Czy Polacy obronią Polskę?
Kaczyński bije się z myślami, czy zrobić wcześniejsze wybory, a jeśli tak, to według jakiego scenariusza. Upadek rządu wyglądałby bardzo niedobrze, a scenariusz ze skróceniem kadencji Sejmu wymagałby zgody Tuska. Tusk zaś zgodzi się na wybory tylko wtedy, gdy będzie miał gwarancję, że powstanie szeroka koalicja zdolna wygrać z PiS. Dwóch facetów musi uwierzyć, że wygrają – wtedy będą przedterminowe wybory.
Społeczeństwo zaczyna zauważać, że Kaczyński i spółka rozbijają Europę i blokują europejskie wypłaty dla Krajowego Planu Odbudowy, szachowani przez Ziobrę. Widzą, że pomocy uchodźcom udzielają poszczególni ludzie i samorządy, a działania rządu w tej sferze są minimalne. Widzą, że sankcje przeciwko Rosji są dziurawe, a przyjaźń z proputinowskim Orbánem nadal kwitnie. Widzą też inflację, cyrk z podatkami (Polski Ład), warcholstwo Glapińskiego i wiele innych rzeczy, które skryć miała wielka flaga w rękach władzy, pod którą – wedle praw socjologii politycznej – tłumnie gromadzić się powinni obywatele w czas kryzysu.
Owszem, efekt flagi jest, ale starczyło go tylko do zatrzymania spadku poparcia dla rządu, a poprawy notowań jakoś nie widać. Czy w ciągu kilkunastu miesięcy, jakie pozostały do terminowych wyborów, PiS ma szansę dodać sobie dwa czy trzy procent? Czy może pozbyć się Ziobry i zastąpić go, dajmy na to, Kosiniakiem-Kamyszem? To wydaje się mało prawdopodobne. A tym samym coraz bardziej prawdopodobne są wcześniejsze wybory. I do tego powinniśmy dążyć – bo dodatkowy rok władzy PiS to przy obecnym tempie, w jakim toczy się światowa polityka, stanowi niemalże epokę. Przez ten rok możemy stracić wszystko – bo przecież z kapitału wolnej Polski zostało już bardzo niewiele. To naprawdę wielka gra.
Obalenie rządu PiS w sytuacji, gdy właśnie otworzyło się „okienko reintegracji” w Unii Europejskiej, dałoby nam niepowtarzalną szansę szybkiego powrotu do jakiej takiej pozycji w ramach wspólnoty i odwrócenia czarnej karty w historii Polski i jej stosunków z Unią. Jeśli to się nie uda, znajdziemy się tam, gdzie Orbán – i to również w trybie przyspieszonym. Zostaniemy uznani za „przypadek wyjątkowy” (to się nazywa „mechanizm wyjątkowości”) we wspólnocie europejskiej, co oznacza wykluczenie decyzyjne i finansowe, a więc de facto opuszczenie wspólnoty. To jest cel Ziobry i Kaczyńskiego, romansujących z Le Pen, przyjaciół Trupa i Orbána, wykonujących polityczny plan Putina osłabienia Europy, NATO i całego Zachodu. W swej głupocie sądzą oni, że stając się udzielnymi książętami w swoich stolicach, unikną zależności od Moskwy. Na Kremlu kochają takich niby to krnąbrnych wasali. „A ciotka Idalia jeść kurkom sypie”, jak śpiewał (z całkiem innej okazji) na temat stosunków Rosji z zachodnimi populistami Stanisław Staszewski. „Brutalne metody nie są w jej typie” – dodawał. Cóż, pół wieku później chyba jednak są.
O tym, czy PiS upadnie, zadecyduje kilka czynników – i to w sumie żenująco przypadkowych i lokalnych, zważywszy ich znaczenie dla polityki. Polityki nie tylko wewnętrznej, lecz i europejskiej, bo przecież trwałe odpadnięcie Polski od Zachodu i jej nieuchronne w takiej sytuacji uzależnienie od Rosji byłoby ciosem dla całej Europy.
Najważniejszy czynnik to szczera determinacja Donalda Tuska, aby iść razem na jednej kolacyjnej liście. A to wymagać będzie od niego powściągnięcia swej „wilczości” przy układaniu list i zawieraniu umów finansowych z koalicjantami. Drugi czynnik to zdolność powściągnięcia przez Hołownię, Kosiniaka-Kamysza i Czarzastego politycznego narcyzmu, podpowiadającego, że dwóch posłów więcej we własnym opozycyjnym klubie i umocnienie swojej pozycji to rzecz ważniejsza niż obalenie reżimu Kaczyńskiego.
Czy politycy staną na wysokości zadania? Czy się zjednoczą i przedstawią wiarygodny program naprawczy i plan depisyzacji kraju? Jest na to szansa, bo w sytuacji, którą wszyscy postrzegają jako historyczną, ludzie potrafią wznosić się ponad własne przeciętne. Jednakże politycy nie wystarczą. Wyborom musi towarzyszyć ferment społeczny. Ten wielki potencjał gniewu, jaki uruchomił atak PiS na Trybunał Konstytucyjny, a potem na ciała kobiet, musi zostać uruchomiony raz jeszcze. Marazm i zobojętnienie działać będą na korzyść Kaczyńskiego.
Gdyby choć połowa tej wspaniałej energii społecznej, którą obudziła potrzeba zaopiekowania się uchodźcami z Ukrainy, została zaangażowana do ratowania Polski z łap cynicznej i do cna skorumpowanej władzy, wyszarpującej nas z Unii Europejskiej i pchającej w objęcia Putina, ta wielka gra o przyszłość Polski byłaby rozstrzygnięta. Niestety, większość działaczy społecznych i organizacji pozarządowych brzydzi się polityką partyjną i mało interesuje się wyborami. Tak naprawdę w świecie NGO pełną świadomość tego, jak bardzo los kraju i te wszystkie wielkie sprawy, jak bezpieczeństwo, demokracja, praworządność, prawa kobiet, ekologia, zależą od ściśle politycznego zaangażowania obywateli, ma jedynie KOD. Komitet Obrony Demokracji wciąż jest najsilniejszą niepartyjną organizacją polityczną, zdolną angażować duże grupy obywateli niezwiązanych z konkretnymi środowiskami partyjnymi.
Polskę uratować mogą jedynie Polacy. Polacy politycy – jeśli przezwyciężą swój egoizm i głupie spryciarstwo, zdobywając się na połączenie sił w chwili historycznej próby. Polacy działacze – jeśli przezwyciężą swój niemądry wstręt przed polityką, z powodu którego otwierają szerokie pole do działania dla populistów i cwaniaków. A przede wszystkim Polacy obywatele, którzy przezwyciężą swoje lenistwo i malkontenctwo, usprawiedliwiane wiecznym „to nic nie da”.
Mamy zadanie – uratować Polskę. A ratowanie Polski akurat tym razem ma wiele wspólnego z ratowaniem Zachodu. Spoczywa więc na nas wielka odpowiedzialność. Niemalże taka jak na Francuzach wybierających dziś pomiędzy demokratą a putinistką. Nie możemy tego zawalić. Jeśli Tusk naprawdę postawi na zwycięstwo, a nie na siebie, szefowie partii opozycyjnych zaczną współpracować, zamiast kopać pod sobą dołki, KOD zabierze się do roboty i razem z innymi organizacjami wyprowadzi ludzi na ulice, te wybory da się wygrać.
Jeśli jednak poddamy się marazmowi i zmęczeniu, a wybory przeistoczą się w licytację, kto da więcej swoim wyborcom, to z pewnością wygra ten, kto już wiele razy udowodnił, że z rozdawaniem gotówki swojemu elektoratowi nie ma najmniejszych problemów.

Komentarze
A co to jest Polska ?
Przecież ” to państwo istnieje tylko teoretycznie” – to opinia tych, którzy przez pewien czas zajmowali wysokie stanowiska w administracji państwowej i sami, osobiście przekonali się, co mogą polscy politycy. Nawet jakby chcieli, wiedzieli i potrafili zrobić cokolwiek korzystnego dla nas zrobić.
Suflerzy z różnych NGO i media finansowane z tego samego źródła, podpowiadają nam co powinniśmy zrobić.
Ludzkie stado Europy gnane jest w jednym kierunku.
Na skraj przepaści.
Racjonalne wybory sa więc niemozliwe.
Elity kompradorskie rzadzą większością krajów europejskich, pędząc własne społeczeństwa na zatracenie.
I dbając jedynie o własne konta bankowe w rajach podatkowych.
Jedynym wyjściem jest skasowanie dotychczasowych elit.
Co się nie wydarzy….
Pisia Polska w tej chwili jest warchołem w Unii i zdrajcą wspólnych europejskich interesów. A rolę przedmurza przed zdziczeniem ze Wschodu przejęła Ukraina.
Czy jako partia można upaść niżej? Niewykluczone. Może się Polsce zdarzyć referendum „trzy razy tak”. Tak jak na Krymie osiem lat temu. Idioci przepełnieni uznaniem dla samodzierżawia i dziką nienawiścią do Zachodu siedzą przecież nie tylko we Francji, Australii i Kanadzie. Sympatyczne i milusie Tanaczki są w Polsce również. W dużych ilościach.
A łgarze z PiSu prowadzą własną grę.
Państwowa spółka z grupy PKP Cargo robi gazowy biznes wspólnie z rosyjskim miliarderem Jakowem Goldowskim. W radzie nadzorczej firmy Transgaz zasiadają politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym asystent polityczny Jarosława Kaczyńskiego.
Gaz LPG z Rosji. PiS nie zgadza się na całkowite odcięcie od rosyjskich surowców i nie chce embarga na gaz LPG. Rząd PiS używa tych samych argumentów co… Niemcy.
„Rosyjskie produkty (w tym węgiel, ropa i gaz) ociekają krwią” – mówił Pinokio, tłukąc się w cudze piersi.
https://natemat.pl/blogi/wadimtyszkiewicz/408388,tyszkiewicz-o-morawieckim-hipokryta-i-klamca-wszech-czasow
„Czy Polacy obronią Polskę?”
Nie widzę możliwości obronienia Polski przed samymi Polakami.
Ten kraj nad Wisłą już parę wieków temu stoczył się – pomógł mu krk w ogłupianiu społeczeństwa. Teraz tylko mamy tego skutki bez rozpoznania przyczyn tych skutków. I dalej to samo – przed szkodą głupi, a po szkodzie jeszcze głupszy….
Dzień dobry.
