Wszyscy dziś o Brexicie albo o piłce. A ja w tej brexitowej rozpaczy poszedłem do teatru (bo nie piję – taka wada nabyta). Traf chciał, że gdy mnie się zachciało popatrzeć na artystki (reżyserzy od lat je rozbierają niezawodnie), akurat … Czytaj dalej
24.06.2016
piątek