Obsesja Kaczyńskiego na punkcie Tuska najwidoczniej nie zelżała, mimo że obmierzły Donek zniknął z Sejmu i prezes wszystkich prawdziwych Polaków nie musi już znosić jego widoku.
23.09.2016
piątek
23.09.2016
piątek
Obsesja Kaczyńskiego na punkcie Tuska najwidoczniej nie zelżała, mimo że obmierzły Donek zniknął z Sejmu i prezes wszystkich prawdziwych Polaków nie musi już znosić jego widoku.
25.09.2015
piątek
Każdemu wolno kochać i każdemu wolno prognozować. Miłość najczęściej jest nieodwzajemniona, a prognozy chybione. Jedno i drugie jest sprawą wstydliwą.
18.09.2015
piątek
Hasło zjednoczenia lewicy pojawiło się w kontekście tegorocznych wyborów już w maju. Z przytupem ogłoszono w Sejmie list czworga profesorów, nawołujący do partnerskich rozmów na lewicy i stworzenia szerokiej koalicji wyborczej, opartej nie na partyjnych przepychankach o miejsca na listach, … Czytaj dalej
12.06.2015
piątek
Ja rozumiem, że nie można wiecznie rządzić. Ja rozumiem, że to Wy tracicie mandaty i posady. Ale dlaczego, moim, naszym kosztem?
22.04.2015
środa
Leszek Miller ma plan: przetrwać do 10 maja, wziąć rozwód z p. Ogórek, poprzeć Komorowskiego w drugiej turze i nawiązać bliższe stosunki z Platformą. To zły plan, bo do wygrania drugiej tury Komorowskiemu Miller jest niepotrzebny. Za to potrzebny jest … Czytaj dalej
2.04.2014
środa
Ostatnio pisałem o tym, jak się pałuje Palikota. A dziś o tym, jak się gnoi Hartmana. Kampania jak widać wchodzi w ostrą fazę. Sympatie i antypatie wyborcze redaktorów stają się bezcennym narzędziem walki o Brukselę. Takie życie. No ale do … Czytaj dalej
25.03.2014
wtorek
Nie mogę wyjść z podziwu nad skalą „grillowania” Palikota i tematu jego sławetnej wypowiedzi na otwartym dla mediów posiedzeniu Krajowej Rady Politycznej Twojego Ruchu, które zresztą miałem przyjemność prowadzić. Zemsta PO za to, że maczaliśmy palce w montowaniu sejmowego protestu … Czytaj dalej
15.03.2014
sobota
Polska prawica parlamentarna, od PO do SP, zakiwała się na śmierć. Teatr obłudy, totalnej i ostentacyjnej bezideowości i nihilizmu, którego dziś jesteśmy świadkami, to najbardziej żenująca szmira od lat. Mógłby się z tego cieszyć Korwin-Mikke, gdyby nie to, że i … Czytaj dalej