…a moim zdaniem tylko szaleniec typu japońskiego pilota ze szwadronu Kamikaze, chciałby wygrać teraz przedterminowe wybory i przejąć ten rozmontowany kraj razem z jego rozbabranym „dobrym” ładem. W takim układzie następne wygrane przez kaczystów, przedterminowe „wybory” odbędą się za góra dwa lata i to stanie się już polską tradycją, taką samą jak rozbiory, a także nieudane powstania narodowe.
„Co się polepszy, to się popieprzy”.
Pozdrawiam
Pan Profesor widzi wszystko tylko lewym okiem. Tusk niech ratuje z POlakami swoją duszę, bo na rozum i władzę jest już za późno. III Wojna Światowa wisi na włosku, a Pan Profesor zabawia się w gierki partyjne, będąc serce przy „ładnie mówiących”.
Przy tym Tusk jest słabym aktorem, bo podczas kłamania śmieją mu się oczka. Im bardziej kłamie tym bardziej są „śmiszne”. Czy nikt mu nie powiedział o tym? Proszę przekazać przez waszą „gorącą linię”, aby wysyłał do gadania swojego poprzednika (BB)…proszę nie odczytywać tych inicjałów jak”bardzo brzydkiego”.
Ja na miejscu obecnego rządu oddałbym władzę spragnionym i oglądał wszystko w telewizji. Apokalipsa trwa, a Pan Profesor obala rząd. Może jeszcze zaplanować Paradę Grzeszności z bluźnierczą „mszą św.” i procesją z „boską waginą”.
Błagam Pana Profesora – jak rząd obalicie, proszę nie zadawać się z „obcującymi inaczej”, bo ze względu na wiek…nas to już nie dotyczy.
Dalej trwa analiza pod tytułem: Gdybanie! Dykteryjki o Moskwie nie pasują, bo stamtąd płyną decyzje Mefistofelesa (Kłamcy i Niszczyciela). Decyzja, że Polskę mogą uratować tylko Polacy jest błędna.
Naszą ojczyznę obecnie może uratować tylko Bóg Ojciec, ale nie widać poruszenia duchowego. Apokalipsa już trwa, a Pan Profesor pisze z wczasów na Majorce?…
https://www.wola-boga-ojca.pl
Wiesiek
„Jedynym wyjściem jest skasowanie dotychczasowych elit.
Co się nie wydarzy”….
Ufff, odetchnęłam z ulgą, tym bardziej, że nie wiem o jakie elity chodzi, te z PIS-u, czy od totalniaków, a może jeszcze inne? Przez skasowanie rozumiem eliminację fizyczną, no bo jak można kogoś zdeelitować.
@lukipuki
Nie wiem , czy Polak jeden z drugim zdoła się ogarnąć pro domo sua, skoro ze sobą nie rozmawia albo warczy, wygraża paluchem, popycha i rwie się do bitki.
To ten sam Polak co ma się za patriotę, bo nie lubi kolorowych, elgiebetów i katolikiem jest, choć z klechów się podśmiewa i rzadko do kościoła zagląda. Ale chrzest, pierwsza komunia – musowo i ślub paradny w białej sukni
ledwie skrywającej brzuszek ciążowy. Taka tradycja.
III wojna światowa wisi na włosku, więc jakby co to naszą ojczyznę może uratować tylko Bóg Ojciec mimo braku poruszenia duchowego w narodzie – jak pisze @dr Bylejaki.
Ale zaraz, hola, hola, przecież otwarliśmy serca i domy dla Ukraińców! Albośmy to jacy tacy, wspaniali Polacy, hej!
Na marginesie
„Idioci przepełnieni uznaniem dla samodzierżawia i dziką nienawiścią do Zachodu siedzą przecież nie tylko we Francji, Australii i Kanadzie. Sympatyczne i milusie Tanaczki są w Polsce również. W dużych ilościach.”
Namarginesko, wyluzuj trochę i powściągnij swój słuszny gniew, bo stajesz się śmieszna, nadużywając grubych słów. Tanaka „pałający dziką nienawiścią do Zachodu” to brzmi jak groteskowy humbuk.
„Najważniejszy czynnik to szczera determinacja Donalda Tuska, aby iść razem na jednej kolacyjnej liście. ”
Czy to świadome nawiązanie do brzechwowskiego „I tak zginiemy w zupie”?
Czy tylko pewien nieżyjący Zygmunt się uśmiecha? Mam nadzieję, że smutno się uśmiecha.
Dziekuje za ciekawy blog
Obecni tu zwolennicy PO i politycy PO – żyjecie w matrixie. Marzycie o tym, że samo się zrobi i odzyskacie władzę. Marzycie, że PiS sam się wywróci. A władzę zdobywa się ciężką pracą u podstaw (czytaj. wśród i dla potencjalnego elektoratu). A Wam się nic nie chce zrobić, poza pisaniem i gardłowaniem. Do roboty, lenie
Ci lgarze z PiSu. Jak oni wciaz umiejo olgiwac Dziadka Bidena?
Wyglada na to, ze POrozumienie pomiedzy pisiorami i Waszyngtonem, w sprawie najwaznieszej, jest pelne.
Obawiam sie zatem, ze Pani, Pani Damo z O., cus inaczej sprawe widzi niz ona jest w rzeczywistosci.
No ale co ja tam wiem. Podczas gdy Szanowna wie absolutnie wszystko. I to nie czytajac absolutnie niczego!
Z Kononowicza wzieta ta niczegowatosc zapewne
Szanowny Panie Profesorze,
no i znowu wziął się Pan za politykę, i bardzo dobrze bo w tych smutnych czasach spowodowanych wojną i tragediami ludzkimi z nią związanymi potrafił Pan rozśmieszyć, zresztą jak zwykle gdy zabiera się Pan za politykę.
Panie Profesorze, pisze Pan – ” Niestety, większość działaczy społecznych i organizacji pozarządowych brzydzi się polityką partyjną i mało interesuje się wyborami.” – ale też i to – „Najważniejszy czynnik to szczera determinacja Donalda Tuska, aby iść razem na jednej kolacyjnej liście. A to wymagać będzie od niego powściągnięcia swej „wilczości” przy układaniu list i zawieraniu umów finansowych z koalicjantami. Drugi czynnik to zdolność powściągnięcia przez Hołownię, Kosiniaka-Kamysza i Czarzastego politycznego narcyzmu, podpowiadającego, że dwóch posłów więcej we własnym opozycyjnym klubie i umocnienie swojej pozycji to rzecz ważniejsza niż obalenie reżimu Kaczyńskiego.”
Pan nie wyciągnął żadnych wniosków z tego co stało się na Węgrzech. Liderzy ugrupowań opozycyjnych „powściągnęli polityczny narcyzm” i co z tego wyszło?
Pan myśli życzeniowo i dodaje elektoraty poszczególnych ugrupowań politycznych nie biorąc pod uwagę, że jest to absolutnie nieuzasadnione. Absolutnie!
Uzasadniam;
– powiedzmy, że w Pańskim okręgu wyborczym w Warszawie na liście kandydatów „wspólnej listy” będzie aktualna posłanka PO, antyaborcjonistka Fabisiak wspierana przez swego syna, wpływowego na jedno z internetowych „niezależnych” portali informacyjnych, Tomasza Machałę, który najchętniej widziałby współpracę swego medium z Ziobrą i jego mafią, a kandydatem na senatora będzie ponownie obrażony na PiS za to, że nie został ich kandydatem na prezydenta Wrocławia, megaloman Ujazdowski. Będzie Pan na te indywidua radośnie głosował bo są aktualnie po stronie antypisu? Może Pan tak ale ja bym takie wybory w ogóle olał bo to dla mnie nie byłyby żadne wybory a żelazny elektorat PiS tak czy tak dotrze do urn więc ta sytuacja z ewentualnym blokiem antypisowskim generalnie „grozi śmiercią lub kalectwem”. Naprawdę tego Pan nie dostrzega?
Panie Profesorze, to już nawet takie tuzy antypisowego dziennikarstwa jak red. Szostkiewicz, kiedyś zwolennik „bloku” antypisowego zaczął mieć wątpliwości a Pan jeszcze politycznie dojrzewa? Może warto by Pan pogadał z kimś dorosłym zanim zacznie Pan forsować takie „mylne błędy”?
Czy w ogóle zadał sobie Pan Pytanie dlaczego działacze społeczni brzydzą się polityką? No właśnie dlatego, że nie chcą brać do ręki kart wyborczych i głosować na polityków, których na listy wsadzi im Tusk, który np. sam budzi w nich obrzydzenie.
Pozytywna odpowiedź na Pańskie pytanie: =”Czy politycy staną na wysokości zadania? Czy się zjednoczą i przedstawią wiarygodny program naprawczy i plan depisyzacji kraju?” – to od razu ma Pan gwarantowaną klęskę zjednoczenia bo rezultat będzie taki jak to miało miejsce na Węgrzech.
Na dodatek wymienia Pan Tuska jako lidera dającego Panu jakąś nadzieję.
Panie Profesorze, a cóż to znowu powrót Tuska wniósł? Fakt, podskoczył słupek PO ale o tyle samo spadł słupek Hołowni. Bilans = 0, wielkie zero.
Pozdrawiam dziękując za rozrywkę.
Polske obroni Maglarka, gdy zejdzie z marginesu.
Autor zapomina o roli Polek piszac li tylko o Polakach. Gender sie klania.
W celu uzgodnienia przyśpieszonych wyborów prezes PiS ma udać się do gabinetu przewodniczącego PO ― sugeruje Borys Budka (to taki koleś w krókich majtkach, link niżej).
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1606126607KXsoI1V5CYAJzc1Qm41uUK,w400.jpg
Mujborze … czy oni wszyscy zarazili się od Donalda szaleństwem?
Mujborze – podoba mi się. 🙂
Będę używać za twoim Mauro pozwoleniem.
Problemem zarówno w Polsce jak i w innych krajach byłych demoludów jest prymitywne rozumienie demokracji jako rządów większości i kto nie z nami tego w łeb. Trudno w takiej sytuacji zaakceptować różnorodność poglądów i możliwość negocjacji i współdziałania.
I widać to w praktyce .
