Hucpiarstwo PiS i Kaczyńskiego w polityce zagranicznej nie zna, nomen omen, granic. Jakże tęsknię za ponurą obrończynią czci polskiej Anną Fotygą z czasów pierwszego PiS! Wtedy przynajmniej polityka zagraniczna polegała na „wojnie pierwiastkowej” (daruję Wam przypominanie, o co chodziło) oraz … Czytaj dalej
5.03.2017
niedziela