Święty, święty i po świętym
Reakcje na film dokumentalny Marcina Gutowskiego (TVN 24) „Franciszkańska 3”, z niebywałą kulturą dziennikarską i dbałością o udokumentowanie każdej tezy obrazujący haniebne postępowanie biskupa i kardynała Karola Wojtyły, domagają się komentarza. Dzieją się bowiem rzeczy dla polskiego życia publicznego przełomowe.
Nigdy nie sądziłem, że zdążę być świadkiem upadku mitu i kultu Jana Pawła II oraz katastrofy polskiego Kościoła. Tak jak w PRL, gdy jak wielu ludzi „robiłem coś” przeciwko „czerwonemu”, lecz nie przypuszczałem, aby kiedykolwiek komuna miała się skończyć, tak również w Polsce po przełomie 1989 r. „robiłem coś” na rzecz uwolnienia kraju od dominacji Watykanu i Kościoła, nie przypuszczając, że doczekam zmian. Tymczasem znów dzieje się niemożliwe. Stężały i nieraz wręcz groteskowy kult papieża Polaka nieodwołalnie odchodzi do przeszłości, a słowa, które dawniej szeptem mówili najodważniejsi, dziś wypowiadane są na głos przez wielu. Pojawiają się pierwsze wezwania do obalenia pomników i zmiany nazwy ulic i placów Jana Pawła II. Daleko do realizacji tych postulatów, lecz gdy raz zostały wyartykułowane, nic już nie zatrzyma procesu deklerykalizacji i zdejaniepawlenia kraju.
Bez kultu Jana Pawła II Kościół w Polsce musi się skurczyć do roli anachronicznej, skompromitowanej i całkowicie nieinteresującej dla młodych ludzi organizacji, powoli wyprzedającej dobra oddane mu przez państwo w czasach, gdy padało przed nim na kolana. Po raz pierwszy hierarchowie stracili rezon. Po ostatnich wstrząsających publikacjach i filmach, obalających mit zagubionego starego papieża, który nie wiedział, jak poradzić sobie z pedofilią w Kościele i częściowo nieświadomie, a częściowo kierując się utrwalonym odruchem hierarchy, pomagał tuszować takie sprawy, a za to pokazujących Wojtyłę jako kompulsywnego, zaciekłego obrońcę i osobistego przyjaciela zwyrodnialców, w których osobliwie gustował jeszcze jako biskup, polski episkopat zmienił ton.
Do ostatnich dni mówił o „atakach na Kościół i św. Jana Pawła II”, lecz dziś mówi, że trzeba będzie te sprawy badać. Cóż, oni już wiedzą, że sprawa jest przesądzona, a ujawnienie kolejnych potworności jest tylko kwestią czasu. Zaś obrazków Wojtyły wysyłającego gwałciciela dziewczynek na stanowisko kapelana na oddziale pediatrycznym albo składającego przyjacielskie wizyty pedofilowi recydywiście, któremu załatwił piękną synekurę w pięknych okolicznościach przyrody alpejskiej, nie da się już odzobaczyć.
Robi wrażenie, gdy pokornieją ze strachu i niepewności polscy biskupi. Być może za kilka dni, pod wpływem rozmów ze swoim partyjnołupieżczym zapleczem, dadzą się przekonać, że nic się nie stało i całą sprawę znów można ograć jako „atak na Kościół”, lecz nie będzie to już ani trwałe, ani jednoznaczne. Jednoznacznego wyboru dokonała za to Nowogrodzka. Kaczyński nie ma wyjścia, bo nie może sobie pozwolić na zachowanie neutralności, wiedząc, że ludzie Ziobry będą chcieli zdyskontować skandal wokół Wojtyły, a tym samym przedstawić PiS jako niepewny i niestający murem za papieżem Polakiem.
Podobnie więc jak w przypadku sprawy ujawnienia informacji pozwalających zidentyfikować Mikołaja Filiksa jako ofiarę pedofila, również w spawie Wojtyły ludzie władzy i ich media idą w najbezczelniejsze łgarstwo i oszczerstwa. Dziennikarze, którzy z największą ostrożnością, a przede wszystkim z prawdziwą warsztatową maestrią, wykonawszy tytaniczną robotę, przedstawili fakty, dowody i świadectwa bezdyskusyjnie pogrążające Wojtyłę, są dziś przez takich ludzi jak Beata Kempa czy Joachim Brudziński szkalowani i znieważani. Morawiecki, Czarnek i inni gorliwie manifestują swoje oddanie Wojtyle, tak jak gdyby faktycznie było jeszcze coś, czego można by się uchwycić w jego obronie.
Oczywiście doskonale wiedzą, że Wojtyła, tak jak inni biskupi, osłaniał księży pedofilów, choć może wypierają świadomość skali, długotrwałości i obrzydliwości tego procederu w jego akurat wykonaniu. Dla tych ludzi jednakże prawda nie ma żadnego znaczenia. Liczy się wyłącznie przekonanie, że twardy elektorat PiS nie czyta książek i nie ogląda TVN, wobec czego łatwo będzie go przekonać, iż papież znowu jest „atakowany” i „oczerniany” przez bezbożną i pozbawioną wstydu opozycję. To zaś przynieść może sondażowe i wyborcze profity. Czy się nie przeliczą? W stosunku do owego twardego elektoratu z pewnością nie. Inaczej ma się jednakże sprawa z tymi kilkoma procentami wahających się. Oni wiedzą, że sprawa Wojtyły i krycia pedofilów jest ostatecznie rozstrzygnięta i może im się nie spodobać cyniczne załganie PiS i jego akolitów, gotowych iść w zaparte i szkalować odważnych dziennikarzy, którzy doszli do prawdy. Cóż, sondaże pokażą, czy warto było. Wiele zależy od tego, jak zachowa się Hołownia. Na razie nabrał wody w usta.
Największym rozczarowaniem są dla mnie jednakże niektórzy wpływowi dziennikarze liberalni. Wprawdzie odpuścili już tę całą gadaninę, że „może nie wiedział”, że „stary”, że „inaczej się kiedyś na pewne rzeczy patrzyło”, ale nadal zachowują się tak, jak gdyby można było spojrzeć na wizerunek Jana Pawła II i orzec, że wciąż jest pełen chwały i wspaniałości, tylko że jest na nim jakaś tam plama. Szkoda, że jest ta plama, lecz przecież trzeba patrzeć na człowieka wielowymiarowo, widzieć całość jego biografii i jego zasługi. I w tym miejscu następuje bezkrytyczne „wyznanie wiary”, powtarzające niczym niepoparte bałamuctwa na temat rzekomej kluczowej roli papieża w obaleniu komuny, a nawet w przyjęciu Polski do Unii Europejskiej.
To zupełnie zdumiewające, że można przełknąć i strawić prawdę o łajdactwach tego człowieka, a następnie nadal śpiewać peany na jego cześć. Tak jak gdyby pełnienie przez dekady funkcji wielkiego orędownika i obrońcy mafii pedofilskiej w Kościele (bo przecież chodzi o zajadłą aktywność, a nie jakieś tam nieporadne i wstydliwe zamiatanie pod dywan) nie kompromitowało tej postaci jako takiej. Mniejsza już jednak o ten brak wyczucia skali i rozumienia, co to znaczy, że ktoś jest zhańbiony, ale trudno pogodzić się z tym, że inteligentni ludzie mogą tak kurczowo trzymać się głupich mitów.
Przed nami jeszcze kilka wielkich lekcji na temat Wojtyły i Kościoła. Skoro nawet wybitni dziennikarze nie wiedzą, że Kościół działał w PRL i w stanie wojennym (jak zawsze) na dwa fronty, kierując się po prostu własnym interesem, a za poparcie Wojtyły dla wstąpienia do UE trzeba było zapłacić upadlający haracz w postaci haniebnego konkordatu, dziesiątek tysięcy hektarów gruntów, miliardów dolarów i tysięcy budynków, to co tu mówić o szerokich kręgach społeczeństwa. To znowu wymaga czasu.
A przecież jest jeszcze kwestia odpowiedzialności Wojtyły za zbudowanie w Polsce żałosnej kleptokratycznej teokracji, opartej na rozkiełznanym kulcie jego osoby. Ile lat potrzeba, aby Polacy poczuli zawstydzenie i obrzydzanie do tych zjawisk oraz zrozumieli, że poniżenie, w jakim się znaleźliśmy jako społeczeństwo i państwo, klęcząc przed bożkiem „papieża Polaka”, jest w głównej mierze winą właśnie tego człowieka? Nie wiem. Wydaje się, że wiele lat. Ale zważywszy, że prawie zawsze się mylę, oceniając dynamikę procesów społecznych, to kto wie?
To zdjęcie ukazujące kobietom, co czeka je po śmierci, gdy będą grzeszyć, zrobiłem w jednym z kościołów miasta Meksyk w roku 2021.

Komentarze
Dziennikarze znowu nie tacy „święci”, jak pisze Gospodarz
Episkopat w 2007 roku zdławił lustrację polskich księży i biskupów. I oto jeden ze skutków. Tylko prawda was wyzwoli… Ale na to już chyba za późno
Nawet w słowniku ludzi skrajnie niekulturalnych nie ma słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie nazwać Karola Wojtyłę. Ten…, nieustannie wycierający sobie gębę swym (podobno) Bogiem, stale dopuszczał się tego, co sam Bóg potępiał i uznawał za grzech tak ciężki, że aż zasługujący na Piekło. To do ludzi takich jak Wojtyła adresowane były słowa o kamieniu młyńskim u szyi. Wojtyła do tego stopnia ignorował Boga, że obniżył ciężar grzechu pedofilii i złagodził karę dla księży, którzy się go dopuścili. To, co dla Boga było czymś niewybaczalnym, dla Wojtyły było już tylko wykroczeniem. I takiego… obwołano świętym?! Jakimi ludźmi musieli być ci, którzy się tego domagali, i ci, którzy do tego doprowadzili?
Mad Marx 7 MARCA 2023 18:40
„Co ma niby wynikać z przytoczonych przez Ciebie wersetów”
Z NT wynika, że Jezus i jego uczniowie posługiwali się językiem hebrajskim, w którym przyjęło się wiele wyrażeń aramejskich.
„W tym właśnie czasie, gdy liczba uczniów się powiększała, Żydzi mówiący po grecku [reprezentujący diasporę ] zaczęli narzekać na Żydów mówiących po hebrajsku, bo przy codziennym podziale żywności pomijano ich wdowy” (Dzieje 6:1).
„Bracia i ojcowie, posłuchajcie, co wam powiem na swoją obronę”. Kiedy usłyszeli, że [Paweł] zwraca się do nich po hebrajsku, jeszcze bardziej się uciszyli” (Dzieje 22:1,2).
W dziele The Interpreter’s Dictionary of the Bible podano: „W Palestynie w I w. po Chr. mogła być w użyciu jakaś postać hebrajskiego, pozostająca poniekąd pod wpływem aramejskiego”(t. 2, s. 86).
Wzrasta liczba katolików na świecie – wynika z najnowszego rocznika statystycznego Kościoła. W 2021 r. w odnotowano wzrost liczby ochrzczonych o 18 milionów osób, co odpowiada przyrostowi o ok. 1,3 proc. Łącznie na świecie żyje aż 1 378 mln katolików i stanowią oni 17,67 proc. światowej populacji.
W moim kościele parafialnym też ostatnio jakby tłoczniej…
…czyli mój wybór dokonany kilka late temu jest elementem większej całości.
A przeciwnicy, rywale?
Co prezentują – każdy chyba widzi.
Swoją drogą poruszany przez Profesora temat obecności sportowców rosyjskich na Olimpiadzie w Paryżu znalazł chyba swoją odpowiedź.
W/g sondażu, przeprowadzonego ostatnio we Francji 72% respondentów opowiedziało się za tym, aby sportowcy Rosji wzięli udział w Igrzyskach.
…72%…moim zdaniem sporo.
Zresztą bliższy kontakt z mediami (wszystkimi ) w tak skomplikowany momencie ( wydarzenia na Ukrainie, wojna kulturowa na świecie, okres przedwyborczy w Polsce) może świadczyć o wybitnym determinizmie osób, które mimo wszystko w ten kontakt wchodzą i moim zdaniem może on szkodzić zdrowiu
Czy mam dla osób, które lubią jednak takie wyzwania coś, co niosłoby mniejsze ryzyko uszczerbku na zdrowiu?
Moim zdaniem tak. Najprostsze z możliwych badanie, czyli skok z balkonu na głowę z dziesiątego piętra.
Jeżeli ktoś nie wierzy, może przecież moją sugestię osobiście zweryfikować.
A później zasiąść oczywiście przed telewizorem i porównać oba te odczyty.
Kiedy, kiedy, kiedy ateiści przestaną każdego dnia żyć religią…
Nalezałam do osób (duzo takich było?), które od pierwszych dni pontyfikatu dostrzegały straszliwa tandete i powierzchowność stylu tego „papiezowania”. Z drugiej strony – papiez to papież, był Aleksander VI, moze byc i Wojtyła, hipokryta Franciszek tez. Dla ludzi wierzacych, no, moze tych bardziej skomplikowanych, Kosciół to pojęcie metafizyczne, a nie to, co widzimy w telewizji i stykamy sie w parafiach. Ten ziemski Kosciół składa sie z ludzi takich samych jak reszta dzisiejszego społeczeństwa, czyli z jednostek załosnych, marnych, tchórzliwych i pazernych na kasę i wygodę. Osobiscie od nich stronie tak jak stroniłam od Wojtyły, a ograniczam sie do lektur czasem fascynujacych tekstów z głębokiej przeszłości. Współczuję ofiarom pedofilii, ale nie skłoni mnie to ani do odwrócenia sie od mistycznego Kosciola, ani od wiary. Profesor w swoim optymizmie jeszcze się przekona: tak jak ten głupi naród stawiał pomniki, wieszał w domu portrety i baloniki z wizerunkiem Wojtyły, a dzis sie podobno od niego odwraca, minie kilka lat i ten głupi narod wróci w swoje koleiny:)))
Wygląda na to, że rzekome, drobiazgowe badanie każdej chwili życia kandydata na świętego jest fikcją.
logo
8 MARCA 2023
2:45
Kiedy JPII po raz pierwszy nawiedził Polskę (chyba to był 1979), jeszcze się gapiłem w tele-morele i patrząc na nieprzeliczone tłumy uznałem, że nie papież jest na tle domniemanego Boga, lecz Bóg – na tle papieża. Nie na spotkanie z Bogiem one tłumy przyszły. Wybacz, ale jak wspomniałeś słowa Jezusa o kamieniu młyńskim, wzięło mnie, bo na LA robiłem takie króciuteńkie filmiki i strasznie mnie korci, żeby pokazać jeden, który niedawno pokazywałem, ale tym razem jest bardzo a propos. Jak żyję, nie słyszałem, by ktoś za tą nauką Jezusa poszedł, więc pomyślałem, że może nie rozumieją i trzeba po wojskowemu – przez pokaz. W ogóle mało widzę wpływu tzw. „chrześcijańskich wartości” na codzienne prowadzenie się nominalnych chrześcijan. Właściwie – wcale nie widzę. Tzw. komuna utrzymała się w Polsce raptem 45 lat i padła z racji między innymi gospodarczej nieskuteczności. Chrześcijaństwo, jako moralne życie w teorii czyli wyłącznie w słowie, utrzymuje się już dwa tysiące lat…
https://photos.app.goo.gl/VnfVFy4ja2LeUXVa9
Izydor Danken
8 MARCA 2023
7:43
Rzadki okaz Izydora – jebniętego … syna…
Tatuś spłodził impotenta szlauchem i powiększył grono katoli…
8 marca, wazna ‚polokragla’ rocznica.
Chaszcze i moczary.
Gdzie ci chlopcy z tamtych lat i dziewczeta…
Cenię linię programową stacji TVN i profil biznesowy jej właścicieli, ale jeszcze bardziej cenię pluralizm. Pluralizm estetyczny, epistemiczny, czy ideologiczny.
I w ramach tegoż pluralizmu sięgam m. in. od czasu do czasu po niewielką książeczkę Julii Kristevej „Ta niewiarygodna potrzeba wiary”. Autorka nie jest może postacią z mojej bajki ( za bardzo „wchodzi” w feminizm), ale zapoznanie się z opinią kogoś z boku może poszerzyć perspektywę oceny danego zjawiska.
Książkę swego czasu polecał w Polityce Jarosław Makowski ( jeden z bandy czworga oprócz Wielowiejskiej, Lisa i Michnika).
I nie będę się rozpisywał. Kilka zdań.
Kończący książkę rozdział zatytułowała Kristeva „Geniusz katolicyzmu”.
A rozpoczęła go takim oto zdaniem:
„Na przestrzeni wieków katolicyzm był w stanie kształtować i wygładzać swojej panowanie nad spektaklem, ale to dopiero od czasów Jana Pawła II zaczął czerpać z tego korzyści, po to aby wykreować siebie na oświecony autorytet dominujący nad wszelką inną wiarę”.
Później w tym krótkim eseju oczywiście przywołuje wydarzenia z czasu pontyfikatu Jana Pawła II, którego spoiwem -zdaniem Kristevej – uczynił człowieka jako członka wspólnoty.
A zakończyła ten tekst takim zdaniem:
„Nie lękajcie się chrześcijaństwa, a nie będziemy wspólnie lękać się religii” – mam ochotę dodać od siebie moim przyjaciołom agnostykom, humanistom, ateistom”.
I ja się nie lękam ( może dlatego, że nie uważam się za agnostyka, humanistę, czy ateistę).
…czego i Profesorowi również szczerze życzę.
Mam nadzieję, że w końcu ten dmuchany „święty” zostanie obalony z piedestału. Na Hołownię moim zdaniem nie ma co liczyć, to jest wyjątkowo parszywy karierowicz, który nie zawaha się przed niczym chyba, że okazało by się, iż w tym przypadku potępienie JP2 przyniosło by mu wymierne korzyści w wyborach.
Wracając do Wojtyły pamiętam, że jeszcze w czasach gdy bycie gejem było powszechnie potępiane, próbowano to zatuszować, publikując „sensacyjne” wieści jakoby Wojtyła miał romans z jakąś kobietą i że z tego związku miał z nią syna. Chodziły bowiem sugestie, że jest on właśnie gejem.
Próbuje się usprawiedliwiać niegodziwe postępowanie Karola Wojtyły, mówiąc że „wszyscy biskupi tak robili” i że „chronili” w ten sposób „strukturę kościoła”. Podobnie, tylko znacznie skuteczniej i ciągle kosztem ofiar, strukturę chronili papieże. Ale może warto przypomnieć, że w tej „ochronie” chodziło i nadal chodzi o pieniądze. Nie tylko w formie odszkodowań dla pokrzywdzonych, ale również w postaci spadku dochodów z parafii dotkniętych skandalami. Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż kościół pozwoli uszczknąć coś ze swojego bogactwa.
Panie Profesorze
Oczywiście wyczyszczenie przysłowiowych stajni Augiasza wymaga czasu, ale lawina ruszyła i to jest najważniejsze.
Podobno zdjęcia i albumy o jp2. masowo trafiają do śmieci. Haniebna prawda o tym człowieku zaczyna docierać do ludzi.
Parę lat temu powstał nowy czasownik – „odjanopawlić”.
Ten proces się zaczął i nabiera prędkości.
Oczywiście politycy z pisu natychmiast rzucili się do rodzaju kampanii wyborczej, prezentując swoje zdjęcia z jp2 w tle. Ale mam nadzieję, że może ten fakt zmobilizuje do głosowania tych, którzy wyrzucają ze swoich domów pamiątki po upadłym ” świętym”
Ja uważam, że jeśli chodzi o poniżenie to bliższe prawdy jest twierdzenie, że poniżenie wynika z tego, iż mniejsza część społeczeństwa, chce traktowania swoich rodaków jak chłopów pańszczyźnianych. A chce tego, gdyż chce się w sposób niemoralny wzbogacić i niemoralnie żyć kosztem innych w sytuacji gdy w tym konkretnym czasie, gdyby byli uczciwi to ich na to byłoby nie stać. Natomiast pedofilia w kościele jest zjawiskiem, które należy rozpatrywać w kontekście danego czasu. Jesli sąd w PRL wymierza karę kapłanowi pedofilowi 1 rok więzienia, to wiemy jaką miarę do tego typu przestępstwa przykładano w PRL. Obecnie kara za pedofilem to jest kara do 15 lat w przypadku czynów kwalifikowanych szczególnym okrucieństwem. Za propagowanie pedofilii mamy kary do 2 lat. Z tego co widzę w Internecie, to jest duża ilość darmowych i płatnych outletów tego typu treści np. w formie opowiadań. Nie wiem natomiast jak jest z filmami lub zdjęciami. W każdym razie większość treści typu kink jest bardzo nudna, ale jest tego bardzo dużo. Granice tego co dozwolone i zabronione nie są jasne. Myślę, że klienci tych treści z powodów psychicznych są uzależnieni. Natomiast jeśli chodzi o przestępstwa seksualne, to do tego prowadzi zazwyczaj dłuższa droga to są czyny które dojrzewają w człowieku przez dziesiątki lat i trzeba na to być podatnym. Pan Jan zarzuca tutaj kościołowi i Papieżowi najcięższe przestępstwa, ale wyroki w PRL, raczej mówią o triwiach. Równie dobrze można zarzucać tak ogólnie podobne skandaliczne postawy wszystkim środowiskom i organizacjom w których takie zjawiska występują np. gminom, powiatom, wojewodom, rządowi i prezydentowi. Osobiście uważam, że sprawa pedofilii ma charakter kryminalny i odpowiedzialność karna jest tutaj indywidualna, ale jeśli organizacja jakaś nie reaguje to należy ją karać materialnie. Czyli jeśli mówimy o odpowiedzialności cywilnej to odpowiedzialność taką ponosić może także organizacja. W skali masowej mamy jednak ważniejsze problemy niż pedofilia. W skali masowej mamy bowiem dużą ilość ludzi o osobowości psychopatycznej. Psychopaci nie mają poczucia tego co moralne lub niemoralne, gdyż genetycznie są bliżsi światu zwierzęcemu, który jest egoistyczny, jeśli chodzi o istnienie. Psychopatom bardzo III RP sprzyja. Podobnie jak mentalność członków partii dzisiejszej opozycji. Część z tych psychopatów to są pedofile, a więc wynika z tego, że i opozycja i jej zwolennicy nie dostrzegają problemów w swoim ogródku.
Wiara czyni… Czuba! To polski, jakże trafny tytuł, dokumentalnego filmu Billa Mahersa Religilous. Polecam. Autor, satyryk, zadaje kłopotliwe pytania dostojnikom wielu wyznań religijnych, udając (?!?), że traktuje poważnie dogmaty religijne…
Tekst JH jak zwykle, dobry. Polemiści, jak zwykle pseudoerudyci i kazuiści. Z pozdrowieniami:-).
Jestem z pokolenia, które karmiono kultem Papieża Polaka w sposób bezkrytycznie bałwochwalczy. Ba, sam miałem kiedyś okazję być na audiencji w Rzymie. Już wtedy jeden z kolegów zwrócił uwagę na medialne i wizerunkowe umiejętności Wojtyły i nazwał go showmanem. On naprawdę potrafił porywać tłumy, zupełnie przeciwnie do swojego następcy, który był sztywny i nudny jak flaki z olejem, nie wspominając już o poprzednikach. Trudno mu też ująć pewne zasługi jak otwarcie na inne religie i kultury, dialog z Żydami itp. Nie będę tego wymieniać, bo są powszechnie znane. Z drugiej strony zawsze był niezwykle rygorystyczny obyczajowo, i prezentował katastrofalną i zupełnie niezrozumiałą politykę np. wobec antykoncepcji. Te jednak głosy, które śmiały go za to krytykować, były w Polsce ignorowane, bo to był „nasz” papież, papież-luzak, papież od kremówek. To wszystko co się teraz dzieje wskazuje więc mocno jak powierzchowny, wręcz naskórkowy był w Polsce odbiór Wojtyły. Natomiast w dużej mierze winni obecnego stanu rzeczy są politycy. To oni umożliwili Kościołowi zawładnięcie Polski i majątkowe uwłaszczenie się na publicznym majątku. Nie było niemal nikogo, kto by powiedział: „dość, wystarczy”. No i efekty właśnie widać.
” Komedia Boska ” ad absurdum, jezeli homoseksualisci w
Watykanie ( 40 % -80 %) decyduja o plodnosci kobiet !!!!!!!
Siusiak nie jest tylko do siusiania….. ale do plodnosci Jegomoscie w Stolicy kato-
lickiej !!!
Bog zaplac !
0statni Prorok
@ kukuła:
„może świadczyć o wybitnym determinizmie osób, które mimo wszystko w ten kontakt wchodzą”
Na przyszłośc postaraj się nie używać słów, których znaczenia nie znasz a już szczególnie na blogu u filozofa, który z pewnością znaczenie słowa „determinizm” zna . Tylko się ośmieszasz.
Wzrost liczby chrztów w obrządku katolickim na swiecie świadczy wyłącznie o tym, że w krajach tzw trzeciego świata cały czas jest duży przyrost naturalny. Szkoda, że nie zadałeś sobie trudu aby sprawdzić czy procent katolików w populacj świata rośnie czy też maleje.
I czy w ogóle liczba katolików a nie tylko nowo ochrzczonych w rzeczywistości rośnie, czy tez maleje, bo z danych ONZ np wynika, że w ciągu ostatnich 2 lat zmniejszyła się o ok 14 mln
Co za nie wPiS. W samą dychę, jeśli i nie w pół.
@Cagan – 7 marca 2023 – 11:09 (poprzedni wpis)
„To może wstąp do Legii Cudoziemskiej?”
Czym ja ci już gdzieś nie odpowiadałem na te Twoja sugestie? Bom przepomnial
Próbowałem wstąpić, właśnie chyba do LC, Caganku, ale me nie przyjęli. I to wcale nie z powodu wieku.
Jam nie kcial ichniejszych dutkow, za mój woluntaryzm, razumieisz. Wiec oni zażądali paszportu ukraińskiego. A mój był ten stary, jeszcze z czasów gdy istniała, niby, USSR i paszport był wystawiany przez ZSSR. I tak się zakończył mój woluntaryzm.
Pewno przestane być Ukraińcem
„Reakcje na film dokumentalny Marcina Gutowskiego (TVN 24) „Franciszkańska 3”, z niebywałą kulturą dziennikarską i dbałością o udokumentowanie każdej tezy obrazujący haniebne postępowanie biskupa i kardynała Karola Wojtyły, domagają się komentarza”.
Ta niebywała dziennikarska dbałość polegała na tym, że Gutowski słowem nie wspominał, kim jest narrator w jego programie, były metropolita Milwaukee Rembert Weakland, mianowany biskupem w 1977 roku przez Pawła VI, krytyk nauczania Jana Pawła II. Arcybiskup osobiście tuszował skandale pedofilskie w swojej archidiecezji, własnoręcznie niszcząc dowody molestowania seksualnego przez podległych mu księży. Sam przyznał później, iż wiedział o kapłanach, którzy dopuszczali się wykorzystywania dzieci w jego archidiecezji, a jednak nie zrobił nic z tą wiedzą.
W 2009 roku Weakland opublikował swoją autobiografię, w której przyznał, że przez długie lata prowadził podwójne życie, będąc homoseksualistą, utrzymującym liczne kontakty seksualne z mężczyznami. Z budżetu archidiecezji wydał on 450 tysięcy dolarów opłacając milczenie swego dawnego kochanka, byłego seminarzysty, który zgodził się dzięki temu nie mówić publicznie o swoich stosunkach seksualnych z Weaklandem.
Może Jego rola w obaleniu Komunizmu była znacząca, ale robił to otrzymując potrzebne finanse od notorycznych pedofilów. Tak więc to ich zasługa, że komunizm przestał w Polsce istnieć. Tu kluczową rolę spełniał Dziwisz, ale prawie na pewno wespół z Wojtyłą albo nawet na jego polecenie.
„A przeciwnicy, rywale?
Co prezentują – każdy chyba widzi”
I nie dostąpią raju bo odrzucili „dobrą nowinę” i „niepokalane poczęcie” i „zstąpienia ducha na ziemię, tą ziemię” Hough
Biblia mówi,,do Boga należy osąd,, Ten człowiek Papież JP II. Wojtyła Karol to pożądany obywatel ale czy jako chrześcijan spełniał kryteria przykazań bożych ?To głowa kościoła Ojciec Święty czystość nad czystością mi nie omylny w mowie i działaniu, Prawda jest jedna ,kłamstw jest wiele ,grzech jest grzechem!
Podaję z „Trybuną :
„Krynica mądrości libkowej, czyli Gronkiewicz-Waltz, ogłosiła w TVN24, że Wojtyła nie mógł nic zrobić w sprawie pedofilii w kościele z powodu… „walki z komuną”. „Miał do komunistycznej prokuratury na księdza donieść?” – oburzona zapytała dziennikarza przeprowadzającego rozmowę. Dodała też, że „nie można oceniać działań biskupa czy kardynała Wojtyły w czasach komunistycznych”.”
autor- Xavier Woliński
…. bez komentarza
Jest taka scena w ,,Psach” gdy kpt. Stopczykowi pokazano zdjęcia jego podwładnych palących na wysypisku śmieci ubeckie akta i zapytano go co on na to.
On zwyczajnie odpowiedział: Nie wierzę. Co potwierdził z lekkim kaszlnięciem jego przełożony: Ja też.
Tyle efektu będzie z tego filmu a za pół roku znajdą się mędrcy, którzy orzekną że porażka opozycji to wina tego filmu opluskwiającego Wielkość
Brawo, brawo, brawissimo – wielkie podziekowania
Prymitywne jest podpieranie wiary statystyka…
Problem w tym, że podejmowanie tematyki JPII przed wyborami jest na rękę będącym u władzy przestępcom. Zabetonuje żelazny elektorat tej opcji na amen. Resztę dokupią za nasze pieniądze. Mówią, że myślenie ma przyszłość.
Oj dobrze że takiego obrazka pod wpisem i jego znaczenia nie znałem za czasów kawalerskich.