…
„Koncepcja” podzialu miejsc parlamentarnych, przed wyborami? Oczywiscie dla celu najszczytniejszego (czytaj podzialu kasy z dotacji) oficialnie!!! W tzw „zaciszu gabinetow”. No, no!!! To tylko filosof moze wymyslic!!! Taka „koncepcja”, zaprzecza idei parlamentarysmu. Degraduje parlamentarysm. Zdejmuje z pojedynczego posla odpowiedzialnosc, przed swoim lokalnym wyborca. Po jakiego, w zwiazku z tym w ogole wybory byloby organisowac (co kosztuja)? Podzielic typ 500miejsc (parlamentarnych) wg widzimisia 5 „wodzuf” i gotowe 🙄 Tylko filosof moze wymyslic!!! Niestety…
Niestety, PO wyborach parlamentarnych, rzad powolujemy. Po!!! Ktory uzyskuje acceptacje parlamentu, eventualnie. Nprzyklad, dziesiec miesiecy PO WYBORACH uzyskuje. A przedtem, inne konstelacje probowane, ktore NIE uzyskuja wiekszosci, nprzyklad. Co prowadzic moze do powtorki z rozrywki (wyborow). I tak w kolo Macieju, ale pod oczkiem wyborcy po (znaczy odpowiedzialnosci czulego posla przed swoim wyborca), a nie partyjnych bonzow (wodzuf) przed…
Jezeli wiekszosc rzadowa, przed wyborami gwarantuje sobie wiekszosc wg „koncepcji” njszczytniejszego (ofkors) celu, to po jakiego wybory rowniez do parlamentu okresowe??? Moga od razu ustalic nowe przepisy (szczytne, prawa) w starym, wyprobowanym skladzie… 😀
„od Normanow, brak kaffki i taki parlamentarysm, uchowaj mnie…”, Seleuk
>Obalenie rządu PiS w sytuacji, gdy właśnie otworzyło się „okienko reintegracji” w Unii Europejskiej, dałoby nam niepowtarzalną szansę szybkiego powrotu do jakiej takiej pozycji w ramach wspólnoty i odwrócenia czarnej karty w historii Polski i jej stosunków z Unią. Jeśli to się nie uda, znajdziemy się tam, gdzie Orbán – i to również w trybie przyspieszonym. Zostaniemy uznani za „przypadek wyjątkowy” (to się nazywa „mechanizm wyjątkowości”) we wspólnocie europejskiej, co oznacza wykluczenie decyzyjne i finansowe, a więc de facto opuszczenie wspólnoty. To jest cel Ziobry i Kaczyńskiego, romansujących z Le Pen, przyjaciół Trupa i Orbána, wykonujących polityczny plan Putina osłabienia Europy, NATO i całego Zachodu. W swej głupocie sądzą oni, że stając się udzielnymi książętami w swoich stolicach, unikną zależności od Moskwy. Na Kremlu kochają takich niby to krnąbrnych wasali. JH
Zawsze można narzekać. A przecież mimo tylu problemów w kraju i wojny za granicą widzimy, że drogi coraz lepsze i domy ładniejsze. Nawet śmieci są odbierane okresowo, a trawa na skwerach jest koszona.
Wielka polityka przytłacza nasze władze, które można powiedzieć nie wiedzą co czynią, a robią co mogą. Podobnie jak tutejsi korespondenci nie wiem na kogo zagłosuję w przyszłych wyborach, ale ostatecznie nie będę robił własnej żonie przykrości i pójdę jej śladem. Wszyscy tak robią nie zawracając sobie głowy kombinowaniem na kogo postawić.
Nawoływanie do dobrego zawsze było podejrzane. Jaki on ma w tym interes? Należy iść z duchem czasu i dbać o siebie. Dobre odżywianie, spacerek, rowerek, miła rozrywka i bliskie podróże. Każdy dalszy wyjazd to ryzyko. Dzisiaj na śniadanie sałatka i śledzik
Panie Rossi i po co ta plytkosc. Chciales Pan suwerennej Polski to ja teraz masz. .Ktos nosi krotkie gacie a ktos udaje, ze Pis zagwarantowal te slynna suwerennosc. A pan Ka sni jeszcze, ze cwanszy od Bidena jest. Kto szalony a kto bardziej otwartym jest.
Ludzie, ta większość, pójdą na coś, kogoś nowego. Wykreowanie nowej postaci, człowieka mądrego, elokwentnego, rozumiejącego te wszystkie mechanizmy i przede wszystkim szczerego w działaniu. Moim zdaniem to jedyna droga do wygranej. Polska elita polityczna jest w Narodzie kompletnie skompromitowana. To właśnie zrobił Kaczyński 2015, przesuwając się na drugi plan i wygrał. Nie musiał nawet stawiać na ludzi specjalnie wykwalifikowanych. Ja postawiłabym na Trzaskowskiego, bo ma doświadczenie polityczne, ale jest też kontrowersyjny. Może właśnie kogoś z KOD. Trzeba tych ludzi po prostu znaleźć i zadbać o to, żeby porwali za sobą naród. Ta polska wojenka o stanowiska i wpływy jest zgubna. Moim zdaniem, to właśnie na tym problemie powinniśmy się skoncentrować, bo czas ucieka.
Tym razem zgadzam sie z Prof. Hartmanem w kazdym zdaniu, bez rzadnego ale. Bo chce Polski na Zachodzie!
Profesorze drogi,
Nabazgral Pan:
„To jest cel Ziobry i Kaczyńskiego, romansujących z Le Pen, przyjaciół Trupa i Orbána, wykonujących polityczny plan Putina osłabienia Europy, NATO i całego Zachodu. ”
Pochylam się nad Pańskim dostrzeżeniem faktu, iż będąc pępkiem świata, jednak nie istniejemy w próżni. Większość Pańskich dzisiejszych interlokutorów woli zapominać o tym fakcie życia na ziemi.
Rzecz w tym jednakże, ze na dzień dzisiejszy już nie wystarcza STARA narracja antyputinowska. Albowiem,
*** Putin ze SPRAWCY wszystkiego złego co nam grozi czy już sie dzieje, stal się WCIELACZEM nowej, obiektywnej, rzeczywistości. ***
Najważniejsza zaś rzeczą w tym wszystkim jest fakt, ze Polska jest malutkim pikusiem w tej nowej rzeczywistości. Co jest dosyć ważnym determinantem możliwego produktu końcowego jeśli o nasza własną dole chodzi .
Ten ‚produkt końcowy’ – czyli nasza możliwa pozycja w UE czy w świecie – nie będzie mogla stać w zdecydowanej sprzeczności ze światem nas otaczającym. Jak ten poniżej:
https://www.rferl.org/a/ukraine-russia-eu-sanctions-leyen/31686228.html
„Prezydent Rosji Władimir Putin i jego chiński odpowiednik Xi Jinping wezwali Zachód do ” rezygnacji z ideologicznego myślenia rodem z zimnej wojny”. Obaj przywódcy zaprezentowali swoje „pogłębiające się relacje bez granic w obliczu impasu między Moskwą a Zachodem w sprawie Ukrainy.” ”
Dodajmy, iż powyższe wspólne oświadczenie rosyjsko-chińskie zostało ogłoszone światu równe 20 dni przed brutalna inwazja Putina Ukrainie. I do dnia dzisiejszego Chiny nie potępiły Rosji, czy Putina osobiście, za inwazje Ukrainy w dniu 24 lutego bieżącego roku.
Indie, Pakistan, Bangladesz, RPA z 17 państwami Afryki, wraz z pozostałymi 40 krajami, trzy juz razy nie poparły w głosowaniu ONZ nad rezolucja USA. Ta potępiająca inwazje Ukrainy przez Putina .
Kraje te reprezentują 89% populacji świata i tego faktu już się nie daje więcej ukrywać, gdyż on istnieje obiektywnie w internecie.
Ukrywanie oczywistych oczywistości nie służy naszemu nadrzędnemu celowi: pomoc Ukrainie.
Pierwszego kwietnia 1656 roku król Jan Kazimierz w Katedrze Lwowskiej polecił Polskę, Litwę i Ukrainę opiece Matce Boskiej, Królowej Korony Polskiej.
Niestety drogi się rozeszły i trudno wyobrazić sobie tę wspólnotę. Nawet siły wyższe w takiej sytuacji nie podołają.
Sprzeczności jest za dużo. Z Litwinami trudno się rozmawia bo nie mówią po polsku. Ukraińcy po polsku nie rozumieją chociaż mówią podobnie, ale z nimi to my mamy do pogadania.
Wszystko byłoby jak najbardziej po ludzku gdyby nie politycy. Ci nie dają za wygraną. Raz trzymają z tymi, innym razem z innymi tworzą trójkąty, kwadraty i wielokąty, a to niestety tylko stwarza kolejne kłopoty. Na krótką metę przydałby się rozejm na wschodzie i pogodne lato. Wtedy uchodźcy wróciliby do domów
Szanowny Panie Profesorze,
nie wiem czy ma Pan okazję oglądać w TVN24 zorganizowane przez Donalda Tuska spotkanie dot. wojny na Ukrainie, w którym to spotkaniu zabierają głos zarówno fachowcy jak i parafachowcy za fachowców się uważający. Przed kwadransem Tusk wywołał do odpowiedzi byłego szefa kontrwywiadu wojskowego, gen. Pytla. W trakcie swojej sensownej wypowiedzi popełniłon taki mały wtręt twierdząc, że tak naprawdę to Rosja nie ma szans funkcjonowania bez szeroko pojętego „Zachodu”, tak jak PiS nie mógłby istnieć bez Platformy Obywatelskiej. Czy to coś Panu Profesorowi mówi?
Powiem tak odpowiadając na Pańskie tytułowe pytanie – Polacy mają szansę na obronę Polski przed PiSem ale może dopiero wtedy gdy PO i jej lider znikną w ogóle ze sceny politycznej? Może trzeba PiS politycznie zagłodzić pozbawiając to ugrupowanie politycznej karmy?
Drodzy Komentatorzy!
Bardzo mi ciężko zapanować nad tymi wszystkimi komentarzami, bo też nie mam tak wiele znów czasu na ich czytanie i selekcję. Muszę wprowadzić zasady:
1. Przechodzą WYŁĄCZNIE komentarze na temat danego wpisu i spraw tam poruszanych.
2. Odpadają wszelkie treści o charakterze lub podłożu antysemickim/profaszystowskim
3. Odpadają wszelkie obraźliwe i niegrzeczne wypowiedzi pod adresem innych komentujących bądź pod moim adresem,
Z góry przepraszam za przyszłe błędy w selekcji – mogą się darzyć, bo nie jestem w stanie skrupulatnie analizować wszystkich komentarzy. Mogą czasami wypaść jakieś niewinne, a za to przejść jakieś chamskie czy faszystowskie. Nie oznacza to, że je aprobuję. JH
@
Jan Hartman
22 kwietnia 2022
12:06
Nareszcie!!!
kompres , kompresja , kompresor
…………………..
