stąd zachowanie opozycji w sejmie jest logiczne.
2. Problemem jest nie to,że ten raport wylicza wartość należnych Polsce reparacji,problemem jest to,że ten raport czyni dyskusyjnym wszystkie porozumienia i deklaracje ,czy umowy zawarte przez PRL,którym oczywistym spadkobiercą prawnym jest obecna Polska.. Trzeba być kompletnym idiotą,żeby takiej potędze ,jaką są Niemcy ,dawać gotowy pretekst do podważenia ważności wszelkich dotychczasowych decycji w tych sprawach. Obecne Niemcy,to nie Niemcy,jako państwo po wojnie,czy nawet za czasów Gomułki;obecne Niemcy,to potęga polityczna i ekonomiczna, a Polska przy nich,to 0,05. PiS tym nieszczęsnym raportem daje to Niemcom na talerzu. Ciekawy jestem,co zrobi Kaczyński wraz z Mularczykiem,jak dzisiaj Niemcy wycenią,że wartość obecna tzw.Ziem Zachodnich przewyższa znacznie wartość tych Mularczykowych reparacji i zażądają od Polski reparacji,bo przecież Polska mówi,że wszelkie zawarte umowy są do podważenia. Jeśli cały świat przechodzi dzisiaj do porządku nad umowami dotyczącymi Ukrainy z Mińska,gdzie zagwarantowano Ukrainie nienaruszalność granic,a Putin robi to,co robi i nikt nie skarży Rosji do żadnego sądu… i Jeśli PiS sądzi,że Polska,a zwłaszcza Polska pod rządami PiSu znajdzie w międzynarodowych instytucjach sądowych tzw.”sprawiedliwość”,to jest naiwny,jak małe dziecię.Wtedy Kaczyński będzie mógł iść po pomoc tylko do Putina.Pisałem o tej puszce Pandorry już kilka razy.
3 .
Dla mnie jest oczywiste,że gra PiSu z tym raportem jest bardzo szkodliwa dla Polski ,jest wredna ,bo PiSowi nie chodzi o repqracje,a o ogłupienie elektoratu przed wyborami.
4.Faliczu-jesteś,jak i ja -inżynierem.Ciekaw jestem,jakie jest twoje zdanie,jako inżyniera (nie propagatora PiSu) na temat zawieruchy w ostatnich dniach wokół raportu Macierewicza i jego draństwa w ukrywaniu dowodów. Dzisiaj Kaczyński zupełnie odleciał w obronie Macierewicza, Każdy,kto dotychczas wierzył,że żiemia jest płaska, jest znawcą fizyki przy Kaczyńskim, a Kaczyński mówił takie kocopały,że zęby bolały. Nazywanie kogoś agentem Putina,gdy samemu jest się wrogiem wszelkiej logiki i wzorem wszelkiej bezczelności we wmawianiu,że nikt mu nie udowodni,iż czarne jest czarne…Żyję już dużo lat,ale takiej bezczelności
dotychcas nie widziałem,ąni nie słyszałem
@ głos zwykły:
„Myślę, że Niemcy prowadzą swoją politykę, która w małym stopniu uwzględnia polskie interesy.”
Dokładnie tak samo jak Francja, Wlk Brytania, USA, Ukraina i każde inne państwo.
Dlaczego rząd niemiecki, czy jakikolwiek inny ma uwzględniać polskie interesy ?
To znaczy uwzględnia wtedy, gdy są zbieżne z ich własnymi. A akurat interesy polskie i niemieckie są zbieżne w stopniu daleko większym niż np amerykańskie.
Polska tez powinna w taki sposób postępować i szukać wspólnych interesów z karajami UE bardziej niż z USA. Bo Ameryka jest za oceanem a Niemcy za Odrą.
Wszystkim zaś odwołującym się do historii przypominam, że Polska aż doXVIII wieku nie miała większych zatargów z krajami niemieckimi, w wyjątkiem wojny za czasów Bolesława Chrobrego i wojny z Krzyżakami. Nie można tego powiedzieć o żadnym z naszych innych sąsiadów.