Gdybym wiedział że spotka moje koleżanki po naszych spotkaniach taka cielesna tortura to bym im naszych wspólnych przyjemności oszczędził i szukałbym raczej szczęścia z kolegami 🙄
Zdecydowanie 🙂 są ładniejsze obrazki z kobietami. Np ten – – >https://www.singulart.com/blog/wp-content/uploads/2018/08/les-demoiselles-davignon-1.jpg
Wprawdzie twarze mają taki wyraz jakby łyknęły dobrego łyka disla by podtrzymać ciepło domowego ogniska. Ale całość jest niesamowicie nieskazitelna.
@ dezerter
Jak wytłumaczyć w takim razie że:
-Talmud jes spisany po aramejsku
-Po powstaniu Bar Kochby (w połowie II w ) hebrajski praktycznie wyszedł z użycia
-Część zwojów znad Morza Martwego , pochodzących z I w, też jest po aramejsku
Czyżby Żydzi w ciągu 120 lat które minęły od śmierci Jezusa do powstania Bar Kochby zapomnieli swego języka?
Czy jednak aramejski był obok hebrajskiego (mówię o języku potocznym a nie kanonicznym) i koine językiem będącym w powszechnym użyciu ?
Aramejski jest językiem semickim zbliżonym do hebrajskiego więc jest możliwe że termin „hebrejczycy” odnosi się do Żydów posługujących się na co dzień językiem semickim (hebrajskim lub aramejskim). NT nic nie mówi o „łacinnikach”- czy z tego mamy wnioskować, że nie było Żydów posługujących się na codzień łaciną ? W kraju, który od dawna był rzymską prowincją ?
Generalnie – nie rozumiem tego zdziwienia, że Wojtyła był nikczemnym, duchowo małym człowieczkiem. Czegóż bowiem innego można było się spodziewać po kościelnym karierowiczu , jakim przecież był Wojtyła? Wiadomo, że został on księdzem, aby zrobić karierę w watykańskiej hierarchii, a więc nie mógł walczyć ze zboczeniami wśród kleru, gdyż wtedy stracił by poparcie swych możnych protektorów, takich jak np. kardynał Sapieha. Przypominam, że 1 listopada 1946 roku kardynał Adam Stefan Sapieha wyświęcił Karola Wojtyłę w kaplicy Pałacu Arcybiskupiego w Krakowie. Uprzednio Sapieha podjął decyzję o przyśpieszeniu terminu święceń kapłańskich Wojtyły, aby wysłać go do Rzymu na Papieskie Ateneum Angelicum.
Wiadomo przecież, że w kościele rzymskim, tak samo jak w polityce, największe sukcesy osiągają z reguły osobnicy pozbawieni elementarnych zasad moralnych. A w watykańskiej sekcie dochodzi też celibat, stąd też ta nadreprezentacja krypto-gejów wśród duchowieństwa a szczególnie wśród biskupów i kardynałów- patrz np. Frédéric Martel „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie”. A więc nawet jeśli Wojtyła nie był gejem ani pedofilem, to nie mógł sobie pozwolić na antagonizowanie jakże wpływowego w Watykanie lobby gejowsko-pedofilskiego, jeśli mierzył na kardynała a nawet na papieża.
Izydor Danken 8 MARCA 2023 7:24
Liczba katolików rośnie tylko w słabo rozwiniętych krajach Afryki i Azji i to tych z najwyższą ilością urodzeń. Natomiast w państwach rozwiniętych od lat obserwuje się w kościele katolickim spadek liczby wiernych i dotyczy to głównie Europy. W niektórych państwach tego kontynentu, m.in. we Francji, Czechach i Niemczech, kościół katolicki sprzedaje swoje dobra, ponieważ nie stać go na ich utrzymanie.
Oficjalne dane na temat liczebności katolików dotyczą tylko liczby wszystkich żyjących osób ochrzczonych w kościele katolickim. Nie uwzględniają one odchodzenia wiernych od wiary i do innych religii ani innych przyczyn zaprzestania utożsamiania się z tym kościołem. Dlatego też liczba osób podających się za katolików istotnie różni się od oficjalnych statystyk, np. w samej Brazylii jest to rozbieżność wynosząca ok. 30 milionów osób: 155 mln według Watykanu a tylko 125 mln według spisu powszechnego z roku 2000. Przypominam, że Brazylia jest największym katolickim krajem na świecie – mieszka w niej około 123 mln katolików. Ostatni cenzus wskazał jednak na silny spadek ich liczby. Obecnie ich udział w populacji wynosi 64,6%, czyli znacznie mniej niż jeszcze w roku 1970, kiedy sięgał on 92%.
A chlopcy wierza w cuda, pieklo i niebo.
Dziwi mnie to zdziwienie w kwestii tuszowania pedofilii kleru przez JPII.
Przecież od lat jest oczywiste, że nie tylko nie mógł nie wiedzieć, ale że sam walnie przyczynił się do osłaniania sutannowych pedofili. Jak każdy xiunc, biskup i papież przed nim i po nim.
Różnica polega na tym, że teraz mówi się o tym głośno, a media w Polsce nie uciekają od tematu.
W Polityce jest artykuł, którego treść do mnie przemawia, także w sensie świeckiego podejścia do trudnych tematów. A takimi tematami jest pedofilia, szerzej parafilie, a jeszcze szerzej psychopatia. Z dr. Sławomirem Jakimą, seksuologiem, psychiatrą, psychoterapeutą rozmawia Ewa Wilk.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1793352,1,pedofilia-odmiany-przyczyny-leczenie.read
„Anna Salter, znakomita amerykańska badaczka problemu, pisze, że jeżeli mamy do czynienia z socjopatą (psychopatą), to gdy zgłasza się on na leczenie, skrzywdził prawdopodobnie już około 20 ofiar; pedofil bez poważnych zaburzeń osobowości – około pięciu. Socjopaci, psychopaci, sadyści są trudnymi pacjentami, bo potrafią rozwalić każdą grupę terapeutyczną i fantastycznie manipulować personelem leczącym. To osoby, które nie mają empatii, nie czują innych ludzi, nie potrafią kochać, są skierowane tylko na siebie. Dla psychopaty gwałcone dziecko jest przedmiotem.”
W Polsce socjopaci krzywdzą jednak większą ilość osób, gdyż w wyniku spontanicznej transformacji znaleźli się w sytuacji, gdzie zajmują także ważne społeczne pozycje i co najważniejsze nie są kontrolowani. Nawet problem ich funkcjonowania w tych sytuacjach w których wywierają duży wpływ na całe społeczeństwo nie jest dostrzegany! A przecież zróżnicowane prawne społeczeństwa na grupę uprzywilejowaną i hołotę jest tego ewidentnym przykładem. Trochę się zaledwie mówi półgębkiem o problemach związanych z administracją samorządową, która zajmuje się ludźmi biednymi i bezdomnymi, oraz ludźmi bez pracy, gdzie są zatrudnieni w zauważalnej ilości ludzie którzy otwarcie pogardzają tymi na rzecz których mają pracować i za co dostają od państwa i samorządów pieniądze . Mówi się raczej o dzieciach które trafiły do rodzin zastępczych lub które we własnych rodzinach są źle traktowane. Niestety to jest jednak wierzchołek góry lodowej. Problem więc państwa świeckiego, także na poziomie samorządów terytorialnych i zawodowych jest dużo większy niż problem kościoła.
dezerter83 8 MARCA 2023 6:00
W I wieku n.e. mieszkańcy Palestyny posługiwali się trzema językami: aramejskim, greckim i hebrajskim. Każdy z tych języków miał swoją funkcję i był używany przez określone grupy. Aramejski jest powszechnie akceptowany przez biblistów jako język podstawowy, którym posługiwał się mityczny Jezus. Starożytny język hebrajski w czasach Jezusa używany był bowiem tylko w podobny sposób jak dzisiaj łacina. Niewiele osób wie dziś, jak mówić po łacinie, a język ten zarezerwowany jest przede wszystkim dla ceremonii i tekstów religijnych.
W podobny sposób język hebrajski zachowali przywódcy religijni Palestyny w I wieku n.e. Jednak nie był to wspólny język, którym wszyscy potrafili mówić. Według jego zwolenników, Jezus pokazał, że potrafi czytać po hebrajsku, kiedy podniósł zwój w synagodze, aczkolwiek większość jego niepiśmiennych uczniów nie znała hebrajskiego.
Język grecki był również był językiem używanym wówczas w Palestynie. Został on przeniesiony z hellenizacji, która miała miejsce przed wiekami. Pisma hebrajskie zostały nawet przetłumaczone na język grecki na tak zwaną Septuagintę. Mityczny Jezus prawdopodobnie znał grekę, jednak, podobnie jak z hebrajskim, to też nie był język używany przez tłumy biednych, niewykształconych ludzi, do których często miał się on zwracać.
Z drugiej strony, zanim ewangeliści zasiedli do napisania Ewangelii, które napisali do określonych społeczności, język grecki stał się wspólnym językiem. Za jego pomocą ewangeliści mogli przedstawiać słowa wynalezionego przez nich Jezusa. Biblijny Jezus mówił po aramejsku, ale ewangeliści spisywali jego słowa po grecku. Chrześcijaństwo bowiem oficjalnie wierzy, że owi bajkopisarze zostali cudownie natchnieni przez boskiego autora Pisma Świętego, czyli przez Ducha Świętego, chroniąc w ten sposób słowa Jezusa przed ludzkim błędem.
kobiety w ogniu piekielnym jakoś mało przerażone, być może byłe korzyści przeważają nad obecnymi trudami.
Rozumiem że tym obrazem Gospodarz chce uczcić Dzień Kobiet, niewiele wiem o religiach ale czy cudzołożących mężczyzn spotyka to samo?
najbardziej absurdalne stwierdzenie jakie znalazłam we wczorajszych komentarzach: ” wojna prowadzona na rubieżach I RP jest jak najbardziej naszą wojną…”
Nie bójmy się pomyśleć – kompletne zidiocenie. To podejrzenie upoważnia nas (my, czyli Przemek i brat bliźniak) do całkowitej ignorancji wszystkich komentarzy autorstwa „@głos zwykły”.
mario
8 MARCA 2023
8:43
Kilka dni temu prof. Hartman niby zbanowal
Izydora-Kukule za wyjatkowo chamskie pomowienia.
Jednak ten gad wsliznal sie tu znowu.
@ dezerter
I jeszcze jedno- Jezus , konając wypowiedział ostatnie słowa:
„Eli, Eli lama sabaachtani” po aramejsku. Są to jedyne jego słowa na krzyżu (lub palu)
które podają dwie Ewangelie (Marka i Mateusza) co wskazuje że właśnie aramejski był jego naturalnym językiem.
bezyna 8 MARCA 2023 14:46
No z pewnością pedofile, a szczerzej psychopaci, a także pospolici złodzieje, bardzo się przyczynili do obalenia komunizmu. Jednak było to raczej działanie rozkładowe wewnątrz systemu władzy, która jak wiadomo była bezkarna.
Wiem że dzisiaj w Polsce tematem nr 1 jest Wojtyła. Nie on być powinien, on tylko skutkiem tego co przez wieki uprawia Watykan. Przyczyna leży w Watykanie i tam należy jej szukać i odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego był taki Wojtyła.
Zapewniam że nie był święty, tak jak uwielbiana przez niego ta mafia watykańska nad którą miał władzę i nic nie zrobił dla uzdrowienia mafijnych (przestępczych) poczynań Watykanu?
Wojtyła jak się domyślam był jedynie nie znaczącym trybem w tej wielkiej maszynie łajdactw i nie miał zamiaru tego zmieniać. Tak mu było wygodniej do wyniesienia siebie ponad ludzi i niemal na boga, dzięki tej maszynerii watykańskiej. To cwaniak, nic więcej i to się mu udało z pomocą swoich wyznawców, którzy do dzisiaj się do niego modlą. Tak właśnie działają sekty. Watykański Kościół to książkowa sekta.
Działa dla władzy nad ludzmi i dla powiększania swojego majątku, a swoich wiernych i wyznawców, także swoje swoje ofiary ma głęboko w d…e.
Szkoda że wierni krk jeszcze o tym nie chcą słyszeć, a przede wszystkim wiedzieć?
Podobno woda skały drąży, a takie reportaże jak ten z TVNu najlepiej skruszą Watykan, tym bardziej że Wojtyła działał tylko zgodnie z tajną instrukcją watykańską, która nie może usprawiedliwiać a jedynie pogrążyć do cna. Taka była wola Wojtyły i za tą wolę ponosi też odpowiedzialność. Jeśli uważał że ukrywanie pedofilów (przestępców) jest zgodne z wolą krk dla dobra świętości tegoż Kościoła to głupek totalny i nawiedzony człowiek. Dobrze się stało, że wreszcie pokazywana istota działalności tej mafii watykańskiej, która nigdy nie miała i nie ma nic wspólnego z moralnością i dobra człowieka.
Mad Marx 8 MARCA 2023 17:10
Ja osobiście jestem zdania, że problemy kościoła z seksualnością księży i zakonnic są rzeczywiste. To jest problem związany z samotnością i wyobcowaniem księży, którzy zostali postawieni poza stadem, a człowiek jest zwierzęciem społecznym. Tym nie mniej nie można pominąć roli ówczesnego państwa w niszczeniu kościoła. Weźmy księży patriotów. Jedną z form walki z Kościołem hierarchicznym stało się – począwszy od 1947 r. – budowanie zorganizowanej formacji księży, lojalnych w stosunku do władz i rozsadzających Kościół od wewnątrz. Formacja ta przeszła do historii powojennej Polski pod nazwą „księża-patrioci”. Początkowo znajdowano wśród kleru osoby zainteresowane współpracą z komunizmem, jak księży Weryńskiego czy też Pyszkowskiego. Potem jednak działano w sposób mniej subtelny, a bardziej znany z praktyki działania komunistów. Według danych, jakie Stanisław Radkiewicz przekazał kierownikom Wojewódzkich Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego (WUBP), w marcu 1949 r. w środowiskach kurialnych działało 70 agentów, w tym 33 księży w następnych latach liczba ta wzrosła. Z czasem założono teczki wszystkim księżom oraz z większością przeprowadzono rozmowy ostrzegawcze. W ten sposób zbudowano z czasem dość dużą strukturę kleryków sprzyjających władzy, której częścią byli księża patrioci. W ciągu kilku pierwszych lat powojennych, komunistom udało się znaleźć grupę księży, którzy z różnych powodów zaczęli świadomie angażować się po stronie PPR (a następnie PZPR). Byli to, z jednej strony kapelani wojskowi oraz część
działaczy Związku Więźniów Politycznych, a z drugiej strony, informatorzy i agenci aparatu bezpieczeństwa, duchowni, którzy zostali zastraszeni przez kolejne „wizyty” pracowników UB. . Od początku 1949 r. władze
prowadziły konsekwentną walkę, przejawiającą się tak w szykanowaniu księży, w preparowaniu procesów pokazowych z udziałem duchowieństwa, jak i w atakach prasowych na biskupów, eliminowaniu religii ze szkół, zmuszaniu duchowieństwa do postawy nielojalnej w stosunku do swoich ordynariuszy. Należy też zauważyć, że nie była to jedyna struktura mająca na celu pozbawienie autonomii kościoła. Drugą jak wiadomo był PAX, którego istnienie wypływało na działanie władz, jeśli chodzi o budowanie struktur księży patriotów w ramach walki z katolicyzmem. W latach następnych mamy już księży patriotów, którzy wchodzili w struktury kościoła katolickiego poprzez decyzje władz komunistycznych. Stan rzeczy związany z działaniami władz PRL w latach 50 i 60 dotrwał do roku 1989 i później. Tak więc Karol Wojtyła działał w sytuacji dość złożonej, nie tylko dlatego, że zrozumienie zjawiska pedofili było mniejsze niż dzisiaj, ale także dlatego, że kościół katolicki, jeśli chodzi o kleryków w PRL nie był monolitem zarządzanym przez biskupów i arcybiskupów.
Następnym tematem nr 1 będzie uchwała PiSu, która będzie chroniła Wojtyłę przed krytyką i ujawnianiu faktów o nim i prawdopodobnie za nie przestrzeganie tej
uchwały lub ustawy będzie można pójść do pierdla. Zbliżamy się dużym krokiem do państwa totalitarnego, na wzór Rosji, gdzie za krytykę rozpętania wojny przez Putina też można trafić do pierdla. Mentalność totalitarna z Polski jeszcze nie wyszła. Pomaga w tym Watykan (konkretniej żołnierze watykańscy).
.
— Kryminalna sekta sodomitów vatykańskich —
Karolowi byłoby trudno być pupilem
Sapiehy i nie być gejem, czekam na
coming out „pistolecika z Nowogrodzkiej”
.
~
…mów mu prawdę a wtedy i on powie ci prawdę, chyba że jest człowiekiem bez honoru*
Powoli w mediach obnaża się postać JPII jako człowieka i duchownego ale jest to prawda jedynie częściowa nawet nie połowiczna, jakaś tam część życiorysu człowieka który grając swoją rolę w rzeczywistości przyczynił się do upadku systemu. Tę rolę papieża i kościoła katolickiego nasz Gospodarz przemilcza tłumacząc że sam był po właściwej wg niego stronie: ” w PRL, gdy jak wielu ludzi „robiłem coś” przeciwko „czerwonemu”.
Mam pytanie – czy jest zadowolony?, czy osiągnęliśmy wolność do tego stopnia żeby odsłonić faktyczne działania które zaowocowały przemianą zwykłego śmiertelnika w „świętego”, opisać jego inne powiazania z wiodącymi politykami tego okresu które doprowadziły do tak dramatycznych przemian i kondycji narodu?
Może jeszcze za wcześnie, może odtajnienie wszystkich aspektów działalności JPII jako usłużnego posłańca musi poczekać aż umrą kolejni potomkowie strajkujących.
*wielokrotnie cytowane przeze mnie zdanie z książki, głupio przypominać tytuł i autora
Większość robiących „coś przeciwko czerwonemu” raczej nie bardzo wiedziała w czym uczestniczy, o czym świadczy komentarz wielonickowca @Studniówka:
„Tzw. komuna utrzymała się w Polsce raptem 45 lat i padła z racji między innymi gospodarczej nieskuteczności.”
Tu polecam artykuł (niestety do przetłumaczenia) o obecnych strajkach we Francji w obronie przywilejów pracowniczych, poniżej fragment wypowiedzi przedstawiciela rządu:
„Potępiamy wypowiedzi, które nawołują do rzucenia naszej gospodarki na kolana”
https://www.yahoo.com/news/france-hit-second-day-strike-130444134.html
——————-
Raptem drugi dzień strajku a produkcja energii we Francji spadła w środę rano o prawie jedną piątą. Co uczyniły strajki solidarnościowców z gospodarką własnego kraju w latach 80-tych ubiegłego wieku? Odpowiedź – „gospodarczą nieskuteczność” o którą obwinia się rządy.
Nie ulega wątpliowości, że w ciekawych czasach żyjemy. Najwybitniejszy chyba polski medioznawca ( osoba pochodząca raczej ze słusznej opcji) prof. Goban-Klass nazwał naszą epokę mediocenem. Nie kamień, brąz, człowiek (antropocen) ale epoka. której znakiem szczególnym są media.
Czyli sprawa jest poważna, ale też i jednak nowa. Tego to nawet i filozoficzni prorocy nie przewidzieli. Nawet Ci brodaci.
Ale dlaczego się poddawać. Umie człowiek czytać, to wypada coś na ten temat poczytać.
Głupio trochę żyć jak średniowieczny, niepiśmienny chłop, zdawać się na mądrzejszych od siebie i ich serwowane prawdy.
Tak więc zaczałem szukać, trochę też czytać i myślę, że poszedłem słuszną drogą.
I żeby nie przedłużać podrzucę kilka tytułów, dzięki którym stałem się chyba mądrzy i przed tym mediocenem tak już nie pękam. Wiem o co w tym wszystkim chodzi.
Ograniczę się do kilku tytułów. Do niektórych z nich krótki komentarz, ewentaulnie noty za wartość techniczą i artystyczną publikacji
I tak na początek „Wiek propagandy”. Niby dotyczy wieku ubiegłego, ale przede wszystkim wiele patentów w tej dziedzinie ma wymiar ponadczasowy, a niektórzy działający w branży są anachroniczni, czyli dziad robił, ociec, to czego my mamy rezygnować.
„Rwący nurt mediów – Goban-Klass. Chyba najlepszy znawca tej tematyki w Polsce. Opis świata mediów i ich roli uwzględnający jednakże juz wszytko to, co jest efektem rewolucji technologicznej.
„Media i demokracja” – czytałem kilka lat temu. Praca zbiorowa wydana chyba przez UMCS. Kilka tekstów naprawdę sensownych. Ale ogólnie można sobie darować. Szczególnie na początek.
Teraz „Zjawiska propagandy w prasie, radiu, telewizji i w internecie”. Praca zbiorowa wydana przez UŁ. Nie wszystko, ale jeden tekst ciekawy. Szczególnie w kontekście owego materiału z TVN. Oto jego tytuł:
„Fikcja w reportażu literackim i telewizyjnym: Zabieg narracyjny, czy zwykłe kłamstwo?”
Jako ciekawostkę mogę dodać , że obiektem badań była też Polityka. Drugi to „W Sieci”, ale tego tytułu nie kojarzę
W tekście zatytułowanym(dosyć zawile): „Metafory akwastyczne jako środki perswazyjno-manipulacyjne w dyskursie prasowym”, którego autorem jest Aleksandra kujawiak z UŁ poddane są analizie teksty w/w tygodników opinii. Metafory akwastyczne to oczywiście te związane z wodą. Raczej jako ciekawostka.
Następna to „Nienawiść sp. zoo. Jak dzisiejsze media każą nam gardzić sobą nawzajem”. – tytuł dotyczy praktyk medialnych na terenie USA, ale trzeba wiedzieć, że obecny właściciel wiadomej stacji raczej na czarnej liście w tamtym kraju nie jest na koniec.
„Kultura upokarzania w mediach” – Tytuł mocny, ale treść chyba jeszcze lepsza. Praca powstała jako część naukowego projektu badawczego na Uniwersytecie Wrocławskim.
Bohaterami, a raczej antybohaterami są polskie media prywatne, z dosyć wyraźną nadreprezentacją stacji TVN i jej programów. Niestety, obraz tego, jak może się kończyć upokarzanie w świetle jupiterów bohaterów programów talk-show. Niestety, również samobójstwami. Może kiedyś o tym napisze bliżej. Naprawdę niektóre historie wstrząsające.
I teraz, posiadając pozyskaną z tych źródeł wiedzę, jest mi dużo łatwiej ocenić pracę zespołu dziennikarzy pracujących nad audycją o pogmatwanej polskiej przeszłości.
No, ale podobnie jak Sapieha nie był antysemitą.
Gdzie się podziało Państwo Polskie? Może sobie ktoś tuszować łamanie prawa i nic, Państwa nie ma. Kto wtedy rządził? Czyżby PZPR? Kto przejął władzę? Czyżby „Solidarność” razem z PZPR. Nie pytać. Pod dywan.
Zapytałem AI ilu pedofili jest w USA, a żadna z wyświetlonych stron nie dała odpowiedzi na to pytanie, natomiast kilkanaście informowało o pedofilach w amerykańskim kościele katolickim.
Sprawa wydaje się paskudna jak ci pedofile w USA i innych bliskich nam państwach gwałcą dzieci, ale ten brak statystyk zastanawia, a wyroki są niskie.
Ten pedofil ze Szczecina po kilku latach wyjdzie na wolność i kto zaręczy, że nie będzie molestował?
PS. Przy okazji zauważyłem, że media poruszają wybiórczo tematy jednostronnie. Jak zaczną o wiatrakach to nie ma końca, a mnie wiatraki mało interesują.
Pedofilów leczyć, biednych nakarmić, wojny zakończyć.
Sport, taniec (może być regionalny) i muzyka, tym należy się zająć
Mad Marx 8 MARCA 2023 20:37
„Talmud jes spisany po aramejsku”.
Talmud składa się z dwóch części: Miszny spisanego po hebrajsku, oraz z Gemary spisanej po hebrajsku i w dialektach zachodnio i wschodnio – aramejskim.
https://delet.jhi.pl/pl/psj/article/13637/gemara
„Po powstaniu Bar Kochby (…) hebrajski praktycznie wyszedł z użycia”.
Język hebrajski zaczął zanikać po r. 70 n.e., gdy zburzono Jerozolimę wraz z tamtejszą świątynią i gdy pozostali mieszkańcy ulegli rozproszeniu. Ale Żydzi, gdziekolwiek się udali, dalej używali tego języka w synagogach. W tym też języku tworzono żydowską Misznę po rozpoczęciu się naszej ery.
„Część zwojów znad Morza Martwego (…) też jest po aramejsku”.
Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ chodzi o księgi, które powstały w czasie niewoli babilońskiej i zawierają doniesienia z krajów, gdzie mówiono po aramejsku, czyli w ówczesnym języku międzynarodowym.
„Czy jednak aramejski był obok hebrajskiego i koine językiem będącym w powszechnym użyciu?”
Język aramejski istotnie był w Palestynie powszechnie znany i był w obiegu obok hebrajskiego, łacińskiego i greckiego.
„Termin „hebrejczycy” odnosi się do Żydów posługujących się językiem semickim”.
Określenie „Hebrajczyk” zostało po raz pierwszy użyte w odniesieniu do Abrahama i oznaczało ono „Żyda”. W późniejszych czasach także pisarze greccy i rzymscy konsekwentnie nie używali nazwy „Izraelici”, lecz „Hebrajczycy” lub „Żydzi”.
I tak Hartman
at consortes
strzelili sobie w stopę albo…trochę wyżej…
Tak się kończy i skończy
wymachiwanie cepem
metapolityki.
głos zwykły 8 MARCA 2023 21:08
W kościele rzymskim, tak samo jak w polityce, największe sukcesy osiągają z reguły osobnicy pozbawieni elementarnych zasad moralnych. A w watykańskiej sekcie dochodzi też celibat, stąd też ta nadreprezentacja krypto-gejów wśród duchowieństwa a szczególnie wśród biskupów i kardynałów- patrz np. Frédéric Martel „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie”. A więc nawet jeśli Wojtyła nie był gejem ani pedofilem, to nie mógł sobie pozwolić na antagonizowanie jakże wpływowego w Watykanie lobby gejowsko-pedofilskiego, jeśli mierzył na kardynała a nawet na papieża.
Mad Marx 8 MARCA 2023 17:10
HGW to była prawa ręka Tuska w Warszawie.
KMP 8 MARCA 2023 19:02
Pytanie – jaki duży jest ten klerykalny, janopawłowy żelazny elektorat PiS-u?
onopatomeja 8 MARCA 2023 8:00
Ateiści przestaną interesować się religią kiedy kościół przestanie się wtrącać do ich życia.
Izydor Danken 8 MARCA 20239:51
A ja się lękam chrześcijaństwa, tak jak każdej zbrodniczej organizacji.
głos zwykły 8 MARCA 2023 10:31
W czasach PRL-u to księża-pedofile byli bardzo wygodni dla władzy, gdyż UB/SB mógł ich łatwo szantażować, zmuszając do działań na szkodę KRK. Zgoda. że w skali masowej mamy ważniejsze problemy niż pedofilia, np. wojna amerykańsko-rosyjska na Ukrainie, która może spowodować wybuch III (i ostatniej ) wojny światowej oraz nadreprezentację psychopatów wśród polityków i to niemalże wszędzie.
J.E. Baka 8 MARCA 2023 11:33
Nie zgodę się, gdyż byłem w Melbourne na pierwszym spotkaniu z JP2 z Polonią Australijską. Był on tam sztywny i nudny jak flaki z olejem i nikogo nie porwał swym referatem.
I zgoda, że winni są politycy z tzw. opozycji demokratycznej z czasów PRL-u. To oni, po dojściu do władzy, będąc zależni od Zachodu umożliwili KRK polityczne zawładnięcie Polski i majątkowe uwłaszczenie się na publicznym majątku. Nie było wówczas u władzy dosłownie nikogo, kto by powiedział: „dość, wystarczy”. No i efekty właśnie widać.
Orteq 8 MARCA 2023 12:35.
W Legii Cudzoziemskiej nie pytają się o paszport. 😉
bezyna 8 MARCA 2023 14:4
Ciekawa teza, że to księża pedofile obalili rządy bolszewików w Polsce.
Mauro Rossi 8 MARCA 2023 14:33
Który z dostojników i członków KRK ma dziś czyste ręce? „Gdy nie przestawali Go pytać, wyprostował się i rzekł im: Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem” (J 8,7).
japs8 MARCA 2023 15:04
Zdaniem muzułmanów to chrześcijanie nie dostąpią raju bo odrzucili nauki Mahometa.
onopatomeja 8 marca 2023 8:00
„Kiedy, kiedy, kiedy ateiści przestaną każdego dnia żyć religią…”
Odp.: W dniu, w którym katolicy polscy przestaną ateistom (i generalnie wszystkiemu co się rusza) wpychać tęże religię łopatami do gardeł i wielu innych otworów.
To było umowne zapytanie o umowny paszport, @Caganie. Jak również i cala reszta
„Jan Paweł II to jedna z najwybitniejszych postaci życia publicznego w polskiej historii XX wieku. Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów, są wykuci z jednej skały i święci w każdym wymiarze. Ja staram się myśleć o całym dorobku i życiu Jana Pawła II. I jeżeli przyjąć, że w tej sprawie on pobłądził, to nie może to unieważniać wszystkich jego dokonań. Zbyt wiele mu zawdzięczam i jestem zdania, że zbyt wiele zawdzięcza mu Polska, żeby sprowadzać jego pontyfikat do tego jednego wątku. Choć jednocześnie uznaję, że spoczywa na nim, jako zwierzchniku Kościoła, część odpowiedzialności za te straszne błędy i ohydne zdarzenia” – Adam Michnik
Proponuję obok pomników JPII stawiać już pomniki Adamowi Michnikowi – toż to najwybitniejsze postacie, które Polskę doprowadziły do tego, co mamy.
Kilkanaście lat wstecz proponowałem KRK już stawiać pomniki Adamowi Michnikowi za obronę polskiego katolicyzmu w Polsce, teraz proponuje stawiać Michnika przy JPII – są bardzo do siebie podobni (nie z wyglądu) lecz w promowaniu kołtuństwa polskiego i w konsekwencji doprowadzenia do władz takich, jak obecnie mamy. Zdziwiony jestem tylko, że taka niechęć władzy do jednego z najwybitniejszych ludzi, jakim jest Adam Michnik.