PEK można znaleźć tylko w jednej polskiej a przez to bardzo specyficznej bibliotece a tez przez tylko zawodowego bibliotekarza wiec skąd ta niezrozumiała , wręcz idiotyczna ulga ?!
Blogowy ale biblioteczny polski Lenin na Loose blues …
to loose rozwiązłego umysłowo nie mającego nic do roboty bl…go L. cos niecoś wyjaśnia ale nie .. skąd ta idiotyczna ulga (!)
……………………….
„Elity kompradorskie (EK) vel polskie elity kompradorskie (PEK) – niespotykanie uniwersalny termin z repozytorium nowomowy, wykorzystywany do precyzyjnego opisywania wściekłych ataków wrogich Partii i restaurowanej IV RP ośrodków zagranicznych inspirowanych przez turboliberalną opozycję:
„Dzielący nas od poprzedniego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” rok nie był z wielu względów łatwy. Musieliśmy się bowiem mierzyć z coraz bardziej totalnymi atakami, coraz bardziej totalnej opozycji, która zatraciwszy wszelką miarę i jakże często elementarną przyzwoitość, nie cofała się przed niczym i formułowała skrajnie absurdalne oskarżenia pod naszym adresem. Nie próżnowały też proszone o pomoc przez polskie kompradorskie elity wrogie nam ośrodki zagraniczne, które bezprzykładnie usiłowały politycznymi naciskami zmienić bieg polskich spraw i zahamować proces dobrej zmiany. Z drugiej strony, musieliśmy podjąć trudne, ale niezbędne, decyzje.”
Termin ten wprowadził do obiegu oralnego restaurowanej IV RP w dniu 16.06.2018 r. sam Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w swoim liście do zgromadzonych na XIII zjeździe Klubów „Gazety Polskiej”. „
” Mogą czasami wypaść jakieś niewinne, a za to przejść jakieś chamskie czy faszystowskie ”
Mój jest niczemu nie winny , bo tylko się dziwi wiec liczę na wyrozumiałość
Brawo Panie Profesorze !!!!
Panie profesorze, spoczywa na panu nie lada zadanie. Zatrzymać totalną degrengoladę blogów Polityki.
Po śmierci Daniela Passenta, uwaleniu przez redakcję „Listów ateisty” oraz utrąceniu możliwości komentowania na blogu jego córki, rozmaite sieroty po tych blogach, w tym liczne trolle, dokonały masowego desantu na Loose blues i Grę w klasy. Dlatego dobrze się stało, że określił pan wyraźnie granice dostępności wypowiadania się na pana blogu, czyli określenie warunków, na jakich można u pana komentować.
I tak trzymać!
Jan Hartman
22 KWIETNIA 2022
12:06
Drodzy Komentatorzy!itd
——-
W zasadzie przejda jedynie wpisy milego pana z Wroclawia, Is43, tak wiec
dobrego bloga wszystkim, ktorzy beda z nim dyskutowac.
Ustalmy sobie coś….
CAŁA- tak opiewana w mediach- zachodnia demokracja, od zarania dziejów opierała się na propagandzie i przekupstwie.
Obecnie, doszło to do absurdu.
Na stanowiska rzadowe, partyjne, awansowani są ludzie posłuszni, zzewnątrzsterowni. W zamian za to, głosują tak, jak życzą sobie sponsorzy bądź partyjni przywódcy.
System jest tak skorumpowany, że poza rewolucja nic nie jest w stanie go zmienić.
Do tego dochodzą zewnętrzne naciski co potęzniejszych krajów, wymuszające na słabszych konkretne posunięcia w dziedzinie ekonomii, polityki wewnętrznej, rozwiązań prawnych.
Nie ma to nic wspólnego z prawem narodów do samostanowienia, więcej z ubezwłasnowolnieniem.
Posłuszni politycy krajowi, to bogaci politycy, i koło się zamyka.
Jak przy takim układzie wygląda dobrobyt narodów w ten sposób rzadzonych?
To widać po efektach w większości krajów świata.
Zaciąganie długów w imieniu populacji, z których większość przelewana jest na prywatne konta decydentów, to kolejny problem.
Władza korumpuje, władza absolutna korumpuje absolutnie.
Nieistotne jest, czy będzie rzadził Tusk, Trzaskowski, Kaczyński.
Nawet gdyby byli propolscy, nie będą w stanie zrobić dla nas nic.
@Jan Hartman 22 KWIETNIA 2022 12:06
Ooo, to nowość. Popieram reformę. Ale, jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
„Władza korumpuje, władza absolutna korumpuje absolutnie.
Nieistotne jest, czy będzie rzadził Tusk, Trzaskowski, Kaczyński.
Nawet gdyby byli propolscy, nie będą w stanie zrobić dla nas nic. ”
……………………..
Uratuje nas blogowy Lenin .. nie musi byc propolski bo będzie w stanie
To jest w istocie trudne pytanie, czy Polacy obronią Polskę, gdyż stoi ono poza sporem politycznym pomiędzy PiS i opozycją. Jak wiadomo Solidarność po 89 r. przegrała z realiami polegającymi na tym, że w gruncie rzeczy to nie społeczeństwo jest suwerenem, lecz elity. W państwach niedemokratycznych suwerenem jest natomiast część elit. Jako że nasze elity były mocno niedojrzałe i nie potrafiły nic wymyśleć poza tradycyjnym podziałem na folwark i czworaki powinniśmy raczej się zastanowić czy Polacy z folwarku są w stanie obronić Polskę i osobno, czy Polacy z czworaków są w stanie obronić Polskę, albo czy wspólnie razem z kościołem katolickim Polacy z folwarku i czworaków są w stanie obronić Polskę. Jak widać każdy z powyższych modeli jest nieadekwatny do rzeczywistości, podobnie jak model, że PO, SLD i KOD są w stanie uratować Polskę , albo przeciwnie że to koalicja PiS, albo jakieś siły narodowe pro rosyjskie są w stanie uratować Polskę. Jeśli myślimy o jakieś jedności i zgodzie, to mnie zawsze nasuwa się owa sentencja: „zgoda zgoda a bóg wtedy rękę poda”. No, ale czy ktoś sobie wyobraża, że z tych partykularyzmów, z tym prywatnych interesów, zacofanego społeczeństwa i państwa, jak to widzimy w Zemście Fredry może się wyłonić ocalenie. No, chyba jednak nie może. Musimy więc mieć ufność w przyszłości, że w przyszłości być może coś się zdarzy. Nie wiadomo jeszcze co, co nas ocali.
Seleukos
Tak zapytam, bo łatwiej.
W Szwecji głosujesz na osobę czy na partię? Dokładniej, czy okręgi wyborcze są jednomandatowe czy głosujesz na listę partyjną tak jak w Polsce?
Dziękuję, Panie Profesorze, za ulitowanie sie nad nami, grzesznymi. A za uczciwe wyłożenie swojego blogowego credo: co przechodzi a co nie, wyrażam wręcz podziw. Tego raczej nie było dotąd chyba na żadnym innym blogu. Szapka buch uo ziem! Zupełnie poważnie to mowie.
**************************************************************************
A na dzień dzisiejszy, powiada sie, iz Putin jest najgroźniejszym w świecie, oraz w historii ludzkości, przywódca. Tak zaczynać juz rozumieć.
K sozaleniju, ja akurat wysłuchałem, zupełnie niepotrzebnie zapewne, jeszcze i tego tutaj naukowca:
https://www.youtube.com/watch?v=jdkca09EHRI
History professor Victor Davis Hanson, in The Telegraph:
– President Joe Biden is the most dangerously radical President in US history
(Prezydent Joe Biden jest najgroźniej radykalnym prezydentem w historii USA)
Poniewaz sam bylem profesorem jakiś czas temu, nie chce być o nic posadzony. Z tego powodu przytoczę jeszcze opinie o prezydencie Stanow Zjednoczonych ze zrodla najwiarygodniejszego ze wszystkich najwiarygodniejszych: z FOX News:
„Biden has not been able to think clearly for years now”
https://www.youtube.com/watch?v=fC2rRw_Z7HE
A wiec, Carlton Tucker z Foxa zapodał głośno wszem i wobec, iż prezydent USA, Joe Biden, od lat już nie jest w zdolny do jasnego myślenia. A cie kaczki!
No bo popaczcie tylko.
Jeden profesor ci powiada, ze ten prezydent – przecież prezydentem świata praktycznie Biden jest ! – to paskudny drań, szuja i w ogóle. Podczas gdy drugi przez 12 minut i 21 sekund udowadnia dobitnie, ze may tu do czynienia z najwyraźniejszą demencja starcza tylko. I niczym więcej.
Poszedłbym już się pochlastać – relaks, woda, woda dyngusowa tylko – gdyby nie jeden mały szczegół: Putin.
Otóż dzisiaj akurat ten inny drań, kremlowski dla odmiany, ogłosił, ze nie będzie do końca wyrzynał właśnie pokonanych doborowych strzelców azowskich Ukrainy.
https://www.bbc.com/news/world-europe-61175675
– W czwartek, podczas transmitowanego przez telewizję spotkania z ministrem obrony Siergiejem Szojgu, Putin oficjalnie odwołał plany szturmu na zakłady produkcyjne i nakazał zamknięcie tego obszaru.
„Zablokujcie ten obszar przemysłowy tak, aby mucha nie mogła przejść” – powiedział.
– Nie ma potrzeby wchodzić do tych katakumb i czołgać się pod ziemią przez te zakłady przemysłowe – dodał, chwaląc jednocześnie prezydenta Szojgu za udaną operację „wyzwolenia Mariupola” od Ukrainy.
Doszło do tego po tygodniach rosyjskich bombardowań tego obszaru i wielokrotnych żądaniach poddania się ukraińskich wojsk.
(Przetłumaczono z http://www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa) )
Jan Hartman
22 KWIETNIA 2022
12:06
Drodzy Komentatorzy!
——————————–
Jeszcze jdna rzecz: wiele miesiecy temu, na blogu EP, jobrave napisal ze blog jest miejcem, gdzie kazdy przynosi to co ma (albo to co udaje , ze ma), dlatego mozna nawet mowic o odpornosci konstrukcji stalowych. Francuzi nazywaja to „auberge espagnole”. Na potwierdzenie zapodal artykul o stali nierdzewnej, bardzo ciekawy zreszta. I to jest Panie Profesorze „le charme” bloga.