Nadal twierdzę, że PiS zagrał brudno, bo obecnie żądania reparacji są po prostu szczeniackie i niemądre (tonący PiSlam brzydko się chwyta), ale skłaniam się do opinii @Jagody i @remma, że opozycja to rozegrała całkiem mądrze. Oni nie tylko wsparli żądania PiSu, ale zobowiązali się rozliczać PiS z postępu sprawy. I to będzie chyba joy to behold 🙂
Głosowanie w Sejmie było jakby kulminacją. Po nim posłanka Barbara Nowacka powiedziała: — Zagłosowaliśmy za reparacjami, bo dajemy szansę PiS-owi. Niech się wykażą.
Kto kogo ograł?
https://natemat.pl/437068,reparacje-od-niemiec-opozycja-poparla-pis-w-sieci-dyskusja-dlaczego
Nie wiem czy Szanowne Blogowiczostwo a także Pan Panie Profesorze zwróciliście uwagę, że w wystąpieniu Tuska wyraźnie i jednoznacznie upomniał się on
o zadośćuczynienie za zbrodnie i zniszczenia dokonane przez Niemców w II Wojnie Światowej. Było to wystąpienie słyszalne w całej Europie, w obecności Kanclerza Scholza. To nie było pitolenie prezesa wszystkich prezesów w Pierdziszewie Dolnym.
Proponuję się opanować w tym atakowaniu pisowskego reżimu za opracowanie raportu i plan skierowania noty o zadośćuczynienie do Niemiec bo robicie oczekiwaną przez Kaczyńskiego robotę dla niego, ciężcy frajerzy. Szczególnie od teraz, od dzisiejszego wystąpienia Tuska. Zamilknijcie! – i nie róbcie kaczystom darmowej kampanii wyborczej.
Przepraszam za prywatę na blogu Pana Profesora i pozostaję w nadziei, że Pan Profesor wybaczy i „puści” , co niżej.
Orca,
w sobotę trzykrotnie próbowałem przesłać Pani okolicznościowy post z wiadomej Pani okazji i za każdym razem outlook moje „pisanie” odrzucał traktując mój adres IP jako nie budzący zaufania. Z tego co się zdążyłem zorientować stało się to dlatego, że outlook zmienił zasady bezpieczeństwa dotyczące poczty kierowanej na adresy swoich abonentów.
Pamiętam ( a jakże) i mimo wszystko – pozdrawiam.
Adam
pielnia11
15 WRZEŚNIA 2022
19:09
Trzeba być kompletnym idiotą, żeby takiej potędze, jaką są bandyci, dawać gotowy pretekst do podważenia ważności wszelkich bandyckich decyzji bandytów w sprawie ich ofiar.
Ofiara powinna dziękować katu.
Oto słowa Tuska, które skierował on do Kanclerza Niemiec przemawiając dziś w Poczdamie:
– … wojna zaczęła się od inwazji na Polskę, a najwięcej ofiar poniosły narody polski, białoruski, ukraiński i oczywiście ludność żydowska mieszkająca na tych ziemiach. Jeśli poczucie winy i odpowiedzialności za II wojnę ma Niemców do czegoś zobowiązywać, to do pełnego zaangażowania się po stronie Ukrainy w obronie przed agresorem i do poważnego i uczciwego podejścia w kwestii zadośćuczynienia strat narodom, które zapłaciły najwyższą cenę za szaleństwa nazizmu. Mówię te słowa, jako polityk od lat zaangażowany w proces pojednania polsko-niemieckiego, nie jako wasz przeciwnik
pielnia11
15 WRZEŚNIA 2022
19:09
„Trzeba być kompletnym idiotą, żeby takiej potędze ,jaką są Niemcy ,dawać gotowy pretekst do podważenia ważności wszelkich dotychczasowych decyzji w tych sprawach”.