„Próba wyeliminowania religii z debaty o najważniejszych sprawach w państwie, w społeczeństwie demokratycznym jest drogą do unicestwienia świata wartości. Rola religii była i pozostanie fundamentalna, dlatego że uczy nas – wierzących i niewierzących – że jedyną władzą, przed którą wolno nam klękać, jest władza Boga” – Adam Michnik dość dawna temu.
Po tej wypowiedzi zastanawiam się, czy aby Adam Michnik nie zasługiwał na więcej pomników od JPII?
pan.szklanka
6 minut temu
Nie ma takiej zbrodni, z której katolik nie może się wyspowiadać.
@ głos zwykły
#Wszyscy wiedzą, że w latach stalinowskich władza próbowała przejąć kontrolę nad funkcjonariuszami Korporacji Katolickiej, Ameryki żeś tu nie odkrył. Oczywiście że były również działania jawnie wrogie, np w postaci aresztowania prymasa Wyszyńskiego. Ale później a zwłaszcza już w latach 70-tychsytuacja się zmieniła i władza zaczęła żyć z KK w symbiozie. Korporacja nie była już atakowana jako całość, najwyżej brano na celownik pojedynczych funkcjonariuszy (tych którzy otwarcie władzę krytykowali a nie było ich specjalnie dużo)Hierarchia KK od krytyki władzy i ustroju się powstrzymywała a nawet próbowała nastroje antyrządowe łagodzić (przemówienie Wyszyńskiego z 1981 roku, retransmitowane przez państwową TV i radio, które w kierownictwie Solidarności wywołało nielada zamieszanie )
Skończmy więc z legendami jak to KK przez cały okres komuny była strasznie prześladowana.
@ cagan
Nie dlatego, że odrzucili nauki Mahometa, tylko z powodu, że przeinaczyli nauki proroka Isy i porzucili ideę jednego Boga poprzez trynitaryzm.
Święty, święty i …, nie, nie świętym.
Wręcz przeciwnie. Lud nie da sobie odebrać ulubionego świątka.
Raczej rzuci się do gardeł tym, którzy spróbują go odświęcić, paskudząc czule pielęgnowany konterfekt.
Zacznie się jazda, jak z „zamachem smoleńskim”.
Ci, co się zamachnęli w Smoleńsku, próbują ukraść schabowego z zasmażaną kapustą, wciskając w patriotyczne gęby robale.
Tylko JPII może obronić suwerena przed taką hańbą.
Pislandczycy do spółki z krk dostali właśnie wspaniały prezent.
W tym kraju żadne racjonalne argumenty nie działają. A raczej działają odwrotnie.
My możemy sobie spokojnie pisać co chcemy, ale gdyby tu pojawił się jakiś pedofil i zrobił rachunek sumienia to być może odkrylibyśmy ten rodzaj pożądania, który jest nam jeszcze obcy.
Można mieć nadzieję, że ogólnie dostępne media pójdą dalej i wciągną społeczność międzynarodową w wir zagadnienia, czyli przyjemność bycia pedofilem.
Można sobie wyobrazić (jak ktoś chce) ile taki pedofil musi się napracować aby cel osiągnąć. Czy obawia się kary?
Muzułmanie jak czytam z pedofilami rozprawiają się krótko. Liberałowie być może sprawę traktują ulgowo i jedne czynności pedofilskie usprawiedliwiają, innym pobłażają, a jak pójdzie ten pedofil za daleko to karze więzienia nie będą się sprzeciwiać.
Oczywiście tu autor przedstawia władzę duchową. Co taka władza w gruncie rzeczy może. Grozi karą za grzechy w życiu przyszłym. Kto jednak w cokolwiek wierzy skoro wszyscy się zgadzają, że tu na Ziemi boska działalność jest mocno ograniczona, ale być może po śmierci z pedofilami sobie poradzą (albo i nie)
Cagan
9 MARCA 2023 10:13
Utożsamiasz życie z religią?
Mad Marx
„Eli, Eli lama sabachtani”.
Słowa, które Jezus wypowiedział na palu męki rzeczywiście zazwyczaj uważa się za aramejskie. Jednakże w dziele The Interpreter’s Dictionary of the Bible podano: „Opinie są podzielone, jeśli chodzi o pierwotny język tej wypowiedzii o to, czy dla samego Jezusa bardziej naturalne byłoby posłużenie się hebrajskim, czy aramejskim”.
Co istotne, grecka transliteracja powyższych słów w postaci zapisanej przez Mateusza i Marka nie pozwala jednoznacznie orzec, z którego języka zostały wzięte.
Andrzej Falicz 9 MARCA 2023 9:49
Sam sobie strzeliłeś tym wpisem w stopę albo…trochę wyżej… 🙁
żabka konająca 9 MARCA 2023 6:50
Otóż to!
żabka konająca 9 MARCA 2023 6:50
Porównajmy szybki awans Chin (ChRL) z zacofanego państwa praktycznie feudalnego na pozycję największej gospodarki świata i to w czasie, kiedy Polska zmuszona była do deindustrializacji i depopulacji na skutek narzucenia nam przez Zachód kanonów ekonomii ortodoksyjnej. Porównajmy w jakim stanie była Polska i Chiny Ludowe (ChRL) w roku 1980, kiedy to Chiny zaczęły swoją modernizację, a Polska pogrążyła się wówczas w chaosie festiwalu „solidarnościowych” strajków, a w jakim stanie są te gospodarki dziś (koniec drugiej dekady XXI wieku). Chiny rozwijały sie w tym czasie w tempie około 10% rocznie, a my około 1% rocznie. Chiny Ludowe (ChRL) mają dziś swój własny, nowoczesny przemysł, którego produkcją zalewają cały świat, mają też swoje własne nowoczesne technologie w tym swój własny sektor wysokich technologii (high tech) oparty na chińskiej myśli technicznej i chińskiej nauce i doskonałe uniwersytety światowej klasy. ChRL ma też największą na świecie sieć autostrad i kolei wysokich prędkości i największe i najnowocześniejsze na świecie metro (Szanghaj). Chińczycy latają w kosmos chińskimi rakietami a ich sondy lądują na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca. A my tymczasem mamy biedną i zacofaną jak na Europę Centralną kompradorską gospodarkę typową dla Latynosów, gospodarkę opartą na prymitywnych technologiach i taniej sile roboczej oraz na eksporcie siły roboczej na Zachód (głównie do UK i Niemiec). Nie mamy też naszej własnej, czyli polskiej myśli technicznej, nie mamy polskiego sektora wysokich technologii (high tech) ani też ani, w odróżnieniu od Chin, ani jednego uniwersytetu klasy światowej. Wystarczy?
lukipuki 9 MARCA 2023 0:30
„Następnym tematem nr 1 będzie uchwała PiSu, która będzie chroniła Wojtyłę przed krytyką i ujawnianiu faktów o nim i prawdopodobnie za nie przestrzeganie tej uchwały lub ustawy będzie można pójść do pierdla”.
To już było za Sanacji: Ustawa była krótka i składała się z czterech artykułów w brzmieniu:
Art. 1 Pamięć czynu i zasługi JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO – Wskrzesiciela Niepodległości Ojczyzny i Wychowawcy Narodu – po wsze czasy należy do skarbnicy ducha narodowego i pozostaje pod szczególną ochroną prawa.
Art. 2 Kto uwłacza Imieniu JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO, podlega karze więzienia do lat 5.
Art. 3 Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Sprawiedliwości.
Art. 4 Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
W oryginalnym Dzienniku Ustaw imię i nazwisko Józefa Piłsudskiego zapisane było w podobny sposób jak wyżej, to jest z użyciem wersalików. Przewidywana w tej ustawie kara więzienia była surowsza od kar przewidywanych w ówczesnym kodeksie karnym za przestępstwo publicznego zelżenia bądź wyszydzenia Narodu lub Państwa Polskiego (do 3 lat więzienia lub aresztu ex art. 152 K.k.), znieważania wojska lub urzędu (publicznie bądź w miejscu ich zajęć – do 2 lat aresztu lub grzywny ex art. 127) czy zniesławienia osoby prywatnej bądź zrzeszenia (do 2 lat aresztu i grzywny ex art. 255), zaś odpowiadała karze za uwłaczanie czci lub powagi Prezydenta Rzeczypospolitej (art. 125 § 2)
dezerter83 9 MARCA 2023 9:46
Talmud (hebr. תלמוד talmud „nauka”) to jedna z podstawowych (choć nie jest uznawana za świętą) ksiąg judaizmu. Został on napisany językiem judeo-aramejskim. Talmud jest komentarzem do biblijnej Tory, w którym wyjaśniono, jak przestrzegać prawa zawartego w Torze w warunkach, jakie zapanowały wśród Żydów wypędzonych z Palestyny w II wieku. Dla wyznawców tradycyjnego judaizmu Talmud jest czymś w rodzaju obowiązującego katechizmu.
Język judeo-aramejski był dialektem języka aramejskiego. Zaznacza się w nim wyraźny podział na grupę wschodnią i zachodnią. Podobnie jak średnioaramejski dzieli się na 2 grupy: zachodnią i wschodnią. Grupa zachodnia obejmuje język judeo-palestyńską (w którym spisano Talmud Palestyński, żydowskie midrasze i targumy). Grupa wschodnia obejmuje język aramejski talmudyczny-babiloński (język Talmudu Babilońskiego).
Język aramejski to język z grupy semickiej, używany na Bliskim Wschodzie od II tysiąclecia p.n.e. do czasów dzisiejszych.
Oczywiście różnie można rozkładać akcenty pisząc biografię Karola Wojtyły i później Jana Pawła II, ale chyba nie ulega wątpliwości, że był nie tylko jedną z najważniejszych osób w polskiej historii (co najmniej) XX wieku, ale też bardzo ważną osobistością dla całego świata zachodniego w ostatnich 20 latach XX wieku.
I zdaję sobie sprawę, że różnie może być oceniany ten pontyfikat, ale nie mogę się pogodzić z tym, że na ocenie tej biografii mogłyby zaciążyć treści zawarte w programach telewizyjnych w telewizji komercyjnej, której głównym zadaniem nie jest przedstawianie prawdy ( zresztą jak zaznaczył w jednym ze swoich tekstów Profesor Hartman – prawda to faszyzm), ale zebranie przed telewizorem największej liczby widzów. A co zostanie zapewne dostrzeżone przez działy marketingu najpoważniejszych firm, a co z kolei znajdzie uznanie w dziale głównego księgowego firmy właścicielskiej i być może zwyżce cen akcji firmy na giełdzie.
No nie mogę się godzić na coś takiego.
Stacja telewizyjna, która zajmuje się wszystkim, czyli od zestawów śniadaniowych, cenami akcji na giełdzie, nowościami w świecie mody, sprzedażą karm dla naszych domowych pupili, może być uznana za kompetentną w wystawianiu świadectw moralności dla kogoś takiego jak Jan Paweł II.
Są od tych spraw poważne naukowe publikacje, w których autorzy (różnych opcji) o szanowanych nazwiskach mogą dokonać wnikliwej analizy wszystkich za i przeciw w trakcie pełnionej papieskiej posługi i efekt tej pracy przedstawić opinii publicznej, ale czynienie z audycji emitowanej w komercyjnej telewizji, oczywiście w czasie największej oglądalności, powodów do niepokoju jest po prostu banalne.
I ja do tego całego zamieszania ( chociaż koło mnie nic akurat się nie miesza) tak jak do promocji wafelków Prince Polo podchodzę.
Mad Marx 8 MARCA 2023 23:12
„Są to jedyne jego słowa na krzyżu (lub palu)”.
Według relacji Łukasza, tych słów było więcej:
„Kiedy dotarli na miejsce zwane Czaszką, przybito do pala Jezusa, a obok niego umieszczono tamtych przestępców, jednego po jego prawej stronie i jednego po lewej. Tymczasem Jezus mówił: Ojcze, wybacz im, bo nie wiedzą, co robią”. A żołnierze, chcąc rozdzielić jego szaty, rzucili o nie losy. Lud stał i się przyglądał, podczas gdy przywódcy kpili z Jezusa: „Ratował innych, to niech teraz uratuje samego siebie, jeśli jest Bożym Pomazańcem, tym Wybranym”. Nawet żołnierze wyśmiewali się z niego. Podchodzili, podawali mu kwaśne wino i mówili: „Jeśli jesteś Królem Żydów, uratuj samego siebie”. A nad nim był umieszczony napis: „To jest Król Żydów”. Jeden z wiszących tam przestępców również zaczął z niego drwić: „Podobno jesteś Chrystusem. Ratuj więc siebie i nas!”. Wtedy drugi przestępca zganił tamtego: „Czy ty się w ogóle Boga nie boisz? Przecież otrzymałeś taki sam wyrok. My słusznie zostaliśmy ukarani — dostaliśmy to, na co zasłużyliśmy. Ale on nie zrobił nic złego”. Następnie powiedział: „Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim Królestwie”. A Jezus rzekł do niego: „Zapewniam cię dzisiaj, że będziesz ze mną w raju”. Było około godziny 6, a jednak całą krainę ogarnęła ciemność i trwała aż do godziny 9 — bo zanikło światło słoneczne. Wtedy to zasłona sanktuarium rozdarła się przez środek. A Jezus głośno zawołał: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam swojego ducha”. Po tych słowach umarł” (Łk 23:33-46).
I czym się tu podniecać? Był sobie papież..
I x z nim.
Dla mnie ciekawe jest zachowanie ludzi którzy z pasja zabrali się za odbrązawianie Lecha Wałęsy która na końcu miała zohydzić Lecha do spodu i wymazać go z kart historii. Motywacją było dochodzenie prawdy. Teraz ci sami poszukujący prawdy próbują „zastraszyć” prawdę. O co chodzi z ta prawdą ? Przecież Wojtyła i Jan Paweł II to ten sam człowiek i Bóg nie zwolnił go obowiązku tępienia zła i wsparcia dla słabszych. To ci słabsi oddają ostatnie grosze wierząc że w kościele znajda prawdę i wsparcie. A tu proszę, elity które z reguły nie dają na tacę a wspierają kościół z podatków nie chcą dociec prawdy. Co gorsze jeszcze ich wybierają w imię Boga i prawdy. Jarku majstersztyk , Joker przy tobie to szczeniak.
Mad Marx 9 MARCA 2023 12:21
Na tym polega zdobywanie władzy w totalitarnych państwach, że najpierw jest duży terror, a potem służby specjalne zajmują się niedobitkami, czyli jednostkami. Jeśli chodzi o kościół, to w stosunku do przeciętnego Polaka, życie na plebanii było bogate. Ja pochodzę z środowiska, które w PRL miało lepiej niż przeciętna, ale na mnie robiło wrażenie to jak żyją księża. Poza tym to były środowiska antykomunistyczne i w tym była duża doza wolności. Znaczenie kościoła jako ostoi opozycji i niezależnego myślenia było duże. To była zasadnicza różnica, jak swobodnie oni w swoim gronie rozmawiali i do czego mieli dostęp i moja osobista sytuacja, która znowuż nie była taka zła, bo miałem dostęp do zachodniej prasy i do wywrotowej literatury i publicystyki, ale żyłem w środowisku, gdzie nie było takiej swobody i wolności.
lukipuki
9 MARCA 2023
0:07
„Zapewniam że nie był święty, tak jak uwielbiana przez niego ta mafia watykańska nad którą miał władzę i nic nie zrobił dla uzdrowienia mafijnych (przestępczych) poczynań Watykanu?”
– Przepraszam że zapytam: jaką władzę?
Izydor Danken
9 MARCA 2023
15:07
„I ja do tego całego zamieszania ( chociaż koło mnie nic akurat się nie miesza) tak jak do promocji wafelków Prince Polo podchodzę.”
– No to po co ten cały „wywód”?
dezerter839 MARCA 2023 15:20
A kto inny o tym napisał?
Izydor Danken MARCA 2023 15:07
Prawda o JP2 zwycięży i to będzie koniec jego mitu.
dezerter83 9 MARCA 2023 13:32
Co za różnica, w jakim języku mówią postacie z bajek? U Andersena był to duński a choć małokto nim mówi, to jednak mimo to miliony obcokrajowców znają jego bajki.
onopatomeja 9 MARCA 2023 13:12
NIE i skąd ten pomysł?
Mad Marx 9 MARCA 2023 12:24
Ale to na jedno i to samo wychodzi.
Niby wszystko jest jasne, ale są tacy ( na przykład piszący ten komentarz) którzy mają wątpliwości i zadają pytanie – czemu to wszystko służy?
Papież nie żyje od ładnych paru lat, kościół instytucjonalny jest w kryzysie, Europa się laicyzuje i wywlekanie takich rzeczy, kiedy zorientowany w temacie, mógłby bez zająknienia pokazać osoby żyjące i działające publicznie, których wyczyny są nieporównanie bardziej „spektakularne” od tych, które wrzucane są na konto bezbronnej, bo przede wszystkim nieżyjącej już osoby. Tamtych (na przykład Cohn-Bendit)się nie rusza, a papieża jak najbardziej. I to w tak mało elegancki sposób.
To, że obrzuca błotem (oczywiście nie papieża)strona przeciwna jest raczej marnym wytłumaczeniem.
I kiedy tak sobie poskładałem wszystko do kupy to chyba już wiem.
W lipcu 2021 roku bodajże, dziennikarz Rzeczpospolitej w weekendowym wydaniu Plusminus zamieścił cotygodniowy felieton zatytułowany „Kolejna rewolucja będzie chrześcijańska”. Nie kolorowa, nie czerwono-biała, nie czerwona, ale chrześcijańska. Treść felietonu jest w sieci zakodowana, ale przepisałem koniec z papierowego Plusminus, Wcieliłem się przy okazji chyba w rewolucjonistę, bo po pierwsze, jakiś czas temu sam do podobnych wniosków doszedłem i je empirycznie popularyzuje, a po drugie przepisując ów tekst z gazety, czułem się co najmniej jak bym był jakimś Bakuninem.
I żeby nie trzymać w czytających w rewolucyjnej niepewności przytoczę fragment tego felietonu z delikatnym wstępem i końcową dygresją:
Najpierw owe terminy które pomogą zrozumieć przytaczany fragment:
beatnicy – ostra kontrkultura, czyli taki trochę amerykański odpowiednik rosyjskich nihilistów i anarchistów. Poprzednicy i ideolodzy hippisów
Hippisi – wiadomo
punk rock – raczej też
Oto końcowa część owego tekstu o chrześcijańskich rewolucjonistach:
„Czy istnieje zespół prawd i postaw który budziłby tak zgodny i zdecydowany sprzeciw?
Przecież hippisom, łatwiej było było pół wieku temu nosić długie włosy, mniejszy spotykał ich za to społeczny ostracyzm niż obecnie za wieszanie na szyi krzyża. Każdy z tamtych buntów zdążył się już dziesięć razy przejeść i skomercjalizować. Wywołuje co najwyżej wzruszenie ramion. Znakiem sprzeciwu mogą już być tylko wyznawcy i naśladowcy Chrystusa. Jak wiele innych rzeczy, tę również jako pierwszy zrozumiał Joseph Ratzinger, ogłaszając, że katolicyzm musi być kontrkulturą. I nią się właśnie staje. Tradycjonaliści są nowymi beatnikami. Chorał gregoriański stał się nowym punk rockiem. W świecie gdzie wszystko można, tylko ci, którzy szukają reguł i wyrzeczeń są wywrotowcem. A co najważniejsze nie chodzi im o żadną ideę, ale Tego który jest źródłem ich wszystkich.
Bez obaw , to będzie najłagodniejszy ze wszystkich przewrotów. Przemoc jest taka reakcyjna, tak bardzo passe, w stylu starego reżimu. Tę nadciągającą, najpiękniejszą ze wszystkich rewolucji zauważycie dopiero wtedy, gdy zorientujecie się, że znaleźliście się po jej stronie.”
Wypada jeszcze dodać że wymieniony przez Jana Maciejewskiego – autora cytowanego tekstu -Joseph Ratzinger nie był beatnikiem – był papieżem.
Zdaniem dziennikarza Rzeczpospolitej, tu nawet nie chodzi o nową twarz demokracji, czy inne projekty polityczne.
Tu chodzi o rewolucję. Bo sytuacja jest tak zabagniona, zachodnia demokracja w takim stanie, że tylko rewolucja daje gwarancję że projekt demokratyczny rodem z Oświecenia ulegnie całkowitej anihilacji.
…kolejna rewolucja będzie chrześcijańska…
A jeżeli ktoś czytał moje teksty porozrzucane po różnych blogach , to one w swojej treści posiadały taki właśnie rdzeń.
I myślę, że ten komentarz może być próbą odpowiedzi na pytanie: dlaczego akurat papież?
Prawdopodobnie rozwinę ten wątek w następnych komentarzach. Na stopień prawdopodobieństwa, niestety nie mam większego wpływu, ale mam nadzieję, że będę miał farta.
Atak na Karola Wojtyłę to w praktyce i odczuciu przeciętnego Polaka nie jest bynajmniej atak na wiarę i kościół ale atak na Polskę i
na jego osobiste poczucie wartości.
To wobec nadchodzących wyborów z punktu widzenia opozycji nie zręczne zagranie a skrajna głupota.
Znamienne jest milczenie Tuska bo doskonale rozumie jaką mine pod opozycję podłożyły środowiska antyklerykalne.
Co powie będzie fatalnie.
Lis od razu zwąchał.
No i czekam z utęsknieniem na naszego nobliste pokojowego…który
( idę o zakład)
całkowicie
( chociaż to trudne do wyobrażenia…) zbaraniał.
Kalinowa filisterka jest nieodwracalna.
@ łatwo poszło.
Przecież wiadomo! Nam chodzi tylko i wyłącznie o prawdę a oni, nawet jeżeli prawdę (nie całą) napiszą to wiadomo w jakim celu i wiadomo kto za tym stoi !
@ dezerter
Nie przeinaczaj moich słów bo Twój Bóg tego zabrania (nie będziesz dawał fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu)
Wyobraź sobie, że czytałem wszystkie Ewangelie i to w kilku różnych przekładach, więc nie musisz mi mówić jakie słowa wg Ewangelistów Jezus przed śmiercią wypowiadał. Zwracam tylko uwagę, że wg różnych Ewangelii są to różne, czasem nawet sprzeczne zdania a tylko jedno z nich jest cytowane przez 2 źródła i brzmi tak samo. I w obu źródłach podane jest w oryginale (aramejskim) a nie w tłumaczeniu na grekę
Andrzej Falicz
9 MARCA 2023
20:38
„Lis od razu zwąchał”.
Jak to lis. 🙂 Ale także Giertych zwąchał ten trop.
Moim zdaniem stacja TVN w prowokacyjny sposób, ale ewidentnie gra pod zwycięstwo PiS w jesiennych wyborach. Przypominam, właścicielem TVN jest korporacja amerykańska, a o geopolityce w kontekście wojny na Ukrainie i amerykańskich interesach strategicznych nie będę się rozwodził, wszyscy dobrze się orientują, w tym o problemach amerykańskiej administracji z Berlinem. Dopóki polska opozycja nie przestanie patrzeć maślanym wzrokiem na Berlin nie ma czego szukać w krajowych wyborach.
Szanowny Profesorze:mam pytanie:wczoraj i dziś napisałem dość obszerny wpis,potem kliknąłem :”opublikuj” i zamiast informacji,że mój wpis czeka na opublikowanie,pojawia się puste pole na dowolny inny wpis.Czy to oznacza,że przestałem umieć klikać w komputerze,czy też moje wpisy przestały się podobać moderatorowi.Jeśli tak,to przoszę o męskie potraktowanie sprawy i napisanie tego po męsku. otwarcie,bez protekcjonalnego milczenia.Przecież nie mam zamiaru nadal pisywać i być lekceważąco banowany.Przecież zna pan mój adres e-m i może m i Pan napisać to dyskretnie.Jeśli nie dostanę od Pana żadnej odpowiedzi,to zniknę z Pańskego bloga.
„Tamtych (na przykład Cohn-Bendit)się nie rusza, a papieża jak najbardziej. I to w tak mało elegancki sposób.”
Nie przypominam sobie, żeby „tamci”stroili się w szaty strażników tradycji i propagowali moralny rygoryzm. Wręcz przedciwnie. Ani żeby ślubowali czystość i skromne życie.
głos zwykły
8 MARCA 2023
10:31
„Osobiście uważam, że sprawa pedofilii ma charakter kryminalny i odpowiedzialność karna jest tutaj indywidualna, ale jeśli organizacja jakaś nie reaguje to należy ją karać materialnie”.
Dziennikarz Tomasz Wróblewski zaproponował, aby ukarać Urząd Marszałkowski z Szczecinie, który przez 20 lat zatrudniał Krzysztofa F., ostatnio najsłynniejszego pedofila w Polsce. W podobny sposób jak karane były np. diecezje KK w USA za przypadki pedofilii, czyli wypłatę wysokiego odszkodowania pieniężnego. Szczeciński Urząd Marszałkowski zdominowany jest przez PO.
Przecież ten „Bielmo” miał obowiązek powiedzieć, gdy trwał proces beatyfikacyjny. I nic, ani słowa, ani półsłowa?
A prezydent Kwaśniewski grzał się w papa mobile i co, żadnej wiedzy? A prezydent Wałęsa, nic, żadnej wiedzy?
A wszyscy premierzy, a premier Kopacz całująca pierścień papieża, a ministrowie, a posłowie, a senatorowie? Nic? Żadnej wiedzy?
PZPR, „Solidarność, PSL, PO, PiS, SLD? Nic? Żadnej wiedzy?
Mad Marx 9 MARCA 2023 20:54
„Nie przeinaczaj moich słów”.
Jakie Twoje słowa „przeinaczam”?
Chyba niezbyt uważnie czytasz moje wpisy. Jeżeli się z czymś nie zgadzam, to podaję uzasadnienie. Jeżeli chodzi o rzekome „jedyne jego słowa na krzyżu (lub palu)”, to przywołałem cytat ze słownika, informujący o istnieniu różnych opinii w gronie tłumaczy.
„I w obu źródłach podane jest w oryginale (aramejskim) a nie w tłumaczeniu na grekę”.
Nie ma czegoś takiego jak „aramejski oryginał” w tekście Ewangelii. Zarówno Mateusz jak i Marek zapisali słowa Jezusa po grecku. Po prostu część tłumaczy przypisuje im aramejskie pochodzenie.
Himalaje to smieszne pagorki przy gorach tego cynizmu.
Z kim do goscia opozycjo.
Powiada Witek, ‚marszalkini’:
„dzisiejszy świat, próbuje podważać nasze fundamenty, wystawia je na próbę, odwraca pojęcia i buduje fałszywych bożków, czerpie ze złych kart historii”. – Jednak bardzo mylą się ci, którzy uważają, że damy się zmanipulować. Jan Paweł II jest dla nas, dla Polaków tym, co nas jednoczy i spaja. Jest tym zasadniczym ogniwem – światłem wolności. Kto próbuje ten płomień zgasić, spotka się z jasnym i twardym „nie” – zaznaczyła.
– Bo niezależnie od tego, w co wierzymy i jakie mamy poglądy, są dla nas wspólne insygnia tożsamości. Jest nasz orzeł biały, nasza biało-czerwona flaga, obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i portret Jana Pawła II. W najsmutniejszych czasach to właśnie te symbole trzymały nas przy życiu, trzymały nas razem, dawały nadzieję na wolną, niepodległą Polskę – podkreśliła. – Dziś na podstawie spreparowanych komunistycznych donosów chce się nam jeden z tych symboli zabrać, wierząc, że to nas podzieli. Służba Bezpieczeństwa próbowała zniszczyć Karola Wojtyłę, KGB próbowało go zabić. Nie udało się wtedy i nie uda się dziś”
onopatomeja 9 MARCA 2023 23:01
„A prezydent Kwaśniewski grzał się w papa mobile i co, żadnej wiedzy?”
Czy gdyby A.Kwaśniewski podzielił się wiedzą, to mógłby liczyć na „grzanie się w papa mobile”?
Zapatrzenie w Hameryke wyjdzie Roszacemu bokiem. Hameryka bowiem zajmuje sie Azja, tu Chinami etc.. Problem Ukrainy pozostanie w Europie. Europa jednak nie ma interesu w przegranej Rosji, bo upadek Rosji zburzy rownowage, zachwiana wprawdzie, jednak chaos powojenny oslabilby Europe o wiele bardziej niz obecna wojna, slaba bez Hameryki. Poza tym Europa bez Hameryki tej wojny nigdy nie wygra. Tak wiec za rok mamy zawieszenie broni, nastepnie tzw. pokoj, w bloku Roszacego zwany salonem. Wowczas Roszacy z PiSem lub bez bedzie zmuszony zatesknic za Niemcami i Francja. Potem moze jednak separacja i podzial na stara i nowa czesc Europy bez Roszacego Hameryki. Ida problemy w kierunku z kart Roszacego. Przyjdzie mu wiec czekac na nastepnym cud , swietego, swieta cud.
Niektorzy ciagle bredza o Danielu.
Przeczytal wszystkie Ewangelie i co? Nic!
@pielnia11
9 marca 2023
22:43
Zwyczajnie trafiłeś na algorytm (użyłeś słowa – filtru), który automatycznie wysłał twój komentarz w niebyt.
Jakie to słowo? Takie, które w angielskojęzycznym skrypcie zostało zaliczone do s p a m u, dawno temu zbanowanych nicków lub wyrazów nieprzyzwoitych.
Założę się, że profesor JH nie ma o tym najmniejszego pojęcia.
Bywało (na innych blogach), że do czarnej dziury trafiały komentarze zawierające niewinne polskie słowa jak „od-p-o-r-n-y”, „P-a-s-s-ent”, „ul-t-r-a-m-a-r-y-na”, „p-o-z-er”, „ab-sol-went”, „r o m a n” etc.
Wulgaryzmy polskie przechodzą bez problemu.