Oczywiscie mozna, nalezy, powinno sie odrzucac wpisy faszyzujace, rasistowskie, nienawistne, antysemickie. Lecz ich aprecjacja jest/ bedzie Pana subiektywna decyzja. Wydaje mi sie , ze osoby piszace/czytajace sa/powinni byc wystarczajaco dorosle, aby tego typu wpisy rozpoznac, potepiac, krytykowac. Proponuje Pan aseptyzowany model wypowiedzi. Byc moze ma Pan racje. Mam nadzieje, ze nie zostalem zrozumiany opatrznie.
Z Szacunkiem
Ahasverus
Jan Hartman 22 kwietnia 2022 12:06
„2. Odpadają wszelkie treści o charakterze lub podłożu antysemickim/profaszystowskim”
Może Pan Profesor bliżej zdefiniować te pojęcia by rozróżnić czy dana wypowiedź jest JUŻ antysemityzmem czy tylko logicznymi wnioskami wypływającymi z analizy FAKTÓW.
Z tym naszym nadwislacko-NATO-wskim oczekiwaniem na ukraińsko-amerykansko-polskie zwycięstwo nad Putinem już zaraz, dzisiaj a najdalej za niedługo, moze byc coś na rzeczy: toz to czystyMark Twain.
Twain pozostawił po sobie te oto pamiątkę:
„Po przeczytaniu w gazecie własnego nekrologu, często mylnie cytowane jako „Reports of my death have been greatly exaggerated” – Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone.
https://quotepark.com/pl/cytaty/438319-mark-twain-pogloska-o-mojej-smierci-byla-przesadzona/
Licytacja „kto da więcej” jest chyba coraz mniej realna ze względu na kolosalne zadłużenie Polski. Oczywiście, można drukować pieniądze – bo niestety kraj nie należy do strefy euro i nie spełnia warunków, żeby się w niej znaleźć – ale jak długo można?
Wadim Tyszkiewicz:
Morawiecki idzie po bandzie, pytanie tylko jaki rachunek za to zapłacą Polacy?
W TV Premier rozdaje pieniądze jak swoje, jakby robił łaskę. Ale on rozdaje dług, czyli to, co obdarowany będzie musiał oddać z odsetkami.(…)
Elektorat zwany suwerenem i fanatycy TVP uważają, że pieniądze PiS wyciąga z kapelusza Kaczyńskiego…, reszta się nie liczy, ważne że dają i z tego trzeba się cieszyć! Nieważne, że dług będą spłacać przez dziesiątki lat nasze dzieci i wnuki…
https://natemat.pl/408583,wadim-tyszkiewicz-morawiecki-w-zadluzaniu-kraju-przebil-gierka
Panie Profesorze, tak pewnie trzeba było, mimo odrazy do paniki moralnej. Chociaż zdumiewa mnie uradowane grono.
Pytanie, kto zadecyduje co jest profaszystowskie?
Co jednak możemy robić, to nie robimy. No, bo przecież władza elit jest niedemokratyczna i niepraworządna w Polsce. Owa władza jest władzą nielicznych i jest władzą utwierdzoną w niedemokratycznych i niepraworządnych praktykach, oraz w samym prawie, z których owe praktyki wynikają. Przykładem jest tutaj dawna KRS, której struktura pozwalała na wyłanianie składu sędziowskiego uzależnionego personalnie, a więc z definicji nie niezawisłego i nie niezależnego. Przykładem są także korporacje prawnicze, które mają masę niedemokratycznych zapisów w prawie wewnętrznych. Od zapisów dających nieuzasadnioną w demokratycznym państwie prawa władzę nad członkami korporacji jej władzom, po całkowitą obojętność wobec praw i interesów większości obywateli na rzecz bogatszej i wpływowej mniejszości. Pomiędzy korporacjami a sądami mamy wielkie obszary psiego pola, które w gruncie rzeczy czeka na swoją Katarzynę II, czyli na wprowadzenie cywilizacji. Czy to Kanclerz Olaf Scholz, Emmanuel Macron, albo Ursula von der Leyen ma w przyszłości cywilizować owe psie pole, czy też może padnie ono łupem Rosjan, no to mniej więcej wiadomo, że nie ucywilizują oni owego psiego pola, skoro clou polityki od wieków jest ciągniecie korzyści ze słabszych podmiotów. Kto w to nie wierzy niech wytłumaczy politykę Niemiec wobec Ukrainy. Nie wysyłanie pomocy w ciężkim sprzęcie przeciwko Rosji nie ma żadnej racji, poza rację wynikającą z interesów własnej polityki, która nie ma bynajmniej charakteru pokojowego, bo co to za pokój, jak Rosja odetnie Ukrainę od morza? A to teraz wydaje się głównym celem strategicznym Rosji, poszerzanie strategicznego dostępu Rosji od mórz i integralne włączanie do terytorium Rosji lub wasalizowanie odciętych od dróg morskich państw, będących ofiarą rosyjskiej agresji, której celem jest krok po kroku odbudowanie terytorialnego składu ziem imperium, które czyni to imperium, a jak wiadomo dostęp do szlaków morskich, niewątpliwie czyni imperium .
olborski
22 KWIETNIA 2022
12:23
„Elity kompradorskie” wprowadził do polskiego słownictwa prof. Kieżun.
Opisując działania MFW i koncernów zachodnich w A. Pd. i Afryce.
Ten sam termin używany był przez Perkinsa w publikacjach
„HITMAN, wyznania EKONOMISTY OD BRUDNEJ ROBOTY”.
Polska stała się przykładem kolejnej republiki bananowej”. bezlitośnie eksploatowanej za przyzwoleniem naszych polityków od 30 lat.
Jedynie polska prawica, konserwatyści i część narodowców zwraca na ten fakt uwagę.
Polskie zadłużenie sięga już 1,5 biliona zł.
I o to chodziło od poczatku.
Pętla finansowa nie pozwala na jakąkolwiek niezależność polityczną.
„2. Odpadają wszelkie treści o charakterze lub podłożu antysemickim/profaszystowskim”
Może Pan Profesor bliżej zdefiniować te pojęcia by rozróżnić czy dana wypowiedź np. jest JUŻ propagowaniem antysemityzmem czy tylko logicznymi wnioskami wypływającymi z analizy FAKTÓW.
Chciałbym też wiedzieć czy ta „cenzura” będzie dotyczyć tylko treści komentarzy czy także komentujących.
legat
22 KWIETNIA 2022
11:37
Niewiele jest krajów samowystarczalnych.
W zasadzie, jedynie dwa.
USA i Rosja mają wystarczające zasoby żywnościowe i energetyczne by funkcjonować autonomicznie.
Reszta musi handlować, by kupić brakujące- krytyczne.
Europa takich jest pozbawiona.
Polska jest w stanie być samowystarczalna.
Pod warunkiem odtworzenia przemysłu wydobywczego.
I zmniejszenia populacji do 22 milionów.
Bez sprowadzania z zagranicy pasz i nosników energii jesteśmy w czarnej d…
cóż…liczba wpisów po ostatniej decyzji Gospodarza skurczy się o ca.50%, bo niektórzy bojownicy bea musieli poszukać sobie innych barykad i przeciwników do obrzucania błotem… będzie to dla nich raczej „challenging” bo zbanowano ich na wszystkich blogach, nawet tych prawomyślnych.. 🙂
będą musieli… sorry
izabella 22 KWIETNIA 2022 15:31
Pytanie, kto zadecyduje co jest profaszystowskie?
Oczywiście decydować będzie Pan Profesor, ale może jak się naczyta tych głupot to zakupi jakiś software do klasyfikacji. Mnie bardziej ciekawi jak odróżnić zwykłą głupotę, teoriospiskowość, zagubienie w świecie, demencję od faszystowskich poglądów. Ja często nie wiem. Opinia eksperta byłaby bardzo wskazana.
Stawiam na to, że nie obronią. Czy Polacy potrafią się dogadać w kryzysie niech wskazówką będzie ten blog.
Is42
„Zawsze można narzekać. A przecież mimo tylu problemów w kraju i wojny za granicą widzimy, że drogi coraz lepsze i domy ładniejsze. Nawet śmieci są odbierane okresowo, a trawa na skwerach jest koszona.”
Pomyślałam sobie, co za wręcz infantylna , najprostsza z możliwych pochwała życia jako takiego, radość codzienności?
Coś mnie tknęło, wrzuciłam w google „radość codzienności” i co mi wyskoczyło?
Fundacja non profit pod tą nazwą – uwaga – działająca we Wrocławiu (mieście rodzinnym Isa42) na rzecz rozwoju osób i społeczeństwa poprzez psychoterapie indywidualne i zbiorowe .
No i wszystko jasne. Nie dworujmy, co czynią niektórzy, z Is42. Jego optymizm i cieszenie się ze drobiazgami, które składają się na uroki codzienności, może być zaraźliwe.
W ciągu ostatnich siedmiu lat rząd prowadził Polskę w złym kierunku, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Uważam jednak, że w przypadku Ukrainy ten rząd ma rozsądne i przyzwoite podejście – powiedział w wywiadzie dla liberalnego amerykańskiego tygodnika „New Yorker” Adam Michnik, redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”
Jeśli to co pisze @Seluk|os| w znacznej mierze odpowiada dzisiejszej nadwiślańskiej rzeczywistości, to co się tak na prawdę zmieniło? Gdzie się podziała odpowiedzialność rządzących wobec rządzonych? Pozory jedynie różnią RP od PRL, czy jak?
Bycie opozycją polityczną, to przeciwstawienie się poczynaniom rządu. Co robią jej oponenci w Polsce ? Dmą w tę samą trąbę, co rządzący, popiskując jedynie, że ci zrobili coś za późno, albo za wcześnie. I to nie tylko w sprawie wojny na wschodzie, co można zrozumieć, chociaż trochę umiaru by się przydało, ale również np. w kwestii praworządności. Są skłonni pogrzebać ją za pieniądze z Unii, które nawiasem mówiąc, gdy wpłynął, zacementują obecną władzę na długie lata. Może jakieś krytyczne stanowisko w uchwalaniu naprędce ustaw, często sprzecznych z konstytucją lub zbędnych. Nic z tych rzeczy. Głosują, chociaż się z tego nie cieszą.
Jak zatem chcą wygrać wybory poza tym, że chcą ?
„Widzą też inflację, cyrk z podatkami (Polski Ład), warcholstwo Glapińskiego i wiele innych rzeczy”…
Niby widzą, ale NIE kojarzą tego z PiSem, ponieważ PiS jak zwykle prowadzi profesjonalną kampanię propagandową, podczas gdy opozycja jak zwykle oddaje PiSowi całe to pole walkowerem.