Właśnie, właśnie, idiotą, z tym że jest inaczej niż myślisz. Niemcy są militarnym karłem i gospodarczą potęgą, ale taka sytuacja nie mogła trwać długo, co właśnie udowodnił Putin. Nie można być potęga jedynie gospodarcza i wydawać 1,4 proc. PKN na obronę, a w razie czego liczyc na parasol amerykanski. Nieskromnie napiszę, a twierdzę tak od dawna, również na blogach Polityki, że układ Rosji i Niemiec (czy Europy przez Niemcy zdominowanej) jest patologiczny i po prostu grozi wojną. Bogaty i źle uzbrojony (jak Niemcy i cała UE) ulegnie biednemu, lepiej uzbrojonemu i bezwzględnemu (jak Rosja). W historii tak było zawsze, nie ma powodu by teraz było inaczej. Bez znaczenia, że Niemcy uważają się za moralną potęgę, po tym co wyprawiali przez ostatnie 20 lat, ten ich cały gazowy furor teutonicus, to igranie z bezpieczeństwem Europy w imię egoistycznych niemieckich interesów pozwala na nowo nadać sens staremu żartowi: „Brunner, ty świno”.
woytek
15 WRZEŚNIA 2022
6:47
„Reparacje wojenne 80 lat po wojnie, to humbug wyborczy.”.
Tak, o ile się nie wie, że w 2010 roku ….
… „Niemcy zapłaciły ostatnią ratę odszkodowań za I wojnę światową po 92 latach …” (Wielkiej Brytanii i Francji). bankier.pl
Nie tylko moim zdaniem żydom należy się 1/3 odszkodowań jakie Polska żąda od Niemiec. Poniesli ogromne straty w ludziach (3 mln) i majątku, trudnym do oszacowania, ale olbrzymim.
@turpin
Ja pokazałem jedynie mechanizm według którego funkcjonuje demokracja, a efekty działania owego mechanizmu aż tak bardzo mnie nie intrygują, chociaż może się zdarzyć przy tej okazji coś sensownego. Ale to trochę na zasadzie, że ślepej kurze też czasami uda się dziobnąć w ziarnko.
Faliczu:przepraszam z błąd (literówki):Polska przy Niemcach,to 0,15 ,a nie 0,05
Mam nadzieję, że PO w innych sprawach będzie również głosowało tak jak PiS.
A zwolennicy opozycji na PiS.
I niech to będzie na złość.
Prezes się nie obrazi.
Ta ustawa to czyste science-fiction.
Dopisując Rosje PO może teraz do samych wyborów nękać pis o wycenę strat zadanych przez ZSRR. A pis będzie zagoniony w kozi wrak. I jest duża szansa, że tak to wlaśnie potraktuje. Tusk wywiódł Kaczora w pole.
To nie jest strategia. To tylko taktyka.
Głosując przeciw bez poprawek PO strzieliloby gola do własnej bramki, tvp mialoby używanie, PO zachowałoby dziewiczą czystość ale znacznie obniżyło szanse na wygranie wyborów. A przeież nie będzie zmiany jeśli pis wygra. Proszę o tym nie zapominać.
A ciemny lud..?
Największym argumentem przeciw demokracji jest przeciętny wyborca.
(Winston Churchill)
„Jeśli posłom [na Sejm RP] wydaje się, że Niemcy są nieskończenie cierpliwe, (…), to mogą się bardzo zdziwić. Nasz najważniejszy sojusznik i promotor może się zdenerwować i chlapnąć nas w zadek. Będzie miał po temu wiele okazji”.
Panie Profesorze,
To bardzo słuszna, wręcz elementarna prawda i jednocześnie kolejny już raz, przypomniana na forum tego bloga. Niby wszystko powinno być jasne, szczególnie po lewej stronie polskiej sceny politycznej, a tutaj taka niespodzianka.
Ze swej strony nie ukrywam, że spodziewałem się takiego głosowania (w tym konkretnym przypadku) w polskim Sejmie. Tak, spodziewałem się takiego obrotu sprawy.