@Cagan 9 MARCA 2023, godz. 4:31
Znalazłam ciekawy artykuł w tut. prasie który bez ogródek ocenia wzajemne stosunki pomiędzy dwoma światowymi mocarstwami. Nie ze wszystkimi argumentami autora możemy się godzić, ale całość wywodu zmierza w dobrym kierunku. Dla obu stron
https://www.yahoo.com/news/u-national-security-community-getting-091540064.html
——————————————————————
Prośba do Gospodarza i jednocześnie uzasadnienie – nie ma w Polityce miejsca na dyskusje o bieżących wydarzeniach na świecie. Pustki po EN PASSANT nikt nie ma odwagi ani wiedzy wypełnić, stąd pozwoliłam sobie tutaj na wskazanie jednej z opcji w nabrzmiewającym światowym konflikcie. Mam nadzieję że Pan również przeczyta z zainteresowaniem.
masz ci los – w TEMACIE szybka reakcja „światowej prasy” na wydarzenia w Polsce:
„Dokument, w dużej mierze oparty na aktach tajnej policji z czasów komunistycznych, twierdził, że Jan Paweł II był świadomy przypadków wykorzystywania dzieci wśród polskiego duchowieństwa podczas jego kadencji jako arcybiskupa krakowskiego w latach 1964-1978 – i odegrał kluczową rolę w ukrywaniu tego …”
https://www.yahoo.com/news/critical-pope-john-paul-ii-172642886.html
————————–
Staram się znaleźć opinię tutejszych w komentarzach, ale za nic w świecie wydawnictwo nie chce ich ujawnić. Mimo kilkakrotnego klikania
Mauro Rossi 9 MARCA 2023 23:00
Ja jestem jak najbardziej za rozszerzeniem odpowiedzialności cywilnej państwa za szkody i krzywdy. Za państwem kryją się i posługują się jego autorytetem liczne nieciekawe osoby, realizujące często bez większego problemu zupełnie niemoralne cele. Przykład mojej najmłodszej korporacji prawnej doradców prawnych jest sztandarowy. To jest samorząd wykorzystywany przez grupkę osób do zarabiania pieniędzy i dobrego życia bez wysiłku, a nie do ochrony obywateli przed państwem. Ostatnio kombinują jak wykorzystać instytucje mediacji do zwiększenia swojego osobistego wpływu na decyzje podatkowe. Oczywiście pod kontem swoich najbogatszych klientów, a nie ogółu. I to się dzieje bez żadnych problemów dla grupy trzymającej władzę w Ministerstwie Finansów przez szereg ostatnich lat. No cóż świat nauki, który u nas jest przepustką do zarabiania pieniędzy przy prawodawstwie oraz jednocześnie w biznesie ma duże wpływy nad członkami swojej korporacji we wszystkich rządach.
Mad Marx 9 MARCA 2023 22:45
Otóż to!
Coś mi się wydaje, że sprawa zahacza o terytorium bieżącej polityki, a ja w te klocki to jestem raczej słaby.
Swoją drogą, w sytuacji kiedy program (film) dotyczył tak kardynalnej sprawy dla Polski i Polaków, nie bardzo chce mi się wierzyć, aby wszystkie decyzje dotyczące jego powstania, emisji leżały w gestii wyłącznie dziennikarza.
To już problematyka zupełnie innego kalibru. To już nie ten poziom decyzyjności.
Oczywiście mam jakieś swoje przeczucia, ale jako, że są to tylko domysły…
Upadek moralny kościoła katolickiego, te wszystkie obrzydliwe zbrodnie pedofilskie, tuszowanie ich przez duchownych itd. to część ogólnego upadku duchowego i moralnego dzisiejszej cywilizacji. Żeby skutecznie ochronić dzieci przed zboczeńcami (bo przecież o to chyba przede wszystkim chodzi), trzeba widzieć całość problemu, bo zbrodnie duchownych (niewątpliwe, nie do obrony i nie do usprawiedliwienia), to tylko fragment większego obrazu. Tak jak mitem była świętość kleru, tak samo mitem jest, że pedofilia ogranicza się tylko do elit kościelnych. W rzeczywistości pedofilia jest zjawiskiem masowym wśród szeroko pojmowanych elit dzisiejszego świata, politycznych, biznesowych, kulturalnych itd. Różnica jest taka, że kościół katolicki jako instytucja słabnąca i upadająca, tracąca zaufanie i sympatię opinii publicznej, nie jest już w stanie ukrywać i tuszować zbrodni kleru. Natomiast zachodnie elity władzy, potężne, władające środkami masowego przekazu i kształtujące opinię publiczną, bardzo skutecznie ukrywają swoją własną demoralizację. Pewne sprawy już wypływają na światło dzienne, jak np. masowe wykorzystywanie kobiet w środowiskach politycznych i artystycznych na Zachodzie, przede wszystkim w USA, zdemaskowane przez ruch „Me Too”. Na takie publiczne zdemaskowanie czeka natomiast masowa pedofilia w Hollywood, o której sygnały płyną od dziesięcioleci. Na światło dzienne nie wypłynęło jeszcze istnienie ogromnego rynku handlu dziećmi na Zachodzie, wykorzystywanych w dziecięcych domach publicznych, na tajnych „spotkaniach towarzyskich” elit władzy, torturowanych, zabijanych na organy. Sprawa Polańskiego i szybko zatuszowana swego czasu sprawa belgijskiego pedofila Dutroux odsłaniają wierzchołek ogromnej góry lodowej. Dzisiaj opinia publiczna jeszcze nie wierzy że takie fakty mają miejsce, sygnały płynące z różnych stron są zbywane wzruszeniem ramion, tak jak kiedyś były zbywane sygnały o pedofilii w kościele. Ale przyjdzie czas, że również ta szokująca prawda wypłynie na światło dzienne.
@ Mauro
Znowu trafiłeś jak kulą w płot. Odszkodowania zasądzone wyrokiem sądowym od pracodawcy który toleruje znane mu machlojki pracowników czy nawet kara wobec niego za narażenie klienta na niebezpieczeństwo jest słuszna.
Wymieniony wyżej popełnił przestępstwo niejako prywatnie a Urząd i jego nadużyciach nie wiedział. Nic zresztą nie przeszkadza pozwać urzĄd prywatnie.
Ani złożyć zawiadomienie prokuratorowi.
Andrzej Falicz
9 MARCA 2023
20:38
Atak na Karola Wojtyłę to w praktyce i odczuciu przeciętnego Polaka nie jest bynajmniej atak na wiarę i kościół ale atak na Polskę i
na jego osobiste poczucie wartości.
„Atakiem” było, jest i będzie wszystko, co uszkadza lukier na wizerunku Wojtyły.
Prawdą jest, że spora część Polaków, szczególnie wyborcy pisu, budują swoje poczucie wartości na „wielkości” Wojtyły.
Jest to znany mechanizm nazywany „pławienie się w cudzej chwale”. Wykorzystywany w reklamie, kiedy jakiś produkt reklamują ludzie sławni. Na przykład Lewandowski.
Dokładnie w oparciu o ten sam mechanizm Rosjanie popierają Putina i wojnę w Ukrainie.
„Wielka Rosja”, „Wielki Papież”
Dlatego nie ma racji Gospodarz. Dla wielu Polaków Wojtyła będzie jeszcze świętszy. W dodatku męczennik.
Już na ścianie wschodniej odprawiane są ludowe nabożeństwa dziękczynne za „obronę” JPII.
Niestety, jest to dowód na mentalne uzależnienie od propagandy krk.
To wobec nadchodzących wyborów z punktu widzenia opozycji nie zręczne zagranie a skrajna głupota.
Z punktu widzenia przyszłości demokracji w Polsce jest to bardzo groźna sytuacja. Znowu będzie można napuścić sfanatyzowany tłum na przeciwników pisu i systemu krk.
Na tym właśnie polegają paradoksy demokracji i cena wolności: nie można i nie należy dyktować niezależnym mediom czym i kiedy mają się zajmować.
Totalitaryści typu krk, pis czy Putin nigdy nie mieli tego typu skrupułów.
Hitler doszedł do władzy wykorzystując mechanizmy demokratyczne.
pielnia11 9 MARCA 2023 22:43
test: ekonom
pielnia11 9 MARCA 2023 22:43
test: kagan
pielnia11 9 MARCA 2023 22:43
Prawdopodobnie użyłeś jakiegoś „zakazanego” słowa np. a b o r y g e n.
Mauro Rossi 9 MARCA 2023 23:00
Urząd Marszałkowski w Szczecinie nie składa się z samych aniołków, ale nie narzuca on nikomu swej ideologii i nie chroni on systemowo i systematycznie pedofili, w odróżnieniu od pewnej watykańskiej sekty para-religijnej głoszące kult Karola Wojtyły.
Dołóżmy się, całkiem nie odkrywczo
Karol Wojtyła, przyszły papież, pełnił funkcję arcybiskupa krakowskiego w latach 1964-1978. Wiele nformacji o nim z tamtych czasów pochodzi z archiwów polskiej komunistycznej tajnej policji oraz z zapisów rozmów z ofiarami nadużyć seksualnych przez kler, i ze świadkami.
Jan Paweł nie tylko wiedział o nadużyciach wobec dzieci w swojej archidiecezji, ale także pomagał je ukrywać, przenosząc księży zaangażowanych w te sprawy z jednej parafii do drugiej. W tym co najmniej dwóch, którzy ostatecznie zostali skazani za wykorzystywanie nieletnich i odbyli karę więzienia.
W archiwach znaleziono bardzo konkretne przypadki wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży rzymskokatolickich w archidiecezji krakowskiej w czasie, gdy Karol Wojtyła był odpowiedzialny za archidiecezję. Z dokumentów wynika, ze był on w pełni świadomy problemu od samego początku, a to rzuca zupełnie inne światło na jego pontyfikat.
Osoby broniące papieża kwestionują wiarygodność informacji z dokumentów komunistycznej tajnej policji.
W latach 80. Kościół był głosem wolności w Polsce: Papież Jan Paweł zyskał status ikony za inspirowanie ludzi do przeciwstawienia się komunistycznej władzy. Proboszczowie udzielali schronienia antyrządowym aktywistom, pomagali w dystrybucji żywności i podziemnych gazet.
Jednak według badań Pew Research Centre, Polska jest obecnie najszybciej sekularyzującym się krajem na świecie i coraz więcej osób odwraca się od Kościoła, częściowo z powodu coraz większej liczby dowodów na wykorzystywanie dzieci przez księży.
Skandale związane z nadużyciami seksualnymi wśród duchownych i oskarżenia o tuszowanie sprawy wstrząsnęły w ostatnich latach Kościołem nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach, a następcy Jana Pawła – papież Benedykt i papież Franciszek – zostali oskarżeni przez krytyków o zbyt powolne zajęcie się tym problemem.
W Polsce zarzuty wobec Jana Pawła skłoniły polityków opozycyjnej partii Lewica do wezwania do usunięcia jego imienia z przestrzeni publicznej, w tym wielu szkół i przedszkoli nazwanych jego imieniem.
I apel
„Nadszedł czas, aby usunąć tabu z tego tematu. Musimy usunąć Jana Pawła II z przestrzeni publicznej,”
dezerter83 9 MARCA 2023 23:46
https://i.iplsc.com/-/00021JTRNCQQJGQ9-C122-F4.jpg
http://i.racjonalista.pl/img/strony/papiez_jan_pawel_ii_i_pinochet.jpg
żabka konająca 8 MARCA 2023 22:13
Tak – najbardziej absurdalne stwierdzenie powszechne dziś w oficjalnych polskojęzycznych mass mediach to jest, że wojna prowadzona na rubieżach I RP jest jak najbardziej naszą wojną.
głos zwykły 8 MARCA 2023 23:36
Znów mylisz kapitalizm państwowy z komunizmem i socjalizmem i zapominasz, że w Polsce nigdy nie było żadnego komunizmu.
9 MARCA 2023 0:10
Walka państwa z z sektą watykańską nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla chronienia pedofili przez tą sektę – systemowo i systematycznie i to na całym świecie.
Izydor Danken 9 MARCA 2023 20:23
Kolejna rewolucja NIE będzie chrześcijańska, gdyż chrześcijaństwo nie jest spójnym zespołem prawd i postaw a poza tym to chrześcijaństwo znajduje się od wielu lat w kryzysie i jest wypierane w krajach rozwiniętych przez ateizm a w krajach zacofanych przez Islam, który w III świecie nie kojarzy się, tak jak chrześcijaństwo, z kolonializmem i jego zbrodniami.
Andrzej Falicz 9 MARCA 2023 20:38
To nie jest atak na Karola Wojtyłę, a tylko głoszenie prawdy o nim. W praktyce i odczuciu przeciętnego Polaka nie jest to atak na wiarę i kościół ale atak na nieprawidłowości w KRK za które JP2 ponosi wielką odpowiedzialność.
Mauro Rossi 9 MARCA 2023 22:37
Tobie się tylko wydaje, że samoograniczająca się wojna USA z Rosją, prowadzona obecnie na terenie Ukrainy i do ostatniego Ukraińca jest dziś najważniejsza dla USA, ale tu się mocno mylisz, gdyż największym problemem USA są dziś Chiny – największa już dziś gospodarka świata i niedługo mocarstwo militarne potężniejsze niż Stany Zjednoczone Ameryki.
dezerter83 9 MARCA 2023 23:24
Czyli, że cała Ewangelia to są tylko bajki i na dodatek spisane z drugiej ręki.
act 9 MARCA 2023 23:29
Dla mnie obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i portret Jana Pawła II nic nie znaczą, gdyż po pierwsze nie jestem katolikiem rzymskim a po drugie to są one herezją i obrazą Dekalogu: „Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą.” (Biblia Warszawska Księga II Mojżeszowa 20:2-5).
żabka konająca 10 MARCA 2023 5:53
Opinia, że to nie Rosja (wówczas ZSRR) a Chiny (ChRL) są wrogiem numer 1 USA była dość powszechna w Polsce na uniwersytetach i wśród wyższych wojskowych już w czasach PRL-u.
10 MARCA 2023 6:15
Owej „tajnej policji z czasów komunistycznych”, na rękę było nieujawnianie tego, że Jan Paweł II był świadomy przypadków wykorzystywania dzieci wśród polskiego duchowieństwa podczas jego kadencji jako arcybiskupa krakowskiego w latach 1964-1978 – i odegrał kluczową rolę w ukrywaniu tego procederu, gdyż mogła ona wówczas szantażować Wojtyłę. Nic więc dziwnego, że JP2 pokazywał się później publicznie z Jaruzelskim a nie tylko z Pinochetem.
https://i.iplsc.com/-/00021JTRNCQQJGQ9-C122-F4.jpg
http://i.racjonalista.pl/img/strony/papiez_jan_pawel_ii_i_pinochet.jpg
głos zwykły 10 MARCA 2023 6:48
Dlaczego się dziwisz? Przecież już tu wyjaśniłem, że w realnym kapitalizmie jedynym ustrojem politycznym może być tylko plutokracja, czyli rządy bogaczy.
Rogger77 10 MARCA 2023
Tak – pedofilia nie ogranicza się tylko do elit kościelnych, ale tylko pewna watykańska sekta para-religijna, głosząca kult Karola Wojtyły, chroni pedofili systemowo i systematycznie i to na całym świecie. Sprawa Polańskiego nie ma tu zaś nic do rzeczy, gdyż to w tym przypadku to rzekoma ofiara z premedytacją i z aktywną pomocą swej rodziny dawała osobę dorosłą, aby wpaść w oko znanemu reżyserowi i w ten sposób zrobić karierę w Hollywood.
9:48Jagoda 10 MARCA 2023 9:59
Na wschodzie Polski dość silna jest też Cerkiew i żyją tam też nasi polscy Muzułmanie…
pielnia11 9 MARCA 2023 22:43
Prawdopodobnie użyłeś jakiegoś „zakazanego” słowa np. a b o r y g e n. 😉
Dla Dezertera — gdzie był wódczas Jehowa?
Kilku zabitych w strzelaninie w Niemczech (NYT)
Kilka osób zginęło, a kilka innych zostało rannych wczoraj wieczorem w sali Świadków Jehowy w niemieckim mieście Hamburg, w rzadkiej w tym kraju masowej strzelaninie. Niewiele było od razu wiadomo o napastniku lub napastnikach. Rzecznik policji zaznaczył, że nie znaleziono napastnika, który może być wśród zabitych.
Policja, w tym jednostki taktyczne i saperskie, była na miejscu zdarzenia w dzielnicy Gross Borstel późnym wieczorem, a ranni trafili do lokalnych szpitali. W czasie strzelaniny w hali odbywała się impreza, a w materiałach lokalnych wiadomości można było zobaczyć wiele porzuconych zimowych kurtek wiszących w foyer trzypiętrowego budynku.
Policja nadal bada motyw i to, czy napastnik miał na celu Świadków Jehowy, małą wspólnotę religijną w Niemczech, gdzie w całym kraju jest około 175 000 wyznawców.
głos zwykły 10 MARCA 2023 6:48.
Osobiście interweniowałem u wielu bardzo ważnych osób m.in. posłów lewicy i RPO w sprawie bardzo niesprawiedliwej PROCENTOWEJ WALORYZACJI emerytur i rent spowodowanej inflacją. ( 14,8 % ). Przykładowo p.p. TUSK czy Głódź otrzymają ponad 3000 zł, a ci najbiedniejsi niecałe 200 zł. Koszty utrzymania wzrosły jednakowo dla wszystkich, a rozwarstwienie dochodów się zwiększa, Bogatsi coraz bogatsi kosztem ubogich. W/w osoby twierdzą, że oni nic nie mogą. Istniejący stan prawny służy władzom.
Ten komentarz nic merytorycznego w zasadzie nie wniesie, ale może być pomocny w razach, kiedy tematyka mediów będzie ponownie na tapecie. Czyli trochę pojęć i jeden mocny fragment.
Habitus – kompleks tendencji, postaw, dyspozycji uwewnętrznionych, wprowadzonych w sferę ludzkich nawyków, czyli nie zastanawiasz się czy coś jest prawdą, czy fałszem, po prostu wiesz na zasadzie rutyny, „z automatu”, że tak musi być. Czyli tak jak po nocy przychodzi dzień, tak wiesz, że KK jest siedliskiem pedofili. U mnie było co prawda inaczej, czyli jak rozkręcono tę histerię to zacząłem poważniej myśleć Bogu i ostatecznie wylądowałem w kościele, ale wiem, że taka postawa jest raczej wyjątkiem.
Hegemonia kulturowa – Twórcą pojęcia jest włoski marksista Antonio Gramsci, który używał go do analizy stosunków klasowych. Jego zdaniem dominująca klasa społeczna wyznacza świadomość i ideologię uznawane przez społeczeństwo. Władza polityczna jest pochodną hegemonii kulturowej. Walka polityczna polegać musi na walce z hegemoniczną kulturą rządzących, i dążeniu na ustanowieniu odmiennej hegemonii.
Przemoc, władza symboliczna – najlepiej chyba ujął to Gombrowicz w słynnym „Juliusz Słowacki wielkim poetą jest”… bo jak nie to dwója, a nawet masz w mordę…
Stereotyp znaczenie, rola i zadanie do spełnienia. Raczej wiadomo.
Imperializm mediów – mediocen, czyli pisałem już na ten temat.
Etykietowanie – różne definicje, ale w znaczeniu: „oceniać kogoś powierzchownie, posługując się schematami”.
Panika moralna – jest definicja w Wikipedii. Warto się zapoznać.
I myślę, że jest okazja aby spuentować rolę i znaczenie mediów we współczesnym świecie, a zakończę fragmentem podsumowującym dyskusję w stacji TVN, która odbyła się w 2018 roku, w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Autorem tych słów był Timothy Snyder:
„…Moim zdaniem bardzo ważnym problemem przyszłej suwerenności Polski będzie to, że wojny nie toczą się terytorialnie tak często. Dzieją się w mózgach. Największy teoretyk wojny Clausewitz powiedział, że wojna jest w głowie. Chodzi o to, by zmienić wolę przeciwnika. Rosjanie i nie tylko, to zrozumieli. Jeśli patrzymy na historię narodu polskiego, to był on możliwy dzięki wydawnictwu, lekturze, dzięki książkom. Piłsudski i Dmowski w tej sprawie się zgodzili wyjątkowo. Teraz książki i gazety mają mniejsze znaczenie niż internet. Internet pozwala na całkiem nowy rodzaj wojny, która toczy się cały czas. Wydaje mi się, że państwo, które nie jest w stanie wyrobić suwerenności informacyjnej, nie przeżyje. Nie mam na myśli kontroli nad prasą i telewizją. Przez suwerenność informacyjną mam na myśli to, żeby państwo stworzyło sytuację, w której dziennikarstwo miejscowe by prosperowało. Jeśli chcemy bronić się przed atakami z zewnątrz, musimy sami produkować fakty…”
Oligarchowie amerykańscy i ich media w krajach okupowanych politycznie i ekonomicznie zachowują się jak konkwistadorzy, zupełnie lekceważąc tożsamość narodową krajów podbijanych . Atak na papieża Jana Pawła II , który był ikoną narodowej tożsamości w wykonaniu wynajętych prostytutek medialnych zatrudnionych w mediach oligarchów jest ewidentnym przykładem utraty kontroli nad propagandą polityczną mediów zakupionych prez oligarchów . Tak jak załamanie na giełdzie jest dowodem utraty kontroli nad systemem finansowym, tak atak na ikonę polskiego chrześcijaństwa jest początkiem końca panowania tych mediów nad narodowymi emocjami Polaków. Informacje zawarte w teczkach IPN sporządzane przez komunistyczną bezpiekę jeszcze parę lat temu były kwiestionowe przez media oligarchów, jeżeli dotykały bohaterów transformacji własnościowej w Polsce . Te same informacje z teczek IPN służą teraz jak dowody wiarygodne przeciwko papieżowi , który dawniej był ikoną transformacji ustrojowej w Polsce ? Czy oOligarchowie amerykańscy wyrażając zgodę na atak skierowany przeciwko tożsamości narodowej Polaków, tracą poczucie rzeczywistości pod wpływem krachu ekonomicznego jaki sprowadzili na cały świat?
Ja mam zawsze inne zdanie i wcale się z tym nie kryję. Oczywiście Karol Wojtyła mnie się podoba i doceniam jego działalność w imię głoszenia Ewangelii na świecie.
Przypomnę tylko, że jest nas już 8 miliardów, a zapowiadane jest 10.
W takiej masie ludzi muszą być problemy i dewiacje, a nawiedzonych też nie brakuje. Przypomnę tym niepracującym, że sport, taniec i muzyka łagodzą obyczaje, a najważniejszy jest dobrze odegrany spektakl w teatrze
Gdzie było, gdzie jest Państwo Polskie? Dlaczego nas nie chroni?
To Państwo Polskie wiedziało – jak widać, są dokumenty w IPN-ie, dokumenty zgromadzone przez odpowiednie służby – ale nie reagowało… Wszyscy wysoko postawieni politycy od lewa do prawa – powinni wiedzieć z racji swoich powinności wobec obywateli, ale nas, obywateli, macie w…
Jagoda
10 MARCA 2023 9:59
Jagoda przypomina, jak prezydent komunista Aleksander Kwaśniewski pławił się w cudzej chwale, siedząc w papa mobile u stóp papieża.
Wiedzial, nie wiedzial, wiedziec powinien. Gorbaczow rowniez nie wiedzial o Katyniu, rodzice owszem. Poza tym w czasach zaprzeszlych chetnie zamiatano pod dywan, jesli takie posiadano, mowie o perskich. Perskie oko bylo jednak dostepne.
dezerter83
9 MARCA 2023 23:46
Może ktoś z odważnych dziennikarzy zapyta prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i innych na świeczniku, co wiedzieli, bo powinni wiedzieć z racji piastowania najwyższych stanowisk w Państwie.
Może by powiedział, co wiedział, i dlaczego milczał, jeśli wiedział. Co dla niego się liczyło: Państwo (na które składał przysięgę), czy prywata.
Jagoda
10 MARCA 2023
9:59
„Atakiem” było, jest i będzie wszystko, co uszkadza lukier na wizerunku Wojtyły. Prawdą jest, że spora część Polaków, szczególnie wyborcy pisu, budują swoje poczucie wartości na „wielkości” Wojtyły”.
Zastanawiam się, czy tylko lemingom tak łatwo jest robić wodę z mózgu? Znane ci są realia PRL? Czy Wojtyła przypadki obyczajowe wśród księży miał zgłaszać do MO lub IV Dept. MSW, żeby komuna miała kolejne materiały do szantażu? Musiał ze swymi grzesznikami załatwiać to w swoim zakresie, nie zawsze skutecznie, również dlatego Kościół był pod ciągłym naciskiem SB i jej agentury. Czy z informacjami uzyskanymi podczas spowiedzi zwykłych ludzi księża biegali do prokuratury i MO? No nie, dziś też nie biegają. Druga rzecz, czym innym przypadki molestowania są dziś, a zupełnie czym innym były 40 i 5O lat temu. Polański oskarżony o pedofilię i gwałt wyjechał z USA i spokojnie kręcił filmy w Europie. Daniel Cohn-Bendit w 1982 w TV przyznał się do pedofilii, kiedy pracował w przedszkolu. Później był europaralmentarzystą wybieranym w Niemczech i Francji.
Hell's Engels
10 MARCA 2023
9:58
„Wymieniony wyżej popełnił przestępstwo niejako prywatnie a Urząd i jego nadużyciach nie wiedział”.
Sądzisz, że po akcie pedofilii ksiądz zawiadamiał kurię biskupią? Dlaczego tak myślisz? A jeśli biskup dowiedział się o tym podczas spowiedzi, to co?
Saldo mortale
10 MARCA 2023
2:04
„Niektorzy ciagle bredza o Danielu”.
Jak Daniel to nieprawda. 🙂
Obejrzyj … żeby się o tym przekonać, mówi jak było. Krótkie, 22 sek., ale po francusku. Danielowi nie wierzysz jak opowiada o swych doświadczeniach pedofilskich?
1982 rok.
https://www.youtube.com/watch?v=5dcCn8hl_Jw
Też się cieszę. Od początku tego pontyfikatu czułem zdumienie i nabrałem dystansu. Patrząc na histerię po jego śmierci rozumiem zachowanie tłumów po śmierci Stalina. Dla mnie kwestia pedofilii i molestowania podwładnych nie jest najistotniejsza. Tak robili wszyscy biskupi. zamiatanie pod dywan było uregulowane watykańska instrukcją. Najgorszym spadkiem po jp2 są konsekwencje jego obsesji seksualnej. Facet, który się okalecza (biczowanie i ciernista opaska na udo) dla uniknięcia pokus ma problem. Byłaby to jego prywatna sprawa, gdyby nie chodziło o głowę KK. Wszystkie obłędne regulacje prawne, zakaz aborcji w każdej sytuacji, utrudnianie dostępu do edukacji seksualnej to są efekty nauczania jp2.
@Izydor Danken
10 marca 2023
9:22
Sa piszesz, ze nic nie wiesz. Ale w teorie spiskowe chetnie uwierzysz. Przyznajsz sie do tego z wyrachowania czy przez glupote?
„Nigdy nie sądziłem, że zdążę być świadkiem upadku mitu i kultu Jana Pawła II oraz katastrofy polskiego Kościoła”.
Panie Profesorze,
Zupełnie prywatnie, przestrzegam Pana oraz wszystkich hurraoptymistów, bez względu na prezentowane poglądy, przed nadmiernym optymizmem i – chyba – jeszcze nie w pełni uzasadnionymi oczekiwaniami dot. upadku mitu i kultu JPII oraz katastrofy polskiego Kościoła.
To zapewne potrwa. Ile czasu? Myślę, że jeszcze sporo?
Rewelacje na temat papieża JPII z pewnością przyczynią się do tego. Tak, reportaże telewizyjne na temat Wojtyły, z okresu jego panowania w Krakowie oraz w czasach pontyfikatu w Watykanie, wiele ujawniły i pewnie jeszcze wiele zostanie ujawnione. Myślę, że się doczekamy kolejnych rewelacji.
Ale … . Czy te rewelacje rzeczywiście przyczynią się jednoznacznej katastrofy polskiego Kościoła – w dającej się przewidzieć przyszłości? Osobiście, nie zaryzykowałbym takiego stwierdzenia.
Wystarczy przeanalizować zachowania najróżniejszych środowisk społecznych w Polsce, nie tylko kościelnych. Od Sejmu poczynając, poprzez stanowisko Episkopatu Polski, a na wypowiedziach sołtysów i szeregowych członków Kościoła kończąc.
Bardzo łatwo zauważyć, że opinie dot. Karola Wojtyły i późniejszego papieża JPII są skrajnie różne. Od pochwały rewelacji ujawnionych w reportażu TVN24 pt. „Franciszkańska 3” do niemal nawoływania do wojny domowej i samosądów oraz potępienia wszystkich treści w czambuł. Niestety.
Poza tym, musimy pamiętać, że za Kościołem polskim stoi 1000 lat historii, a za chrześcijaństwem 2000 lat. A to, chyba wszyscy się zgodzimy, jednak ma swoje znaczenie i swoją wagę emocjonalną. I, przynajmniej Kościół polski, będzie to wykorzystywał, czemu zresztą się nie dziwię.
Oczywiście, zasadnym jest bieżąca ocena dynamiki procesów dziejowych, w skali mikro i makro. Jednak powtarzam: upadek mitu i kultu JPII oraz katastrofy polskiego Kościoła, to jednak kwestia czasu, sporego czasu. Przynajmniej w tym wypadku, nie należy oczekiwać zmian rewolucyjnych. Nie, tak to nie działa, a już z pewnością nie w Polsce.
I pomyśleć, że w przeszłości przekonywałem swoich znajomych, że inaczej świat wygląda widziany z Krakowa, a zupełnie inaczej, kiedy widziany jest z Rzymu.
Ale chyba się myliłem? Okazuje się, że w określonych sprawach, nasz najlepszy ze światów, wygląda jednakowo.
Przed dwoma dniami, moja rówieśnica, Elżbieta W. wygłosiła, transmitowane przez telewizję publiczną, specjalne orędzie w obronie Jana Pawła II.
W orędziu, m.in. zarzuciła twórcom wspomnianego wyżej reportażu, że cyt.:
„Na podstawie spreparowanych komunistycznych donosów chce się nam zabrać jeden z symboli. Jedna z zagranicznych stacji działających w Polsce opublikowała materiał przypominający najgorsze lata komunistycznej propagandy wymierzonej w podstawy naszego kulturowego dziedzictwa.