Gdy kilka miesięcy temu ceny wystrzeliły w górę, każdy, kto śledzi polską politykę, wiedział, że sztab propagandy PiS pracuje już na trzy zmiany nad „narracją”, która przekona Polaków, iż nie jest to winą rządu, lecz Unii Europejskiej, Niemców i Tuska. Każdy z wyjątkiem asów naszej opozycji, którzy zamiast zrobić atak wyprzedzający, czyli kampanię pokazującą czarno na białym, że za inflację odpowiada Kaczyński, rozsiedli się w fotelach, wstawili do lodówki szampana i rozpoczęli dyskusje o tym, jak to oni będą rozliczać PiS, gdy już wygrają wybory, a wygrają na pewno, bo gdy jest inflacja, to zawsze traci na tym aktualny rząd.
Zgodnie z przewidywaniami inflacja PiSowi nie zaszkodziła. I nic mu nie zaszkodzi, dopóki na obszarze propagandy i PR-u nie będzie miał nie tylko z kim przegrać, ale nawet z kim grać.
O niewiarygodnej wręcz indolencji PO/KO na tym polu mówi się od dawna. Nawet Agnieszka Kublik kiedyś o tym napisała w Wyborczej. Raz na Twitterze widziałem taką dyskusję internautów z działaczem PO: – Dlaczego nie nagłaśniacie tej sprawy? To by osłabiło PiS. – A bo my nie mamy mediów. – To wywieście bilbordy, plakaty. – Ale bilbordy nic nie dają.
Głupi PiS jednak nie wiedział, że bilbordy nic nie dają, no i obwiesił całą Polskę plakatami z żarówką, które trwale wbiły Polakom do głów, iż za 80% wzrostu cen odpowiada Unia Europejska. Dzięki bilbordom dotarł ze swoim przekazem do wszystkich, nie tylko do pisowskiego betonu.
Skuteczność tej kampanii widać na tym wykresie. PiS miał najniższe notowania w styczniu, co wynikało z szoku inflacyjnego i zamieszania spowodowanego ruskim ładem. Szybko jednak odzyskał straty i powoli, ale systematycznie pnie się w górę. No i nawet w tym swoim największym dołku miał 30% – tyle, ile Platforma nie osiągnęła nigdy od 2014 roku.
„Najważniejszy czynnik to szczera determinacja Donalda Tuska, aby iść razem na jednej kolacyjnej liście”
Zawsze uważałem, że koalicja PO z Hołownią to zły pomysł, ale jeśli chodzi o Węgry, miałem nadzieję na zwycięstwo zjednoczonej opozycji. Dzięki udziałowi Jobbiku koalicja ta wydawała się bardziej wiarygodna: „idziemy razem tylko po to, abyśmy w przyszłości mogli walczyć ze sobą w demokratycznych wyborach, które Orban chce nam odebrać”. Znalazła sobie świetnego lidera, któremu Orban nie mógł zarzucić ani związków ze skompromitowanym Gyurcsanym, ani wielkomiejskiej elitarności, ani „liberalnego zepsucia” (Marki-Zay był wcześniej burmistrzem małego miasteczka i jest zdeklarowanym katolikiem). Poza tym węgierska ordynacja jest ponoć dużo bardziej łaskawa dla takich koalicji niż polska.
Mimo tych okoliczności Orban odniósł miażdżące zwycięstwo. Decydującą rolę odegrał tu oczywiście monopol medialny i propaganda, ale okazało się też, że wielu długoletnich wyborców Jobbiku nie przekonało się do wspólnej listy z „lewactwem” i wolało zagłosować na Fidesz lub zostać w domu.
Podobnie było w polskich wyborach do PE w 2019, gdy konserwatywni wyborcy PSL woleli zagłosować na PiS niż na wspólną listę z „tęczowymi”. Skończyło się to pierwszym w historii eurowyborów zwycięstwem PiS, a PSL do dziś nie odzyskał utraconego wówczas elektoratu.
Tak samo skończyłaby się koalicja KO z PL2050. Co najmniej połowa wyborców Hołowni nigdy nie zagłosuje na PO. Niektórzy zostaną w domu, inni wrócą do PiS.
Dobrym pomysłem byłaby natomiast koalicja Hołowni z PSL. Tu raczej nie nastąpiłby odpływ wyborców, bo obie partie reprezentują umiarkowany konserwatyzm i orientują się na wyborców spoza wielkich miast. Mają w sumie niewielkie poparcie, ale jako koalicja zyskaliby trochę na metodzie d’Hondta, a podczas kampanii PiS musiałby walczyć z demokratyczną opozycją na dwa fronty, nie jeden. Taki model sprawdził się w Czechach.
OZ
22 KWIETNIA 2022
7:55
„Obalenie rządu PiS w sytuacji, gdy właśnie otworzyło się „okienko reintegracji w Unii Europejskiej …” .
KE ma mniej więcej tyle dywizji co Watykan, więc obalenie rządu PiS byłoby dość problematyczne. Najpierw KE musiałaby obalić NATO (chyba do spółki z Putinem, bo jak inaczej?) dla którego Polska jest teraz krajem frontowym. Robienie w PL rewolucji lub dokonywanie interwencji na podstawie doktryny o ograniczonej suwerenności niektórych państw członkowskich UE (współczesna wersja doktryny Breżniewa) byłoby dla Zachodu kłopotliwe oraz ryzykowne, o ile nie samobójcze.
” … dałoby nam niepowtarzalną szansę szybkiego powrotu do jakiej takiej pozycji w ramach wspólnoty i odwrócenia czarnej karty w historii Polski i jej stosunków z Unią”.
Chyba sam nie wierzysz w te zaklęcia o nieuchronnej konieczności powrotu do poklepywania polskich polityków po plecach w Berlinie. Widać teraz na wschodzie do czego prowadzi i jak się kończy niemiecka dominacja w UE.
@seleuk(os)
„Koncepcja” podzialu miejsc parlamentarnych, przed wyborami?
Chyba zbyt pobieżnie czytałeś wpis profesora. Pisze on o układaniu list i zawieraniu umów finansowych z koalicjantami a to nie jest jednoznaczne z podziałem miejsc parlamentarnych. Układanie koalicycjnej listy kandydatów na posłów następuje drogą przetargów i uzgodnień między stronami ale w żaden sposób nie przesądza kto znajdzie się w Sejmie. Znalazłszy się na liście wyborczej kandydat na posła musi zostać wybrany, tzn. najpierw przekonać wyborcę do swoich idei albo programu swojej partii, zanim znajdzie się w Sejmie. W końcu u nas wyniki wyborów plus metoda D’Hondta zadecydują ile miejsc przypadnie każdej partii czy koalicji i jacy ludzie zasiądą w Sejmie.
Prof. Hartman nie wyjaśnia czego dotyczą umowy finansowe między koalicjantami ale prawdopodobnie chodzi mu o finansowanie kampanii poszczególnych kandydatów z puli środków, jakimi dysponują partie.
Jezeli wiekszosc rzadowa, przed wyborami gwarantuje sobie wiekszosc wg „koncepcji” njszczytniejszego (ofkors) celu…
Jeszcze tak źle w Polsce nie jest. Kaczyński nie może być pewien wygranej, o czym właśnie traktuje wpis prof.Hartmana.
PiS wygrywa w mediach, które opłacane są przez podatnika zmuszanego do płacenia abonamentu. Ukraina wygrywa wojnę w mediach będących własnością bogatych korporacji. PiS wygrywa konkursy popularności i tylko krok dzieli nas od momentu, kiedy PiS będzie wygrywał konkursy piękności. Opozycja polityczna przegrywa wszystkie konkursy. Pokolenie trzydziesto i czterdziestolatków nie potrafi zorganizować konkursu politycznego , który by umożliwiał wyłonienie przywódcy lub przywódców politycznych zdolnych do artykułowania głosu młodego pokolenia.
Kolejne próby młodych ludzi zaistnienia w polityce są skutecznie torpedowane przez kamarylę dworską styropianowców, którzy okazali twardsi od komunistycznego betonu. Widocznie nad całym tym polskim piekłem politycznym czuwają służby obcych mocarstw, majacych wpływ na media, pozostające pod ich kontrolą. Polityków tworzą media i służby do tego przeznaczone. Do konkursu popularności zwane w państwach demokratycznych wyborami, dopuszcza się tylko tych polityków, których akceptują media i służby. Niespodzianek nie przewiduje ten wolny rynek polityczny. Polska PiS to nieprawdopodone zagrożenie dla przyszłości Polski, oddanej bez słowa sprzeciwu wpływowi mocarstwa, którego interesem nadrzędnym jest podzielenie Europy na nic nie liczące się małe państewka, pod zarządem zdolnych do każdego świństwa kompradorów . Taki obraz wyłonił się z mułu politycznego po wybuchu tej wojny między NATO i Ukrainą , a prowadzoną w Ukrainie. Czy ten dramat , który obserwujemy, wystarczy młodemu pokoleniu do iluminacji, odkrywającej tragizm sytuacji w którą wciągają Polaków elity PiS ?
@wiesiek59
Nieistotne jest, czy będzie rzadził Tusk, Trzaskowski, Kaczyński.
Nawet gdyby byli propolscy, nie będą w stanie zrobić dla nas nic.
Nie ustajesz w wysiłkach, żeby przekonać nieznanych ci czytelników bloga, że demokracja i samostanowienie narodów są złudą, i na apel prof.Hartmana o pójście do urn odpowiadasz, że to nic nie da. To do takich jak ty pasują słowa:
typ psychologiczny osobowości autorytarnej, który znamy i z Polski: postrzega rzeczywistość przez jej zanegowanie. W rzeczywistości dla takiej mentalności nie ma naturalnych ruchów społecznych, wszystkie muszą być manipulowane. Nie istnieją wartości, począwszy od podstawowych praw człowieka − to tylko gra pozorów, ideologia.
https://krytykapolityczna.pl/swiat/faszyzm-rosja-adam-pomorski/sw
Takie poglądy ucinają wszelką dyskusję.
…
Podstawowym problemem Polski, Europy i Swiata (na najblizsze pokolenie) sa extrema pogodowe i nieprzewidywalnosc pogody w dluzszych okresach (modele pogodowe) zwiazana z zmianami klimatu Ziemi. Jakiekolwiek i ktokolwiek przyczyny tych zjawisk (ocieplania lokalnego i skutkow) podnosi publicznie. Dla Polski jest to:
a/ stepowienie ziemi uprawnej
b/ obnizenie poziomu wod gruntowych
c/ podnoszenie poziomu morza
d/ traktowanie lasu jak fabryka desek
inne, sa rowniez. Gradacja wedle upodoban indywidualnych.