Wystarczy, chociażby pobieżnie, zapoznać się z wypowiedziami komentatorów na wielu forach portali społecznościowych. Otóż, na większości tych forów, sprawa jest raczej klarowna. Generalne – opinia forumowiczów jest jednakowa: wypowiadający się są za tym, aby Niemcy wypłaciły nam reparacje!
Zdaniem wielu komentatorów, podobno, znacznie ponad 50% Polaków uważa, że stawianie przez Polskę postulatu uzyskania reparacji od Niemiec jest słuszne! A ponoć, ponad 30% jest przeciwnego zdania. Natomiast, ponad 60% naszych obywateli ma wątpliwości, czy reparacje uda się wyegzekwować od Niemiec?
Od siebie jeszcze dodam, że podczas rozmów prywatnych, większość moich znajomych, jest za uzyskaniem reparacji od Niemiec. I uważają to za rzecz zupełnie normalną i oczywistą.
Niezależnie od tego, jak łatwo zauważyć, opinie w powyższej sprawie, są również podzielone na tut. forum. To bardzo znamienne.
Wracając do wyników głosowania w Sejmie:
tak, nie zaprzeczam – Pan słusznie zauważył, że cyt.: to jednak Kaczyński rozdaje karty i decyduje o tym, co będzie tematem dnia w życiu publicznym.
I spanikowana klasa polityczna (w zdecydowanej, jak się okazało, większości) grzecznie ustawiła się w szeregu. Oczywiście to nic nowego w historii polskiego parlamentaryzmu po 1989 roku, ale zapewne nie zaszkodzi, co pewien czas o tym przypomnieć. Tak czy inaczej, to bardzo smutne.
No cóż, w tej sytuacji, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko również życzyć lewej stronie powodzenia podczas obalania PiS-u i wyrwania go z korzeniami z ciała państwa polskiego.
————————————————————————————
Przeglądając wczorajsze komentarze na forum, zwróciłem uwagę, m.in. na fragment wypowiedzi @Falicza, z godz. 3:57.
Otóż, był on łaskawy stwierdzić, że cyt.: „postępowi i lewicujący zwolennicy totalnej opozycji, są bez wątpienia osobami niezrównoważonymi na skraju załamania nerwowego”.
Widać wyraźnie, że @Falicz, cały czas podąża wyznaczonym wcześniej kursem, niczym lodołamacz atomowy dryfujący na pakach lodowych w Arktyce i Antarktyce. Idzie śmiało, bez względu na wiatry, sztormy, wichry, monsuny i tornada forumowe. Uważa, podobnie jak przed ponad stu laty konstruktorzy TITANICA, że jest niezatapialny.
Szkoda mi czasu na szczegółowe wyjaśnianie @Faliczowi, jaka jest rola opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej w państwie demokratycznym, w systemie wolnej gry sił politycznych i pluralizmu politycznego.
Ale wskazanym byłoby, aby w dającej się określić przyszłości, @Falicz wreszcie zapoznał się z powyższymi zasadami.
Może wówczas, odrobinę pomyśli i się zastanowi, zanim ponownie nazwie ludzi lewicy i ich niezrzeszonych zwolenników – „osobami niezrównoważonymi na skraju załamania nerwowego”.
Przyznaję, że nadzieja jest znikoma, ale może kiedyś ruszy go ambicja? Daj Boże!
————————————————————————————-
@zwykły
15 września 2022
12:20
„My [czyli kto?] tutaj w polityce nic innego nie robimy, jak naśladujemy starszych braci, w przeszłości nazywanych chytrymi mośkami, a dzisiaj proszę – co za zmiana! Z dużej litery Żydami”.
Hmm, to bardzo celne, wręcz błyskotliwe spostrzeżenie, jestem pod wrażeniem.
Wobec powyższego, zapytam wprost: czy – Twoim zdaniem – to źle czy dobrze, że dzisiaj piszemy słowo „Żydzi” z wielkiej litery?
Skoro ci co „niezwykle sprytnie” glosowali jak PiS mieli racje to idolka polityczna Hartmana – Jachira okazala sie szkodliwą idiotką…
Pewny jestem, ze tak nie jest „mozna to bedzie logicznie wyjasnic” na tym blogu.