Dzisiejszy świat próbuje podważać nasze fundamenty, wystawia je na próbę, odwraca pojęcia i buduje fałszywych bożków, czerpie ze złych kart historii”.
Itd. i itp. w tym samym, emocjonalnym tonie.
No cóż, może warto byłoby zapytać moją rówieśnicę, kiedy doszła do takich jednoznacznych przemyśleń? Idę o zakład, że kiedy w latach 1976-1980, była studentką historii na Uniwersytecie im. Bolesława Bieruta we Wrocławiu, to zapewne nie była aż tak radykalna, jednoznaczna i prostolinijna oraz wiele rzeczy w ówczesnej rzeczywistości PRL-u, jakoś jej nie przeszkadzało.
Jednocześnie chciałbym dodać, że w swoim orędziu, oczywiście słowem nie wspomniała o dzieciach, ofiarach księży pedofilów. Ależ, skądże znowu!
Przypomnę, że moja rówieśnica, Elżbieta W. wykonywała zawód nauczycielki w okresie 27 lat.
Elżbieta, zachowaj umiar w swoich wypowiedziach. Koniecznie!
Roszacy bredzi o Polanskim i czerwonm Danielu nie znajac oczywiscie szczegolow.
Roszacy nie zna Francji, nie zna Niemiec, nie zna CB o bredzi o jego rzekomej pedofilli.
Saldo mortale
10 MARCA 2023
13:04
„Wiedzial, nie wiedzial, wiedziec powinien. Gorbaczow rowniez nie wiedzial o Katyniu …. „.
Znów zagubiony? 🙂
https://dzieje.pl/aktualnosci/30-lat-temu-zsrs-przyznal-sie-do-zbrodni-katynskiej
Moskwa, 13.04.1990. Podczas wizyty prezydenta W. Jaruzelskiego prezydent ZSRS M. Gorbaczow przekazał kopie wyselekcjonowanych dokumentów zbrodni katyńskiej. Na zdj. W. Jaruzelski (L) i M. Gorbaczow. W głębi centralnie: minister stanu J. Czyrek, wiceminister obrony J. Onyszkiewicz, minister obrony ZSRS gen. D. Jazow. Z prawej ambasador RP w ZSRS S. Ciosek, z lewej szef polskiego protokołu dyplomatycznego J. Świtkowski. Fot. PAP/I. Sobieszczuk
Mr Hyde
10 MARCA 2023
18:25
Czyżby cały świat – i ten mądry, i ten durny – pochodził z Wrocławia i wrocławskiego uniwerka? Aż nie chce mi się wierzyć, że ktoś, kto przez lata przechodził, jak przez swoje podwórko, przez plac Nagiego, nie uległ urokowi nagiej prawdy i dał się otumanić zwyczajowi ukrywania prawdy pod szatami.
Każda władza nadawała na poprzednią. Po wojnie na cenzurowanym był marszałek Józef Piłsudski, potem prezydent Bolesław Bierut, następnie Władysław Gomułka, kolejny Edward Gierek, a następnie generał Wojciech Jaruzelski.
Narzekano na Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego, kolejnych prezesów partyjnych.
Teraz jest spór o Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska.
Ludzie stanowią przepisy. Nikt nie jest w stanie połapać się w ich gąszczu. Do tego media.
Mediocen (według Izydora Dankena) w którym żyjemy wymaga pewnej odporności na przekazywane informacje.
Radzę się nie podniecać. Jeszcze Polska nie zginęła
onomatopeja
„Może by powiedział, co wiedział, i dlaczego milczał, jeśli wiedział”.
Czy gdyby powiedział, co wiedział, to zostałby prezydentem?
Is42
„Doceniam jego działalność w imię głoszenia Ewangelii na świecie”.
Warto wiedzieć, że w Ewangelii nie ma żadnej wzmianki o księżach, arcybiskupach, kardynałach i papieżach. W religii założonej przez Jezusa z Nazaretu, nie było, i nigdy nie miało być podziału na duchownych i laików, ponieważ wywyższa on tych pierwszych.
Z punktu widzenia Boga jesteśmy równi. Dlatego Chrystus oznajmił swoim uczniom: „Wszyscy jesteście braćmi”. Przestrzegł ich też: „Kto się wywyższa, będzie poniżony”.
Mauro Rossi
10 marca 2023
14:59
” Czy z informacjami uzyskanymi podczas spowiedzi zwykłych ludzi księża biegali do prokuratury i MO? ”
Biegali…niektórzy systematycznie…nawet teczki osobowe mieli.
„Polański oskarżony o pedofilię i gwałt wyjechał z USA i spokojnie kręcił filmy w Europie. Daniel Cohn-Bendit w 1982 w TV przyznał się do pedofilii, kiedy pracował w przedszkolu.”
…i jeszcze trzeba dodać że w Ameryce biją Murzynów…
@Mauro
w podanym przypadku biskup powinien był w ramach pokuty kazać takiemu ksièdzu zrezygnować z kapłaństwa
Cagan 10 MARCA 2023 11:35
„Małą wspólnotę religijną w Niemczech, gdzie w całym kraju jest około 175 000 wyznawców”.
Warto wiedzieć, że w tej „małej wspólnocie” Świadków Jehowy, podobnie jak w zborach pierwszych chrześcijan, wszyscy są kaznodziejami czyli głosicielami dobrej nowiny.
Dla porównania, w Niemczech jest obecnie 10 313 księży katolickich.
lecher 10 MARCA 2023 11:55
No, niestety RPO w sprawach biednych ludzi nie pomoże. RPO i TK to były dwie pierwsze instytucje zaimplementowane jeszcze w czasach PRL. Do dzisiaj ich działanie ma charakter polityczny, a nie prawny. A szkoda, bo ja zawsze wzbraniałem się przed upolitycznianiem spraw, które można było naprawić poprzez działanie sądów i innych instytucji zajmujących się statutowo obroną praw podmiotowych. Lewica w Polsce od początku zajmowała się kwestiami władzy, a nie np. sprawami najbiedniejszej czy biednej części ludności. Doprowadzenie ludzi do statusu chłopów pańszczyźnianych, czyli do odebrania im podmiotowości prawnej jest dzisiaj łatwiejsze niż w latach renesansu i baroku, kiedy to zabierało wieki. Dziś wystarczą lata. Wyjście z tego, jeśli będzie wola polityczna, to już będą dziesiątki lat. A woli politycznej, żeby ludzie dochodzili swoich praw skutecznie przez sądy i inne instytucje. Ja tej woli nie widzę. Od lat sprzeciwiam się jako doradca podatkowy opodatkowaniu przez samorządy mieszkańców, podatkami które nie wynikają z ustaw podatkowych. Zazwyczaj to są drobne kwoty, ale sumy akurat dla biednych dolegliwe. Takie sprawy, aby się nie działy wymagałby stworzenia normalnego rynku na usługi doradców podatkowych, tak aby doradca podatkowy mógł się specjalizować w wąskiej dziedzinie usług dla ludności, ale z drugiej strony, aby miał stały z tego dochód. Takiej struktury nie ma, gdyż nie w interesie drobnych podatników działa mój samorząd. Nasz samorząd działa w interesie tych którzy mogą dużo zapłacić za doradztwo i reprezentację podatkową. Za tym stoją interesy najbogatszych, najsilniejszych i najlepiej wykształconych osób w mojej korporacji. I oni sobie dobrze radzą w każdej sytuacji, niezależnie od tego kto rządzi, gdyż panują nad administracją przez łapówki i układy, także te wynikające z konieczności liczenia się z własnym środowiskiem przez osoby robiące karierę naukową.
Co ma wspólnego pokorny rybak z Galilei, apostoł Piotr, z wyniosłymi papieżami?
„Gdy Piotr wchodził do domu, Korneliusz wyszedł mu naprzeciw, upadł mu do nóg i złożył mu hołd. Ale Piotr podniósł go, mówiąc: „Wstań. Ja też jestem tylko człowiekiem” (Dzieje 10:25,26)
Dla kontrastu:
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/16319-41-lat-temu-papiez-jan-pawel-ii-odwiedzil-wadowice
onopatomeja
10 MARCA 2023
13:01
…prezydent komunista Aleksander Kwaśniewski pławił się w cudzej chwale, siedząc w papa mobile u stóp papieża.
Najwyraźniej nie rozumiesz istoty mechanizmu pławienia się w cudzej chwale.
Jest to mechanizm, w oparciu o który kształtuje się tożsamość.
Ci, którzy nie mają własnych zasług, albo wmówiono im, że nie mają, co stanowi fundament „nauczania” krk – vide grzech pierworodny, budują ją w oparciu o identyfikowanie się z kimś znaczącym.
Potocznie mówi się: „przykleiło się g … do okrętu i mówi płyniemy”.
Kwaśniewski nigdy nie identyfikował się z Wojtyłą.
Miał wystarczająco własnych zasług.
Jako uprzejmy gospodarz przyjął zaproszenie gościa. I tyle.
To Duda wyświetla sobie na pałacu portret Wojtyły.
Duda zgadza się na to, żeby gospodarzem miejsca był ambasador USA, a prezydent kraju występuje po ambasadorze.
Ale też trudno się temu dziwić. To jest typowy noman.
Upokarzany przez lalkarza przykleja się i krzyczy, bo on z reguły krzyczy strojąc miny a’la Mussolini, płyniemy.
Mauro Rossi
10 MARCA 2023
14:59
Był taki moment, że MO dostała samochody marki Polonez.
Lud kolportował dowcip:
W środku nocy pijanego mężczyznę zatrzymuje milicjant: zapraszam pana do poloneza.
Na co pijak odpowiada mu z godnością: z byle ch… nie tańczę.
Wielokrotnie zapraszałeś mnie do dyskusji.
Bardzo jasno pisałam dlaczego nie zamierzam z Tobą dyskutować.
Przestań mnie wreszcie zapraszać, bo …
Taki okropny donos na własną rówieśnice, panie Hyde?
A fe. Bo w tym jest jakiś feler
Dyplomatyczny kwiatek do kożucha?
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przeprosił Indie za „nieprzyzwoite zachowanie” krajów zachodnich podczas swojego wystąpienia na G20. Uwagi Ławrowa pojawiły się w kontekście konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i dyplomatycznego chodzenia po linie przez Indie w tej sprawie.
Podczas przemówienia na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych G-20, Ławrow powiedział, że Zachód przekształcił cały program obrad zgromadzenia dwudziestu największych krajów świata w czysta farsę
O akcie pedofilii…
A jeśli biskup dowiedział się o tym podczas spowiedzi, to co?
Jak to, co?
Żeby mi to było ostatni raz! Trzy zdrowaśki i przenosiny do kolejnej parafii 😎
Szanowni koledzy:dziękuję za podpowiedzi,że moje teksty zniknęły z bloga automatycznie (z mojej winy),bo użyłem(prawdopodobnie) jakiegoś dziwnego,”zakazanego-słowa ,owocu z drzewa pańskiego i że Szanowny profesor mogł nie mieć o tym żadnego pojęcia itd. Ponieważ wszyscy używacie określenia:”prawdopodobnie”,to wyrażam nieśmiałe życzenie,żeby ktoś kumaty w tej materii,bo ja jestem ignorantem, wyjaśnił mi,jakich wyrazów nie wolno używać,bo następuje po ich użyciu automatynie ban i czy to słowo(słowa) mają moc sprawczą okresowo,czy też do końca świata i kto je ustanawia i nadaje im taką moc destrukcyjną,że ja się tak niepotrzebnie wkurwiam z powodu mojej ignorancji,zamiast np. popatrzeć w kalendarz i odczytać:”aha,dzisiaj jest 11.03.2023,więc od dzisiaj do np.końca maja br. nie wolno używać na tym blogu słowa np.”matula”,albo tatuś’,albo np.”hitler”pisane z małej litery”,bo mój wpis zostanie automatycznie zbanowany.Proszę o pomoc,jeśli takiej pomocy nie uzyskam o d moderatora zarządzającego na blogu szanownego profesora J.Hartmana,który,jak widać,ma taką demoniczną władzę, że nawet sam Profesor jest bezradny wobec jego sprawczości..
Do@Mauro rossi: stosujesz obrzydliwą,prl-owską metodę podważania wiarygodności wypowiedzi ludzi,których wypowiedzi ci się nie podobają(twoja wypowiedź z dnia:28.III.be,godz.14:33 i robisz to nie pierwszy raz, dlatego ci o tym piszę).Otóż podważasz rzetelność red. Gutowskiego ,bo jednym z jego rozmówców był R.Weakland,który sam był pedofilem,niszczył dowody, itd. i stąd,twoim zdaniem,przedkladane przez niego do dyspozycji red.Gutowskiego dowody są nierzetelne. Czyli,twoim zdaniem,gdyby np.dzisiaj okazało się,że dziadek Talesa,albo np. Archimedesa był pedofilem,to prawa Talesa,czy Archimedesa powinny przestać obowiązywać w świecie nauki,fizyki ,matematyki itd? Jeśli niejaki Weakland przedstawia dokumenty(jeśli przedstawia),to jakie znaczenie ma,że sam ma też podobne grzechy na sumieniu? Gdyby dzisiaj się okazało,że A,Mickiewicz był np.złodziejaszkiem (tfu,tfu!!),to „Pan Tadeusz”przestał by być epopeą narodową?.@Mauro: uprawiasz od dawna taką wredną propagandę dla idiotów pod płaszczykiem poprawności i elegancji twoich tekstów.Przedstaw dowody,że dowody Weaklanda są fałszywe,a nie,że jego mamusia chodziła do nieprawomyślnej np.szkoły.
@Mr Hyde
Calkowicie sie z Panem zgadzam. Kosciol to wielowiekowa instytucja i skoro nie powalila go prawda o Aleksandrze VI, Luter i wojny religijne, to Wojtyla ze swymi mikro-grzeszkami nie powali go na pewno.:)))))
Walka o papieża
Horyzonty poszerza.
@pielnia11
11 marca 2023
12:33
Nikt na tym blogu, włącznie z jego Gospodarzem nie powie ci, jakie filtry zostały tu zastosowane.
Być może redakcyjny informatyk, jeśli taki jest jeszcze na stanie, potrafiłby ten skrypt przejrzeć, ale raczej nie upowszechnia się listy „słów zakazanych”, skoro mają chronić przed zalewem s-p-a-m-u.
Jedno jest pewne, najpowszechniej stosowane filtry są angielskojęzyczne, bo skrypt jest angielskojęzyczny, związane są z erotyką, nazwami środków na potencję i substancji odurzających czyli tym wszystkim, czym się handluje w internecie. Do tego dochodzą zbanowane nicki.
Niektóre bardzo dawno temu, ale przenoszone są automatycznie z jednej wersji skryptu do kolejnej.
Na przyszłość kopiuj (do myszy) zanim klikniesz na „opublikuj komentarz” i jeśli tekst zniknie bez śladu, to wklej go jeszcze raz i przeanalizuj pod kątem wyrazów obcych.
dezerter83
Rewolucje w imię wolności, równości i braterstwa przynosiły krwawe żniwo, więc z tą równością nie trzeba przesadzać.
Krzewieniem Ewangelii zajmowali się różni ludzie, jednak ci zorganizowani w odpowiedniej strukturze wyrosłej na przestrzeni wieków sprawniej realizowali zadanie nauczania Ewangelii, niż mogliby to zrobić wyłącznie pojedyńczy pasjonaci.
Obecnie organizacja wszystkich państw na świecie jest podobna. Stojący na czele państwa przywódca (prezydent, premier) ma pewien wpływ na stosunki wewnętrzne i zewnętrzne, ale niewielki wobec zachowania pojedyńczych obywateli, a nawet całych grup społecznych. Jeżeli prezydent Duda uważał UE za „wyimaginowaną wspólnotę”, to z pewnością część obywateli nie miała nic przeciwko, skoro został wybrany na drugą kadencję.
Czy to, że temu lub innemu politykowi powierza się pełnienie jakiejś funkcji państwowej wpłynęło na zachowanie mieszkańców, albo ich preferencje seksualne? Ludzie mają tak zwaną wolną wolę, ale ograniczoną wieloma przepisami, chociaż widzimy jak wielu te ograniczenia nie przeszkadzają.
Z drugiej strony trudno obarczać władzę świecką za wszelkie naruszenia przepisów, podobnie jak władzę kościelną za niedopatrzenia na poszczególnych szczeblach zarządzania, tym bardziej, że to aparat państwowy ma władzę i powinien ją wykonywać zgodnie z prawem, a widzimy jakie braki na tym polu występują mimo brutalności policji w niektórych przypadkach.
Tak więc możemy liczyć tylko na sprawiedliwe wyroki Sądu Ostatecznego, bo przecież ludzie są ułomni, a sędziowie to też ludzie
„Święty, święty i po świętym”. Podoba mi się . Bardzo ciekawy, ale i – jak często w przypadku Profesora- delikatnie złośliwy tytuł.
Moja propozycja z kolei to „Zawdzięczamy to ludziom dobrej roboty”, bo chyba trzeba w jakiś sposób docenić elegancje prowadzenia narracji w filmie przez reportera stacji TVN , ale także, a może przede wszystkim, trud ciężkiej i niewdzięcznej pracy dziesiątek, anonimowych ludzi, którzy pracowali w ubiegłej epoce nad sporządzeniem tak transparentnych dowodów winy Karola Wojtyły.
Czyli:
„Zawdzięczamy to ludziom dobrej roboty”…
ale jak ktoś chce, to oczywiście:
„Święty , święty i po świętym”.
Orteq
11 MARCA 2023
10:49
Ortku, jeśli czegoś nie przekręciłeś i największe bydlę wśród bydląt bandyckiej Rosji minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przeprosił Indie za „nieprzyzwoite zachowanie” krajów zachodnich, to trzymając się tego debilnego stylu przepraszania za cudze zachowania w celu pokazania siebie i Rosji jako światowego wieprza…pardą…wzorca elegancji-Francji, również ja przepraszam Cię za znaną na całym świecie szkaradę moralną, obrońcę kościółkowych pedofilów, bo przy ulicy jego imienia, siurrrwa jego mać, mieszkam.
dezerter83 11 MARCA 2023 8:35
Używasz tu typowej nowomowy: religijną propagandę nazywasz „głoszeniem dobrej nowiny”. A tymczasem to ta nowina jest wręcz straszliwa, gdyż Jehowici mają następującą wizję przyszłego świata: większość zbawionych ludzi będzie żyć w raju na ziemi, a z nieba będzie nad nimi królować tzw. „rząd niebiański”, składający się ze 144000 osób. Ta ostatnia liczba i idea „rządu niebiańskiego” jest zaczerpnięta głównie ze swoistej interpretacji wersetu z Księgi Apokalipsy 14,1 oraz kilku innych fragmentów Pisma Świętego. Jehowici kierując się tym co zawiera Biblia uważają, że Ziemia nie zostanie zniszczona (Psalm 37:29; 104:5; Kaznodziei 1:4; Mateusza 6:10) Po Armagedonie na ziemi będą żyć ludzie, którzy go przeżyją, oraz ci, którzy zostaną zmartwychwzbudzeni czyli tylko Jehowici. Świadkowie Jehowy uważają, że nie ma ustalonego limitu ograniczającego liczbę osób mających żyć wiecznie w raju na ziemi. a więc jeśli wszyscy ludzie zostali by „nawróceni” na jehowizm, to byłoby to nie niebo, a piekło na Ziemi.
@Kalina
11 marca 2023
13:15
„…, to Wojtyla ze swymi mikro-grzeszkami…”
Krycie krzywdzicieli dzieci to mini-grzeszki??? Mam nadzieje, ze przynajmniej czesc „mierzwy” widzi to zdecydowanie inaczej. I ja sie w tym z nia zgadzam!
głos zwykły 11 MARCA 2023 9:22
A tu zgoda. Tzw. lewica w III RP od początku zajmuje się kwestiami władzy i ideologii typu gender, globalne ocieplenie etc. a nie np. sprawami ludzi pracy. Wynika to z tego, że politycy z lewicy zostali przekupieni przez naszych i zagranicznych plutokratów. Jak to już bowiem wyjaśniłem – w realnym kapitalizmie jedynym ustrojem politycznym może być tylko plutokracja, czyli rządy bogaczy.
dezerter83 11 MARCA 2023 9:31
To jest truizm. Istnienie papiestwa jest zaś dowodem na nieistnienie boga/bogów Starego i Nowego Testamentu, gdyż wszechobecna, wszechwiedząca i wszechmocna istota z definicji NIE potrzebuje żadnych materialnych pośredników w postaci kleru, a więc też i papieży oraz instytucji typu kościołów.
Jagoda 11 MARCA 2023 9:35
Kwaśniewski był zdolnym politykiem typu Nixona, czyli pobawionym moralnego kręgosłupa – stąd też prosperował on zarówno w czasach PRL-u, w partii bolszewickiej (PZPR- mylnie zwanej „robotniczą” czy też „komunistyczną”) jak i w III RP w warunkach realnego kapitalizmu rynkowego.
11 MARCA 2023 9:41
Nie rozumiem tego dowcipu. Będąc na emigracji na antypodach, wyczytałem byłem w paryskiej „Kulturze”, że MO dostała w latach 1980-tych limuzyny marki zomo-suki i furgonetki marki ochida.
pielnia11 11 MARCA 2023 12:33
Niestety, ale musisz dojść do tego sam metodą eksperymentalną, tu konkretnie prób i błędów. Tzw. hint – najczęściej te „trefne” wyrazy są pochodzenia zagranicznego i używane są w języku angielskim, np. „a b o r y g e n”.
11 MARCA 2023 12:59
A tu pełna zgoda. Np. Wit Stwosz był oszustem i fałszerzem, ale do dziś podziwiamy jego rzeźby.
Izydor Danken10 MARCA 2023 12:10
Pamiętaj że w ten sposób nie da się zignorować faktów, które są niewygodne dla zwolennikówJP2 – patrona i obrońcy pedofilów w sutannach oraz szefa jedynej instytucji, która systemowo i systematycznie chronieni pedofili i to na całym świecie.
woytek 10 MARCA 2023 12:24
O jakiej ikonie ględzisz? O patronie i obrońcy pedofilów w sutannach oraz szefie jedynej instytucji, która systemowo i systematycznie chroni pedofilów i to na całym świecie. Pamiętaj też: „Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą.” (Biblia Warszawska Księga II Mojżeszowa 20:2-5).
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
Potwierdzasz więc to, że KRK jest typową organizacją typu mafijnego, która chroni swych wyższych funkcjonariuszy przed karzącą ręka sprawiedliwości i nie pozwala na oubliczne ujawnianie swoich grzechów.
Kalina 11 MARCA 2023 13:15
Mr Hyde 10 MARCA 2023 18:25
Nie byłbym taki pewien tej odporności KRK na wydarzenia zewnętrzne i wewnętrzne. Luter a wcześniej schizma obaliły monopol Rzymu w chrześcijaństwie. Brazylia jest wciąż najludniejszym katolickim krajem na świecie – mieszka w niej około 123 mln katolików, ale ostatni spis ludności wskazał na silny spadek ich liczby. Obecnie ich udział w populacji wynosi niecałe 65%, czyli znacznie mniej niż jeszcze w roku 1970, kiedy sięgał on 92%. To oczywiście nie jest jeszcze koniec KRK, ale pamiętajmy że Cesarstwo Rzymskie upadało dobrze ponad 1000 lat: od roku 395 n.e. (podział Cesarstwa na Wschód i Zachód) aż do roku 1453 n.e. (ostateczny upadek Cesarstwa Wschodniorzymskiego).
Daniel CB nie musial sie przyznawac, bo nikt Go o nic nie oskarzal. Napisal prowokujaca ksiazke, prowokujac filisterow typu Roszacy , wysmiewal ich w programie tv, obejrzalem wowczas calosc. Roszacy postrzegamy ironie I keine jako jedyna prawde. Dzieci z grupy Daniela CB, rodzice rowniez nie, nie skladala/li oswiadczen w kwestii pedofilli. Kolejna wydmuszka pisowych i skrajnie prawicowych ludzi.
Roszacy nie wie, ze Gorbaczow byl politykiem rowniez przed 1990 i podczas zimnej wojny udawac glupiego. Mauro Rosi nie musi udawac, konsekwentnie wystepuje w blogosferze popierajac populizm pisowych ludzi i starannie probuje udowadniac wlasne brednie. Powtarzam, ten propagator nie zna Francji, nie zna Niemiec, a udaje specjaliste.
Dlaczego Roszacy probuje lapac na goracym uczynku.
Pozostaje pytanie czy to jest propaganda dla idiotow, czy idiotyczna propaganda, czy des w jednym. Caly Roszacy blogowa nieprawde. Facet w blogu z bloku.
Dla zwolenników Balcerowicza:
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,28446920,jola-wiesiek-i-najwiekszy-lombard-w-europie-niemozliwe-ze.html#s=BoxWeekSl-2-1
‚Przywrócenie właściwego poczucia grzechu jest pierwszym sposobem przezwyciężenia poważnego kryzysu duchowego, jaki trapi człowieka naszych czasó’ – pouczal przed laty JPII.
Jak widac sam skutecznie’ przezwyciezal’ kryzys w lonie swojego Kosciola a ze zdarzaly mu sie ‚mikro-grzeszki’ (Kalina)…
Okazuje sie, ze dictum: practise what you preach’ nie dotyczy niektorych… swietych.
Jedno trzeba przyznac, mial chlop gadane i pisane!
Bitwa o papieża jest aktem ponurym,
Ale horyzonty poszerza. Niektórym.
Cagan
10 MARCA 2023
11:25
Ale ja właśnie mówię o systemie, o globalnej, zorganizowanej pedofilskiej mafii, o zorganizowanym handlu dziećmi w skali tysięcy dzieci rocznie. Uczestniczą w tym zachodnie elity władzy. Dzieci te spotyka o wiele gorszy los niż samo tylko molestowanie seksualne.
act11 MARCA 2023 22:48
Wojtyła, z zawodu aktor, grał rolę papieża, tak jak Reagan grał rolę prezydenta USA i tak samo jak Zełenski gra dziś rolę prezydenta Ukrainy.
act11 MARCA 2023 22:48
Wojtyła, z zawodu aktor, grał rolę papieża, tak jak Reagan grał rolę prezydenta USA i tak samo jak Zełenski gra dziś rolę prezydenta Ukrainy.
Cagan 11 MARCA 2023 19:08
Ludzie związani z władzami PRL nie zostali przekupieni. Po prostu podjęli grę operacyjną, wcześniej przygotowaną i w trakcie tej gry zrealizowali jej założenia stali się pośrednikiem, pomiędzy zachodnim kapitałem, a własnym społeczeństwem w procesie transformacji, czerpiąc z tego wielkie materialne korzyści i równie wielkie korzyści dając zagranicznym inwestorom, oraz zwykłym złodziejom. Wszystko to było możliwe dzięki słabości państwa i jego struktur, oraz słabości intelektualnej samych Polaków i naszych elit. Lewica gry tej nie przegrała, bo dokonała transferu wielkiej władzy na swoją rzecz. Część tej władzy to władza ekonomiczna, a część jest umieszczona w strukturach rządowych i samorządowych państwa. Natomiast swoją grę strategiczną w międzyczasie przegrała Rosja. Oferta Zachodu dla Rosji była w mojej ocenie warta uszanowania. Po rozpadzie Rosja miała w dłuższej perspektywie szansę na modernizację, a po jakimś czasie odzyskanie części swoich wpływów. Polityka Putina i jego kamaryli wszystko zaprzepaściła. Uważam, że taką samą drogą idą Chiny. Na razie bardziej ostrożnie, ale z coraz większym przekonaniem. Chinom także nie wróże sukcesu.
Qba 11 MARCA 2023 23:16
Kto nie docenia dorobku i intelektu Wojtyły, także jako inteligenta ten sam jest po prostu głupi i może tylko poszerzyć własne upośledzenie, sumiennie podgryzając tą postać przez rozdmuchiwanie sprawy pedofilii. A przecież każdy wie jakie są proporcje, kto ma rozum.
Do @18 karatów: bardzo dziękuję za wyjaśnienia (dot.11.3,godz.12:33) i poradę .Pozdrawiam
@act
11 MARCA 2023
22:48
Jak łatwo jest łowić głupich ludzi na takie jarmarczne przedstawienia z „gadanym”… „Pisanego” nie przeczytałam ani linijki. Wystarczyła mi mowa z teatralnymi pauzami, po których człowiek zapominał, o co chodziło w poprzednim zdaniu
@Cagan
11 MARCA 2023
19:18
Takie procesy społeczne sa długotrwałe. Dość powołać sie na rozłozenie głosów oddanych na PiS w wyborach. Po tylu latach wciąż mapa rysuje granice zaborów:)))
@mfizyk
11 MARCA 2023
19:07
Pan nie należy do mierzwy:))) A ta bez żadnych watpliwosci wesprze PiS w walce o „dobre imie Polski”. Zresztą proszę sie zorientować, jesli ma Pan taka mozliwość – krycie pedofilów nie jest dla tych ludzi zadnym przestępstwem. Sama pedofilia tez jest postrzegana inaczej niz na forach „Polityki”
@studniówka – 11 marca 2023 – 18:20
„jeśli czegoś nie przekręciłeś…”
Ewentualne przekręcenie w powtórzonym doniesieniu prasowym zostało poprzedzone zapowiedzią – ze znakiem zapytania – przytaczanej pod 10:49 pie.doły:
” Dyplomatyczny kwiatek do kożucha? ”
Mus odpuscic resztę pretensji czy innych żalów. Za wysokie progi na akurat orteqowe nogi
https://www.crunchbase.com/organization/orteq
@Studniówka
piękne określenie „siurwa jego mać” , nareszcie wiem jak szpetnie zakląć nie obrażając niczyich uszu; w tym nawet własnych. :-))
Dla ścisłości … Adam Michnik w rozmowie z ks. Opielą (2008) powiedział m.in.:
„Próba wyeliminowania religii z debaty o najważniejszych sprawach w państwie, w społeczeństwie demokratycznym jest drogą do unicestwienia świata wartości. Rola religii była i pozostanie fundamentalna, dlatego że uczy nas – wierzących i niewierzących – że jedyną władzą, przed którą wolno nam klękać, jest władza Boga. I nie ma innej władzy. Pan Bóg nas obdarzył naturalnym poczuciem godności i wolności. I dlatego nie możemy przed nikim zginać kolan. To jest absolutny fundament myślenia o demokratycznym społeczeństwie w dzisiejszej Europie. Odrzucenie tego jest wyborem nihilizmu i cynizmu. Z czego nie wynika, że religia zinstrumentalizowana jako broń w walce politycznej o władzę nie staje się czymś niebezpiecznym„. (Przegląd Powszechny, kwiecień 2008) [boldy moje]
Metoda flekowania autorów słów poprzez cytowanie niepełnych i wyrwanych z kontekstu ich wypowiedzi to modelowa gebelsówa… prymitywna kacapska manipulacja „dorabiania gęby”… obrzydliwość.