Na pytanie „Czy Polacy obronią Polskę?” trudno dlatego znalezc odpowiedz. Bo trzebaby zadac pytanie „przed czym bronic?” wpierw. Z cala pewnoscia, najblizsze wyobrazalne konstelacje parlamentarne w Sejmie, drobiazgami a/ b/ c/ d/ nie zajmuja. Bo niewielu wyborcow to zajmuje, drobiazgi. Wyborca i partie, szukaja rzeczy Wielkich. Dostatecznie niewielu to zajmuje, zeby „wodzowie” partyjni „zapomnieli” 🙂
pzdr Seleukos, (przy kaffce fairtrade)
Czy Unia Europejska może Polskę ocalić. W wersji Europy ojczyzn, oraz Federacyjnej. Tutaj odpowiedź jest o tyle interesująca, że w wersji Europy ojczyzn UE nie może Polski ocalić, natomiast w wersji federacyjnej nie ma przesłanek, aby myśleć, że będzie mogła Polskę taka UE ocalić. Przede wszystkim federacja europejska nie jest dostatecznie koherentnym tworem, o wiele za mało uzbrojonym pomijając fakt obecnego braku wspólnej armii. Wspólna polityka bezpieczeństwa istnieje, ale trudno byłoby w jej ramach ustalić priorytety. Wreszcie największą przeszkodą do jej sprawnego funkcjonowania jest fakt zróżnicowanych interesów państw wschodniej i zachodniej Europy wobec Rosji. Rosja przerodziła się w faszystowski twór państwowy, zresztą nie taki odległy o d sowieckiego i z pozycji słabego gospodarczo i militarnie państwa chce dyktować warunki Europie. Tutaj jest więc jedyna rada na taką politykę. Należy doprowadzić nie tylko do cofnięcia zupełnego Rosji z Ukrainy, Gruzji, Mołdawii oraz innych miejsc, gdzie prowadzi swoją politykę siły, a nadto zdemokratyzować Białoruś, oraz zakończyć okupację Królewca. Najwyraźniej na taką politykę UE nie jest gotowa ani federalna ani ojczyzn. A jeśli tak jest to w tym momencie lepszą opcją dla byłych krajów demo ludowych jest opcja Europy ojczyzn, supremacja USA i stanowcze działania NATO.
Polak z definicji jest po prostu genetycznie glupi o czym swiadcza historyczne dzieje tego skatolalego luda.
Mistrz Jan Kochanowski spostrzegl to juz kilkaset lat temu.
Podczas gdy Macron ma Le Pen na głowie. W ten weekend!
https://www.youtube.com/watch?v=xm8iNEAa6dE
– Francja wysyła na Ukrainę haubice CAESAR przeciwko Rosji. Podczas gdy Macron twierdzi:
– Haubice nie będą stroną w konflikcie!
„Prezydent Francji Emmanuel Macron potwierdził, że jego kraj wysyła na Ukrainę pociski przeciwczołgowe i haubice. Ogłoszenie to nastąpiło po tym, jak Zelensky wielokrotnie zwracał się do Zachodu z prośbą o dostarczenie cięższej broni do walki z Rosją. Eksperci twierdzą, że wsparcie Zachodu dla ukraińskiego wojska będzie miało kluczowe znaczenie w kolejnej fazie wojny z Rosją. CAESAR to 155-milimetrowa haubica zamontowana na sześciokołowym podwoziu ciężarówki, zdolna do wystrzeliwania pocisków na odległość ponad 40 km.
Czy francuska broń pomoże Ukrainie w walce z Rosją?
(Przetłumaczono z http://www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa) )”
Te wybory we Francji. Nawet one musiały w wojnę na Ukrainie się wpisać. No i jak tu można być zniesmaczonym z powodu jakiegoś tam zlekceważenia mnie przez pana Profesora?
Genialnemu matematykowi nie zajęło dużo czasu udowodnienie za pomocą prostej arytmetyki, że długi wojenne, którym pozwolono trwać, wkrótce obciążą ludzi na całym świecie takim zadłużeniem, że większość siły zarobkowej mas zajmie zwykłe spłacanie naliczanych odsetek. Czy to możliwe, zadawałem sobie wielokrotnie pytanie, że mężczyźni mogliby tak pragnąć władzy, że byliby gotowi poświęcić miliony istnień bogu wojny, aby osiągnąć swoje cele? Jeśli to prawda, czy byli oni tak zwiedzieni lub oszukani, że usprawiedliwiali masową rzeź niewinnych jako tzw. odskocznię do lepszego świata, który chcieli zbudować? Niezależnie od pytań lub odpowiedzi,
był jeden pewien fakt: świat szybko zmierzał w kierunku scentralizowanego rządu i powszechnej kontroli. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych często rozbrzmiewało oskarżeniami i niezgodą. Ale była jedna siła, która wydawała się nawet silniejsza niż niekończące się prawodawstwo człowieka. To była siła pieniądza. Ktokolwiek to kontrolował, kontrolował los człowieka. Droga do kontroli nad światem rzeczywiście wydawała się być podzieloną autostradą. Po jednej stronie znajdowały się mroczne osobistości reprezentujące arcykapłanów finansów, którzy wyobrażali sobie bogactwo świata w kilku rękach – swoich rękach. Po drugiej stronie drogi było wielu ludzi, uczciwych i szczerych, którzy wskazywali, że całkowite oddanie światowemu rządowi jest jedyną nadzieją człowieka na uniknięcie nuklearnego holokaustu. Albo głód z powodu eksplodującej populacji, albo trucizna z powodu zanieczyszczenia.
https://www.theoccidentalobserver.net/2022/04/22/twilight-of-the-oligarchs/
==========
Fragment komentarza do doskonałego tekstu.
Nie pozostawia pan wyboru po prostu trzeba głosować na PiS i pośrednio na Ziobrę po prostu innej opcji nie ma. Po przeczytaniu pana tekstu trzeba by być kompletnym idiotą, żeby głosować na KO . Zbitek kłamstw, dezinformacji manipulacji i odwoływania się do niskich emocji. Jak u Putina i całej tej kremlowskiej bandzie.
Ogłosili niedawno wyzwolenie Mariupola – mają u siebie nawet sporą liczbę mieszkańców tego miasta deportowanych siłą. Bodajże jeszcze dzisiaj uniemożliwili uzgodnioną wcześniej ewakuację w kierunku Ukrainy groźbą otwarcia ognia .
Nie tak dawno eurodeputowan z Po czy z KO J. Ochojska pochwaliła się, że gardłowała w PE żeby Polska nie otrzymała pieniędzy z UE, zapewne nie jedyna.
Być może celowo pisze pan takie głupoty aby nie pozostawić ludziom wyboru, ale jest to dość ryzykowne bo co jak co debili nie brakuje i jeszcze ta k. razem z KO jeszcze wygra wybory.
PiS wmontował Polskę w tę wojnę. Końca wojny nie widać , ponieważ dyscyplina małych kompradorów wielkiego organizatora tej wojny wydaje na tę wojnę stokrotnie więcej pieniędzy od Niemiec płacących Rosji za gaz czy ropę według wcześniej zawartej umowy. Sama Polska utrzymując 2,5 miliona uchodźców i wysyłając broń jest obarczona kosztami tak wielkimi , że przewyższają one wygatki wielkiego mocarstwa , które tę wojnę przygotowało i decyduje o tym czy Żeleński się podda, czy wyda rozkaz by Ukraina walczyła do ostaniego ukraińskiego patrioty. Ta wojna ma usprawiedliwić wielki kryzys, którego tąpnięcia już słychać na giełdzie. Tę wojnę wykorzysta się propagandowo aby usprawiedliwić wieloletnie lekceważenie ekonomii przez przodujące kraje zachodu , zajęte „produkcją miliarderów” we własnych krajach, a produkcję dóbr powszechnego użytku przerzucając do Azji , która produkowała to taniej , co przynosiło niewiarygodne pieniadzę importerom, ale własny przemysł doprowadziło do kryzysu. Wojna na Ukrainie nie różni się od żadnej innej wojny , którą wyprodukował system „wolnego rynku”. Za komuny nie było w Europie tak wielkiej wojny przez 44 lata ich nierządów.
@leon_b 23 KWIETNIA 2022 20:21
Ten człowiek sobie kpi czy o drogę pyta? To ma być ten pożądany poziom komentarzy, panie Profesorze? Pytam uprzejmie.
A żeby już do końca wyjaśnić, o co chodzi: Unia nie powinna dawać Polsce ani grosza dopóki będzie gwałcona praworządność. Ściągać kary i egzekwować należności. Co do straszaka uchodźców z Ukrainy – to nie pisi rząd im pomaga, tylko obywatele i organizacje pozarządowe.
A pomoc Ukrainie to dla PiSu jeszcze jedna ustawka propagandowa. Premier trzeszczy i usiłuje się promować. Idiotyczna akcja billbordowa – po co? Dla kogo?
Polityk Koalicji Obywatelskiej napisał, że pieniądze, które powinny zostać przekazane Ukrainie, znajdą się w rękach firm billboardowych. Ponadto wytknął premierowi Morawieckiemu, że głosował za odrzuceniem embarga na rosyjski gaz.
https://natemat.pl/408829,rusza-akcja-morawieckiego-stop-russia-now
Jan Hartman
22 KWIETNIA 2022
12:06
Muszę wprowadzić zasady:
1. Przechodzą WYŁĄCZNIE komentarze na temat danego wpisu i spraw tam poruszanych.
Temat Pańskiego wpisu: „Czy Polacy obronią Polskę?”
W jaki sposób komentarz @Ortega (23 kwietnia, g. 13:26) o sytuacji Francji wiąże się z wpisem? Nie ma tam słowa o Polsce.
W jaki sposób komentarz @wieśka59 ( 23 kwietnia, g. 15:43) o długach wojennych wiąże się z wpisem. Również nie ma w nim słowa o Polsce.
Przez ponad dobę przepuścił Pan zaledwie trzy komentarz, w tym dwa kompletnie niezwiązane z wpisem.
Może warto przestrzegać zasad, które się samemu wprowadza?
Przepuści Pan ten komentarz, czy uzna za „niegrzeczny” i zbanuje?
Bo swojego komentarza wieczornego o propagandzie proputinowskiej pod płaszczykiem „obiektywnych” analiz nie widzę.