Smialo!
@zwykły
15 września 2022
12:20
W zasadach pisowni poprawnosc polityczna jak narazie nic nie zmienila…
choc prawdopodobnie trudno Ci w to uwierzyc… bo okazuje sie, ze nie ma juz Cyganow a i murzynow tez coraz mniej.
Inaczej mowiac:
Zydzi jako na narodowosc z duzej litery
a zydzi jako wyznawcy z malej.
Mr Hyde 16 WRZEŚNIA 2022 0;30
No, napisałem, że nie tylko nazywamy z dużej, „Ż”, ale jeszcze skrupulatnie naśladujemy. Czy to dobrze? Roman Dmowski uważał, że wśród licznych żydowskich talentów, nie ma jednego: politycznego. Mam co do tego wątpliwości. Uważam bowiem, że mają sukcesy, a ich koszty, to poświęcanie słabszych społeczności żydowskich. Czyli sukces na Zachodzie, okupiony wystawieniem na wielkie ryzyko społeczności na wschodzie. My nie żyjemy w takich realiach. Warto więc zastanawiać się, czy opłaci się naśladownictwo. Dla Polski fundamentalny problem jest taki, czy w naszym interesie jest destrukcja Rosji, czy jej siła. Tradycja narodowej polityki opowiadała się za tym ostatnim. A więc Kaczyński powinien raczej miziać się z tą wielką niemiecką, francuską, włoską i węgierską lapą, niż ją gryźć, jako zwolennik polityki narodowej.
Mad Marx 15 WRZEŚNIA 2022
Konflikt interesów jednak z tym jednym niemieckim państwem doprowadził jednak do upadku Polski. Po prostu przed XVIII nie mieliśmy do czynienia z jednym państwem niemieckim, a od czasów Bismarcka mamy. A przy tym trzeba pamiętać, co ten przecież wybitny polityk w sprawie polskiej mówił, i co się sprawdziło, bo jak były Prusy to Polski nie było, a jak nie ma Prus, to Polska jest i to w granicach wyznaczonych polityką ZSRR. Czy taką łapę należy gryźć? To jest prawdziwy dylemat.
@Niemcy dobroczynca Polaków może kłapnąć w ich zadek i zatrzymać KPO nawet po zmianie rzadu i końcu przestać na nich płacić@. Ależ pirdolity profesor opowiada.
Ktoś tu robi ze strachu w portki , śmierdzi kaczym gównem!! Wszyscy to wrogowie, wszędzie zagrożenia, wszędzie źle tylko tu jest ,,raj,,a prezes święta krowa a raczej kaczka dziwaczka jest nieomylny. Opluto tu nawet wartości chrześcijańskie, demokratyczne,wszystko o co walczyła Solidarność . Obudź się Polaku wreszcie!! jakiś samozwańczy,,król,, niszczy nasz kraj!
@zwykły
16 września 2022
5:07
„(…) jak były Prusy to Polski nie było, a jak nie ma Prus, to Polska jest i to w granicach wyznaczonych polityką ZSRR”.
W sprawach dot. obecnych granic Polski, to zdecydowanie uprościłeś.
Pomijając już wszystkie szczegóły z tym związane, to muszę Ci przypomnieć, że obecne granice naszego kraju, zostały ustalone przez przywódców koalicji antyhitlerowskiej (tzw. Wielkiej Trójki), tj. USA, ZSRR oraz Wielkiej Brytanii podczas konferencji w Teheranie, pod koniec 1943 roku i konferencji w Jałcie, w lutym 1945 roku. Dlatego też, stwierdzanie, iż obecne granice Polski są efektem wyłącznie polityki ZSRR, jest nieprawdziwe.
Zdaję sobie sprawę, że wielu Polaków nie przyjmuje do wiadomości ustaleń Wielkiej Trójki w Teheranie oraz w Jałcie w sprawie przyszłych granic Polski. Pomimo tego, o faktach należy pamiętać.