888888888888888888888888888888888888888888
Inne wypowiedzi Adama Michnika z tego samego wywiadu dla „Przeglądu Powszechnego” (2008) – fragmenty kontekstu rozmowy:
Adam Michnik: – Mówimy o tym samym. Jestem zdania, że z dwóch tych wartości, wolność matki i życie zarodka, ważniejszą wartością jest wolność wyboru matki. Rozumiem religijny pogląd na ten temat. Więcej – chciałbym żyć w kraju, w którym są prawa liberalne, a obyczaje surowe. I chciałbym, żeby Kościół swoim olbrzymim autorytetem i wspieraniem działań społeczeństwa obywatelskiego na rzecz właśnie matek, które mają do wyboru aborcję albo życie, wspierał akcje adopcyjne itp. Natomiast uważam, że penalizacja aborcji uruchamia mechanizm policjantów w kominiarkach, którzy wchodzą w wyniku donosów do gabinetów ginekologicznych. I w takim kraju też nie chcę żyć.
Ks. Stanisław Opiela: Penalizacja czy raczej depenalizacja w każdym kraju jest określona prawem. Jakie warunki muszą zaistnieć, by kobieta mogła legalnie poddać się aborcji? To jest także w Polsce.
Adam Michnik: – To jest do rozmowy. Ale jeśli mnie się szantażuje i mówi, że jeśli jestem przeciwny penalizacji, to jestem zabójcą? Przecież nie popieram aborcji w dziewiątym miesiącu. Tu trzeba, tak jak szukali biskupi niemieccy, szukać jakichś rozwiązań kompromisowych. Ja, który jestem wielkim fanem i wielbicielem Jana Pawła II, w tej akurat sprawie, w której zabronił on tej praktyki biskupom niemieckim, uważam, że nie miał racji. Wiem, że powiedzieć w Polsce, że Jan Paweł II nie miał racji, to jest horror. Ja się go dopuszczam. W moim przekonaniu w tej sprawie mieli rację niemieccy biskupi rzymskokatoliccy.
Ks. Stanisław Opiela: Jaka jest rola religii w państwie demokratycznym?
Adam Michnik: – Bardzo dobre pytanie. To jest może najbardziej kluczowe pytanie dla naszej cywilizacji. Gdybym znał na nie odpowiedź, to albo byłbym kandydatem do Nagrody Nobla, albo papieżem. Spróbuję to powiedzieć moim bardzo prostackim tekstem.
Religia uformowała nasz zmysł moralności. Religia uformowała nasze rozumienie tego, co dobre, a co złe. W związku z tym każda próba wyeliminowania religii z debaty, z aksjologii w państwie, byłaby de facto dążeniem do wyeliminowania rozróżnienia między dobrem a złem. To moje kluczowe przekonanie.
Po drugie, religia nauczyła nas pytać o sens życia i śmierci. Religia nauczyła nas znajdować wartość w cierpieniu dla innych. Każda próba wyeliminowania religii jest próbą wyeliminowania pytania o sens cierpienia dla innych, poświęcania się dla innych. Religia nauczyła nas, co to jest miłosierdzie, pojednanie, sumienie z oczyszczeniem się… Czyli miłosierdzie.
Ks. Stanisław Opiela: W miłosierdziu wszystko się zawiera. Ale spróbujmy to rozwinąć.
Adam Michnik: – Zgoda. Próba wyeliminowania religii z debaty o najważniejszych sprawach w państwie, w społeczeństwie demokratycznym jest drogą do unicestwienia świata wartości. Rola religii była i pozostanie fundamentalna, dlatego że uczy nas – wierzących i niewierzących – że jedyną władzą, przed którą wolno nam klękać, jest władza Boga. I nie ma innej władzy. Pan Bóg nas obdarzył naturalnym poczuciem godności i wolności. I dlatego nie możemy przed nikim zginać kolan. To jest absolutny fundament myślenia o demokratycznym społeczeństwie w dzisiejszej Europie. Odrzucenie tego jest wyborem nihilizmu i cynizmu. Z czego nie wynika, że religia zinstrumentalizowana jako broń w walce politycznej o władzę nie staje się czymś niebezpiecznym”.
Wczoraj była paskudna aura, padał deszcz i mocno wiało. Było zimno i szaro.
Dzisiaj jest słonecznie i przyjemnie. Przyroda budzi się do życia. Od połowy marca jest czas siania pszenicy jarej. Zmodyfikowana genetycznie pszenica jest odporna na warunki atmosferyczne, choroby i daje lepsze plony. Czy ma wpływ na nasze zdrowie ta modyfikacja rośliny?
Patrząc na okolicę widzę zmiany na lepsze. Zmodernizowano miejską ulicę, jest równa nawierzchnia, powstały ścieżki rowerowe, nowe przejścia dla pieszych do tego oświetlone i stosownie oznakowane. Przybyło nasadzeń drzew i krzewów.
W pobliżu wyrosły dwa osiedla mieszkaniowe. Budynki o nowoczesnej architekturze.
Te osiedla powstały na terenie dawnego młyna „Różanka”, wybudowanej po wojnie w PRL-u fabryki makaronów i zakładów ELWRO. Przemysł szlag trafił, ale mamy mieszkania. Do tego liczne sklepy znanych niemieckich marek i pizzerie. Knajpy włoskie, gruzińskie i tureckie.
Europa przyszła do nas.
Jest jeszcze klub z panienkami
Niby niezależne doniesienia z frontu
„Kontynuowane są walki między wojskami rosyjskimi i ukraińskimi w Bachmucie. Specjalna grupa najemników Rosji, Wagner, przewodzi walkom wraz z armią rosyjską w obecnie kluczowym mieście wschodniej Ukrainy.
Szef grupy Wagner, Jewgienij Prigożyn, oświadczył, że jego oddziały są blisko centrum Bachmutu. Prigożyn zamieścił film, na którym widać, jak stoi na dachu wieżowca, wskazuje na budynek w oddali i twierdzi, że jest to centrum administracyjne miasta. Jednak okolice centrum administracji Bachmutu stały się „strefą zabijania”. Brytyjski wywiad wojskowy donosi ze Kijów umieścił na budynkach snajperów. Trwają zacięte walki.”
Panie profesorze, nic się nie zmieni, dopóki opozycja nie podzieli się wyraziście na kościelną i niekościelną. Temat JP2 przekreślił marzenia o wspólnej liście opozycji, a może nie tyle przekreślił, co unsicznił na czym polega niemożliwość takiej koalicji. Są momenty, kiedy trzeba się opowiedzieć wyraziście, szczególnie w polityce. Tym czasem PiS jest w kwestiach światopoglądowych bardzo spójny, zaś opozycja kompletnie rozlazła. Jak ja mam w ogóle głosować na kogoś, kto nie potrafi wyrazić jednoznacznego stanowiska w takich kwestiach? Była szansa na obalenie PiSu w wyniku drożyzny, a teraz jego elektorat zostanie zmobilizowany obroną JP2, za którego będą gotowi zacisnąć pasa. A opozycja pozostanie podzielona i przegra. I tak będzie w kółko, dopóki opozycja nie pozbędzie się kuli 7 nogi w postaci letnich katolików.
Mogłoby się wydawać, że ten, kto wierzy w Boga, czyni to świadomie i nie bez istotnego powodu. Mogłoby się wydawać, że powodem tym jest akceptacja zasad „ustanowionych” przez Boga i zamiar zgodnego z nimi życia i postępowania. Mogłoby się więc wydawać, że katolik powinien przewyższać ateistę pod względem moralności. Moralność ateisty może być rezultatem zaakceptowania obowiązku respektowania prawa i wynikających z niego zasad współżycia społecznego. Moralność katolika powinna dodatkowo wynikać z zasad wiary. Powinno więc być chyba tak, że w sferze moralności, a więc także w sferze prawa, katolikowi wolno mniej. Tak być powinno, a jak jest?
Czy w organizacji zrzeszającej niepijących jest miejsce dla nadużywających alkoholu? Czy złodzieja wolno zrobić szefem policjantów? Czy policjant może bronić takiego szefa, mając świadomość, że on w dalszym ciągu kradnie? Czy takiego szefa może usprawiedliwiać to, że ładnie mówił o tym, że nie powinno się kraść?
Czy można być autorytetem moralnym, dopuszczając do tego, że pedofil jest i niezależnie od okoliczności pozostaje księdzem? Ile dzieci musi ucierpieć, by pedofil lub obrońca pedofilów przestał być księdzem? Czy to możliwe, że pedofil lub obrońca pedofilów, czyli ktoś, kto sprzeniewierza się podstawowym zasadom wiary, rzeczywiście może być pośrednikiem między Bogiem a wiernymi? Jakiej zbrodni musiałby się dopuścić Wojtyła, by nie być ani świętym, ani „Wielkim Polakiem”?
Co musiało się stać, że nawet rodzice nie tylko nic nie robią, ale nawet nic nie mówią, gdy ich dziecko wykorzystuje pedofil w sutannie? Czy katolikowi wolno nie reagować, gdy pedofil w sutannie gwałci dzieci? A może zaspokajanie najniższych instynktów księży jest obowiązkiem katolika? Czy to możliwe, że samo bycie katolikiem czyni z człowieka kogoś nieczułego na cudzą krzywdę i na cudze nieszczęście? Ateiście to nie grozi. Może więc lepiej być ateistą, albo przynajmniej zmienić religię na taką, która nie stwarza zagrożenia dla dzieci.
ls42 11 MARCA 2023 17:35
„Ci zorganizowani w odpowiedniej strukturze wyrosłej na przestrzeni wieków sprawniej realizowali zadanie nauczania Ewangelii”.
Dzięki uważnej lekturze NT można się dowiedzieć, że zadanie głoszenia i nauczania prawdy religijnej, zostało powierzone uczniom Jezusa. Nie było i nigdy nie miało być wśród nich żadnego księdza, arcybiskupa, kardynała lub papieża. Dlatego wszystkie religie podające się za chrześcijańskie, w których funkcjonuje podział na duchownych i laików, nie mogą być narzędziem, którym posługuje się Bóg, kiedy stara się dotrzeć do umysłów i serc pokornych osób z dobrą nowiną.
Cieśla z Nazaretu wiedział , że w późniejszych wiekach powstaną liczne organizacje religijne, które będą uzurpować sobie prawo do występowania w jego imieniu i reprezentowania Boga. Dlatego zadbał o to, żeby w Ewangelii, z myślą o osobach poszukujących prawdy, zanotowano jego słowa, które wyrzekł do swoich uczniów: „Daję wam nowe przykazanie, żebyście się nawzajem kochali. Jak ja kocham was, tak wy kochajcie jedni drugich. Po miłości widocznej wśród was wszyscy rozpoznają, że jesteście moimi uczniami”.
Naśladowcy Chrystusa powinni więc okazywać miłość w sposób tak wyraźny, by mogły to dostrzec nawet osoby postronne.
Czy przywódcy lub wierni wielu kościołów nominalnego chrześcijaństwa, są na całym świecie znani z tego, że kochają swoich bliźnich, także tych innej narodowości lub rasy? Czy kochają także swoich nieprzyjaciół?
Czy dzięki odbieraniu pouczeń w swoich świątyniach katolicy, prawosławni lub protestanci, częściej niż przedstawiciele innych religii zdobywają się na życzliwość, wspaniałomyślność, uczciwość, pokorę, wyrozumiałość i współczucie? Pytania te są całkiem stosowne, ponieważ — zgodnie z tym, co powiedział największy nauczyciel religii — „każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a każde złe drzewo wydaje złe owoce”.
Do wspaniałych „owoców”, które powinni „wydawać” naśladowcy Jezusa, zaliczono w Biblii: „Miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiarę, łagodność i panowanie nad sobą”. Oczywiście wszystkie religie powinny wydawać takie pokojowe owoce. Ale czy to robią?
Około 30 lat temu, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu arcybiskup Henryk Muszyński, oznajmił: „Ewangelia nie zdołała nas wewnętrznie przemienić. Polacy są narodem chrześcijańskim jedynie statystycznie”.
Czy zatem wielkie organizacje religijne, które od wieków korzystają z ogromnego wsparcia ze strony czynników politycznych, rzeczywiście „sprawniej realizowały zadanie nauczania Ewangelii”?
Nie trudno jest się domyśleć czego im zabrakło.
Apostoł Paweł oznajmił: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania,(…) żeby sługa Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego czynu”.
Aby w dzisiejszym świecie zachować siły moralne i duchowe, trzeba wiary opartej na czymś głębszym niż obrządek religijny lub ceremonia. Taka wiara musi być osadzona na fundamencie znajomości i właściwego zrozumienia Biblii. Niestety, Kościół rzymskokatolicki przez siedemnaście wieków swego istnienia, nie tylko nie upowszechniał edukacji biblijnej, ale nawet okrutnie prześladował osoby, które chciały poznać tę wyjątkową Księgę, aby dzięki niej zbliżyć się do Boga.
Kto mógł inspirować te zbrodnicze działania? Bóg czy może jego największy przeciwnik?
Cagan 11 MARCA 2023 19:10
„Wszechmocna istota (…) NIE potrzebuje żadnych materialnych pośredników”.
Aby wypowiadać się o tym, czego potrzebuje, a czego nie potrzebuje Istota Najwyższa, należy przynajmniej zdobyć na Jej temat podstawową wiedzę. Rzecz jasna nie można jej znaleźć w Wikipedii.
Największy nauczyciel religii oznajmił: „Nikt nie zna (…) Ojca, tylko Syn oraz każdy, komu Syn da Go poznać” (Mt 11:27).
Saldo mortale 10 MARCA 2023 2:03
Wprawdzie nie wiem skąd ta nazwa Roszacy. Tym niemniej USA dużo stracił na polityce Rosji w Azji i w Chinach. Generalnie w ogóle imperialna polityka ZSRR była kosztowna nie tylko dla Rosji, ale także bardzo kosztowna dla USA. Powiedzmy otwarcie, dlaczego? Dlatego bo właśnie w Azji była bardzo skuteczna i do dzisiaj stworzyła układ sił, który jest niekorzystny dla USA. W tej konfrontacji imperializmu rosyjskiego z Zachodem ważne więc są koszty, a koszty rosyjskiego imperializmu są akurat duże, także dla państw Zachodu, takich jak Francja czy Niemcy oraz Włochy. Z Polskiego punktu widzenia zaś koszty imperializmu rosyjskiego są zupełnie nie do zaakceptowania. Nawet gdyby Rosja po raz drugi się rozpadła, to i tak będziemy mieli kilka dużych krajów po podziale Rosji. Wzrośnie także pozycja i rola Polski. Wykluczyć nie można wówczas, że szybciej na Wschodzie będzie się rozwijała integracja państw niż na Zachodzie. Polska, kraje bałtyckie, Ukraina, Rumunia ma swoje interesy, które niekoniecznie są sprzeczne z interesami Francji czy Niemiec. Mocna Polska może też stabilizować Europe. Federacja państw w wschodniej Europie przyjmie także niemieckie i francuskie inwestycje, ale nie dyktat państw Zachodu.
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
Kardynał Adam Sapieha, „Książę Niezłomny Kościoła”, mentor Karola Wojtyły, molestował kleryków – wynika z dwóch niezależnych śledztw dziennikarskich” – podała „Gazeta Wyborcza”. Kard. Sapieha, ikona walki Kościoła z niemiecką okupacją i komunistami, miał bić kleryków pasem, rozbierać do naga, obmacywać czy płacić za seks przywilejami. Na ślad przestępstw seksualnych dziennikarze natrafili, szukając informacji o Janie Pawle II.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29508690,kosciol-katolicki-to-najwiekszy-na-swiecie-zwiazek-gejowski.html#s=BoxOpImg8
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:5
Paradoks polega na tym, że Kościół katolicki to największy na świecie związek gejowski, którego doktryna jest homofobiczna.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29508690,kosciol-katolicki-to-najwiekszy-na-swiecie-zwiazek-gejowski.html#s=BoxOpImg8
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
– W tamtym czasie wszystko było tuszowane. Kiedy wybuchł skandal bostoński, Kościół zaczął przyglądać się problemowi – powiedział papież Franciszek pytany o zarzuty dotyczące tuszowania pedofilii, które padają pod adresem Jana Pawła II.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29508690,kosciol-katolicki-to-najwiekszy-na-swiecie-zwiazek-gejowski.html#s=BoxOpImg8
Cagan 19:16
Ja ględzę i ty ględzisz, cytując ikonę kultury śródziemnomorskiej jaką jest i pozostanie Biblia. Ględzenie jest jedynym usprawiedliwieniem istnienia ludzi czytających zbyt wiele i żyjących z opowiadania w mediach lub na uniwersytetach o lekturach , które czytali. Świat jest w tej chwili pod ścianą płaczu. Postawiony tam został przez globalnych oligarchów, którzy wykiwali Ameryke , a teraz przezrzucają forsę w inne miejsca , które jeszcze przynoszą dochody. To oni stali się właścicielami mediów w krajach podbitych przez globalny kapitał . W tych krajach będą judzili i mącili aby doprowadzić te kraje do wrzenia i upadku , po którym te kraje będą prosiły globalnych okupantów świata o kredyty na ratowanie się przed rewolucją socjalną . Jedyną obawą okupantów jest strach, że te upadające kraje, nie poproszą o pożyczkę oligarchów z krajów zachodnich , tylko poproszą oligarchów z krajów wschodnich i to będzie jedyny powód do rozpoczęcia III wojny światowej , a nie walka o wolność dla Żeleńskiego i jego opłacanej przez zachód armii. Dlaczego o tym nie piszą polskie media i nie informują o rzeczywistych powodach konfliktu wschód-zachód . Obecna ekipa wasali rządząca Polską jest po złej stronie mocy i będzie odpowiedzialna za tragedię która rozegra jest w Polsce i na Ukrainie.
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
Znasz może książkę Uli Weylanda „Watykan – sprawa karna – Jezus oskarża”. W Kaplicy Sykstyńskiej pod freskami przedstawiającymi Sąd Ostateczny odbywa się proces przed Sanhedrynem. Na ławie oskarżonych siedzi 46-ciu papieży poczynając od Klemensa I a na JP II kończąc. Zarzuty dotyczą ich postępowania sprzecznego z zasadami, które sami głosili. Oto zarzuty wobec Jana Pawła II: podnoszono takie sprawy jak lekceważenie przez niego łamania przez 1/3 księży zasad celibatu, ignorowanie faktu, że wówczas w samych tylko USA toczyło się 400 spraw sądowych przeciw księżom wykorzystującym seksualnie dzieci, wskazywano także na fakty, świadczące o bliskiej współpracy Watykanu z mafią etc.
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
46. Jan Paweł II – Karol Wojtyła
Donośny głos sędziego Gedeona wydaje się przypływać do mnie z oddali. I brzmi w nim nuta zmęczenia.
– Zaczynamy ostatnią sprawę. Proponuję, abyśmy po przemówieniu oskarżyciela zrobili krótką przerwę, zanim jeszcze zabiorą głos obrońcy. Następnie zajmiemy się drugorzędnymi oskarżonymi. Czy są jakieś sprzeciwy?
Gedeon rozgląda się pytająco, ale wszyscy wydają się zadowoleni z zapowiedzianej przerwy. Sędzia przedstawia więc najważniejsze fakty z życia oskarżonego:
– Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Naukę w szkole średniej i studium teologii musiał odbywać podczas okupacji niemieckiej. Po uzyskaniu w roku 1946 święceń kapłańskich pracował jako duszpasterz, w roku 1953 habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, w roku 1964 został arcybiskupem Krakowa, a w roku 1967 otrzymał od oskarżonego numer 45 godność kardynalską. 16 października 1978 rozpoczął swój pontyfikat, który według własnych słów sprawować chce w głównej mierze jako duszpasterz. Oskarżycielu, daliśmy Karolowi Wojtyle możliwość osobistego pojawienia się we własnej sprawie przed naszym sądem, jednakże sekretariat jego poinformował nas, że po męczących ceremoniach Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy udał się on na krótki odpoczynek do swej letniej siedziby w Castel Gandolfo. Ponadto jego rzecznik prasowy Joachim Navarro Valls oświadczył, że Ojciec Święty nigdy nie stanie przed sądem.
Jezus zrywa się i woła:
– Oskarżony każe się nazywać „Ojcem Świętym”! Czy nie zna on 23 rozdziału ewangelii Mateusza? „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden jest bowiem Ojciec wasz, Ten w niebie.” Wysoki sądzie, kto nazwał tego człowieka świętym? To pycha! Całe jego życie jest bluźnierstwem, pychą i samouwielbieniem. Ale wysłuchajcie najpierw mego oskarżenia.
Zarzucam mu więc uzurpację i nadużycie urzędu, zniesławienie, oszustwo, ingerencję w cudze sprawy, głoszenie fałszu, fałszerstwo, wykorzystywanie podwładnych, stosowanie przymusu, zakłócanie spokoju publicznego, nieudzielenie pomocy i zdradę. Zgłaszam też podejrzenie o popieranie przestępczych organizacji i protegowanie zbrodniarzy wojennych łącznie z pomocą przy udaremnianiu wykonania kary oraz podejrzenie o popieranie zorganizowanej przestępczości. Oskarżam go ponadto o naruszenie prawa do swobodnego rozwoju osobowości i swobodnego głoszenia poglądów, naruszanie praw zwyczajowych i praw zasadniczych, o poważną ingerencję w sferę luzkiej intymności, łamanie praw człowieka, występki przeciw dobrym obyczajom i nieprzestrzeganie dziesięciu przykazań. Oskarżam go następnie o współudział w czerpaniu korzyści materialnych z przestępstwa, rozpowszechnianie szkodliwych pism połączone z wezwaniem do lekceważenia prawodawstwa państwowego. Na koniec czynię go współodpowiedzialnym za niszczenie naturalnych podstaw życia, szczególnie w Trzecim Świecie.
Gedeon przerywa Jezusowi:
– Żądamy przekonujących dowodów, które mogłyby potwierdzić te wszystkie ciężkie zarzuty.
Jezus odpowiada zdecydowanie:
– Zachowajcie cierpliwość! Najpierw omówię przestępcze czyny oskarżonego z roku 1994, potem przejdę do lat 1993, 1992 i tak dalej. A więc przypominam wywiad opublikowany we „Frankfurter Allgemeine Zeitung” 5 kwietnia 1994 roku. Karol Wojtyła odpowiadał w nim pisemnie na pytania postawione przez polskiego dziennikarza Tadeusza Szulca. Rozmowa nosiła tytuł: „Wszyscy z jednej prawdy”. „Prawda” i „nieomylność” – oba te słowa bardzo często padają z ust Wojtyły.
Pytany o stosunek jego Kościoła do ludu bożego Starego Testamentu, czyli do Żydów, biskup Rzymu odpowiada następująco:
„Należy zrozumieć, że Żydzi, rozproszeni przez dwa tysiące lat po całym świecie, postanowili powrócić wreszcie do kraju swych przodków. Jest to ich prawem. I prawo to zostało uznane nawet przez tych, którzy nie żywią wielkiej sympatii do narodu izraelskiego. Także Stolica Apostolska od początku uznawała to prawo, a nawiązanie dyplomatycznych stosunków z Izraelem jest już tylko formą poparcia tej postawy na arenie międzynarodowej.”
Sędziowie, Wojtyła kłamie! Od roku 1904 poprzednicy jego i Kościół katolicki starali się przeszkodzić powstaniu Izraela. Watykan oficjalnie uznałjego istnienie dopiero 30 grudnia 1993 roku, z zawstydzająco dużym opóźnieniem. Najwybitniejszy ortodoksyjny teolog izraelski, rabi Adi Steinsaltz w wywiadzie dla niemieckiego „Spiegla” wyraził opinię, że Wojtyła jest przeciwny każdemu, kto mógłby uchodzić za przedstawiciela żydowskiej religii. Uznanie państwa izraelskiego nie było uznaniem jego religii. Misjonarze katoliccy wciąż jeszcze sugerują swym postępowaniem, że Żydzi są narodem niepełnowartościowym oraz że należy ich dopiero oświecić i doprowadzić do prawdziwej wiary. Opinie takie mają, rzecz jasna, obraźliwy charakter. Dalej rabi oświadczył, że to właśnie w Kościele katolickim Żydzi postrzegają wiele cech pogańskich, takich jak choćby kult świętych i wiara w Trójcę. I właśnie kult świętych i Marii oraz chełpienie się przez oskarżonego rzekomą rolą boskiego namiestnika osiąga obecnie znowu szczytowy punkt.
Jakie są więc przyczyny rzekomego pojednania z Żydami? Steinsaltz odpowiada jasno na to pytanie. Watykan jako organizacja pragnie zabezpieczyć i umocnić swoje interesy w Izraelu. Chodzi o pieniądze, posiadłości ziemskie i podatki. I to jest prawdą, sędziowie, nie zaś to, co opowiada Wojtyła.
Poszukiwania dwóch niemieckich dziennikarzy, Egmonta R. Kocha i Olivera Schróma rzuciły nieco światła na tajemnice Zakonu Rycerzy Grobu Świętego w Jerozolimie, który już w czasach nazizmu wdał się w ciemne interesy i współpracę ze zbrodniarzami wojennymi. Dotychczas nikt za to nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Kierujący tym zakonem sufragan z Kolonii, Wilhelm Cleven, był postacią numer jeden Cichej Pomocy dla Jeńców Wojennych i Internowanych. Organizacja ta stawiała sobie za cel ochronę przed prawem i oczyszczanie z win nazistowskich zbrodniarzy po drugiej wojnie światowej.
Spojrzenie na tajne listy Rycerzy Grobu unaocznia, jak twierdzą obaj dziennikarze, że główne nici wielkich skandali finansowych i politycznych machinacji Watykanu z ostatnich dwudziestu pięciu lat zbiegają się w tym właśnie zakonie. To katolickie bractwo liczy 18 tysięcy członków. Większość z nich pochodzi z ultrakonserwatywnych i reakcyjnych kręgów bankowych, politycznych i gospodarczych.
Hasło przewodnie zakonu brzmi bluźnierczo: Deus vult – „Bóg tak chce.” Tymi samymi słowami oskarżony numer 16, Odo de Lagery, 25 listopada 1095 roku na synodzie w Clermont-Ferrand nawoływał do pierwszej wyprawy krzyżowej. Dewiza ta sytuuje zatem Rycerzy Grobu w najgorszej tradycji, znaczonej masowymi mordami i okrucieństwami, których ofiarą padło 20-22 milionów istnień ludzkich. „Bóg tak chce” – okrzyk ten do dzisiaj rani me uszy. Bóg chciał śmierci tylu ludzi? Bóg tego chciał, Karolu Wojtyło? A ty zezwalasz, aby ci twoi rycerze, obrażając me imię, wypisywali na swych książeczkach do nabożeństwa, iż są „wojownikami Chrystusa”? Ceremoniał przyjęcia w poczet rycerzy polega na dotknięciu mieczem głowy i ramion kandydata – „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.
Gedeon przerywa Jezusowi pytaniem:
– Czy chcesz przez to powiedzieć, że idea niesławnych krucjat wciąż żyje w Kościele?
– Tak właśnie twierdzę. Dowodzi tego także pięć czerwonych krzyży na białych plaszczach. Jednym z celów tej organizacji było „podminowywać fałszywe systemy polityczne”, jak określił to wielki przeor rycerzy niemieckich, biskup Anton Schlembach w wywiadzie z marca 1994 roku. Między innymi miał na myśli Izrael. Od początku lat pięćdziesiątych bractwo owo, określające się mianem „oddziału szturmowego Watykanu”, włączyło się w „walkę z wrogami chrześcijaństwa na Wschodzie”, a także zaczęło wspomagać dyktatury wojskowe – głównie w Ameryce Środkowej i Południowej. Statut jego nakazuje mu udzielanie pomocy katolikom palestyńskim walczącym z Żydami. Czy Bóg tego chciał, Wojtyło?
Widzicie więc, co warta jest „prawda” tego człowieka. Tak oto Kościół katolicki rozumie miłość bliźniego i „urzeczywistnianie chrześcijańskich celów życiowych”. Rycerze nie działają zgodnie z dziesięcioma przykazaniami, lecz zgodnie z wolą Wojtyły i jego poprzedników, to znaczy z mocarstwowymi interesami Watykanu.
Jakim prawem zakon używa swej nazwy? Jakie prawa posiada Watykan w Izraelu? Mówię wam: takie same jak Izrael w Watykanie, a więc żadne!
Zarzucam Rycerzom Grobu Świętego, bezpośrednio podlegającym oskarżonemu, także i kryminalne machinacje, zwłaszcza dokonywane wraz z lożą masońską P2 – Propaganda Due. Jej mistrz, faszysta Licio Gelli, skupił wokół siebie wielkich przemysłowców, wojskowych, polityków i kardynałów, by wspólnie z nimi przeprowadzić „bezkrwawy zamach stanu wspomagany przez Kościół”. Po skasowaniu loży w roku 1981 jej główni członkowie zorganizowali się w Bractwo.
Czołowi rycerze zakonu znowu kontrolują Bank Watykański, o którym będę jeszcze mówił później. Śmierć w roku 1986 otrutego w celi więziennej Michele Sindony ujawniła związki „Kościoła świętego” z mafią. Sindona był w jednej osobie doradcą Banku i finansistą mafii, nazywanej stale przez Wojtyłę „dziełem szatana”. Taka jest prawda świadcząca o podwójnej moralności przywódców Kościoła.