Pan Profesor podjął się niemożliwego zadania. Może znaleźć fachowców od NLP na PW lub UW. Na pewno zrobią to z wielką radością.
Beware of Catholics, especially of the Polish variety.
Mowie to z doswiadczenia, mieszkam w Australii dzieki tym dobrym ludziom.
Powinienem byc im wdzieczny.. ale wolalbym mieszkac w ‚swoim’ kraju, naprawde?!
Ale co to jeszcze znaczy?
Please explain.
wujaszek wania
24 KWIETNIA 2022
8:19
Jezeli nie jesteś w stanie znaleźć związków przyczynowo- skutkowych pomiedzy faktami, oznacza to że jesteś słabo zorientowany.
W świecie rzeczywistym.
Polska ponosi koszty takiej a nie innej polityki zagranicznej, gospodarczej.
Co dość dokładnie wyartykułowali nasi prominentni politycy na tasmach „U Sowy”.
Proponuję odszukanie tych tekstów i analizę.
Tam jest wszystko to, co nas czeka w ciągu następnego roku.
Służalczość i zacietrzewienie ideologiczne jest zaprzeczeniem chłodnej kalkulacji.
Pragmatyzmu.
Całkowity polski dług- rzadowy, firmowy, samorzadowy, prywatny, przekracza 3 biliony zł.
Kazdy wzrost oprocentowania w wysokości 1% to zwiększenie odsetek o 30 miliardów zł.
Prawie 1% PKB.
Jestesmy w trakcie przepompowywania naszych zasobów krajowych do PRYWATNYCH banków i zagranicznych wierzycieli.
Przy inflacji 9-11%, tracą oszczędzający, następuje pauperyzacja, spadek siły nabywczej.
Cui bono?
Dzisiejsze wystąpienia polityków w telewizyjnych programach publicystycznych nie dały odpowiedzi na żadne ze stawianych pytań.
Przekazaliśmy Ukrainie własne zasoby obronne pozostając w przeświadczeniu, że oni nas obronią. Wniosek jest trudny do sformułowania, zagadkowy.
Premier wystąpił do UE o pieniądze na pokrycie wydatków na potrzeby uchodźców z Ukrainy.
Dowiedziałem się, że należy zmienić unijny budżet, co potrwa bo w tegorocznym budżecie takich pieniędzy nie planowano, czyli wojny i migracji nie przewidywano.
Wniosek z tego, że musimy radzić sobie sami, przynajmniej jakiś czas.
Kolejnym tematem bez rozwiązania jest sytuacja kredytobiorców bowiem rosną odsetki w związku z inflacją. Co robić nie wiadomo. Były obietnice bez pokrycia.
Problemu z zapewnieniem polskim obywatelom mieszkań nie rozwiązano.
Tymczasem dowiedziałem się z telewizji, że ukraiński ambasador nakreślił plan budowy w Polsce mieszkań dla uchodźców. Zbyt wiele trudno jednocześnie brać na swoje barki.
Cokolwiek nie ruszyć widać problemy. Chyba trzeba się przygotować na najgorsze.
Zakończę optymistycznie. Zełenski jest przekonany, że Ukraina wygra, a kraj się szybko odbuduje.
„Powołanie europejskiego wojska broniącego „europejskich wartości” oraz „praworządności” w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. Na ten pomysł wpadła niemiecka publicystka Gesa Lindemann I opublikowała go na łamach internetowej wersji dziennika „Die Zeit”. Europa powinna stworzyć jedną, europejską armię. Jak pisze dalej, wydatki europejskich państw na zbrojenia są wyższa niż Rosji, ale problemem jest brak europejskiej armii pod wodzą „prezydenta UE” i Parlamentu Europejskiego”.
Rzecz jasna ta europejska armia występowałaby z pikielhaubach i denazyfikowałaby Polskę, podobnie jak Putin Ukrainę, a może nawet byłaby to wspólna akcja.
Czy Polacy obronią Polskę?
Na tak postawione pytanie mogę jedynie odpowiedzieć: NIE WIEM!
Nie wiem, bo nie zdefiniowaliśmy pojęć: obronić Polskę i Polacy.
Pozwalam sobie przyjąć założenie, że: „obronić Polskę” znaczy, zgodnie z Pana wpisem, nie oddać jej Putinowi.
„Polacy” to również Pan i Pańscy blogowi goście.
Niewielki mam wpływ na to,co zrobią politycy. Z pewnością Pańskie możliwości są większe.
Zastanawia mnie dlaczego na Pańskim blogu mogą produkować się zwolennicy Putina. Też Polacy. Dlaczego Pan, też Polak nie ma nic przeciwko temu.
Więc, jeżeli Pan Polak, przyzwala na to, to widzę to czarno.
„Panie profesorze, spoczywa na panu nie lada zadanie. Zatrzymać totalną degrengoladę blogów Polityki. ”
Jak na razie udaje się cos pozornie nie możliwego bo totalnie absurdalnego . Cos totalnego staje się ” bardziej ” totalne . Blog , co to i po co jest blog . (?)
… Blog jest po to aby żadnego wpisu nie trzeba by nikomu tłumaczyć bo
„umysł nie nadąża za degrengoladą ” .. własną .
Degrengolada Putina i liliputina pogłębia … ee co ja pisze , spłyca totalną blogową
„osób towarzyszących ” ( Na jaki to może byc temat , okaże się )
Prawdziwa cnota:
„Muszę wprowadzić zasady:
1. Przechodzą WYŁĄCZNIE komentarze na temat danego wpisu i spraw tam poruszanych.”
Niestety, wprowadzone przez Autora zasady selekcji ( w praktyce ) staną się pretekstem do usuwania tych, które mogą być uznane za niezgodne, z obowiązującą narracją, a przez to blog, dla wielu, stanie się nudny. Przyznaję, że panujące bezhołowie było denerwujące, ale lepsze to, niż cenzura.
Polacy nie potrzebują Tuska i innych.Pogonią wodza ,za zło które im uczynił.Zagłosują na nowe partie.
Mamy kapitalizm o jaki walczono.
– Czy Polska transformacja mogła przebiegać inaczej?
PROF. WITOLD KIEŻUN: – Mogła. Została jednak przeprowadzona bardzo źle przez niekompetentnych i nieuczciwych ludzi. Polegała głównie na likwidacji potencjału ekonomicznego kraju. Gdy się przyjrzymy prywatyzacji, zobaczymy, że 92 proc. przeznaczonych na sprzedaż polskich przedsiębiorstw było wycenianych przez podmioty zagraniczne. Niektóre zakłady sprzedano za cenę niższą, niż wynosiły koszty ich wyceny. Polaków po prostu okradziono.
Czy, chodzi tylko o przegonienie PiS-u, czy jeszcze , coś ważniejszego?Jak widac , koalicja, ani opozycja nie dysponują programem rozwoju kraju. Nawet nie maco liczyć na sprawne rzędy. Pseudopatriotów, oszołomów, klerykalów maja za wszelka zastąpić lepsi, nasi.Tylko , gdzie oni są?
Łatwo zastąpić jedno zło , innym złem. Ale, co dalej?Rządy PO-PSL Nie należały do udanych. Ostatecznie ugrzęzły w bezideowej lipie i aferach. W końcu był powód, dla którego wybrano PiS.
Potrzebna jest wiec szeroka zmiana pokoleniowa w polityce. skompromitowani, nieudolni, powinni zwolnić urzędy. Odgrzewanie startych kotletów nic nam nie pomoże, a zmarnuje kolejne lata.
W temacie felietonu – jednak warto nie tracić z oczu całościowego obrazu świata. Pisia Polska jest tylko marginesem, zwłaszcza teraz, gdy na własne życzenie staje się coraz bardziej… nierelewantna. Kacze ambicje i wzdęcia godnościowe mogą najwyżej wywoływać politowanie, zwłaszcza w osamotnionym marnie rządzonym kraju na krawędzi bankructwa. Przyszłość świata to federalizacja i bloki państw, przynajmniej zdaniem politologa, z którym rozmawia Grzegorz Sroczyński.
Ciekawy wywiad.
Myślę, że elementem napędzającym powstawanie bloków jest poczucie, że nawet duże państwa narodowe – łącznie z USA – są już za słabe, żeby stanowić jedyny punkt odniesienia. Pandemia uświadomiła rządom, że wszystkie ważne procesy ekonomiczne nie mogą być umieszczone we wrogim bloku. Nadchodzi więc koniec pewnego etapu globalizacji, co nie oznacza powrotu do lat 30. i autarkicznych państw narodowych, tylko raczej powstaną regionalne bloki ekonomiczne, które wewnątrz będą się łączyć, a na zewnątrz mocno zamykać.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,28369106,putin-jako-pozyteczny-idiota-bidena-dzieki-tej-wojnie-usa.html#s=BoxWWImg1
Francuzi uratowali Francje. Slowency odzyskali Slowenie. Polacy odzyskaja Polske.
Mozna? Mozna! 🙂
PS. Tylko Wegrow i Serbow zal 🙁 Ale moze i im sie uda, jak Putin poniesie wielkie zwyciestwo 😉
Sądzę że wiekszosc spoleczenstwa wybralo kierunek. Na blogach różnej maści czy w polskiej prasie , w publicystyce istnieją wątki -okraszone wprawdzie jakas pro i contra – ale w gruncie rzeczy wspólne. I na ulicy sa one powielane. Satrapy Europy Zachodniej są ustalone – Niemcy i Francja plus Unia. Wybawca z Zachodu rowniez. I to będzie decydowalo o wyniku wyborów a nie programy poszczególnych partii.
Niemiecki rząd twierdzi ,że wszystko co czyni czy niby nie czyni w związku z Ukrainą jest ustalone scisle z USA. Amerykanie nie dementuja. Polska narracja natomiast co innego ustala. Wiec rząd polski ma przyzwolenie na bajek opowiadanie.
Tak jak przedstawiciel Ukrainy w Polsce przyjacielski rząd Polski ustawiać po kątach tez moze. Co robi. To informacja dla tych oburzonych i moralnoscia kipiacych postow o „sluzalczosci ,wasalstwie Polaków w Uni ” itp.
Sądzę również, że jeżeli się wybiera to się jest odpowiedzialnym za ten wybór. Wraz z jego konsekwencjami. Pan Rossi & Co natomiast nieustannie preparuja sobie alibi Niemcami czy Unia lub chociażby dezynfekcja przysniona ( „lewackie ” Die Zeit nie służy każdemu ) – ofiara jestem wiec nie mam wyjścia innego. Ot taka postawa obywatelska Polaka Mauro & Co.