Ordynat Kaczyński
Miłościwie nam panujący Pan Prezes RP dorobił się ostatnio nadwornych błaznów. Ponoć będą go zabawiać swoimi krotochwilami w nadwornej telewizji. Prawdziwy król trefnisiów się nie boi. Już oni wiedzą, czym monarchę połechtać, a o czym ani mru mru, by się nie zezłościł i nie rzucił w komedianta obgryzioną kością.