Wiele spraw jest jeszcze niejasnych, ale policja bada i prawdopodobnie w niedługim czasie rozwikła powiązania zorganizowanej przestępczości z Watykanem. Na tym zakończę ten wątek i przejdę do wysoce podejrzanych interesów finansowych „Stolicy Apostolskiej”.
Więcej np. tu: http://www.racjonalista.pl/ks.php/k,1578
Obecny papiez potwierdza tuszowanie wszystkiego w czasach zaprzeszlych.
pielnia11 11 MARCA 2023 11:33
Jeżeli nie słyszałeś o krytyce ZSRR i tzw. realnego socjalizmu z pozycji lewicowych a mimo to zabierasz głos na temat komunizmu, to znaczy, że ty chyba jednak żadnych studiów nie skończyłeś, o czym świadczy też twój bardzo chaotyczny styl pisania. Ale mimo tego zarzucasz innym ignorancję i posiadanie „zakutego łba”. Innymi słowy, jesteś niewiarygodny.
Izrael zajmuje się pedofilią wśród ortodoksyjnych Żydów
tyg. „Polityka”, 2008 rok
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/263611,1,izrael-zajmuje-sie-pedofilia-wsrod-ortodoksyjnych-zydow.read
niestety, jest tego wiecej
@Mauro Rossi: Oto co według Biblii Jezus powiedział na temat krzywdzenia dzieci w tymteż i przez pedofilii:
„A on zawołał małe dziecko, postawił je wśród nich 3 i powiedział: „Zapewniam was, że jeśli się nie zmienicie i nie staniecie jak dzieci, to w ogóle nie wejdziecie do Królestwa Niebios. 4 A kto stanie się pokorny jak to dziecko, ten będzie największy w Królestwie Niebios. 5 Kto by przyjął jedno z takich dzieci ze względu na moje imię, ten przyjmuje także mnie. 6 Ale kto by doprowadził do upadku jednego z tych małych, którzy we mnie wierzą, lepiej byłoby dla niego, żeby mu zawieszono na szyi wielki kamień młyński i utopiono go w morskiej głębinie.”
Ewangelia Mateusza 18, 2-6.
Qba
11 MARCA 2023 23:16
Bitwa o papieża to akt niczym żmija,
choć się sprowadza do marchwi i kija.
Mauro Rossi 12 MARCA 2023 21:21
Czy to nie jest przypadkiem antysemityzm?
woytek 12 MARCA 2023 19:16
Generalnie to zgoda.
logo 12 MARCA 2023 14:23
Pełna zgoda!
Rogger77 12 MARCA 2023 8:08
To przecież w niczym nie zmniejsza odpowiedzialności Wojtyły za pedofilię w KRK.
głos zwykły 12 MARCA 2023 9:36
Jeżeli ludzie związani z władzami PRL podjęli grę operacyjną, wcześniej przygotowaną i w trakcie tej gry zrealizowali jej założenia stali się pośrednikiem, pomiędzy zachodnim kapitałem, a własnym społeczeństwem w procesie transformacji, czerpiąc z tego wielkie materialne korzyści i równie wielkie korzyści dając zagranicznym inwestorom, to znaczy, że zostali oni przekupieni przez zachodni kapitał. Poza tym, to ty myślisz życzeniowo, a przecież imperia francuskie i brytyjskie już się rozpadły, a teraz na naszych oczach rozpada się imperium amerykańskie.
sajmon 12 MARCA 2023 11:56
głos zwykły 12 MARCA 2023 9:39
Ad Michnik o religii oraz ad dorobek i intelekt Wojtyły:
„Pamiętajcie, drogie dziatki,
Nie żartować z ojca, matki,
Bo paraliż postępowy
Najzacniejsze trafia głowy”
Tadeusz Boy-Żeleński „Dziadzio”
ls4212 MARCA 2023 11:56
W czasach PRL-u produkowaliśmy komputery a dziś kupujemy na kredyt chińskie towary w sklepach będących własnością niemieckiego, francuskiego a nawet i portugalskiego kapitału.
dezerter83 12 MARCA 2023 14:39
Dlaczego więc wszechmocny Jehowa nie może sobie i to od tysięcy lat poradzić z jego największym przeciwnikiem? Czyżby Zaratusztra miał rację, głosząc, że jest dwóch tak samo potężnych Bogów: „Dobry” Ahura Mazda i „zły” Aryman co pozwoliło mu łatwo wybrnąć z problemu istnienia zła, z którym nie radzą sobie religie abrahamiczne, czyli wywodzące się z Judaizmu. Podobnie uważali też Katarzy (Katarowie – od greckiego καθαροί, „czyści”) lub albigensi – przedstawiciele dualistycznego ruchu religijnego działającego w XI–XIII wieku w południowej Francji i północnych Włoszech, skierowanego przeciw ustrojowi feudalnemu i hierarchii kościelnej. Głównym punktem doktryny Katarów było przekonanie, że świat materialny jest zły, pozostaje we władzy złego Boga (odpowiednika Arymana) i jest przeciwstawny światu duchowemu należącemu do dobrego Boga (odpowiednika Ahury Mazdy). Katarzy negowali też wcielenie i męczeństwo Jezusa oraz uważali, że kobiety i mężczyźni są równi. W związku z tym kobiety mogły pełnić w ich rytuałach i praktykach takie same role jak mężczyźni.. Katarski synkretyzm gnostyczno-chrześcijański łączył w sobie podstawowe pojęcia wiary chrześcijańskiej ze zeuropeizowaną wersją dualizmu zaratusztriańsko-manichejskiego. Doktryna katarska została stosunkowo dobrze poznana tylko dzięki zachowanym dokumentom z dochodzeń nieświętej inkwizycji. Byli oni ostro zwalczani przez kościół katolicki (m.in. przez krucjaty i inkwizycję) który uważał ich za heretyków. Represje te doprowadziły do zaniku ruchu Katarów.
12 MARCA 202315:10
Jak więc pogodzić Mateusza 11:27 z Listem do Efezjan 4,5-6: „Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. 6 Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który [jest i działa] ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich”. Ponadto: „Słuchaj, Izraelu, JHWH jest naszym Bogiem (Elohim) jedynym”
(Księga Powtórzonego Prawa, 6, 4) – zwróć uwagę na użycie w hebrajskim oryginale wyrazów JHWH (Jahwe) i Elohim.
głos zwykły 12 MARCA 2023 17:02
Powtarzasz hasła sanacyjnej propagandy ale zbyt dobrze wiemy, czym się te mrzonki o silnej antyrosyjskiej i prozachodniej Polsce skończyły. -:(
@ głos zwykły
12 marca 2023 9:39
Czy na tym polega obrona sprawcy,
Że dorobek dorabiają mu wyznawcy?
Jakież muszą mieć w głowie śmieci,
By usprawiedliwiać krzywdę dzieci?
@Pielnia: w Niemczech odbywają się strajki związkowców. W sąsiedniej Francji od tygodni trwają protesty przeciwko podniesieniu przez rząd wieku emerytalnego, a w Wielkiej Brytanii różne branże domagają się podwyżek w obliczu galopującej inflacji.
Saldo mortale
12 MARCA 2023
20:26
„Obecny papiez potwierdza tuszowanie wszystkiego w czasach zaprzeszlych”.
A gdybyś tak zamiast z trzeciej ręki (Onet, „Wyborcza”) spróbował pić ze źródła? Za dużo wymagam??
Źródło: „La Nacion”, z papieżem Franciszkiem rozmawia argentyńska dziennikarka Elisabetta Piqué.
Dziennikarka pyta, czy JPII nie został „zbyt szybko kanonizowany”?
― „Musisz umiejscowić rzeczy w ich czasie. Anachronizm zawsze czyni zło. W tamtych czasach wszystko było tuszowane. Do czasu skandalu bostońskiego, wszystko było tuszowane. Kiedy wybuchł skandal bostoński, Kościół zaczął przyglądać się problemowi. Od tego momentu Kościół był zawsze bardzo wierny w wyjaśnianiu spraw”.
I dalej:
― „Wcześniej rozwiązaniem było przeniesienie księdza, a co najwyżej „zmniejszenie jego roli”, jeśli nie było rozwiązania, ale bez skandalu. Według danych międzynarodowych dzieje się tak w 42 proc. przypadków w rodzinie i w sąsiedztwie. Potem dochodzi do tego szkoła. I nawet dzisiaj jest to ukrywane, aby nie wywoływać konfliktu, jest to sposób postępowania. Kościół też tak robił, żeby to zakryć, wyciszyć. Czasami nie było innego wyjścia, jak tylko rozwiązać problem definitywnie, ale to oznaczało wysłanie tego gdzieś indziej. Więc epokę trzeba czytać z hermeneutyką danego czasu”.
― „Nie znam [tego] przypadku” odparł Franciszek, dopytywany o sprawę listu kard. Wojtyły do metropolity Wiednia kard. Franza Königa w sprawie przeniesienia polskiego księdza, a które to pismo ― jak to przedstawiono w reportażu TVN ― miałoby być jednym z „dowodów”.
Całość rozmowy:
https://www.lanacion.com.ar/el-mundo/entrevista-de-la-nacion-con-el-papa-francisco-la-ideologia-del-genero-es-de-las-colonizaciones-nid10032023/
„Polska jest krajem o najniższym wskaźniku przemocy wobec kobiet w całej UE.”
Tekst w ten sposób zatytułowany opublikował kilka lat temu portal Psychologia, net, ale tej tematyce poświęcony był także tekst w Polityce.
„Polska jest krajem o najniższym wskaźniku przemocy wobec kobiet w całej UE. Szczegółowo sprawdziła to unijna Agencja Praw Podstawowych, która przebadała w tym roku wszystkie kraje UE pod kątem przemocy. Co się okazuje?
Stawiane w mediach Polakom za wzór kraje skandynawskie borykają się z najwyższym wskaźnikiem przemocy fizycznej i psychicznej. Najbardziej narażone na przemoc są kobiety żyjące w Danii (52%), Finlandii (47%) i Szwecji (46%). Niechlubne wyniki przemocy osiąga też Holandia (45%), Francja i Wielka Brytania (44%). A jak radzi sobie z tematem oskarżana o przemoc Polska? Zajmujemy ostatnie miejsce! Wskaźnik przemocy wobec kobiet w Polsce wynosi zaledwie 19%, przy czym średnia unijna sięga 33%.
Czy Polska dlatego wypada tak dobrze, bo Polki nie mają odwagi, by pójść na policję? Nic bardziej mylnego. Jak pokazują badania, Holenderki czy Szwedki znacznie rzadziej zgłaszają fakt maltretowania, niż Polki. I pod tym względem nie mamy sobie nic do zarzucenia, ponieważ odsetek kobiet doświadczających przemocy, który zgłaszają problem stosownym instytucjom jest w Polsce jednym z najwyższych w całej Unii Europejskiej.
Badania dowodzą także, że w krajach, które realizują „nowoczesny” system edukacji seksualnej poziom molestowania seksualnego kobiet jest najwyższy! Przoduje Szwecja (81%), Dania (80%) i Francja (75%). Polska znajduje się na przedostatnim miejscu i osiąga wskaźnik 32% przy średniej unijnej 55%.
Zdaniem komentatorów, dzieje się tak z powodu tradycyjnej religijności Polaków, w której żywy jest kult Maryjny oraz pozostałości kultury szlacheckiej, nakazującej rycerskie odnoszenie się do kobiet. Tymczasem procedowana w Sejmie konwencja Rady Europy przeciwko przemocy wobec kobiet zobowiązuje państwa, które ją ratyfikują… zwalczać religię i tradycję, jako źródła przemocy wobec kobiet.”
Jak dla mnie – ale myślę, że dla wielu – ta treść jest prawie obrazoburcza.
Wynikom tych badań sporo miejsca poświęcił również portal Racjonalista.
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,40075
Wynotowałem z niego takie dwa fragmenty:
Pierwszy
„…Polska charakteryzuje się także niewielką liczbą przypadków molestowania seksualnego kobiet powyżej 15. roku życia (jest ich prawie 3 razy mniej niż w Szwecji i Danii) oraz w ciągu ostatnich 12 miesięcy poprzedzających wywiad (prawie 2 razy mniej niż średnia europejska, co stanowi trzeci wynik w Unii, na równi ze Słowenią).
Polska bardzo dobrze wypada również w świetle statystyk dotyczących przemocy wobec dziewczynek. Można powiedzieć, że na tle innych państw UE, w Polsce bicie dziewczynek jest rzadkością. Tylko 14% badanych kobiet stwierdziło, że doświadczyły w dzieciństwie przemocy fizycznej. Dla porównania, w Danii do podobnych przeżyć przyznała się co trzecia respondentka, a w Finlandii prawie połowa z nich. Lepszy wynik od Polski uzyskały jedynie Słowenia (8%) i Cypr (10%).
Z przeprowadzonego badania wynika, że Polki czują się bezpiecznie. Tylko 3% odczuwało często lęk przed staniem się ofiarą przemocy fizycznej lub seksualnej, a aż 86% nigdy się tego nie bało. Większość z nich (ponad 60%) nie unika określonych miejsc i sytuacji z powodu strachu przed staniem się ofiarą takich czynów. Najmniej bezpiecznie znów czują się mieszkanki Skandynawii: Finlandii, Szwecji i Danii – strach odczuwa mniej więcej co trzecia kobieta w tym kraju.”
I drugi stanowiący konkluzję w związku z takim wynikiem badań:
„…Wyniki te mogą zaskakiwać jedynie w świetle narracji medialnej, lecz w świetle historii kultury polskiej są całkowicie zrozumiałe. Jest to bowiem kwestia kulturowa. Już od czasów średniowiecza datuje się szczególna na tle Europy pozycja kobiet w społeczeństwie polskim. Znalazło to swój wyraz także w późniejszej kulturze sarmackiej. W okresie dwudziestolecia międzywojennego historyk kultury Polskiej, Stanisław Wasylewski, tak to ujmował: „Czech postanowił sobie, że jego sleczna, gdy zostanie panią, będzie cicho myła garnki w kuchni i smażyła knedle i – osiągnął to w całej pełni. Niemiec nauczył kobietę kornego wyszywania wodnym ściegiem Guten Morgen na ręcznikach. Moskal umiał doskonale okiełznać ogromny, czarnomorski temperament rosyjskiej kobiety i trzymał ją tak długo, jak dało się, w tiurmie. Zaś Polak, już od czasów przedhistorycznych to najgrzeczniejszy z rycerzy. Pani jego była zazwyczaj taką – jaką sama być chciała… Rycerz zaś wcale tego nie żałował. W każdym razie zyskał w niej ruchliwą współpracownicę i cudotwórczą inspiratorkę”. Nie jesteśmy krajem damskich bokserów – to nasza tradycja…”
I teraz już ja.
Chyba sensowne będzie pytanie: kto (może nawet z imienia i nazwiska), jaka instytucja, jaki świat wartości miał największy wpływ na to, że kultura polska przyjęła taką właśnie formę?
Czy może komuś osobiście zawdzięczamy, że wyniki badań przeprowadzonych przez unijną instytucję przyjęły taką postać?
Mam swoją odpowiedź, ale właściwie nie wiem, czy wypada, ale liczę na inteligencję czytających. A jeżeli czytający mają pewne wątpliwości, proszę poprosić Profesora Hartmana. Może jakiś tekst w przyszłości, poświęci rozwiązaniu tak brzmiącej zagadki.
Cagan 12 MARCA 2023 18:16
Bierzesz słowo dziennikarza za rzeczywistość. A nawet gdyby tak było, to to jest zwykłe zachowanie gejowskie. Kościół katolicki od wieków stosował podwójne standardy moralności dla siebie i sobie poddanych, tak jak każda feudalna władza. Tutaj do dzisiaj nie ma jakiejś zasadniczej różnicy w postępowaniu władz. Natomiast co innego jest na rzeczy. W Polskiej historii i literaturze podkreśla się, że Polacy byli w jakiś szczególny sposób przywiązani do moralności. Nawet jeśli tak było w co osobiście nie wierzę, to nie jest już teraz. Mamy ewidentnie obojętne moralnie i etycznie społeczeństwo i jego elity. Taka obojętność jest zawsze podstawą do istnienia patologii o charakterze różnych psychopatycznych zachowań. Tak jest w życiu osobistym i społecznym. I tak jest w życiu kościoła. Widzą to osoby zaangażowane w pracy na rzecz kościoła. I właśnie to jest podstawą do występowania w nim zjawisk w postaci różnych nadużyć i przestępstw.
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
46. Jan Paweł II – Karol Wojtyła
Donośny głos sędziego Gedeona wydaje się przypływać do mnie z oddali. I brzmi w nim nuta zmęczenia.
– Zaczynamy ostatnią sprawę. Proponuję, abyśmy po przemówieniu oskarżyciela zrobili krótką przerwę, zanim jeszcze zabiorą głos obrońcy. Następnie zajmiemy się drugorzędnymi oskarżonymi. Czy są jakieś sprzeciwy?
Gedeon rozgląda się pytająco, ale wszyscy wydają się zadowoleni z zapowiedzianej przerwy. Sędzia przedstawia więc najważniejsze fakty z życia oskarżonego:
– Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Naukę w szkole średniej i studium teologii musiał odbywać podczas okupacji niemieckiej. Po uzyskaniu w roku 1946 święceń kapłańskich pracował jako duszpasterz, w roku 1953 habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, w roku 1964 został arcybiskupem Krakowa, a w roku 1967 otrzymał od oskarżonego numer 45 godność kardynalską. 16 października 1978 rozpoczął swój pontyfikat, który według własnych słów sprawować chce w głównej mierze jako duszpasterz. Oskarżycielu, daliśmy Karolowi Wojtyle możliwość osobistego pojawienia się we własnej sprawie przed naszym sądem, jednakże sekretariat jego poinformował nas, że po męczących ceremoniach Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy udał się on na krótki odpoczynek do swej letniej siedziby w Castel Gandolfo. Ponadto jego rzecznik prasowy Joachim Navarro Valls oświadczył, że Ojciec Święty nigdy nie stanie przed sądem.
Jezus zrywa się i woła:
– Oskarżony każe się nazywać „Ojcem Świętym”! Czy nie zna on 23 rozdziału ewangelii Mateusza? „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden jest bowiem Ojciec wasz, Ten w niebie.” Wysoki sądzie, kto nazwał tego człowieka świętym? To pycha! Całe jego życie jest bluźnierstwem, pychą i samouwielbieniem. Ale wysłuchajcie najpierw mego oskarżenia.
Zarzucam mu więc uzurpację i nadużycie urzędu, zniesławienie, oszustwo, ingerencję w cudze sprawy, głoszenie fałszu, fałszerstwo, wykorzystywanie podwładnych, stosowanie przymusu, zakłócanie spokoju publicznego, nieudzielenie pomocy i zdradę. Zgłaszam też podejrzenie o popieranie przestępczych organizacji i protegowanie zbrodniarzy wojennych łącznie z pomocą przy udaremnianiu wykonania kary oraz podejrzenie o popieranie zorganizowanej przestępczości. Oskarżam go ponadto o naruszenie prawa do swobodnego rozwoju osobowości i swobodnego głoszenia poglądów, naruszanie praw zwyczajowych i praw zasadniczych, o poważną ingerencję w sferę luzkiej intymności, łamanie praw człowieka, występki przeciw dobrym obyczajom i nieprzestrzeganie dziesięciu przykazań. Oskarżam go następnie o współudział w czerpaniu korzyści materialnych z przestępstwa, rozpowszechnianie szkodliwych pism połączone z wezwaniem do lekceważenia prawodawstwa państwowego. Na koniec czynię go współodpowiedzialnym za niszczenie naturalnych podstaw życia, szczególnie w Trzecim Świecie.
Gedeon przerywa Jezusowi:
– Żądamy przekonujących dowodów, które mogłyby potwierdzić te wszystkie ciężkie zarzuty.
Jezus odpowiada zdecydowanie:
– Zachowajcie cierpliwość! Najpierw omówię przestępcze czyny oskarżonego z roku 1994, potem przejdę do lat 1993, 1992 i tak dalej. A więc przypominam wywiad opublikowany we „Frankfurter Allgemeine Zeitung” 5 kwietnia 1994 roku. Karol Wojtyła odpowiadał w nim pisemnie na pytania postawione przez polskiego dziennikarza Tadeusza Szulca. Rozmowa nosiła tytuł: „Wszyscy z jednej prawdy”. „Prawda” i „nieomylność” – oba te słowa bardzo często padają z ust Wojtyły.
Pytany o stosunek jego Kościoła do ludu bożego Starego Testamentu, czyli do Żydów, biskup Rzymu odpowiada następująco:
„Należy zrozumieć, że Żydzi, rozproszeni przez dwa tysiące lat po całym świecie, postanowili powrócić wreszcie do kraju swych przodków. Jest to ich prawem. I prawo to zostało uznane nawet przez tych, którzy nie żywią wielkiej sympatii do narodu izraelskiego. Także Stolica Apostolska od początku uznawała to prawo, a nawiązanie dyplomatycznych stosunków z Izraelem jest już tylko formą poparcia tej postawy na arenie międzynarodowej.”
Sędziowie, Wojtyła kłamie! Od roku 1904 poprzednicy jego i Kościół katolicki starali się przeszkodzić powstaniu Izraela. Watykan oficjalnie uznałjego istnienie dopiero 30 grudnia 1993 roku, z zawstydzająco dużym opóźnieniem. Najwybitniejszy ortodoksyjny teolog izraelski, rabi Adi Steinsaltz w wywiadzie dla niemieckiego „Spiegla” wyraził opinię, że Wojtyła jest przeciwny każdemu, kto mógłby uchodzić za przedstawiciela żydowskiej religii. Uznanie państwa izraelskiego nie było uznaniem jego religii. Misjonarze katoliccy wciąż jeszcze sugerują swym postępowaniem, że Żydzi są narodem niepełnowartościowym oraz że należy ich dopiero oświecić i doprowadzić do prawdziwej wiary. Opinie takie mają, rzecz jasna, obraźliwy charakter. Dalej rabi oświadczył, że to właśnie w Kościele katolickim Żydzi postrzegają wiele cech pogańskich, takich jak choćby kult świętych i wiara w Trójcę. I właśnie kult świętych i Marii oraz chełpienie się przez oskarżonego rzekomą rolą boskiego namiestnika osiąga obecnie znowu szczytowy punkt.
Jakie są więc przyczyny rzekomego pojednania z Żydami? Steinsaltz odpowiada jasno na to pytanie. Watykan jako organizacja pragnie zabezpieczyć i umocnić swoje interesy w Izraelu. Chodzi o pieniądze, posiadłości ziemskie i podatki. I to jest prawdą, sędziowie, nie zaś to, co opowiada Wojtyła.
Poszukiwania dwóch niemieckich dziennikarzy, Egmonta R. Kocha i Olivera Schróma rzuciły nieco światła na tajemnice Zakonu Rycerzy Grobu Świętego w Jerozolimie, który już w czasach nazizmu wdał się w ciemne interesy i współpracę ze zbrodniarzami wojennymi. Dotychczas nikt za to nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Kierujący tym zakonem sufragan z Kolonii, Wilhelm Cleven, był postacią numer jeden Cichej Pomocy dla Jeńców Wojennych i Internowanych. Organizacja ta stawiała sobie za cel ochronę przed prawem i oczyszczanie z win nazistowskich zbrodniarzy po drugiej wojnie światowej.
Spojrzenie na tajne listy Rycerzy Grobu unaocznia, jak twierdzą obaj dziennikarze, że główne nici wielkich skandali finansowych i politycznych machinacji Watykanu z ostatnich dwudziestu pięciu lat zbiegają się w tym właśnie zakonie. To katolickie bractwo liczy 18 tysięcy członków. Większość z nich pochodzi z ultrakonserwatywnych i reakcyjnych kręgów bankowych, politycznych i gospodarczych.
Hasło przewodnie zakonu brzmi bluźnierczo: Deus vult – „Bóg tak chce.” Tymi samymi słowami oskarżony numer 16, Odo de Lagery, 25 listopada 1095 roku na synodzie w Clermont-Ferrand nawoływał do pierwszej wyprawy krzyżowej. Dewiza ta sytuuje zatem Rycerzy Grobu w najgorszej tradycji, znaczonej masowymi mordami i okrucieństwami, których ofiarą padło 20-22 milionów istnień ludzkich. „Bóg tak chce” – okrzyk ten do dzisiaj rani me uszy. Bóg chciał śmierci tylu ludzi? Bóg tego chciał, Karolu Wojtyło? A ty zezwalasz, aby ci twoi rycerze, obrażając me imię, wypisywali na swych książeczkach do nabożeństwa, iż są „wojownikami Chrystusa”? Ceremoniał przyjęcia w poczet rycerzy polega na dotknięciu mieczem głowy i ramion kandydata – „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.
Gedeon przerywa Jezusowi pytaniem:
– Czy chcesz przez to powiedzieć, że idea niesławnych krucjat wciąż żyje w Kościele?
– Tak właśnie twierdzę. Dowodzi tego także pięć czerwonych krzyży na białych plaszczach. Jednym z celów tej organizacji było „podminowywać fałszywe systemy polityczne”, jak określił to wielki przeor rycerzy niemieckich, biskup Anton Schlembach w wywiadzie z marca 1994 roku. Między innymi miał na myśli Izrael. Od początku lat pięćdziesiątych bractwo owo, określające się mianem „oddziału szturmowego Watykanu”, włączyło się w „walkę z wrogami chrześcijaństwa na Wschodzie”, a także zaczęło wspomagać dyktatury wojskowe – głównie w Ameryce Środkowej i Południowej. Statut jego nakazuje mu udzielanie pomocy katolikom palestyńskim walczącym z Żydami. Czy Bóg tego chciał, Wojtyło?
Widzicie więc, co warta jest „prawda” tego człowieka. Tak oto Kościół katolicki rozumie miłość bliźniego i „urzeczywistnianie chrześcijańskich celów życiowych”. Rycerze nie działają zgodnie z dziesięcioma przykazaniami, lecz zgodnie z wolą Wojtyły i jego poprzedników, to znaczy z mocarstwowymi interesami Watykanu.
Jakim prawem zakon używa swej nazwy? Jakie prawa posiada Watykan w Izraelu? Mówię wam: takie same jak Izrael w Watykanie, a więc żadne!
Zarzucam Rycerzom Grobu Świętego, bezpośrednio podlegającym oskarżonemu, także i kryminalne machinacje, zwłaszcza dokonywane wraz z lożą masońską P2 – Propaganda Due. Jej mistrz, faszysta Licio Gelli, skupił wokół siebie wielkich przemysłowców, wojskowych, polityków i kardynałów, by wspólnie z nimi przeprowadzić „bezkrwawy zamach stanu wspomagany przez Kościół”. Po skasowaniu loży w roku 1981 jej główni członkowie zorganizowali się w Bractwo.
Czołowi rycerze zakonu znowu kontrolują Bank Watykański, o którym będę jeszcze mówił później. Śmierć w roku 1986 otrutego w celi więziennej Michele Sindony ujawniła związki „Kościoła świętego” z mafią. Sindona był w jednej osobie doradcą Banku i finansistą mafii, nazywanej stale przez Wojtyłę „dziełem szatana”. Taka jest prawda świadcząca o podwójnej moralności przywódców Kościoła.
Wiele spraw jest jeszcze niejasnych, ale policja bada i prawdopodobnie w niedługim czasie rozwikła powiązania zorganizowanej przestępczości z Watykanem. Na tym zakończę ten wątek i przejdę do wysoce podejrzanych interesów finansowych „Stolicy Apostolskiej”.
Więcej tu: http://www.racjonalista.pl/ks.php/k,1578
Mauro Rossi 10 MARCA 2023 14:59
Warto było jeszcze dodać, że książkę Uli Weylanda „Watykan – sprawa karna – Jezus oskarża” wydano już w roku1994,a więc w trakcie pontyfikatu JPII.
Aktualności z niewłaściwej strony wojny Rosja-Ukraina
„Kreml zaatakował Zachód kierowany przez USA po tym, jak były szef Rady Bezpieczeństwa w Monachium zasugerował przywódcom, aby zaczęli myśleć o procesie pokojowym. Rzecznik Kremla Dmitrij Peskow powiedział, że obecnie nie ma warunków do zawarcia pokoju i że Rosji pozostała jedynie opcja militarnego osiągnięcia swoich celów.
Tymczasem rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało dramatyczny materiał filmowy przedstawiający GRAD MLRS w akcji bojowej. Na filmie widać rosyjskie wojska uderzające precyzyjnym ogniem w ukraińskie cele i niszczące ich twierdze na linii frontu.”
Zeby jeszcze kto doniósł co druga strona konfliktu proponuje i robi, to może i mielibyśmy jakieś pojecie o tej wojnie. A tak to mielemy tę sama papkę niewiedzy na okrągło
Brawo Cagan:zjechales na psy= tylko 61 popisales sie swoim pieniactwem. Coraz lepiej.
@szanowny caganie;napisałeś 12.03.br,godz.20:31,że chyba żadnych studiów nie skończyłem,bo piszę o komuniżmie w sposób chaotyczny…
@caganie: ja oczywiście nie potrzebuję się przed tobą tłumaczyć,ćzy i jakie studia pokończyłem,bo to nie ma nic do rzeczy.Twoje oczekiwanie w tym temacie jest po prostu bezczelne.Kilkakrotnie pisałeś,że masz kilka(a może kilkanaście) doktoratów,ale mnie to nie obchodzi;ile ,gdzieś te doktoraty uzyskał i z jakich specjalności. To twoja sprawa i nic mi do tego.Zarzucasz mi,że nie potrafię pisać właściwie o komuniźmie i stąd twój wniosek,że …itd.
