W obronie „obrońców życia”
Dziwi Was, że awangarda ideologiczna Kościoła katolickiego, działająca w formule rozsianych po świecie stowarzyszeń katolickich (a nie kościelnych osób prawnych), lecz pod czujnym okiem najbardziej integrystycznych i reakcyjnych biskupów, domaga się, aby nieszczęśliwe kobiety rodziły śmiertelnie chore i zniekształcone dzieci i aby potem patrzyły, jak umierają?