Jednym z tych faktów jest np. również to, że podczas wspomnianych wyżej konferencji, Józef Stalin zobowiązał się, że po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną krajów leżących w Europie Środkowo-Wschodniej, odbędą się tam, w stosunkowo krótkim czasie, wolne i demokratyczne wybory powszechne.
Jak wiemy, po zakończeniu wojny one się odbyły, ale niewiele miały wspólnego z wolnymi i demokratycznymi wyborami. Jednak to już jest oddzielny temat.
Przy okazji,
zgadzam się, że Otto von Bismarck, był jednym z najwybitniejszych niemieckich polityków i mężów stanu.
PS.
@Falicz, słusznie Cię poinformował, że w przypadku narodowości, to „Żydzi” piszemy z wielkiej litery. Natomiast w przypadku wyznawców judaizmu (religii mojżeszowej), to piszemy „żydzi” z małej litery. To nic nowego, te zasady pozostały bez zmian. Szkoda tylko, że tak niewielu o nich pamięta.
Ale mam nadzieję, że chyba wiesz o tym, iż na forach blogów POLITYKI – zajmujemy się przede wszystkim ludźmi narodowości żydowskiej, a nie wyznawcami judaizmu. Stąd mój brak akceptacji dla tych wszystkich, którzy piszą z małej litery o przedstawicielach narodu żydowskiego.
Wiem również, że określona poprawność (polityczna, językowa, kulturowa bądź inna) spowodowała, iż obecnie w powszechnym użyciu są, np. Romowie, a nie jak dawniej Cyganie oraz Afroamerykanie, a nie Murzyni.
Przyjąłem to do wiadomości, stosuję się do tego, chociaż prywatnie, niekoniecznie jestem zdeklarowanym zwolennikiem takich zmian.
@ głos zwykły
Do upadku Polski doprowadziła sama Polska. A jeżeli już szukamy koniecznie przyczyn zewnętrznych, to krajem „odpowiedzialnym” byłaby Rosja a nie Prusy. To Rosja zagarnęła największą część Rzeczypospolitej. Jak sam zauważyłeś w czasie rozbiorów Polski nie było Niemiec. Były Prusy, Saksonia i Bawaria. Zjednoczenie Niemiec miało miejsce gdy Rzeczypospolitej już nie było.
Mad Marx 16 WRZEŚNIA 2022 20:53
Pisząc że do upadku Polski doprowadziła Polska wyrażasz nonsens nic więcej. Polska czyli, co ? Powodem trzeciego rozbioru była konstytucja 3 maja. Czyli co ustanowienie konstytucji 3 maja, czyli próba zaprowadzenia ustroju monarchii konstytucyjnej w Polsce można uznać za doprowadzenie do jej upadku. Konstytucja 3 maja i polski republikanizm pokazuje, że ustrojowo Polska odpowiadała ustrojowym konstrukcjom anglosaskim, które chwalimy, jako modelowe. Stanisław August II Poniatowski, chciał, aby królem Polski została Katarzyna II. W tym czasie było to niemożliwe z powodów, które leżały po stronie rosyjskiej, jak i polskiej. Za Cara Aleksandra I takie rozwiązanie jednak było możliwe. Historycznie było to jedynie korzystne rozwiązanie dla stosunków pomiędzy Rosją i Polską. Nie było ona jednak do zaakceptowania, jeśli chodzi o rację stanu Prus. I jak wiadomo to właśnie intryga Prus doprowadziła do rozbiorów Polski. Wygrały więc politycznie Prusy, ale na tym straciły nie tylko Polska, ale i Rosja. W sytuacji, gdyby Rosja była w stanie uznać Polskę za swojego sojusznika, tak jak wyobrażał to sobie Stanisław August II Poniatowski. Nie byłoby w Rosji rewolucji, a sama Rosja byłaby zdolna do modernizacji swojego ustroju. Czego nie potrafi zrobić do dzisiaj. Pozostając jedynie zbrodniarzem, rządzonym przez politycznych idiotów.