Tak,przyznam się ,że żadnych studiów dot.spraw komunizmu nie kończyłem.Kończyłem studia techniczne,ekonomiczne i prawnicze (poza tym kilkadziesiąt lat praktyki),w teorii komunizmu jestem rzeczywiście ignorantem,ale wiem,jak wyglądał komunizm w praktyce i to mi wystarczy.Mam do ciebie prośbę: jestem tak wychowany,że jeśli ktoś pisze coś pod moim adresem,to zawsze reaguję,bo tego wymaga kultura (moja Mama tak mnie nauczyła), dlatego reaguję na twoje wpisy ad personam,ale to już ostatni raz. Jeśli ty nadal masz zamiar bronić infantylnej mrzonki o wspaniałym ,sensownym,sprawiedliwym komuniźmie,to twoja sprawa.Dla mnie ktoś taki,to -jak wspomniałem kiedyś- jest rycerzem zakutym we wspaniały chełm,ale to twoja sprawa. Nie moja .Już naprawdę piszę do ciebie ostatni raz.Wolę podyskutować z @dezerterem,albo @rossim….(jeśli oni zechcą,oczywiście…)
Luap 14 MARCA 2023 11:59
Znów nie na temat. 🙁
Mauro Rossi 13 MARCA 2023 20:40
Obecny papież potwierdza, że za czasów Wojtyły wszystko było tuszowane aż do czasu skandalu bostońskiego i że dopiero kiedy wybuchł skandal bostoński, kościół zaczął przyglądać się problemowi a wcześniej go ignorował. Franciszek udaje też głupka, twierdząc, że nie zna sprawy listu ówczesnego kardynała Wojtyły do metropolity Wiednia kardynała Franza Königa w sprawie przeniesienia polskiego księdza-pedofila.
Izydor Danken 13 MARCA 2023 21:46 i 13 MARCA 2023 21:36
Tak jest głównie dlatego, że Polki nie dają sobie w kaszę dmuchać. Zauważ też, że rycerze stanowili w dawnej Polsce zaledwie jakiś 1% ludności i że kult Maryjny bynajmniej nie wpływa pozytywnie na emancypację kobiet, a wręcz przeciwnie, gdyż Maryja odgrywała według Ewangelii tylko bierną rolę (np. nie ma Ewangelii według Maryi) a pozostałości kultury szlacheckiej, nakazującej rycerskie odnoszenie się do kobiet nie odnoszą się do najliczniejszych klas, czyli chłopskiej i robotniczej (pracownicy najemni).
głos zwykły 14 MARCA 2023 0:24
Skąd ten pomysł, że Polacy byli w jakiś szczególny sposób przywiązani do moralności? Kolejny naród wybrany, czy co? Sam zresztą przyznajesz, że mamy ewidentnie obojętne moralnie i etycznie społeczeństwo i jego elity. Taka obojętność jest przecież typowa dla ustrojów klasowych, czyli opartych na wyzysku a więc na okradaniu klas pracujących (chłopów, robotników etc.) przez klasy tzw. wyższe czyli pasożytnicze (szlachtę, burżuazję etc.) co naturalnie prowadzi do zaistnienia patologii o charakterze różnych psychopatycznych zachowań. Tak jest w życiu osobistym i społecznym a szczególnie w kościele – instytucji najbardziej amoralnej z możliwych, bo sprzedającej miejscówki do nieistniejącego raju oraz stosującej przemoc w imię nieistniejących bogów. Ale tego nie chcą widzieć wierzący tacy jak Ty, a więc w kościołach występują bardziej niż gdzie indziej te negatywne zjawiska w postaci różnych nadużyć i przestępstw.
pielnia 11: ja z nim juz nie dysutuje od kilku lat bo on jest nieco zboczony:to nazywa sie pieniactwo. Uprawial to juz jako Kagan , ale autor zabronil mu pisac i teraz jako Cagan popisuje sie swoimi bzdurami u p. Hartmana. Ciekawie jak dlugo?
PS.W 100% zagadzam sie z toba co do komunizmu!
pielnia11 14 MARCA 2023 14:49
Jak to widać z twoich wpisów, to ty prawdziwych studiów nie skończyłeś, gdyż nie tylko, że piszesz w sposób chaotyczny a co gorsza piszesz na tematy, o których nie masz nawet najmniejszego pojęcia, Np. wymądrzasz się o komunizmie, a nie znasz jego definicji, mylisz komunizm z bolszewizmem i nie słyszałeś o Trockim czy Dżilasie i nie wiesz też czym jest kapitalizm państwowy. Przypominam ci więc raz jeszcze, że PRL miała tyle wspólnego z komunizmem co Watykan ma wspólnego z Bogiem, gdyż PRL był tzw. zdegenerowanym państwem robotniczym z kapitalizmem państwowym jako ustrojem gospodarczym. W teorii politycznej są to terminy używane już od lat 1930-tych w celu opisania Związku Radzieckiego po przejęciu w nim roku 1924 władzy przez Józefa Stalina. Termin ten został użyty po raz pierwszy przez Lwa Trockiego w jego książce „ Zdradzona Rewolucja”, a później i w innych jego pracach, ale miał on swoje korzenie w twierdzeniu Lenina, iż ZSRR było państwem robotniczym o biurokratycznych deformacjach. Rosja Radziecka a później Związek Radziecki oraz Polska (ta ostatnia w latach 1944-1989) były co prawda państwami robotniczymi, ponieważ klasa burżuazyjna została tam odsunięta od władzy, a ekonomiczną bazę państwa stanowiła własność znacjonalizowana. Jednakże zdaniem trockistów i innych lewicowych krytyków bolszewizmu, zachodziła tam jednak deformacja, ponieważ klasa robotnicza została tej władzy pozbawiona. Warstwa rządząca Związkiem Radzieckim czy też PRL-em została nazwana przez nich kastą biurokratyczną, sprawującą kontrolę polityczną. Teoria o ZSRR i PRL oraz innych sojusznikach (wasalach) ZSRR jako zdegenerowanych państwach robotniczych jest blisko związana z apelem Trockiego o wszczęcie w ZSRR rewolucji politycznej, jak również z jego wezwaniami do obrony Związku Radzieckiego przed powrotem kapitalizmu.
Pojęcia zdegenerowanego państwa robotniczego i kapitalizmu państwowego początkowo odnoszone były tylko do ZSRR, ale później używane były przez członków trockistowskiej Czwartej Międzynarodówki (a pojęcie kapitalizmu państwowego nawet przez socjaldemokrację i burżuazyjnych uczonych, w tym nawet w przedwojennej Polsce) w celu opisania państw, gdzie własność kapitału została zmonopolizowana w rękach państwa, ale gdzie klasa robotnicza nigdy nie sprawowała bezpośrednio władzy lub też musiała oddać ją w ręce bolszewickiej monopartii ze względu na zagrożenia zewnętrzne. Współcześnie terminem tym trockiści określają Kubę. Tylko najbardziej ortodoksyjni bolszewicy uważali że ZSRR był rzeczywistym państwem robotniczym, gdyż Związek Radziecki tylko początkowo nosił pewne znamiona państwa robotniczego a zatem podkreślanie jego robotniczych korzeni nie ma zbytniego sensu. Jeszcze inni lewicowi krytycy bolszewizmu wskazują, że nie można twierdzić, iż ZSRR a więc też i PRL kiedykolwiek były państwami należącymi do klasy robotniczej. Pośród trockistów pojawiają się także takie określenia jak np. biurokratyczny kolektywizm. Patrz także pod „zdeformowane państwo robotnicze” − w teorii nauk politycznych jest to formalnie socjalistyczne państwo, które jednak nigdy nie wykształciło oddolnej demokracji pracowniczej ale posiadające centralne planowanie i państwową własność środków produkcji. System kapitalistyczny został w takim państwie obalony na ogół w wyniku odgórnej decyzji biurokratycznej, a nie rewolucji społecznej. Większość takich państw (m.in. PRL) powstała w wyniku ekspansji wpływów ZSRR po II wojnie światowej. Inną możliwością jest powstanie zdeformowanego państwa robotniczego w wyniku rewolucji ściśle kontrolowanej przez biurokrację (np. w Chinach). Do kategorii tej nie zaliczają się państwa, w których istnieje system kapitalistyczny w połączeniu z interwencjonizmem państwowym, np. USA. Obecnie zaliczane są tu Korea Północna (KRLD – która jednak od dawna jest państwem neo-feudalnym), Chińska Republika Ludowa (ChRL), Wietnam i Kuba, a w przeszłości także m. in. PRL.
A ty, choćbyś się nie wiem jak tłumaczył, jakie to studia pokończyłeś, to nie zmienisz tym faktu, że nawet jeśli je skończyłeś, to nic z nich nie wyniosłeś, ale nie przeszkadza ci to w pisaniu na tematy, o których nie masz nawet elementarnego pojęcia. Nie jest więc w twoim przypadku możliwe, abyś ukończył jakieś prawdziwe studia techniczne, ekonomiczne czy prawnicze a tylko to, że kupiłeś dyplomy ukończenia tych studiów, gdyż słoma ci zbyt wyraźnie wychodzi z butów. Jesteś zbyt oczywistym ignorantem we wszystkich dziedzinach, o których tu piszesz, a więc powtarzasz bezkrytycznie kłamstwa prawicowej propagandy na temat rzekomego komunizmu w PRL-u. I nie kompromituj się pisaniem o kulturze, bo jej ci jeszcze bardziej brakuje niż mądrości, wiedzy i wykształcenia. Ponadto, to ty zacząłeś mnie atakować ad personam, a nie ja i to ty jesteś infantylny w swym twierdzeniu o tym, że w PRL-u mieliśmy komunizm. Jesli masz więc choć odrobinkę rozumu i szacunku do samego siebie, to nie odpisuj na ten komentarz, aby się bardziej nie pogrążyć.
Cagan 13 MARCA 2023 17:25
„Jak więc pogodzić Mateusza 11:27 z Listem do Efezjan 4,5-6”
Zapoznanie się z kontekstem [wersety 1-4] pozwala się zorientować, że Paweł omawiał tu sprawę jedności, do jakiej Jahwe doprowadził w zborze chrześcijańskim. Napisał do adresatów tego listu: „Ze wszystkich sił starajcie się zachowywać jedność wynikającą z działania ducha, zespoleni więzią pokoju”.
Następnie wymienił czynniki jednoczące: jeden zbór, czyli społeczność chrześcijan, jeden duch święty, jedna nadzieja, jeden Pan, Jezus Chrystus, jedna wiara, jeden chrzest, jeden Bóg i Ojciec, i zachęcił współwyznawców, żeby cenili przywilej należenia do tej zjednoczonej rodziny chrześcijańskiej.
Kiedy apostoł wspomina, że Bóg „działa przez wszystkich i we wszystkich”, ma rzecz jasna na myśli wszystkie osoby wchodzące w skład zboru. Został on utworzony do rozgłaszania dobrej nowiny, a każdy naśladowca Chrystusa, dzięki wsparciu ducha świętego, ma w tym swój udział.
„Dlaczego Jehowa nie może sobie poradzić z największym przeciwnikiem?”
Z Biblii wynika, że Stwórca miał ważne powody, dla których wciąż toleruje niegodziwe działania Diabła. Znajdujemy w niej też, takie oto zapewnienie: „Bóg, który daje pokój, wkrótce rzuci Szatana pod wasze stopy i go zmiażdży” (Rz 16:20).
Paweł użył w tym miejscu słowa syn•triʹbo, które oznacza: rozgnieść na miazgę, rozdeptać, zetrzeć w proch.
Ciszej,jeszcze trochę ciszej, bo tutaj natura ma znacznie więcej do powiedzenia niż wy do klepania 🙂
https://photos.app.goo.gl/L6nSnmPp5nbA8L44A
„Od tego momentu Kościół był zawsze bardzo wierny w wyjaśnianiu spraw”.
Jasne, wierny sobie.
Cagan
13 MARCA 2023
17:19
Czyli po prostu za wszelką cenę chcesz dokopać Wojtyle, dobro dzieci jest tylko pretekstem. Dla mnie dywagacje co siedziało Wojtyle w głowie w latach 60-tych czy 70-tych, co wiedział co nie wiedział o występkach swoich podwładnych, są zasadniczo jałowe. Wojtyła już nie żyje, nie może się odnieść do sprawy, wszelkie dywagacje w tym względzie mogą być tylko historyczne. O wiele ważniejsza jest ochrona aktualnie żyjących dzieci przed globalną mafią pedofilską, w której są aktywnie uwikłane zachodnie, w tym lewicowe i liberalne, elity władzy. Mam bowiem wrażenie że koncentrowanie się tylko na pedofilii w kościele ma służyć odwróceniu uwagi od o wiele gorszych procederów, które mają miejsce obecnie. Media stwarzają takie wrażenie, że wyłącznie kościół jest siedliskiem pedofilii, a poza tym temat nie istnieje, a to jest totalny fałsz.
Rogge77:Cagan tego nie kapuje.Jest pieniaczem i fakty ma ……
PS.Ulubionym zajeciem czesci Polakow jest temat zastepczy, bo operujac faktami trzeba cos wiedziec! Kapito??
Wzial zaanalizowal i ocenil…no i ‚mial wrazenie’:
„O WIELE WAZNIEJSZA* jest ochrona aktualnie żyjących dzieci przed globalną mafią pedofilską, w której są aktywnie uwikłane ZACHODNIE, w tym lewicowe i liberalne, elity władzy. Mam bowiem wrażenie że koncentrowanie się tylko na pedofilii w kościele ma służyć odwróceniu uwagi OD WIELU GORSZYCH procederów, które mają miejsce obecnie.”
Cagan 14 MARCA 2023 17:24
Tak pisano o polskiej inteligencji. Społeczeństwo jest jednak inne. Dlaczego tak jest?
Moim zdaniem nie jest to wynik klasowego społeczeństwa, a rezultat zaborów, wojen i PRL, ale także III RP. Po części jesteśmy społeczeństwem wojennym i zmilitaryzowanym. Wojsko do dzisiaj ma duży wpływ na administrację. Wyżsi oficerowie z PRL odgrywali ważne role także w III RP. Takie wojsko nie opierało się na moralności i etyce, a na trzymaniu i innych za mordę. Co oznaczało także poniżanie i konsumpcyjną postawę. Po części jesteśmy genetycznie nauczeni obojętności co do moralności, gdyż w ramach stworzonych przez obce interesy, a nie własną wspólnotę, nie dałoby się przeżyć kierując się moralnością i etyką. Mój kolega kiedyś powiedział bohaterowie zginęli, zostaliśmy my. Z drugiej strony za brakiem etyki i moralności zawsze kryje się głupota. To jest także istotny składnik. Rzecz jednak w tym, że władza nie jest w Polsce kapitalistyczna, ona ma mentalność postsowiecką. Władza w Polsce jest pozycją do manipulowania prawem tak aby trzymać w garści społeczeństwo, po to, aby z tego mieć profity i utrzymać się u władzy, oraz skorzystać z uprzywilejowania jakie niesie. Tak więc władza i społeczeństwo ma pewną mentalność wyniesioną z historii dalszej i bliższej i ta mentalność jest nieciekawa. Pracownik w Polsce jest owszem ofiarą, ale nie jest to ofiara bezpośrednio kapitalizmu, a ofiara pośredników, którzy go po prostu zdradzają i sprzedają, przy tym nawet nie myśląc, że jest to człowiek. Takich pośredników jest sporo od uczelni, poprzez sądu do adwokatów i radców prawnych. Mamy więc strukturę państwową i funkcjonariuszy publicznych, która żyje ( oni na tym zarabiają jako pośrednicy) z robienia pracowników de facto niewolnikami. I to jest dziedzictwo nie kapitalizmu, a wschodniej mentalności, która nas ukształtowała bardzo głęboko przez ostatnie 300 lat.
Rogger77
14 MARCA 2023
20:56
Roggerze tysiące mniej lub bardziej znanych ludzi – np. Hitler i Stalin – też nie mogą się odnieść do sprawy. Gdyby warunkiem moralnym poznania historycznego było to, czy osobnik może się odnieść do sprawy, czy nie, nie byłoby historii, więc daruj sobie tę kołtuńską mantrę.
Mnie natomiast rzuciła się w jedno oko – drugie śpi – tysięczna Twoja obrona Kościoła: „Mam bowiem wrażenie że koncentrowanie się tylko na pedofilii w kościele ma służyć odwróceniu uwagi od o wiele gorszych procederów, które mają miejsce obecnie”. Nigdy nie doszukiwałem się w cudzych wypowiedziach niczego innego niż zainteresowanie poruszanym tematem, a przypisywanie innych intencji niż poznanie, więcej mówi o przypisującym niż o tym, co mu się zdaje. Jeśli ktoś się koncentruje na pedofilii księży, to się nie koncentruje równoczesnie na pedofilii harcerzy czy polityków, tak jak zbieracz znaczków nie koncentruje się równocześnie na kolekcjonowaniu czołgów. Jeśli jednak wolisz jednak się skupiać na domniemanym odwracaniu uwagi, to może Ci przypomnę, że Kościół w Polsce – inaczej niż murarze i inni pedofile – wtyka swego kinola, dłuższego niż u Cyrana de Bergerac, nie tylko w dusze wiernych, ale i w całe państwowe życie, więc nic dziwnego, że przyciąga uwagę bardziej niż murarze. A oto drobniutki efekt tego wtykania.
„Winna: udzielenia pomocy Annie, przez przekazanie paczkomatem mizoprostolu, art. 152 par. 2 KK. Osiem miesięcy ograniczenia wolności przez wykonywanie nieodpłatnej pracy przez 30h/msc” – brzmi wpis Aborcyjnego Dream Teamu. Odnosi się on do wyroku, jaki w warszawskim sądzie usłyszała we wtorek Justyna Wydrzyńska.
Justyna Wydrzyńska – aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu udostępniła kobiecie proszącej o taką pomoc tabletki poronne. Wydarzenia rozgrywały się w lutym 2020 roku. Anna zgłosiła się wówczas do Aborcji Bez Granic i opisała swoją sytuację, deklarując, że jest zdecydowana na usunięcie ciąży i rozważa wyjazd za granicę, ponieważ nie widzi innego sposobu.
Aktywistka wysłała kobiecie własne tabletki. Partner kobiety dowiedział się o sprawie i poinformował policję. Tak Justyna Wydrzyńska trafiła przed Sąd Okręgowy Warszawa-Praga”.
Zawsze się dziwiłem, że Wojtyła potrafił aż tak otumanić Polaków. Pamiętam go z Melbourne jak 28 listopada 1986 roku na pół pustym stadionie olimpijskim (Melbourne Cricket Ground) gadał on długo o niczym na jego pierwszym spotkaniu z Polonią Australijską. Był on tam sztywny i nudny jak flaki z olejem i nikogo nie porwał tym swoim referatem. Na dodatek było wtedy tam tylko około 40 tysięcy osób, a stadion ten mieści bezpiecznie ponad 100 tysięcy osób. To było ponad 100 tysięcy mniej niż kiedy 143,750 „duszyczek” było obecnych na „krucjacie ewangelizacyjnej” pastora Billy Grahama w roku 1959. Na dodatek podczas wystąpienia Wojtyły stadion ten był marnie oświetlony i właściwie pozbawiony dekoracji – pewnie organizatorów nie było stać na włączenie całego oświetlenia i na odpowiednie dekoracje.
act 14 MARCA 2023 22:53
” a u was biją murzynów”…
Luap 14 MARCA 2023 21:56
Znów nie na temat, ale ty masz przecież obsesję na moim punkcie…
Rogger77 14 MARCA 2023 20:56
Oczywiście, że pedofile są aktywni także poza KRK, ale KRK jet dziś jedyną instytucją i to na skalę globalną, która systemowo i systematycznie chroni pedofili i to na całym świecie a na jej czele to przecież nie tak dawno temu stał Karol Wojtyła vel JP2 – patron i obrońca pedofilów w sutannach. I o to mi chodzi..
dezerter83 14 MARCA 2023 19:41
1. Co to ma znaczyć według Ciebie, że jest „jeden Pan, Jezus Chrystus, jedna wiara, jeden chrzest, jeden Bóg i Ojciec”? Czy według Ciebie jest tylko jeden Bóg, czyli JHWH (Jahweh), czy też dwóch Bogów: Jezus Chrystus, zwany przez Ciebie błędnie, jak w tłumaczeniach Biblii na język polski „Panem” (nie mylić z greckim bożkiem Panem, najprawdopodobniej synem Hermesa lub Apolla i Penelopy, żony Odyseusza – tym wzbudzającym paniczny strach) i Bóg Ojciec, czyli JHWH?
2. Gdzie konkretnie w Biblii jest napisane, że JHWH miał ważne powody, dla których stworzył On Diabła i wciąż go toleruje? A zapewnienie, że: „Bóg, który daje pokój, wkrótce rzuci Szatana pod wasze stopy i go zmiażdży” (Rz 16:20) nic właściwie nie znaczy, skoro pochodzi ono z listu do Rzymian napisanego przez człowieka zwanego Pawłem vel Szawłem, który nie należał ani do grona dwunastu apostołów, ani też do uczniów Jezusa, i który to list ma prawie dwa tysiące lat, a Szatan jest coraz bardziej zuchwały i to nawet w instytucji przez owego Pawła stworzonej.
Natomiast w Starym Testamencie w Księdze Izajasza 26:20-21 mamy „ Idź, mój ludu, wejdź do swoich komnat i zamknij drzwi za sobą! Skryj się na małą chwilę, aż gniew przeminie: bo oto Pan wychodzi ze swojego miejsca, by karać niegodziwość mieszkańców ziemi, a ziemia ukaże krew, którą nasiąkła, i pomordowanych kryć dłużej nie będzie.”
Luap 14 MARCA 2023 18:12
Kolejny „ekspert” od komunizmu i pisania nie na temat.
Ciekawy jest też stosunek kościoła rzymsko-katolickiego do ruchów faszystowskich. W roku 1929 roku ustrój faszystowski zyskał w Italii poparcie polityczne i błogosławieństwo kościoła katolickiego po tym, jak reżim Mussoliniego podpisał z tym kościołem konkordat, znany jako traktaty laterańskie. W wyniku tych traktatów Włochy przyznały suwerenność państwu papieskiemu i wypłaciły kościołowi katolickiemu rekompensatę finansową za zajęcie ziem kościelnych przez liberalny rząd włoski w XIX wieku W tymże roku 1929 papież Pius XI wezwał, aby głosować w wyborach na faszystów.
W roku 1933 Hitler zawarł z Piusem XI Reichskonkordat, czyli umowę międzynarodową oficjalnie zawartą między Stolicą Apostolską a III Rzeszą, gwarantująca kościołowi rzymsko-katolickiemu w Niemczech swobody polityczne, wolność kultu i nauczania w zamian za złożenie przez biskupów przysięgi wierności nazistowskiemu państwu. Konkordat ten jest uznawany jako legitymizacja reżimu nazistowskiego przez Watykan wkrótce po przejęciu władzy w Niemczech przez NSDAP i ograniczenie krytyki reżimu przez katolickich hierarchów, co z kolei prowadziło do braku reakcji kościoła rzymskiego na politykę nazistów. W konsekwencji tego konkordatu, Watykan nie potępił reżimu nazistowskiego i Holocaustu. Encyklika Piusa XII „Mit brennender Sorge” z 14 marca 1937 roku zawiera tylko niejasne aluzje, które mogą być interpretowane jako odniesienia do faszyzmu, nazizmu i totalitaryzmu zrównanego z bałwochwalstwem. Stanowisko Watykanu w czasie II wojny światowej rozpoczęło się od słabego potępienia inwazji na Polskę (kraju z większością katolicką). Brak wyrazistego stanowiska i prób mediacji jest więc interpretowany jako de facto wsparcie Niemiec. Postawa ta spowodowała problemy w późniejszych relacjach między Watykanem a PRL-em i Izraelem. Po klęsce państw Osi, wielu faszystowskich zbrodniarzy wojennych uciekło za pośrednictwem Watykanu (korzystając z paszportów watykańskich lub przebranych za duchownych) do Szwajcarii i Argentyny. Jan Paweł II bronił zaś postawy Piusa XII, podczas procesu beatyfikacji tegoż drugiego.
dezerter83 14 MARCA 2023 19:41
Jeżeli JHWH nie może sobie poradzić ze stworzonym przez samego siebie Diabłem, to znaczy, że nie jest on bogiem wszechmocnym a tylko rodzajem ucznia czarnoksiężnika ze znanej ballady Goethego p.t. „Uczeń czarnoksiężnika” („Der Zauberlehrling”) z roku 1797, w której to poczatkujący wiedźmin rozpętał siły, nad którymi nie był w stanie panować. Oto treść tej bajki: uczeń (dokładniej czeladnik) czarnoksiężnika, pod nieobecność mistrza pragnie sprawdzić siłę swej mocy. Zaklina miotłę, aby ta nosiła wodę. Kiedy wody jest już wystarczająco dużo, okazuje się, że uczeń nie zna zaklęcia aby zatrzymać tę zaczarowaną miotłę. W przerażeniu rozłupuje miotłę siekierą, lecz zamiast położyć kres przybywaniu wody, teraz już dwie miotły ją noszą. Dom przed zalaniem ratuje dopiero powrót czarnoksiężnika, ale kto uratuje nas przed głupotą Jehowy?
studniówka 14 MARCA 2023 23:26
Otóż to!
głos zwykły14 MARCA 2023 23:14
Tak jak wszyscy konserwatyści nie uznajesz istnienia klas społecznych opartych na stosunku do kapitału i nie chcesz przyjąć do wiadomości tego, że zysk pochodzi z wyzysku. Stąd też ta twoja bardzo naiwna wijza rzeczywistości ignorująca gospodarkę, a koncertująca się na drugorzędnych cechach społeczeństwa.
studniówka
14 MARCA 2023
23:26
„Nigdy nie doszukiwałem się w cudzych wypowiedziach niczego innego niż zainteresowanie poruszanym tematem,”
Pombocku, może się nigdy nie doszukiwałeś w wypowiedziach niczego innego, gdyż Twoja dobroduszna natura nie przyjmuje takiej możliwości, że ludzie są perfidni, obłudni i w ich wypowiedziach może się kryć drugie, a nawet trzecie dno? Może nigdy nie uczyłeś się sztuki czytania między wierszami? Mnie właśnie zawsze to drugie i trzecie dno bardzo interesowało. A najciekawsze bywa nie to co powiedziane, ale właśnie to co przemilczane. Bardzo lubię to wywlekać na wierzch.
studniówka 14 MARCA 2023 23:26
Kto jest twoim ulubionym bohaterem i dlaczego to jest Święty Jan Paweł Drugi?
Cagan, 21:48
eee, to byloby zbyt proste. Widze to raczej jako ‚multiple choice question’ – w duchu czasu,
np.
A. Swiety JPII
B. Karol Wojtyla
C. Papiez z Polski
D. kardynal z Wadowic
E. wszyscy powyzej
Niech ta mlodziez nie ma zbyt latwo i troche poglowkuje!
act 16 MARCA 2023 7:28
Dobre! 🙂
@Mauro Rossi i ini obrońcy pedofilów:
kaiądz Bolesław Saduś wielokrotnie dopuszczał się molestowania nieletnich chłopców w Krakowie. Ksiądz był przyjacielem i bliskim współpracownikiem Karola Wojtyły. Gdy pedofilskie czyny duchownego wyszły na jaw, przyszły papież wysłał go do Austrii. – W przypadku Sadusia widać, że Karol Wojtyła osobiście angażował się, by go uratować.
Więcej tu: https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29559092,molestowal-nieletnich-i-wspolpracowal-z-sb-kim-byl-bankier.html#s=BoxOpMT
c.d.
Sprawę ks. Sadusia komplikuje fakt, iż w maju 1972 roku został on tajnym współpracownikiem SB. – Saduś poszedł na współpracę, bo to było pomocne w karierze. Był uważany przez służby za bardzo wartościowego informatora, a oskarżenie o molestowanie w ogóle nie było im na rękę. Ale później Saduś zaczął się stawiać, bo uważał, że SB nie dość mu pomaga. W tym momencie został złapany z jakimś młodym mężczyzną, który oskarżył go o „niecne czyny”.
W Austrii ks. Bolesław Saduś – jak sam ujął to w rozmowach z SB – „żył jak pączek w maśle”, a swoim majątkiem dzielił się z Karolem Wojtyłą. Saduś był swojego rodzaju „bankierem” papieża. -Więź między Wojtyłą a Sadusiem miała też wymiar finansowy. Dostarczał twardą walutę z Austrii. Są świadkowie, którzy potwierdzają to, że Wojtyła powierzał na przechowanie Sadusiowi pieniądze, które zarabiał na Zachodzie (gdy był arcybiskupem), bo nie mógł zabrać ich do Polski .
JP 2 działał tylko w interesie swojej korporacji. „Dyktatura” w Polsce przeszkadzała, nie przeszkadzały katodyktatury w Ameryce południowej. Bratał sie z Pino-chetem potępiając „telologię wyzwolenia” czylil oddolną inicjatywę księży pomocy najbiedniejszym warstwom społeczenstwa. W Afryce, gdzie miliony chorują podczas pandemii A I D S nie pozwalał stosować prezer-ewatyw. Podczas wojny w Jugosławii potępił usuwanie ciąż przez kobiety zgwałcone przez żołdactwo. Wyrzucił całe intelektualne i reformatorskie zaplecze z Watykanu.Jego „mysli” to pare populistycznych sloganów. „Testament” okazał sie zbiorem bezwartosciowych przemyślen .W zamian za poparcie wejscia Polski do NATO zażadał niewymierych korzysci dla swojej korporacji. Bezwstydne bratanie sie z pedofilem Marcialem Macielem de Gollado .Pycha w konsekracji Bazyliki Matki Bożej Królowej Pokoju,na Wybrzezu Kości Słoniowej, która kosztowała półroczny budżet biednego panstwa. Pycha w swięceniu pomników ku swojej chwale. Wymieniać dalej ?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29575617,europoslowie-dziwia-sie-wzburzeniu-po-reportazu-o-janie-pawle.html#s=BoxOpImg5
Z The New York Times:
Po 20 latach pobytu na Brooklynie siostry z klasztoru Matki Bożej z Góry Karmel i św. Józefa opuściły pod koniec stycznia Nowy Jork i udały się do wiejskiej Pensylwanii. Teraz w mieście pozostały już tylko cztery klasztory – po jednym w Bronksie i Queensie oraz dwa na Brooklynie.
Koniec pobytu w NYC dla sióstr przyszedł w roku202, wraz z eksplozją późnonocnych imprez na ich ulicy z udziałem samochodów z potężnymi głośnikami. „Nasze ściany się zatrzęsły i nasze okna się roztrzaskały” – powiedziała Matka Ana Maria.
Oczywiście w roku 2020!